Sayja

Czy wy aby nie wybiegacie za daleko w teorie? Masa żarcia dla trolli :) Parę uwag, ciężko tu się odnieść do całości, bo dyskusja się rozlazła. 1) Plz, nie narzucajcie swoich dróg innym. Jeśli istnieje coś takiego jak mainstream w sztuce to raczej jest to zła rzecz. Bądźmy oryginalni. 2) Komiks to nie kreska, komiks to komunikacja. Najpiękniejsze w nim jest to, że mimo tego, że jest to medium bardzo głębokie, to można zacząć go używać bez żadnej wiedzy i umiejętności. 3) Jeśli ktoś ma być samoukiem to nie starajmy się go uczyć :) Każdy ma swoją drogę. Ja osobiście nigdy nic nie skopiowałem i rysowałem 95% czasu z głowy. Jeśli ktoś ma jakąś wizję to broń boże nie mówmy tej osobie, żeby poszukała czegoś innego. Patrz pkt 1. 4) Purin ma rację, że te słynne podstawy są takie ważne. To święta prawda, ale nie da się ich nauczyć - to one nauczą cię siebie :P

Prawda pewnie jak zwykle leży gdzieś po środku. Kilka kursów online przerobiłem i po każdym miałem wrażenie, że nie są warte swojej ceny ale z drugiej strony każdy tknął jakąś nową myśl, która trzyma się do dzisiaj. Nieprawdą też jest, że tylko ktoś z branży będzie dobrym nauczycielem (strzelam, że wieloletni concept artysta nie wyłoży Ci tak światła i koloru jak malarz plenerowy :) coś w ten deseń). I ostatnia myśl - po pewnym czasie, setkach podcastów można powiedzieć, że generalnie wszyscy mówią to samo. To co będzie w pierwszej książce z brzegu. A reszta to wspomniane wcześniej złote sentencje, które się przydają, ale jakoś nie tyczą się warsztatu.

Już chwaliłem, ale mogę to zrobić jeszcze raz. Bardzo fajny kawał science-fiction. Mega inspirujący dla każdego młodego grafika materiał i podejście. No i gratulacje, dołączyłeś do grona ludzi którzy coś skończyli :P

Hej, wrzucaj obrazki jako IMG z zewnętrznych źródeł, bo wtedy dużo przyjemniej się to przegląda ;)

Dla mnie to jedna z ciekawszych teczek. Fajne rysunki. Z małych rad to zwracaj uwagę na rozmieszczenie oczu, bo tam czasem coś się rozjedzie, a jak wiadomo, milimetr zrobi różnicę.

Troszkę mi się tutaj zlewa samochód z bannerem, ale fajny dynamizm w tym jest i kolorki :) next plz.

Dzięki. Rymin, jest spora na to szansa.

Garść obrazków bardziej pod komiks.

ciekawe rzeczy powstają ;) prosim o więcej. 3 grosze: staraj się docisnąć perspektywę, bo z jej braku gubią się proporcje kończyn i pozy wyglądają mniej naturalnie.

Moze to troche już przestarzałe bo się uczyłem programu ok 4 lata temu, ale całkiem przyjemnie to szło po prostu z materiałami ze strony sideFX. Tam są tez linki do sugerowanych kanałów do obejrzenia i stron do poczytania. Sama dokumentacja Houdini'ego tez była super pomocna.

Art zrobiony na artstation challange w kwietniu. Dorzucam.

hello, ogólnie dzięki za pozytywne komentarze. ~motyl - hmm, nie do końca rozumiem pytanie, tzn. co rozumiesz przez miękkie krawędzie. Ale podejrzewam, że pewnie można właśnie winę zwalić na szeroko rozumianą stylówkę. Generalnie używam jednego pędzelka, o raczej ostrych krawędziach.

Zanim wyrysowujesz mięśnie, żyły itp ficzery anatomiczne musisz zbudować dobrą podstawę tzn proporcje kończyn, relistyczne zgięcia w stawach, proste kości razem tworzące szczerą pozę. Lepiej mieć dobrą pozę o dobrych proporcjach niż rzeźbę anatomiczną w ilustracji. Piramidka. Pozdrowienia i rysuj dalej!

Dzięki. Ja generalnie nie rysuje/maluje z referencjami. Oglądam dużo rzeczy przed i po, ale w trakcie pracy staram się jednak polegać na sobie i jak coś już tam *** maksymalnie i ciągle mi się nie podoba, pomimo poprawiania i poprawiania, wtedy rzucam w kąt albo biorę jakąś książkę/zdjęcie i ładuje do pamięci krótkotrwałej. Dlatego niektóre są nieco dziwne :) Co się tyczy strojów, to jest to rzecz na którą ostatnimi czasy zacząłem zwracać większą uwagę oglądając filmy, książki, ilustracje i coś tam się utrwalało. Ale jest to jeszcze ciągle bardzo naciągane.

W obrazku z sowami zdecydowanie zmieniłbym ułożenie elementów m.in. tak, żeby drzewo nie było przedłużeniem szarfy.

Paczka szybkich rysunków robionych z głowy w ramach ćwiczeń

Hehe, Lucyfer. Nawiązując, nie zamieszczaj ostatniego szkicu. Zamieszczaj caly pakiet, wtedy łatwiej cos skomentować. Z wiadomych przyczyn :) a i chętniej ktos cos napisze, bo często ludziom nie chce sie odnosić do jednego rysunku, jakoby z niego jednego wszystkie Twoje mocne i slabe strony mozna bylo wyczytać.

Ciekawe to ostatnie, głównie dlatego ze postać jest bardzo prosto namalowana i nie wiem czy chce iść w tą ciemność, czy właśnie z niej wyszła czy może się waha :) Co do rad to trochę gryzie mi się kolor cienia rzucany przez postać. Ale najbardziej perspektywa. Powinna budować wrażenie głębi, obserwatora stojącego w cieniu; a tutaj coś się krzywi. Najbardziej rzuca się to w oczy przez wodę, która musi być płaska, bo inaczej tworzy się nurt, a tutaj jest coś nie tak. A no i unikaj kwadratowych kompozycji. I dawaj dalej ;)

To wygląda trochę jak sklejka, a to bardzo niedobrze. Spójniej i dokładniej. Możesz też nie przyjmować krytyki, ale rób to po cichu. I powodzenia.

W envirach faktycznie czasem perspektywa nie siedzi ale reszta rzeczy jest barrdzo ciekawa!(też lubię codzienne szybkie szkice, gdzie kolejne?)

Fajne jest tuaj duże przywiązanie do strojów i detalu. Brakuje może trochę wyraźniejszych sylwetek, podziału na plany - twoje postaci często mają zamazany kontur lub zlewają się z tłem. O ile ilustracyjnie to przejdzie o ile tylko "czuć klimat" o tyle w concept arcie ważniejsza dużo jest czytelność. Pozdrowienia iii dajesz dajesz ;)

stary szkic, możliwe ze sie tutaj nawet pojawił; podobał mi sie, więc postanowiłem pchnąć dalej

Idź, bedziesz wiedział jak to jest. Ze studiow zawsze mozna zrezygnować gdyby dojsc do wniosku, ze przeszkadzaja w rozwoju zamiast pomagać. I tak wszystko zalezy od podejścia.

Bardzo fajne rysuny. Czysto, czytelnie, ciekawie ;)

Nie byłem tu wcześniej :) bardzo lajtowy asasyn z #51 !