Skocz do zawartości

Windows 10


skalpel3d

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 74
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Sytuacja jest analogiczna jak na rynku gier w tej chwili - spokojnie, poczekac, nie pali sie. Windows nie zniknie jak go nie zainstaluje NATYCHMIAST - niech sobie testuja niecierpliwi a ja wskocze na poklad jak wyeliminuja ewentualne zgrzyty. Sam wciaz siedze na win7 bo 8ka nie oferowala mi niczego jesli chodzi o funkcjonalnosc - jedynie kafelkowe wojny i widgety ktorych i tak nie uzywam. W10 fajnie sie zapowiada, DirctX12 kusi ale na razie i tak nic jeszcze tego nie obsluguje. Cierpliwosc jest cnota - a reinstalka systemu to dla mnie zawsze koszmar i stracony caly dzien wiec osobiscie sie nie spiesze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się zastanawiałem w jakim celu aktualizować win7 na win 10? Cos to konkretnego wniesie do środowiska pracy?
Nic czego nie da się załatwić kilkoma darmowymi dodatkami do Win7 + ładne ikonki. ;)

 

Ja siebie za bardzo szanuje żeby z własnej woli zgadzać się na politykę MS. Jak na win7 mi przestaną działać nowe wersje programów to się przesiądę, czyli za ładnych kilka lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale kolega Skalpel pytał się o wrażenia z użytkowania systemu, a nie o obawy i niechęć potencjalnych użytkowników.

Ja na ten przykład, na jednym komputerze zamontowałem W10 i jestem hepi. Wszystko (jak na razie) hula, przynajmniej, jeśli chodzi o MODO. W obie strony W10-W7 sceny się odpalają. Ładnie wygląda. I w ogóle :)

Ale to dopiero 2 dni. Czas pokaże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Traitor, na razie odczułem takie, jak napisałem. Jednakowoż, uważam, że (jak to ktoś mądry powiedział) ktoś zawsze musi zacząć pierwszy :) W mojej ocenie W8 był słabiutkim systemem i nie potrafiłem się zaprzyjaźnić z tymi latającymi kafelkami. Chciałem wypróbować nową wersję z czystej ciekawości i, jak Nezumi napisał, z niecierpliwości. Ot tak. I mówię, jak jest w moim przypadku - MODO mi działa, system się nie wiesza, wygląda schludnie i po staremu, Edge wygląda na fajną przeglądarkę. Jestem zadowolony.

 

Lubię pojeździć nowym samochodem, nawet, jeśli nie jest testowany przez innych. Zawsze mogę wrócić do starszego modelu, ale na razie mnie się podoba. Nie jestem znawcą systemów, ani programistą, ani nikim takim. Jestem konsumentem, który używa nowego produktu i który jest z niego zadowolony. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lubicie ryzyko?;)

Skoro i tak muszę postawić świeży system na nowo zakupionym sprzęcie, to dlaczego miałabym stawiać stary? Większość nowych laptopów i pc ma zainstalowane 8, o którym słyszałam same negatywy, więc wolę od razu nadinstalować 10 niż zchodzić do 7 do którego prędzej czy później skończą się updaty i wsparcie.

Aktualnie działam na 7, ale mój sprzęt wszedł w stan drgawek przedśmiertlnych (nie windy wina).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w przeciągu najbliższych tygodni zrobię aktualizację, potem ponownie mogę sobie zainstalować W7 w razie gdyby coś nie hulało. Przynajmniej będę miał klucz do W10 za free i później jak już będą service packi ponownie wskoczyć na W10.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kumpel ma od kilku miesiecy ta bete i wszystko mu smiga poza malymi czkawkami ze sterami do muzy i mikrofonu.

Taka ogolna refleksja - moim zdaniem troche ten rozwoj stoi w miejscu. Nowy system, kolejny juz, ktorego nie chce mi sie instalowac bo nie oferuje niczego na prawde nowego. Jasne, z czasem wymusza ta zmiane, ale... No wlasnie - WYMUSZA. Nowy windows przypomina mi nowe telefony co roku - co nowego? Ano troche szybciej, troche lepiej, dodany wodotrysk i... Tak na prawde nic co by zachecalo do zmiany, co byloby na prawde uzyteczne, nowe, potrzebne. DirectX12 to najwieksza nowosc i sztucznie nie udostepniaja go na win7 ale poki co to i tak nic go nie obsluguje. Pewnie tam pod maska jest sporo zmian ale ogolnie ciezko cos wymienic. Niby takie nowe, a nie umiem znalezc JEDNEJ FUNKCJONALNOSCI, ktora by mnie zachecala do przesiadki. Jak wycisnac caly ten marketingowy belkot i zbedne smieci w postaci Cortany to co tam jest niby? Wszystko dziala, tak jak i wczesniej? To... super.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anabell - zdradze Ci tajemnice - umiem czytac! Czytam wiec recenzje, artykuly, komentarze. Taki sprytek ze mnie :D

