Pieniądze mogą pokonać raka

[RycerzZenady]

Dziadku, faktycznie pewnie sie pomylilem. W Polsce przeciez nikt nie gra w gry komputerowe a ludzie sa znacznie bardziej uduchowieni niz w USA. Mamy tez wiecej bibliotek i zdecydowanie wiecej ludzi chcacych pomagac innym.

[misiekhc]

"mowia innym jezykiem" - no i tu wlasnie jest problem, z jednej strony widzisz, ze gracz to ty i ja i pewnie 80% mlodych ludzi, z drugiej jakos sie od tej grupy odcinasz, wcale nikt nie mowi innym jezykiem. Rownie dobrze mozna by powiedziec, ze rowerzysci sa wsrod nas i mowia swoim jezykiem wiec kampania dla nich powinna byc o tym, ze rak sie sciga na rowerze ze skarbonka. Ta kampania miala jaksi tam pomysl, ale jednak efekt finalny jest taki sobie. Jestem przekonany, ze da sie zrobic kampanie, mega fajna, oryginalna, inteligentna i blyskotliwa a jednoczesnie bez patosu, smierci, i szarosci i inna niz lyse dzieci w kolysce i granie na najprostszych uczuciach. ALe tutaj to jednak nie to jak dla mnie.

[dziadek3D]

zajrzyj tutaj.... http://www.wiking.edu.pl/article.php?id=269

tam jest piramida wiekowa... przyjmując że w takie gry jaki teprezentuje te klip ni mogą grać dzici poniżej 18 lat, że graczy powyżej 40 jest niewielu a kobiety grają zdecydowanie mniej albo wcale w tego typu gry.... to co tam pozostaje.....:))))

[RycerzZenady]

Przykro mi Dziadku ale ja swojej wiedzy o rynku gier nie biore z wikipedii. Jestem graczem i fascynatem tego medium jako istotnej czesci popkultury kompletnie swiadomie od jakichs 16 lat.

 

Jezyk graczy jest jednak bardziej jezykiem kulturowym i bardziej sposobem rozumowania niz jezyk rowerzystow, ktory w waskim gronie jakichs ostrokolowcow jest tylko slangiem.

Ja juz powiedzialem czemu, wg. mnie ten film nie porusza i troche sie z toba misiek zgadzam w tej kwestii emocji. Wykonac jednak wszystko mozna zawsze oryginalniej, inteligentniej i lepiej. No dobra - taniej sie nie da :D

 

[dziadek3D]

ja jeżdżę na rowerze i jestem w tej kwestii zapaleńcem... wiec postuluje, żeby wszyscy jeździli na rowerach i rozmawiali tylko o rowerach... bo rowery są kultowe... a reszta to badziew i przeżytek.... każdy film i każdy spot i film powinien być o rowerach... bo jeżeli jeszcze są tacy co nie jeżdżą na rowerach to powinno się ich pognębić statystykami z USA gdzie wszyscy jeżdżą na rowerach i to jest jedyna słuszna prawda..... człowieku... przecież ja to przerabiałem za komuny.... też było śmiesznie....:)))))))))

[misiekhc]

"Jezyk graczy jest jednak bardziej jezykiem kulturowym i bardziej sposobem rozumowania" - jak to co mowisz wygalda na tle tego filmu. Bo jak dla mnie to, ze ktos z kims sie musi tluc po ryjach to raczej nie jest sposob rozumowania gracza a raczej dresa.

[blax_one]

Jaki jest target tego spotu? to jakieś nieporozumienie

[WWWoj]

ej ej wielu ludzi nosi dresy!! to ubranie sportowe.

[RycerzZenady]

Misiek - 3 raz mowie, ze opisalem juz to czego brakuje. Tak, zgadzam sie z tym co napisales - ale zgodzilem sie juz pol strony temu. Mysle, ze troche przesadzasz.

Dziadek - pass

[Thx]

jeżeli ta ładniutka, zgrabniutka animacja jest dla grupy "graczy" i ma nimi wstrząsnąć. To Ten roborak tak winien ukatować świnkę, że w kulminacyjnej scenie widzimy jak mieli jej mechaniczne serducho ale nagle spada cudotwórcza złotówka, którą świnka chwyta i używa jak śmiercionośne gwiazdki ninja i zachlastuje nią roborakunia wyżynając mu jego mechaniczną wątrobę. Do tego ciepły komentarz narratora.

