Skocz do zawartości

Kiciputek


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć!

 

Nazywam się Kasia vel Kiciputek. Mam 20 lat i studiuję grafikę na Wydziale Artystycznym w Lublinie. Zaczęłam podglądać forum kilka dni temu i bardzo podoba mi się tutejsza atmosfera - bardzo pozytywnie motywuje do pracy. Początkowo planowałam tylko przyglądać się postępom innych i w ten sposób się inspirować. Wahałam się, czy założyć własną teczkę, obawiałam się, że... hm, nie wpasuję się w klimat? Chodzi o to, że większość osób tutaj specjalizuje się w concept arcie i ilustracjach bardziej "poważnych" niż to, co ja robię na co dzień. A robię komiksy. I ilustracje, ale mocno stylizowane w sposób, jaki zwykle kojarzy się z produkcjami dla dzieci (chociaż większość z nich to tematyka zdecydowanie dla dorosłych).

 

W każdym razie, odłożyłam te obawy na bok i oto wystawiam się na konstruktywny feedback. Większość moich prac tutaj to prywatne projekty, plus jedno duże zlecenie, ale utrzymane w takim klimacie, w jakim pracuję też dla siebie. Jeśli chodzi o typowo warsztatowe ćwiczenia, anatomię, perspektywę, martwą naturę - przerabiam to wszystko na zajęciach na uczelni, więc jakoś tam podstawy ćwiczę. Być może później sfotografuję kilka prac ze studiów i też tutaj wstawię.

 

Na początek kilka szkiców, storyboardów, pierwszych pomysłów:

 

rrh_storyboard_by_beiibis-d4v64oy.jpg

 

hawaii_girl_by_beiibis-d4v64vs.jpg

 

fay_by_beiibis-d4v63hj.jpg

 

shush_by_beiibis-d5l9afm.jpg

 

Pierwsze próby kolorowych ilustracji:

 

little_red_and_the_shadow___background_concept_by_beiibis-d5u4edo.jpg

 

watch_the_world___sketch_by_beiibis-d5p5qn0.jpg

 

darkness_inside_me_by_beiibis-d56fixl.jpg

 

listen_to_the_wind_by_beiibis-d55xdcq.jpg

 

 

Kilka późniejszych własnych projektów:

 

 

can_i_has_a_cheezburger__by_beiibis-d5mj62o.jpg

 

modern_pin_up__white_wine_by_beiibis-d5wm6k2.jpg

 

external_self_portrait_by_beiibis-d63tk11.jpg

 

Komiksy:

 

little_red_and_the_shadow___page1_by_beiibis-d606tq6.jpg

Dead-friend-p-1-2-330789289?q=gallery%3Abeiibis%2F36437729&qo=49

dead_friend_p_1_2_by_beiibis-d5gxynd.jpg

 

No i część dużego zlecenia do projektu "Tequila" Wydawnictwa Dobre Historie:

 

2wg7ucl.jpg

 

we_ll_spit_on_your_grave_by_beiibis-d66a34q.jpg

 

 

hitchhiking_by_beiibis-d63u2ph.jpg

 

tequila_project__page1_by_beiibis-d647nja.jpg

 

tequila_project__kabuki_joe_by_beiibis-d61wzq9.jpg

 

 

 

 

No i chyba na razie tyle, mam nadzieję, że nie za dużo tego wpakowałam na początek... Miałam spory dylemat co wybrać.

 

PS: gdyby ktoś wiedział, co zrobić, żeby miniaturka nie rozciągała mi się w tak paskudny sposób, to bardzo proszę o pomoc.

Edytowane przez Kiciputek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 101
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Jak dla mnie bomba :D Kolorki fajne, stylowo podoba mi się bardzo, "Tequila" ma to "coś" w oku :). Aleeee... perspektywa czasem siada, ale wiem, że jeśli o to chodzi to nie ma nic od razu i trzeba trochę podstaw przyswoić. No i co ja moge dalej powiedzieć, pracuj dalej, a jeszcze o Tobie dużo dobrego usłyszymy. :]

 

PS. Kurcze, też chciałbym jakiś komix stworzyć, coś poważniejszego, ale wydaje mi się, że niestety coraz mniej osób czyta komiksy :( mam nadzieję, że jestem w błędzie.

Pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lol. poważni ludzie? tutaj? ;P

stylówa fajna, ale moim zdaniem za bardzo czuć "loish". Akurat jak robisz komiksy, to Twój własny styl Ci się powinien powoli sam zunifikować, określić i wykształcić po jakichś dwóch epizodach, może trzech :) pozdrawiam i czekam na komiks! :>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo spoko, fajowe rzeczy rzeczy. Przyjemne kolorki i wogole elegancko, ale... Jak dla mnie za szybko odpuszczasz np. ta pierwsza strona komiksu (czarno szary ten kapturek tam), wyglada jak szkic i wydaje mi sie jakbys usiadla i wydlubala wiecej detalu byloby mega lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)

Przede wszystkim dziękuję bardzo za miłe słowa, przyznam, że trochę się stresowałam, czy w ogóle zostanę z moimi pracami potraktowana poważnie ;) Ale lody przełamane, można działać dalej.

 

@Dobry Pasterz - nie tylko perspektywa, z anatomią też miewam problemy. Grunt, że z każdym kolejnym rysunkiem widzę coraz więcej błędów tych poprzednich i staram się je mieć na uwadze - czasami nachodzi mnie ochota, żeby wszystkie wcześniejsze prace poprawić, albo wręcz narysować od nowa, ale z takim podejściem nigdy nie poszłabym do przodu ;) Muszę to w sobie zwalczać, bo później zamiast tworzyć nowę to siedzę i ciągle przerabiam te poprzednie.

 

A co do komiksów, to obecna moda na geeków i nerdozę zdaje się sprzyjać rynkowi i myślę, że już za kilka lat komiksowe trendy z Francji, Belgii, Niemczech, Ameryki, Włoch czy Japoni napłyną też do nas przynajmniej w pewnym stopniu. Może to też trochę wina tego, że obecny rynek komiksowy w Polsce jest bardzo ubogi w produkcje czysto rozrywkowe (co aktywnie staram się zmienić :) komiks o Tequili, jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem wyjdzie już na przełomie września i października).

 

@WWWoj - Golgota kota ma jeszcze dwie strony, które wyjaśniają cała przesłanie, ale muszę przyznać, że mocno je "odpuściłam", bo zabrakło mi czasu i wyglądają po prostu gorzej (no, ostatnia jeszcze się broni, ale trzecia jest po prostu rysunkowo słaba). Dlatego postanowiłam się nimi na razie nie chwalić.

 

@telthona - Zgadzam się, momentami mocno mi się wryły w "styl" elementy twórczości moich ulubionych artystów (kilka lat temy najmocniej wpłynęły na mnie chyba Loish i Orpheelin). Myślę, że w tym roku zaczęłam już od tego odbiegać w swoją stronę. Im bardziej jestem świadoma tego co robię, tym łatwiej mi stylizować rzeczywistość po swojemu, nie odnosząc się do podpatrzonych u innych rozwiązań. Niemniej te "podpatrzenia" swego czasu pomogły mi się rozwinąć i dały kopa do tworzenia w ogóle czegokolwiek.

 

@Mots - W Kapturku akurat to odpuszczenie jest w pełni świadome - być może spróbuję którąś stronę zrobić bardziej dopieszczoną, ale wcale nie jestem pewna, czy to by jej wyszło na dobre. Będę musiała porównać.

 

Jeszcze raz dziękuję wszystkim! Po najbliższym deadlinie (na 11stron komiksu do ósmego tomu Domu Żałoby) mam zamiar rozpisać sobie kilka ćwiczeń z anatomii, koloru i projektowania przestrzeni :) Na pewno podzielę się efektami.