Ty zaistalowales i co? Wymien jedna, dwie funkcjonalnosci ktorych wczesniej nie miales a teraz na prawde sa przydatne. Ja chetnie poczytam - na razie wiekszosc ludzi ktorzy sa zadowoleni mowi ze "wszystko dziala" - ale mnie tez dziala bez przesiadki ;)

Nie jestem przeciwny nowosciom, ale... nie widze przydatnych nowosci :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem. Nie nalegam, abyś instalował cokolwiek. To, co zauważyłem do tej pory - wymieniłem. Nic poza tym nie mogę powiedzieć. Ja nie czytałem nic o W10. Po prostu zainstalowałem i działa. I chyba o to chodzi, według mnie. :)

Ale zrobił się offtop, więc zawijam się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu zainstalowałem i działa. I chyba o to chodzi, według mnie. :)

Nie zaprzeczam, ze dziala. Zwracam tylko uwage na fakt, ze mimo wielkiego szumu jest to kolejny system, ktorego sami uzytkownicy nie potrafia wskazac powodow dla ktorych sie na niego przesiedli. "Bo jest nowy i dziala jak stary"? Sredni powod chyba jednak :D Ale spoko, juz nie offtopuje.

 

Zeby nie bylo na sucho - tutaj warto poczytac jesli jestes uzytkownikiem Zbrusha (legalnym :P Piraci pewnie nie beda mieli problemow jak zwykle :D)

 

https://support.pixologic.com/index.php?/News/NewsItem/View/38/windows-10-and-zbrush

Edytowane przez Nezumi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj miałem okazje pogadać z dwoma kumplami pracującymi w MS jako programiści i komentarz był jeden jak chcesz protestować to sobie załóż jako system dodatkowy natomiast konkretnie odradzili mi na ten moment instalacje go jako system podstawowy jest to jak na razie wersja tylko techniczna, mocne kłopoty z popularnymi antywirusami zasadniczo bezproblemowo działa na nim Eset Nod inne mają swoiste widzimisię:). Na ten moment zasadniczo zyskiem jaki niesie ten system ze sobą to jest lepsza kompresja ntfs i szybka instalacja z pendrive ( jak by to miało znaczenie) Czysty system zjada więcej pamięci od 7 , wolniejszy start i zamykanie od poprzedników. Jeszcze była litania na temat blue screenów i sterowników. Ogólnie na koniec usłyszałem tekst jak masz ikonkę na pasku do aktualizacja systemu to jej nie wciskaj tylko poczekaj aż wyjdzie wersja przynajmniej z sp1 a tak ogólnie to raczyli mi zwrócić uwagę ze produkty ms z numerkami parzystymi jak do tej pory nie były nigdy specjalnie genialne :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla zainteresowanych, kilka istotnych informacji prosto ze źródła na temat instalacji i licencji przy darmowym updacie do W10:

 

http://winsupersite.com/windows-10/windows-10-upgrade-and-installation-faq-we-figured-out-who-pays-and-who-doesnt

 

edit:

 

oraz w skrócie o późniejszej czystej instalacji dla mniej wytrwałych czytelników powyższego artykułu:

 

http://www.neowin.net/news/windows-10-after-the-free-upgrade-you-can-perform-a-clean-install-if-needed

Edytowane przez zio_mal
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zainstalowałem W10 na dwuletnim laptopie, wcześniej był dodany do sprzętu W7 Home.

 

Wrażenia:

Cóż, laptop średnio co 40 minut sam się włącza z trybu hibernacji, nie wiem w jakim celu, coś porobi przez kilkanaście sekund i na ogół znów usypia. Automatyczny update robi tylko raz dziennie - czyżby jednak inwigilacja?

 

Przy rozdzielczości ekranu HD domyślnie ustawił sobie powiększanie interfejsu o 125%.

Starsze programy (kupione rok temu) wyglądają okropnie, czcionki są rozmazane, nie pomaga tu żaden Clear Type.

Po zmianie skalowania na 100% z kolei inne programy, np Maya 2015 są w dziwny sposób pomniejszone, mają czcionkę wielkości 4 punktów w menu, wszelkie ikonki są dużo mniejsze i nie da się tego w żaden sposób zmienić.

 

Laptop grzeje się bardziej niż z Win7, procesor cały czas coś robi.

Zainstalowałem najnowszy sterownik ze strony Nvidia (pod Geforce M550) - system wysypał się. Nie zrobił wcześniej automatycznego punktu przywracania.

 

Antywirus - Norton Internet Security 2014, domyślnie został wyłączony.