[uzumakishadow]

Bla bla bla. Ekhm. Przegadane. Technicznie super. Szkoda, ze tresc zginela a finalny tagon to w ogole z innej bajki. Szczerze mowiac myslalem ze ta zlotwoka na poczatku nagle okaze sie gigantyczna zlotowka, ktora przygniecie raka w taki smieszny sposob i calosc sie zamknie w 30 sec max.

Da sie i taniej i lepiej. Ale podkresle, technicznie super.

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,130438,11476699,_Zbieramy_na_cycki__nowe_fryzury_i_dragi___Kampania.html

[misiekhc]

"Tak, zgadzam sie z tym co napisale" - e e , nie od tego sa fora internetowe, zebysmy sie tutaj zgadzali, jak nie wiesz jak sie zachowac w takich miejscach to lepiej w ogole tu nie zagladaj, isc kompromis na internetowych forach to takie samo faux pas jak pierdniecie na ślubie, kiedy jesteś drużbą, wiec nastepnym razem się kontroluj i prowadź dalej nic nie znaczącą wymianę osobistych opinii, ok?

[RycerzZenady]

Dobra - jestes gupi i mash bszytki afatar i ktos f rodzinie miesza bigos lokciem.

Juz mnie bija w pracowni, ze wogole sie odzywam :D Wyzywaja od matolkow dajacych sie trolowac. Ech za stary jestem na internety :)

[Adriano66]

Jakoś dziwnie mi przypomina ten film http://www.youtube.com/watch?v=gEacgdatoI0

[WWWoj]

Dobra - jestes gupi i mash bszytki afatar i ktos f rodzinie miesza bigos lokciem.

Juz mnie bija w pracowni, ze wogole sie odzywam :D Wyzywaja od matolkow dajacych sie trolowac. Ech za stary jestem na internety :)

 

A Tfojego afatara wogóle nie ma, nie krytykuj czyjegoś jak sam nie masz sie czym pochwalić... Ty stary dziadzie ;)

[RycerzZenady]

Ty tesh mash gupi afatar :D Jesem f cieci, nie mam czym sie pochwalic ale wlasnie dla tego krytykuje fasze afatary. To jestem już teraz bardziej sieciowy ?

[Thx]

o co chodzi?

[WWWoj]

No zenada panie tak bez afatara f cieci.. zenada

Thx: O życie!

[Thx]

ee tam, uważam ciebie wwwoj za inteligentnego człowieka i nie wierzę , że sie przed kims spinasz, pozdro

[RycerzZenady]

Przeca se zartujemy teraz, nie spinamy. Takie malo sieciowe to ale coz poczac. Kto sie tym naje ?

Moooodeeeratooor :)

[misiekhc]

nazwałeś wwwoja szympansem?

[WWWoj]

Przed nikim się nie spinam, ktos bez avatara nie istnieje dla mnie ;) żart... ;) ;) ;)

Nie no panowie to jest spot w szczytnym celu i bardzo niedobrze w mojej opini pozostawic tu autorom niesmak, więc może trochę dystansu? W końcu się ludzie napracowali, w bardzo konkretnym celu.

[Thx]

acha spoko nie skumałem, sory

[ZirakKhazad]

 

Raka widać od pierwszej chwili. Świnki dopatrzyłem się po skojażeniach bardziej niż po jej wyglądzie.

 

Technicznie mi się podoba!

 

Piosenka użyta rażąca tekstem i językiem okupanta technologicznego. Chyba że to rzeczywiście na rynek USA.

 

Ten rak to pewnie zjadł już wiele świnek sądząc po jego rozmiarach. Ciekawe czy ma on coś wspólnego z prawem patentowym na leki i koncernami farmaceutucznymi!? Dla mnie ta dawka przemocy w spocie jest uzasadniona. Przecież ważniejsza jest zbrojenówka niż zdrowie przeciętnej osoby... No i złotówki od tych co mają tyle, że chcą sie dzielić a nie pomnarzać...

