wiesz, kwestia chyba małej liczby ankietowanych albo specyfiki polskiego otoczenia podatkowego.
Mnie jednakże zastanawia zarobek freelancera - bo widać ewidentnie, że nie doliczył trzech tygodni płatnego urlopu + płatnch chorobowych i pewnie nie uwzględnił miesięcy gdzie nie ma co robić. Chyba, że badania szły po deklaracji podatkowej / 12mcy to przepraszam za podejrzenia. Z praktyki jednak wiem, że zapomina się o takich rzeczach, bo inny jest tryb myślenia o tym ile sie zarabia.
Bardzo współczuje branży jeżeli tak mało zarabia mimo hype'u ale upatruje problem w tych 4% obcego pracodawcy.