pamietaj jacenty, ze jezeli robisz dla gejartu to rynek jest maly i oni wiedza ze smrod sie rozejdzie. Pewnie nie zlecaliby Tobie gdyby nie potrzebowali tego - IMO jezeli nie zaczniecie sobie skakac do gardła wszystko da się ułożyć. Jak byla jakas wtopa ktora Ci zarzucaja (slusznie lub nie) to po prostu się dogadaj z nimi. Ja osobiscie zawsze placilem za cos co bylo zbyt niskiej jakosci, ale to dlatego ze pracowałem podobnie i inaczej podchodze. Normalna firma moze miec zamkniety budzet i trzeba się dogadac, zeby nie bylo kwasow - wiele razy mialem krysysowe sytuacje z klientami z ktorymi pracuje juz kilka lat i nie narzekam.