Ania

pan biolog

moim zdaniem mijasz się troche z tematem, bo "zjeść albo nie zjeść" jest pytaniem z jedną tylko rozsądną odpowiedzią, oczywiście że należy zjeść, dlatego nie jest to dla mnie moment krytyczny. to czy praca będzie jedną z najgorszych zależy tylko od ciebie, nie trzeba tego zakładać od samego początku. co do modelingu, na razie dużo nie ma więc nie ma co oceniać. życzę w każdym razie powodzenia, i radzę przemyśleć temat.

jakim cudem on się trzyma tej lampy?

ino patrz żebyś się za bardzo na tym madagaskarze nie wzorował, bo praca ma być twoja a nie odrysowana.

jeszcze kilka uwag co do dużych scen: - używaj x-refów (jak ci od tego scena zacznie dziwnie rosnąć, mnie się spytaj) - nie pokazuj tekstur w viewportach kiedy nie trzeba - ewentualny meshsmooth włączaj tylko na rendering, na viewport nie - nie modeluj tylnej (niewidocznej) części budynków a co do grzyba, barton dobrze mówi, z tym że mało kto będzie zwracał na takie coś uwagę, bo większość ludzi kojarzy wybuchy atomowe z grzybem a nie z ognistą kulką, i większość się nie zastanawia czy ten grzyb jest potem czy przedtem czy kiedy. moim zdaniem dla walorów artystycznych pracy nie byłoby aż takim przestępstwem zrobić grzyba i fali uderzeniowej jednocześnie.

prawie symetryczne nogi, lepiej zrob różnorodne jak reszte. z prawej ręki nici, zmień. lewa ręka przypomina zredukowaną kuszę, moim zdaniem lepiej jednak jakieś pazury. ale podoba mi się, bardzo rzadko widać ten rodzaj modelingu.

tak jak mowil blood brother, i zapisywac da sie w corel photopaincie (nie jest to program do tego stworzony, wiec nie jest zbyt wygodny, ale da sie)

dałam się przekonać (i sprawdziłam) że łatwiej nie ze zdjęcia, bo zdjęcie płaskie i zawiera perspektywiczne skróty inne niż by się widziało w rzeczywistości, dlatego proporcje mogą nie wychodzić. problem wiercącego się modela można rozwiązać hipnozą, lub rysując posągi (przejść się przez miasto rozglądając się za nimi, jest ich więcej niż by sie przypuszczało) jestem przeciwna mangom.

rozumiem że model nie ma być do końca realistyczny. ale dałabym taki metalowy klin tam gdzie trzonek u góry wystaje z młota, wiesz, takie coś żeby młot nie zsunął się z trzonka. oprócz tego dobrze jest.

witam robot na razie troche powykręcany, trudno powiedzieć czy stoi tyłem czy przodem powodzenia

no pewnie, czołg w agresywnych kolorach, najlepiej czerwony w zielone kropki, będzie ekstra, a do tego różowy samolot.

w sumie to maż rację, byłam głupia że o tym nie pomyślałam, bo niefajnie sie je modelowało. może usunę i zrobie teksturą, za to więcej ich.

zrobiam rzeźbe na katapulcie, jeśli nie będzie masywnego protestu to zacznę unwrapować (po unwrapowaniu zmieniać modelingu nie będe, więc jak nie pasuje proszę zaraz krzyczeć) i jeszcze kilka roślinek.

bardzo przyjemnie sie na to patrzy, podoba mi sie, kształt pagórków mi akurat pasuje, natomiast dałabym je nie aż tak zielone tylko bardziej w brąz wpadające. mam uwagę co do portfolio, masz w galerii wszystkie obrazki na raz, strasznie długo się ładuje, czy nie lepiej dać małe obrazki i jak sie kliknie na jeden to wtedy dopiero ukaże się w dużej wersji. bo jak ktoś ma wolne łącze to sie wkurzy zanim mu sie wszystko załaduje, i wyłączy.

wreszcie coś się tu zaczeło dziać zygzaki na pysku dziwnie wyszły, oprócz tego ok, czekam na więcej.

myślę że najlepiej spytać autora zamku, a zamieszczając w galerii powiedzieć wyraźnie że pomysł nie jest twój.

taką miałam nadzieje.

oko zbyt czyste, ale rozumiem że wykończysz później. pomysł mi się podoba, obrazek też się dobrze zapowiada. jedyne co (czepialstwo), czemu to się nazywa nano, przecież jest duże?

moim zdaniem biegną dokładnie tam gdzie spadnie kamień. chociaż teraz widze że pewnie uciekają przed budynkiem który wybuchł, co też jest logiczne.

zostanie w takim kreskówkowym stylu, czy będzie jakoś cieniowane?

ogolony mamut. zwierze fajne, mi sie podoba, ale myślę że w dalszym ciągu nie widać za bardzo sytuacji, zmieniłabym perspektywe.

bardzo dobrze wygląda, ładne kolory. zastanawiam się, czemu ci ludzie z tyłu biegną w stronę wybuchu zamiast uciekać?

zębów nie ma, będą? bo teraz nie wygląda groźnie.

siatkarze zawsze się znajdą

wygodniejsze są te ławki z wklęsłym miejscem na tyłek, ale to oczywiście sprawa gustu.