Edytowane przez Kiciputek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy raz zrobiłam typową ilustrację książkową - ilustrację do prologu powieści będącej częścią projektu "Tequila". Przekroczyłam przy tej okazji wiele z granic mojego comfort zonu : rysowanie mężczyzn, rysowanie zwierząt, rysowanie maszyn.

 

2u4j3hd.jpg

 

Tu sobie zrzuciłam małe step by step do analizy:

 

bzvnp.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajna praca. Ten zabijaka z wiertłem to musi być jakiś olbrzym, jest większy od tego konia :D. Dziwnie jak dla mnie wygląda ta głowa w jego dłoni, wyrasta jakby z konia. Gdyby dodać jej chociaż kawałek widocznych ramion wyszłoby na plus :).

:D:D przypomniał mi się Sub-zero. Finish Him!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Dobry Pasterz - no tak, koleś w tle wyszedł spory ;) Myślałam nawet czy go nie pomniejszyć, ale bardzo szkodziło to kompozycji a skonsultowałam się z wydawnictwem i okazało się, że fabularnie to wcale nie szkodzi, że jest taki wielki. Większy problem jest z tą głową, faktycznie jest oderwana od kontekstu - w planach to miała być sama głowa, odcięta od ciała no ale koń zasłonił i nie widać, może to później poprawię.

 

@COR - dzięki ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ilustracji książkowej kompozycja sprawia, że plamy zlewają się ze sobą i staje się to trochę nieczytelne. Nakładanie jednej ciemnej bryły na drugą nie jest szczęśliwym zabiegiem - masz np. taki moment gdzie odcięty łeb nakłada się na grzywę konia i jest trochę tak, jakby z niej wyrastał. Outline dookoła konia i kolesia na dole nie bardzo pomaga, bo nadal zlewają się oni w jedną plamę z tłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Kicia :) ogarnęłam sobie ostatnio Twoje komiksiki i razem z chłopakiem mieliśmy niezły ubaw xD świetne wyczucie absurdu :D Bardzo mnie ciekawi ten projekt Tequilla - ja wolę tego typu klimaty niż np podwórkowe smutki, jak ten komiks o biedzie :) Także trzymam kciuki za Tequille, z pewnością coś interesującego się szykuje.

 

To nawet ciekawe, że potrafisz utrzymać "inne stylistyki" w swoich komiksach :) Stylizowanie to jest najcięższy kawał chleba dla artysty, a utrzymywanie swobodnie kilku na raz z pewnością wymaga ogarnięcia.

 

Co do ostatniego obrazka: LoX2Aqk.jpg

Na pierwszym obrazku zaznaczyłam te odbicia koloru (tak naprawdę to jest tzw reflecting light) które uwzględniłaś. Na drugim na szybko pokazałam jakby obrazek wyglądał jakbyś uwzględniła wszystkie odbicia koloru. a na trzecim, jakbyś do tego dodała odbicia koloru światła które pada na postać (kolor wzięłam z refleksu na naramienniku) :)

 

Masz tu filmik Proko:

(wiem że nikt nie lubi jak się go odsyła do "podstaw", ale sama zauważyłam, że jak sie sięga do podstaw co jakiś czas, to sie wyciąga z tego nowe nauki i wartości :))

 

Nie mówię, żebyś zaraz zaczęła wszędzie rysować odbicia wszystkich kolorów na wszystkim, po prostu chcę się upewnić że o tych odbiciach wiesz :) Zdaję sobie sprawę z tego że rezygnowanie z niektórych zasad może być trzonem stylizacji :) Warto jednak najpierw te zasady znać :>

 

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wow, dzięki za tyle zachodu nad krytyką! :) Drugi etap z odbiciami wygląda fantastycznie, trzeci już chyba poszedł za daleko, metal odbija się na skórze prawie jak w lustrze. Czy miałabyś coś przeciwko, gdybym według tych wskazówek teraz nałożyła poprawki na pracę po swojemu, dodała te zielone, turkusowe i żółte odbicia, które zasugerowałaś? Tak jak piszesz, zaczęłam trochę kombinować z odbiciami a długo nie mogłam się do tego przekonać (mój chłopak jest ilustratorem, maluje tradycyjnie i on kocha takie zabawy, odbija dosłownie wszystko we wszystkim :D zawsze wydawało mi się to trochę przesadzone, ale widzę, że to jednak daje ogromne efekty). Także chyba warto czasem pójść trochę odważniej :)

 

Miałam kiedyś takie ciśnienie na "własny styl", że wszyscy znani komiksiarze go mają więc ja też powinnam. Przy czym ten "styl" rozumiałam wyłącznie jako jakąś określoną technikę, ścieżkę, z której pod żadnym pozorem nie wolno zbaczać. Ostatnio trochę załapałam, że styl to nie jest coś, co się wybiera, ale coś, co samo przychodzi z czasem i może objawiać się nawet w pracach robionych na różne sposoby. Także trochę mi przeszło.

 

Co do moich komiksów, trochę głupawe są, ale ostatnio na przykład dostałam propozycję pracy od wydawcy, który przez te głupiutkie komiksy mnie znalazł, kto by pomyślał, że mi pomogą w karierze ;) Też bardziej czuję klimat Tequili niż Barw (gdybym sama miała pisać scenariusz na pewno byłby bardziej w stylu Tequili), ale przy obu świetnie się bawię, a przy Barwach przy okazji nie muszę tak dbać o to, żeby wszystko dobrze wyglądało, więc to taki relaks też.

 

Dzięki za filmik! Łapanie się za podstawy mnie nie przeraża, łatwiej mi coś zrozumieć jak mam to rozłożone na czynniki pierwsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

okej bo widze że tu sie prywata robi :D

 

fajne rzeczy! lineary mogły by być mniej poszarpane ale i tak wszystko spoko sie czyta.

Co do komiksu czasem trochę od czapy rzucasz oswietlenie jedna osoba zwyrol ma jedno źródło światła a desperadoska drugie.

 

parę rzeczy mnie ominęło bo ludzie nie przypominali :)

 

cicho tam :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam akurat za dużo czasu, żeby się wdawać w szczegóły, ale chciałem tylko powiedzieć, że bardzo mi się podoba Twoja teczka. Świetne prace. Będą z Ciebie ludzie jak już w tak młodym wieku robisz takie fajne rzeczy. Pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawa teka, widać że masz potencjał. Co do komiksu rzuciło mi się w oczy, że na jednym kadrze laska leży z wyciągniętą lewą ręką, a na kolejnym (rzut z góry) ma wyciągniętą prawą - pewnie większość ludzi i tak nie zwróci na to uwagi, ale odrobina konsekwencji na pewno wyjdzie na plus. Zalecałabym też przysiąść do anatomii, bo czasem trochę kole w oczy - zwłaszcza we wspomnianym poziomym kadrze u dołu strony z leżącą kobitką. Nienaturalnie wygląda połączenie jej wyciągniętego ramienia z klatką piersiową i sam skręt tułowia (ten skręt nomen omen też jest różny w obu wspomnianych ujęciach ;) Podobają mi się za to Twoje anatomiczne szkice - dłonie etc. - widać więc, że masz oko, także to pewnie tylko kwestia czasu, aż będziesz postaciowym wymiataczem. Czekam na kolejny update - jak widzisz sporo tu fanów komiksu, więc bez obaw :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wszystkim! Milla, faktycznie mi urwało od anatomii trochę przy pierwszych stronach Tequili - sama nie wiem, jakaś pomroczność jasna, albo pośpiech ;) Przed drukiem jeszcze na pewno to jakoś poprawię. A co do historii, to Tequila jest pisana przez Łukasza Śmigla, naczelnego Wydawnictwa Dobre Historie. Reszta moja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plany wydawnicze co do Tequili obejmują przełom września i października :) Dziękuję wszystkim za miłe słowa, dobrze wiedzieć, że komiks w Polsce ma tylu sympatyków. Trochę nie mogę się doczekać aż skończę wszystkie komiksy, na które mam pilny deadline, żeby porysować trochę ćwiczeń dla siebie. Chciałabym trochę rozwinąć swoje portfolio w kierunku concept artu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O, dzięki :D Nie wiedziałam, że ktoś się dokopie do mojego bloga z krótkimi komiksami. Krótkie formy pomagają mi się wyluzować, prowadzę je w sumie raczej w formie bloga albo pamiętnika. No, w każdym razie dzięki. A tutaj mój dzisiejszy work-breaker, o którym sama już nie wiem, co myśleć. Miała być praca dla relaksu, ale po całym dniu rysowania zleceń kompletnie już nic nie widzę, a przede wszystkim kolorów. I za każdym razem, jak na to patrzę nie wiem sama, czy jest całkiem ok czy skopane po całości ;) No ale to disneyowski fanart dla zabawy, nie będę od siebie wymagać za dużo (a przynajmniej tak sobie będę powtarzać).

 

jasmine_by_beiibis-d6eylmy.jpg

  • Confused 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rysunek fajny, ale mi akurat te kolory trochę przeszkadzają. Niektóre trochę brudne (te plamy na twarzy), zbyt lokalne. W ogóle bryła twarzy trochę źle zbudowana - policzki, nos. No i lewa gałka oczna trochę za bardzo obrócona w górę. Trochę jak naćpana wygląda. Chyba, że to zamierzony efekt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kiciputek

 

Komiksy uwielbiam, a Tequialla zapowiada się na kolorową i erotyczną historię, czyli coś co lubię. Kibicuje i czekam na nowe panele lub strapsy.

 

Co do ostatniego obrazka, uczepiłaś się kolorów, a są fajne, po za tym trudno zepsuć taką skromna paletę, więc o to bym się nawet nie martwił.

Dwa szczególiki wymagają poprawki, jej prawe oko gubi kształt. W prawdziwym oku opuszczanie brwi nie obniża kącika powieki, powieki nie potrafią czegoś takiego, przez co oko wydaje się obrócone. Ucho wydaje się spuchnięte, też gubi formę. Prawdopodobnie to te elementy psują ci odbiór, reszta jest spoko.

 

Edit: zapomniałem napisac o szyi, wygląda jakby była nieskończona, jest cała w ceniu a nie powinna być, przez co głowa która ma pokazaną formę wygląda jakby lewitowała.

 

Chce zapytać o cieniowanie. Czy efekt brudnego lazerunku to zamierzony efekt, czy nie rozumiesz działania digitalowych silników pędzli i z tego powodu nie wiesz jak sobie radzić z kontrolą przejść kolorów/walorów?

Edytowane przez n-pigeon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@n-pigeon

 

Laserunek w pełni zamierzony, lubię przekładać cechy malarstwa tradycyjnego na pracę w digitalu, rzadko dążę do w pełni płynnych przejść kolorów i walorów. Lubię ten efekt. Chociaż przyznam, że możliwości oprogramowania w ogóle znam w bardzo małym procencie i na komputerze pracuję bardzo podobnie jak w technikach tradycyjnych - otwieram jedną warstwę, wybieram kilka pędzli, określam paletę i jazda. Przez co nie wykorzystuję tych możliwości praktycznie w ogóle.

 

Efekt "przećpanych" oczu akurat też zamierzony, ale jak już tak teraz piszecie, to widzę, co mi najbardziej przeszkadza - bryła twarzy ogółem. Zbyt intuicyjna, budowana z pamięci, bez refek. Może by się to sprawdziło w rysunku linearnym z prostym cell-shadingiem, ale przy budowaniu pozorów trójwymiaru to już wyłazi jako braki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności