Sorry za pisanie ogólne. Oczywiście Krita nie mogłaby powstać jako taki zlepek bibliotek i bardzo fajnie, że dostrzegli bardzo szybko potrzebę ulepszenia architektury.
Ale ostatnio coraz lepiej bawię się pisząc własne aplikacje do małych zadań - takie makra szyte na miarę jednym drag&drop wykonując swoje zadanie. Mikro soft potrzebuje kilku bibliotek, a myślę, że podobnych produkcji komercyjnych nie zabraknie w najbliższym czasie. Ale czasem tailor-made soft wypełnia szpary produkcyjne, w które duza produkcja się nie wciśnie. Dlatego -moim zdaniem - podczas obalania status quo softwarowego powstaną tysiące aplikacji, ale miejsce będzie na więcej niż jedną (moze nawet kilkadziesiąt), choć będą one musiały pożreć pozostałe. Dlatego chętnie popatrze, ale jak okaze sie, ze trzeba dopiąć gol, to na pewno skusze się na wsparcie.