piotrek

By było obrócone :> BTW zacznij od jakiegos prostszego tutka. Np. tych pod klawiszem F1.

Autodesk kupi Intela :>

Klknij Prawym przyciskiem myszy na zaznaczonym obiekcie i wybierz vertex. Możesz też zaznaczyć obiekt i klawiszem F9 przejśc do tego trybu.

Jako słońce będzie dobre światło rzucające równoległe promienie. Omni musiałbyć postawić baaaaardzo daleko, by uzyskać taki efekt.

Klawiszami +/- możesz zwiększać/zmniejszać rozmiar manipulatorów.

A ja sobie oglądnąłem przygody pana Indiana Jones ;) The Temple of Doom zdecydowanie najsłabsza. Jones ukazany bardziej jak jakiś Rambo niż archeolog.

Zawsze przed pójściem spać powtarzaj sobie: "Nie będę renderował do avi. Nie będę renderował do avi..."

Display -> UI Elements -> Show All Albo tajemny skrót: Alt + Space (o ile dobrze pamiętam). [edit] Racja, Ctrl + space :)

Nie instalowałeś żadnych cudów działających w tle, wrażliwych na niektóre hotkey'e?

To w tym F1 chodzi o to, kto lepsze autko skonstruuje? A ja głupi zawsze myślałem, że tylko naklejkami się te "bolidy" różnią :D

Chyba rzeczywiście. Patrząc na kolejne wersje Maya... BTW wychodzą jakieś nowe wersje ST? Jakieś superhiper nowe ficzery?

Widać tak samo prężnie rozwijają ofertę programów "technicznych", co tych ukierunkowanych "artystycznie".

Nie będę się kłócił o to, czy jest zintergowany, czy nie, ale podejrzewam, że i tak po naciśnięciu przycisku render, "maxowy" opis sceny jest transkrybowany do formatu mentala (sceny mentala mają rozszerzenie mi) i dopiero wtedy wysyłany jest do silnika renderującego. Pewnie nie powstaje plik *.mi na dysku (a nawet jeśli powstaje to jest usuwany po zakończeniu renderingu) tylko wszystko wędruje od razu do RAM (lub swapa, gdy nie dość RAM). Jeśli panowie z mental images pisali program, który na podstawie opisu sceny właśnie z plików *.mi generuje filnalny obrazek, nie sądzę, by po integracji mentala z dowolnym innym softem to się zmieniło. Wszystko dzieje się automatycznie i nie trzeba w notatniku tworzyć plików mi, ani samodzielnie kompilować shaderów, ale dane wejściowe programu renderującego są niezmienne. Tak samo jak wyjście, tyle że jest kierowane do framebuffera maxa a nie np. do pliku na dysku. Pewnie własnie o to chodziło Zator'owi, gdy pisał, że nie jest tak zintegorany z maxem, jak scanline.

Mogli sobie darować patent zombich, który był odgrzewany nie raz :P

Zależy od softu, jakiego używasz. Generalnie robi się to poprzez różne solvery odpowiadająe za symulację zjawisk dynamicznych (np. reactor w maxie).

Ej no, jeden wątek nie wystarczy na te wszystkie mecze?

Najnowsze sterowniki nie zawsze są najlepsze.

A co to ten WOW? Jakaś gra?

Za każdym razem przesuwasz każdą literkę o jedno miejsce w prawo. Ostania idzie na początek. Jeśli nie jest to literka "o", zamienia się w kolejną literę alfabetu: oboe, fobo, ofob, cofo, ocof, goco, ogoc, dogo, odog, hodo, ohod, eoho, oeoh... :)

Po prostu zaanimuj obrót elipsy wokół jednej z osi.

g o c o Co za test rozwiązujesz? :)

Bardzo ładnie, tylko nie zapomnij, że masz to skończyć :p

Rozsądna, to znaczy jaka konkretnie? Te monitory podobno bardzo dobre do takich zastosowań: http://www.komputronik.pl/Monitory_LCD/Eizo/katalog,kat,615/

Ad. 1. Poszukaj gdzie ś w ustawieniach okienka RenderView. Ad. 2. Po wyrenderowaniu naciśnij przycisk z narysowanym pojemniczkiem i strzałką skierowaną w dół, by zapisać render.

Przy świetle sztucznym - owszem, ale światła słonecznego (na Ziemii) czy rozprozonego od atmosfery tak się raczej nie traktuje.