 

Inicjatywę poczytuję za słuszną i gratuluję! Dobry początek, takie ziarnko piasku w pustyni potrzeb by świat nabrał pozytywnych cech człowieczeństwa.

[Leru]

jak zwykle z budżetowej kasy. Czekam aż kiedyś zrobią coś za co nie zapłacę w podatkach.

 

Pokaż mi gdzie tu http://www.alivia.org.pl/ jest wzmianka o kasie podatników?

Drażni mnie niezmiernie ciągle gadanie, że to z Naszych pieniędzy -_-

Edytowane 18 Marzec 2013 przez Leru

[Finemaker]

Jessu jakie to tanie i nieapetyczne wizualnie. Nie rozumiem czym sie wszyscy zachwycaja.Pozdrawiam.

[dziadek3D]

jakby mi to coś pokazał i "PATHS OF HATE" i powiedział, że obie te rzeczy zrobił Nenow.... to bym sobie myślał, że sobie ze mnie jaja robi.... a tu taka niespodzianka....:)))... życie jest okrutne...!!!

Edytowane 18 Marzec 2013 przez dziadek3D

[Selena]

bardzo fajny pomysł :) szkoda że rak jest też taki mechaniczny a nie jakiś potwóór O_O obrzydliwy zły wstrętny obślizgły..itd... :) świetne wykonanie, muzyka daje czadu.. no i ogólnie animacja przyciąga uwagę a to chyba najważniejsze.

[odnetniN]

Dziadku, nie bądź złośliwy.

[dziadek3D]

a gdzie byłem złośliwy...???... to życie jest takie....:)))

[asdaq]

Widowiskowość 10/10, pomysł do mnie nie przemawia.

Wielki szacunek dla ekipy która się zaangażowała w projekt.

[3d_operator]

Pewnie dzieciom się ten spot spodoba, ale to nie one maja być adresatem jego przesłania. Dużo pracy, szczytny cel a efekt pewnie mizerny, szkoda:(

[beny]

Wg. mnie właśnie dzieci i młodzież są adresatem przesłania tego spotu - większość trzeźwo myślących dorosłych zdaje sobie już dawno sprawę z tego przesłania, czas aby zrozumiały to teraz dzieci i działały już w najmłodszym wieku.

[nicponim]

....dokładnie, przekazując np. 1% podatku. Dzieci górą!

[Damian]

Dzień dobry internety!

Miałem się nie odzywać, ale tu miejscami takie kwiatki lądują, że nie wytrzymałem :). Sporo ludzików z naszego studia włożyło w ten projekt masę pracy i jeszcze więcej serca, a tu nagle muszą czytać o marnotrawieniu pieniędzy podatników i o chybionych założeniach kampanii od całej masy specjalistów w powyższych dziedzinach... Jeden mistrz, gdzieś na starcie postanowił nawet uogólnić i zrównać całokształt PI projektów do szarej papki - czyż to nie idealna sytuacja panie mistrzu? wymarzone tło, zero konkurencji, nic tylko się wybić z czymś swoim - go get them tiger! sky is the limit. Drugi sprytniejszy, "brzozopeda - tupolog" postanowił prześledzić cyrkulację pieniędzy podatników.. ba, nawet podał markę telefonu jaki sobie kupimy za owe pieniążki. Tu cieplutki i soczysty komentarz zostawię już dla siebie. Niech mnie grzeje ładnie w ten mróz. Jak to mawiał rycerz pewien: "szkoda sensu".

To projekt wyjątkowo podatny na hejty, szczególnie w Polsce. Ma słowo "pieniążki" w nazwie, i bynajmniej nie emanuje "skromnością" - a jak wiadomo w Polsce dozwolona tylko skromna jałmużna. Czerpie z efekciarskiego "holiłudu" a w naszej artystyczno-intelektualnej Atlantydzie europy to conajmniej drażni. Na koniec w sposób mało poważny traktuje o poważnych sprawach - więc pokażmy jacy jesteśmy wrażliwi i jak nas to zabolało.

 

Ok, dość napinki, konkrety.

Autorami kampanii, założeń i pomysłu są agencja DDB i klient. Studio Platige zrealizowało projekt PRO kuźwa BONO, i raczej sobie nikt ajfona nie kupuje teraz. Terminy to były 2 miesiące z hakiem, co w połączeniu z ograniczonym budżetem stawiało projekt pod wielkim znakiem zapytania. Szczęśliwie, dzięki ogromnemu zaangażowaniu wymiataczy ze wszystkich działów, udało się zrealizować przekozacki spot z postaciami, symulacjami, partiklami a nawet fume'ami hehe. Wielkimi fejkami i z masą kompromisów udało się zrobić to tak aby nie wyglądało jak z przed dekady. Dla przykładu - by było śmiesznie, w projekcie ani jeden z elementów nie został zamapowany. Z dwa obiekty w ogóle mają texturę. Wszystko ma trzy poligony na krzyż heheh. Nie było mowy o skupieniu się na detalach w env'ach. Z tych samych przyczyn wrażeniowość postawiliśmy nad czytelnością detali. To film o walce a nie prezentacja nowego modelu świnki skarbonki. Nie starczyło środków na stylizację komiksową, która zdecydowanie lepiej osadziłaby spot w odpowiedniej konwencji. Konwencji, która usprawiedliwiałaby w dużym stopniu styl narracji. Pierwsze koncepty postaci nie miały nic wspólnego z robotami, ale przygotowanie deformujących się postaci i animowanie ich interakcji zjadłoby 90% budżetu. Dodatkowo "transformersy" pozwalają na pokazanie brutalności i bardzo "kinetycznych" scen bez naturalizmu, flaków i krwi (a tego klient sobie nie życzył - i słusznie). Mięsna świnka wyglądałaby jak produkt GMO, a mechaniczna lepiej łączy się z przedmiotem - skarbonką. Fajnie byłoby zrobić 120'' i przedstawić lepiej bohaterów, ale... jak już wspomniałem - kompromisy i fejki.

 

Kampania. Twórcy jej założeń chcieli zrobić coś nowego - coś co nie zginie w śród tysięcy identycznych kampanii dobroczynnych. Bardzo im w tym kibicuję. W całym tłumie spotów o "łysych dzieciach", ten jeden gra na innej nucie. Tym razem to nie współczucie i jałmużna. Klient oraz agencja pragną kampanii odwołującej się do walki. Ale nie chodzi tu o cierpliwy upór a o brutalną i heroiczną walkę. Takie emocje też siedzą w ludziach. Odpalasz sobie "fight song" Mensona i napieprzasz w worek treningowy. Chcesz zetrzeć chorobę na miazgę. Chcesz walczyć z chorobą kontemplując ją - oddaj 1% na hospicjum. Ludzie którzy sobie tą kampanie tak zaplanowali nie spadli z choinki. Nawet jeśli ta nie trafi w odpowiednią nutę u widza, to zostanie w pamięci. Zwraca uwagę - takie jej zadanie. "Łyse dzieci" przestały już zwracać uwagę. Spoty intelektualne - halo! to jest polska, targetem nie jesteśmy tutaj my na tym forum. W tym kraju do widza trafiają jedynie reklamy z pastylką w przewodzie pokarmowym. Btw. Wiecie jaka jest najpopularniejsza animowana postać w Polsce wg. badań? serce i rozum? enki? głód? stworki z orange? nie. jest to "Pikuś"... Element ironii. Zwykły zjadacz chleba nie żywi się na co dzień tą samą growo-komiksową popkulturą co my tutaj. Dla większości z nas, postacie mecha-świnki i złego raka-demona nie zrobią wrażenia, a już na pewno nie odwołującego się do ironii. Na zwykłym "niebranżowym" zjadaczu chleba - robią wrażenie. Klient chciał brutalną i heroiczną walkę, zbyt duża dawka ironii rozproszyła by charakter fighterskiego filmu. Nie zajmuje się kampaniami społecznymi ani badaniem rynku jak większość forumowiczów.. ale trzymam kciuki, zobaczymy czy się uda.

 

Gry i transformersy. Ktoś tu dywagował nad siłą targetów graczy i fanów transformersów... COD robi 600 milionów w 2 dni. Transformersy jedna tylko część w rok 1,123,746,996. Faktycznie no... grupka gimnazjalistów i ich kieszonkowe. hehehehehehe, i ze jeszcze taka dyskusja pada na forum grafiki 3D gdzie 99% (praktycznie wszyscy poza dziadkiem ;) ) to zapaleni gracze...

Co do jakości kina w stylu "transformersów" to idealny temat na wątek-rzekę z pływającymi w niej trolami - a to już nie tutaj raczej.

 

pozdr! D.

 

Od transformersów bardziej kocham tylko ajronmena!!!

[WWWoj]

Ej ... sam jesteś trol ;)

[tweety]

Hoho :)

 

Platige robi reklamy - Platige zły bo komercja i szatan

Platige robi trailery - Platige zły bo ciągnie loda jak reszta świata

Platige robi kampanie społeczne - Platige zły bo nijakie to takie, słabe ahtystycznie i w przekazie nieszczególne

 

 

Będąc bardzo złośliwym, olewam komentarz że ktoś sam za to zapłacił z własnych podatków WTF? :]

 

Pomysł: DDB i trochę nasz. Nie bronię tego, że może mało czytelny. Faktycznie jak podejść na chłodno - nie każdy łyknie taką konwencję. Ale tak samo jak w przypadku gier, tak samo nie każdy musi łyknąć tą stylistykę. Targetem nie jest wesoła gromadka z max3d.pl :)

 

Przekaz filmu to nie moje czy Damiana zmartwienie. Zajmie się tym agencja i spece od marketingu tak jak to robią z reklamami proszków i jogurtów - praca w reklamie ma swoje plusy jednak, można sprzedać wszystko.

 

Ważne, że udało się przekonać fundację do tego, żeby nie kręciła kolejnego smutnego spotu ze wzrokiem dziecka w obiektyw i smutnym lektorem: przekaż jeden procent podatku a mały Mateuszek pojedzie do domu. To jest ta zmiana myślenia. Kolejny spot, może być jeszcze inny, kolejny jeszcze inny etc. Ile polskich spotów o nowotworach pamiętacie? Tak szczerze, bez gmerania bo jutubie i po stronach jakiś fundacji? :)

 

 

Dla mnie ważne jest to, że animacja wyszła. Że razem z chłopakami mogliśmy na serio poszaleć.

Owszem, są limity czasowe i budżetowe, co widać i w tym filmie, ale nic nie ma za darmo.

 

Ktoś zarzucił uproszczenie formy i brak Motion Blura: celowaliśmy w klimat nie do końca realistyczny. Mocno ciemny szpital, dwie postaci, masa partikli i odłamków. Gdyby dodać do tego prawdziwie filmowy motion blur - zginęło by prawie wszystko w jednej szarej plamie. Serio: testowaliśmy, wyszło jak kupa :)

A z kolei na dopieszczanie rozwałki jak w Avengersach czy IronMan nie styknęło by czasu przy 3 miesiącach prac. No i deadline był zaplanowany przez fundację na marzec, żeby zdążyć przed zamknięciem okresu rozliczeń podatkowych. Warunek zrobienia spotu.

 

Anyway: osobiście jaram się tym filmem jak prosiak truflą - do momentu packshotu hehe ;)

[Ja-CK-aL]

@Damian - fuck yeah! Na taką odpowiedź czekałem! 100% racji! Popieram. Ten 1% zawsze przekazuje na znajomych. Gdyby nie oni i ich potrzeby to na 100% bym przekazał to fundacji. Przepraszam, Fundacji przez duże F, bo trzeba mieć cojones, żeby tak sprawę przedstawić!

Wielki szacun, a haters gonna hate!

[WWWoj]

Hoho Platige zły też bo troluje ;)

Nie wiem co się dziwicie skoro tego się spodziewaliście po wesołej gromadce z max3d

hejterstwo na ogół i generalizowanie, do tego macie brzydkie awatary ;)

[dziadek3D]

no teraz mogę już imiennie się przyczepić, i to tak żeby się czegoś wszyscy nauczyli bo to ważna kwestia była, jest i będzie....:)))

 

...odpuszczę przesłanie i efektywność zajmę się zasadami.... chociaż te bez poniższego też leżą...:)))

jak się robi dwie przeciwstawne siły to należy je pokazać możliwie w sposób przeciwstawny... i to nic nowego ma ta zasada parę tysięcy lat, jest bardzo praktyczna wojska walczące ubierają się odmiennie żeby wiedzieć kto jest kto w akcji.... obecnie bardzo się dba o zestawy kolorów w ubieraniu drużyn piłkarskich.... a w dziedzinie w Polsce zwanej plastyką jest żelazna zasada kolorów przeciwstawnych.... w świetle powyższego została w tym spocie złamana krytycznie ta zasada i spowodowała kompletne zagubienie treści zwłaszcza przy tej podkręconej niepotrzebnie dynamice. Czerwony rak i różowa świnka.... to zestaw koszmarny i koszmarnie nieczytelny.... Panie Reżyserze to jest koszmarny błąd podstawowy.... nie do wybronienia żadną literaturą....!!!!...:)))

Edytowane 19 Marzec 2013 przez dziadek3D

[EthicallyChallenged]

Jest duzo innych kontrastow: wielkosc postaci, swinka ma oble, przyjazniejsze formy, a co do koloru to w sytuacji gdzy wszystko inne jest nienasycone to rozowa swinka z niebieskimi swiatelkami jak dla mnie wystarczajaca sie rozni od raka.

[beny]

ps. Bo w końcu zapomniałem zapytać to tutaj zapytam - Czy projekt świnki był inspirowany świnką na napiwki w Balsamie? :)

[tweety]

no teraz mogę już imiennie się przyczepić, i to tak żeby się czegoś wszyscy nauczyli bo to ważna kwestia była, jest i będzie....:)))

 

...odpuszczę przesłanie i efektywność zajmę się zasadami.... chociaż te bez poniższego też leżą...:)))

jak się robi dwie przeciwstawne siły to należy je pokazać możliwie w sposób przeciwstawny... i to nic nowego ma ta zasada parę tysięcy lat, jest bardzo praktyczna wojska walczące ubierają się odmiennie żeby wiedzieć kto jest kto w akcji.... obecnie bardzo się dba o zestawy kolorów w ubieraniu drużyn piłkarskich.... a w dziedzinie w Polsce zwanej plastyką jest żelazna zasada kolorów przeciwstawnych.... w świetle powyższego została w tym spocie złamana krytycznie ta zasada i spowodowała kompletne zagubienie treści zwłaszcza przy tej podkręconej niepotrzebnie dynamice. Czerwony rak i różowa świnka.... to zestaw koszmarny i koszmarnie nieczytelny.... Panie Reżyserze to jest koszmarny błąd podstawowy.... nie do wybronienia żadną literaturą....!!!!...:)))

 

Trochę w tym racji masz. No bo faktycznie róż i czerwień leżą po tej samej stronie. Ale skoro czepiamy się kolorów: to w sumie nie wyobrażam sobie jak inaczej by przedstawić świnkę skarbonkę jak nie w totalnych różach? A rak? Zło: wszeteczne zło, emanujące wściekłą czerwienią.

 

 

 

WWoj: chyba Ty!

 

Beny: nie chodzimy do Balsamu, za mało hipstersko tam :]

[loczyn]

Fajnie, że jednak ktoś z PI "dał głos". Bardzo fajnie @Damian obronił swoją produkcje i nawet mnie do niej przekonał.

Przyznam jednak trochę racji Dziadkowi i co poniektórym, że bohater przy robalu jest trochę mały i miałki. Nie wiem jak by to rozwiązać, ale świnka mogłaby zagrać trochę inaczej.

 

No i powtórzę - robal pierwsza klasa - szacunek dla animatorów i reszty świty która przy tym dłubała.

[WWWoj]

W mojej opini ta świnka skarbonka powinna stać przy łóżku juz na początku i powinno byc poświęcone jej oddzielne ujęcie.

tweety:wcale, że nie!