Po kilku przebojach udało się go jakoś zainstalować, ale średnio raz dziennie zawiesza się.

 

Dodatkowy minus to brak jakiejkolwiek personalizacji wyglądu - można jedynie zmienić motyw przewodni, czyli kolor kafelków.

Tło programów i belki są białe, męczące wieczorem wzrok, nie wiem czy da się to jakoś zmienić.

 

Na komputerze stacjonarnym, przeznaczonym do pracy na pewno nie zainstaluję tego dziadostwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brzmi swietnie ;)

Przez caly czas staram sie uslyszec od tych, ktorzy maja nowa winde w jaki POZYTYWNY sposob wplynela instalacja nowego systemu na ich prace badz zabawe, jakie nowe POZYTECZNE funkcje ma ten system. I przez "pozyteczne" nie mam na mysli ze moge gadac do wymyslonej kobitki z jakiej gry, czy streamowac gre ze slabszego sprzetu na silniejszy albo nowy DX ktorego nikt jeszcze nie uzywa. Myslalem raczej o jakims przyspieszenieu obslugi plikow (chocby boost przy pakowaniu/rozpakowywaniu/usuwaniu duzych plikow) czy cos na ksztalt macowego Preview. Ale nie, dodaja jakies bzdety, martwia sie nad tym jak upakowac kafelki-duperelki, jak zmienic menu start (ktorego nikt nie chcial zmieniac) i tak dalej. Integracje z chmurka, nowe ikonki... Wszystko super ale gdzie jest cos UZYTECZNEGO? Bo na razie widze placebo serwowane duzymi lyzkami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe, że nikt się nie chce przyznać że ma ten system dlatego że jest on ładniejszy od poprzednich. Jest to zupełnie pomijany argument w obawie przed hejtem Hiper Pro Userów. Dla mnie wygląd ma bardzo, bardzo duże znaczenie i jest to pierwszy WIN który mi się jako tako podoba. Nie na tyle jednak żeby przesiąść się z cukierkowego, nieprofesjalnego i lekko gejowatego OSX'a. Ale jest blisko ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brzmi swietnie ;)

Przez caly czas staram sie uslyszec od tych, ktorzy maja nowa winde w jaki POZYTYWNY sposob wplynela instalacja nowego systemu na ich prace badz zabawe, jakie nowe POZYTECZNE funkcje ma ten system. I przez "pozyteczne" nie mam na mysli ze moge gadac do wymyslonej kobitki z jakiej gry, czy streamowac gre ze slabszego sprzetu na silniejszy albo nowy DX ktorego nikt jeszcze nie uzywa. Myslalem raczej o jakims przyspieszenieu obslugi plikow (chocby boost przy pakowaniu/rozpakowywaniu/usuwaniu duzych plikow) czy cos na ksztalt macowego Preview. Ale nie, dodaja jakies bzdety, martwia sie nad tym jak upakowac kafelki-duperelki, jak zmienic menu start (ktorego nikt nie chcial zmieniac) i tak dalej. Integracje z chmurka, nowe ikonki... Wszystko super ale gdzie jest cos UZYTECZNEGO? Bo na razie widze placebo serwowane duzymi lyzkami.

 

 

Poprawnie działające skalowanie DPI na kilku monitorach. Dla mnie najważniejsza zmiana na którą czekałem, a której nie było jeszcze jakiś czas temu w technical preview.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Długo jakoś się 10 nie bawiłem, ale ogólnie prezentuje się lepiej od 8. Przyznam, że 8 kupiłem, bo zależało mi na wersji pro, a 7 miałem home.

Wracając do 10, to pewnie na plus można zaliczyć wirtualne pulpity, mi się przyda, bo zwykle mam bajzel na ekranach i to po mimo 2 monitorów.

Co do nowego menu, to mi średnio podpasowało, ale na szczęście start8 działa jak przy 7, więc nie korzystam z nowego. Z plusów, fajnie działa win+tab (ciekawostka, MMB można zamykać okna).

Edytowane przez makak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O, nareszcie jakies pierwsze konkrety - skalowanie dpi, wirtualne pulpity. Dzieki, bo normalnie sie slyszy tylko o pierdolach - i zeby nie bylo, nie mam nic przeciwko ludziom zmieniajacym sobie winde bo "ladniej wyglada". Staram sie znalezc powod dla ktorego ja chcialbym poswiecic dzien czy dwa na reinstalke wszystkiego co mam i ustawianie nowego systemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam system od soboty i mogę opisać swoje wrażenia.

 

 

Kupiłem nowy SSD i na nim postawiłem świeży win 7 i upgradowałem go do win 10. Po 30 minutach instalacja systemu zakończyła się sukcesem. System sam pobrał wszystkie najważniejsze sterowniki i sobie zrobił update.