Edytowane 19 Marzec 2013 przez WWWoj

[floo]

Sam projekt odbieram pozytywnie, bo cel sam w sobie jest słuszny. Widać że chłopaki wynieśli doświadczenie z poprzednich projektów i pokazali tym nowe podejście do tematu. Na pewno wyróżnia się stylistycznie i zwraca na siebie uwagę.

Jeżeli tempo produkcji jest wysokie, a nie traci na tym jakość(technicznie), to nie bardzo widzę sens by się czepiać PI, bo POMYSŁ to proces którego nie da się przyśpieszyć, bo to musi dojrzewać od zarodka, przez kwiat i owoc. Tutaj nie ma skrótów, bo one psują cały smak. Albo mamy gotowe jabłko które chce się sprzedać, albo tworzymy swój własny gatunek, którym wielu będzie się delektować, ale to kosztuje masę czasu i= kasy. Lepiej niech ta kasa pójdzie na pomoc innym.

 

Z drugiej strony przy takiej formie grupa docelowa została zawężona, bo pytanie brzmi ile osób powyżej 40 życia zatrzyma na tym oko i zwróci uwagę na problem. Oczywiście mogę się mylić, ale nawet jeśli ten spot ma zwracać uwagę młodych, to robi to z pewnością w innym stylu niż inne tego typu projekty. Mam czasami wrażenie że młodsi ignorują ten problem bardziej niż starsi z nadzieją że ich to nie dotyczy, a prawda jest zupełnie inna, bo ta choroba losuje dziś bez względu na kategorię wiekową, stan majątkowy itp.

 

Sam chorobę raka rozumiem troszkę w inny sposób, bo mój kolor okularów mówi mi że ten drań jest bardziej cwanym agentem, który po cichu, bez naszej wiedzy sieje spustoszenie w naszym organizmie o wiele wcześniej przed tym jak pojawią się pierwsze objawy choroby. To taki koń trojański, niż bezpośredni agresor, wyrachowany, niszczy powoli, powoli, ale z niebywałą konsekwencją.

Patrząc na sam spot to jednak ma służyć pomocy tym, którzy wiedzą że sami nie dadzą rady bez pomocy innych, a nie akcja zapobiegawcza mająca na celu wcześniejsze wykrycie choroby.

 

Jak ktoś to przeczytał całość, to szacun i pozdrawiam!

[dziadek3D]

@tweety.... świnka mogła by być niebieska... nie musi byś w świńskim kolorze bo broni się formą... to jest podstawa podstaw.... piekło jest czerwone i złe.... a niebo niebieskie i dobre.... ja tego nie wymyśliłem.... to już jest kanonem.... można łamać i kanony... ale to śliska sprawa jak widać....:)))

[loczyn]

Swoją drogą, wszyscy narzekają, że "reklama nie spełnia swoich założeń", czyli nie przyciąga ludzi, a mamy już w tym temacie 96 komentarzy. :)

Przy IronManach i Transformersach nawet tylu nie ma, więc chyba coś jest na rzeczy?

[WWWoj]

loczyn:czy ja dobrze widze, czy Ty tez nie masz avatara?

To wszystko dzięki hejterstwu ;)

[Damian]

film to nie boisko, a kadr to nie plakat. Oba elementy odróżnia się bez problemów, więc te teoretyzowanie to mocno na siłę już. mała świnia świeci chłodnym światłem wielki rak jest czarny z rozżarzonym środkiem. Tak jak napisał EC, wystarczy w zupełności. To nie mecz bokserski - nie musimy śledzić kto kogo w co pierdyknął. W 90'' liczy się przede wszystkim wrażenie i dynamika. Krótkie ujęcia i tona kontrastowego szmelcu maskuje czytelność w skrótowej części filmu (zasłaniając braki w assetach i kompresując czas pracy). Tam gdzie potrzebna jest narracja, wracają dłuższe, bardziej sytuacyjne ujęcia (na które mogliśmy sobie pozwolić jedynie w kilku miejscach).

 

ps. Dziadku: rak miał być biały. Ten kolor przeraża mnie znacznie bardziej niż czerń. Ta opcja z wielu powodów nie przeszła.. ale za to koncepty były ładne :)