 

Poinstalowałem najważniejszy software i wszystko działa w mgnieniu oka. Zużycie procesora z przeglądarką, spotify i paroma mniejszymi programami waha się pomiędzy 2-3% (przy i7 4790k).

 

Ogólnie rzecz biorąc odczuwam spore zwiększenie wydajności komputera. Wszystkie okienka teraz płynnie się przełączają, minimalizują i powiększają (z win 7 widoczny był mały lag, mam 3x 1440p odpalone na 970gtx).

 

Wiedźmin 3 chodzi płynniej, nie mam już w Novigradzie mikro lagów przy zwiedzaniu miasta.

Nowa przeglądarka Edge jest szybsza niż Chrome, ale niestety nie obsługuje jeszcze pluginów, także nie da się przeglądać internetów.

 

Sporo funkcji jest jeszcze niedopracowanych oraz wiele rzeczy brakuje, ale raczej wszystko czego próbowałem to działa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo spodobało mi się również to, że możesz mieć np. angielską wersję w10 i da się z poziomu panelu sterowania wyklikać sciągnięcie polskiej paczki i prawie całkowicie zmienić język systemu (zostają takie detale, jak np. welcome przy logowaniu). Wiadomo, że były pakiety językowe choćby do XP SP4, który w ogóle nie występuje w polskiej wersji, ale miło, że zwykły user może sobie tak o ściągać paczki z językami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok mam, na razie wszystko ok oprócz tego że już sobie nie można ustawić skrótów na zmianę keyboard layout, wkurza bo tego używałam bardzo często.

edit: jednak da się zmienić, w niezbyt intuitywny sposób ale wygląda na to że ustawienia ze starych windowsów się zachowały, tylko dość schowane.

 

Virtual desktopy fajne, na jednym 3d na drugim głupoty, jakoś tak łatwiej się skupić na jednej rzeczy i zorganizować pracę.

 

O i nawet fajne, akurat zauważyłam że na pasku zadań wyświetla się na zielono postęp renderingu :)

Edytowane przez Ania
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Korzystam od dwóch tygodni, jestem całkiem zadowolony. System wreszcie wygląda przyzwoicie, działa wydajnie, z żadnymi programami nie miałem problemów, virtual desktop jak już ktoś wspomniał też nieźle się sprawują.

 

Jedyne problemy jakie ja odczułem, to te związane z dźwiękiem, mam głośniki geniusa 5+1 z kartą zewnętrzną creative soundblaster, i choć sterowniki niby do win10 się pojawiły, to i tak dźwięk czasem przestaje działać tak ot tak. Pomaga jedynie wyłączenie go i włączenie ponownie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Placebo. Dokładniej po wyłączeniu te opcje w randomowym momencie uruchamiają się z powrotem bez wiedzy usera i żadnej informacji. Masz to napisane w EULA.

Ten system to największy projekt spyware jaki powstał do tej pory. Facebook z Googlem do kupy to nic przy totalnej kontroli jaką teraz ma MS. No ale przecież to dobre chłopaki, nie wykorzystają tego do złych celów, na pewno nie, to by było nie do pomyślenia. To że jako pierwsi przyłączyli się do Projektu PRISM prowadzonego przez NSA przecież nie ma znaczenia, rajt? Teraz na pewno są już okej, rajt? ;)

Pomyśleć że "1984" jeszcze kilkadziesiąt lat temu był opowieścią science-fiction, dzisiaj zdaje się że to instrukcja obsługi. Ale ikonki takie ładne i kolorowe i sie okienka animują. Wystarczy tylko zrezygnować z własnej prywatności i to wszystko może być twoje!

Edytowane przez Monio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie ogarniam tego hejtu aż tak bardzo na to. To nie jest że twój sąsiad ma do tego dostęp tylko serio no ludzie którzy używają tego raczej w dobrych celach. dla mnie ten cały płacz że szpiegują jest dla mnie mega śmieszny. bo robią to oni od początku, tylko ludzie teraz o tym wiedza i nagle zaczeli płakać :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

używają tego raczej w dobrych celach
Inwigilacja przez rząd USA i targetowanie reklam przez wgląd w twoje najbardziej prywane dane to "dobre cele"? Nie zrozumiemy się, sorry.

 

Najśmieszniejsze jednak jest krytykowanie Win10 i jednoczesne posiadanie konta na Google i Facebook :-)
Właśnie najśmieszniejsi są ludzie którzy nie odróżniają dobrowolnych usług online o ograniczonym spektrum działania od systemu operacyjnego który śledzi każdy twój ruch offline jak i online (wliczając to co robisz na FB i Google). Sam zgodziłeś się na posiadanie Keyloggera akceptując EULA (z którego pewnie nie przeczytałeś nawet linijki ale thats not my business).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności