biglebowsky

Preset Manager?

W końcu fajna skóra z platiga.

Tak, mam wrażenie że za mocne

No ciśnij, co byś nie musiał samochodów przesuwać:)

Chyba trochę lepiej. Chociaż mam odczucie że za bardzo się na odbiciach skupiasz. W każdym razie coraz wyraźniej widać że każdy obiekt ma inny kolor lokalny i o to chodzi.

Coś mi się wydaje że się domyślam jaki film był jedna z głównych referencji :P

To co powiedział jest oki, z tym że sorry, u ciebie anatomia leży tak bardzo na deskach że no zwyczajnie weź sobie skolekcjonuj tą lekturę co ci zapodałem i się ucz.

A-ha! Tobie też płacą za każde użycie słowa Berlinki!

Ale może dostali kilka dodatkowych tysiaczków za krytoreklamę:)

Sporego ma zeza...

A może zwyczajnie niech liźnie trochę wiedzy o anatomii, a nie bezmyślne przetwarzanie fotek na starcie?

Imo przedziwny pomysł. Przecież siła tkwi w warsztacie (skill) a jednym z ważnych elementów takowego to pędzle i sposób ich wykorzystania. każdy ma jakieś własne, one się z czasem zmieniają ale szlifujemy sposób wykorzystania ich i z każdym obrazkiem będzie lepiej. Imo wymiana pędzli co tydzień to jak zmienianie komputera czy roweru czy samochodu. Do każdego trzeba się przyzwyczaić i nigdy za pierwszym razem nie wyciągniesz całej mocy. Oczywiście można dodawać pędzle, można odwrotnie: eliminować i wracać do podstawowych ale po co co tydzień wywalać cały warsztat przez okno?

Generalnie to modelik świetny i nie ma się czego czepiać ale za to już na tym poziomie to można chyba zauważać niuanse. Zęby chyba za nadto widoczne, a może w ogóle uśmiechu nie powinno być? takie szczerzenie zębów w trakcie biegania to chyba tylko w reklamach:) Poza - deltoidy na tej samej wysokości a przydało by siężeby przyczep prawego ramienia był trochę wyżej, by się lepiej czuło napięcie, bo teraz jest na pełnych relaksie kobitka, no i dłonie - palce, chyba dość nietypowe dla biegu, raczej albo się dłonie prostuje albo nawet trzyma piąstki zaciśnięte.

szkicuch 1.5h

http://www.amazon.com/How-Draw-Comics-The-Marvel/dp/0671530771 http://www.goodreads.com/ebooks/download/147941.Figure_Drawing_for_All_It_s_Worth http://www.amazon.com/Constructive-Anatomy-Dover-Artists/dp/0486211045/ref=pd_bxgy_b_img_y http://www.amazon.com/Bridgmans-Complete-Guide-Drawing-Life/dp/1402766785

pokrakostich

Przy przy kobiecej postaci gdzie jest niewiele mięśni to trzeba zadbać o te podstawowe proporcje. Imo nie ma co się zasłaniać tym że to speedy, lepiej mniej speedów a dopracować tą postać. Z każdym kolejnym razem będzie łatwiej, lepiej i szybciej a tak tylko uczysz się złych nawyków. Owszem, nawet jak się ogląda speedy Mulinsa to tam często są błędy w proporcjach ale tam nie mam wątpliwości że koleś ma to opanowane a na potrzeby szkicu skupił się na innych aspektach. edit: oki, dopiero po fakcie zauważyłem że to na speedpaint:)

Kolejny obrazek jest dość skromny ale też i takie są potrzebne w sekwencyjnych opowiastkach.

"16:9 czy 16:10 ? Chodzi mi o to aby nie bylo problemow z workplacem." Bez znaczenia, da się wymusić proporcje ekranu. "Da sie ustawic tak, aby tablet obslugiwal tylko jeden monitor ?" Oczywiście że tak.

Ten czajnik to że z foty? Jaki to ma sens? nie lepiej ruszyć z wyprawą do kuchni, wyszperać jakąś patelnię, i sobie ją pomalować z żywca? Rozpu pisał że nie ma takiego znaczenia w jakim świetle się maluje w digitalu. Trochę ma. Dobrze jest porobić trochę prac w tym nudnym dziennym świetle, bez słońca, bez niczego ciekawego, żeby zaobserwować jak działa taki podstawowy pas światła. Na ten pas dochodzą kolejne - ostre światło słoneczne, światło lampy etc. Taka baza. Mózg trzeba wysilić ale żeby go potem wysilać to musi się na czymś opierać. Rysowanie krzywej nieproporcjonalnej głowy z głowy nie ma sensu. Nie wniesie do warsztatu bo pewnie sam nawet nie widzisz większości błędów (a raczej nikt z forumowiczów nie ma czasu na tak drobiazgową analizę) Dlatego jak bierzesz refę to maluj tą refę, bo na "z wyobraźni" przyjdzie jeszcze czas. I książki z podstawami. Loomis opisuje konstruowanie głów i ciała mega pro.

Ano fajne te główeczki wszystkie, dużo w nich ekspresji.

Oj tak, to że Clip studio ma wewnętrznego własnego Posera mnie rozłożyło na łopatki:)

Stabilizacja jest generalnie zdeko przereklamowana. Za dużo wagi się przykłada cyzelowaniu linii a to ma niewielkie znaczenie ,zwykle po zmniejszeniu wygląda i tak dobrze a przesada powoduje że linie wyglądają sztucznie. Dużo jest takich komiksów wyglądających bardzo mechanicznie. Używam Lazy Nezumi, kupiłem jeszcze wieki temu i lezalo na dysku ale to głownie ze względu na fajne opcje z perspektywą. Clip studio (Manga studiu) to pro soft i umówmy się że 50$ to naprawdę niewiele za niego. Acz chyba jak się nie rysuje komiksów hurtem a robota jest głownie malowana to nie ma aż takiego sensu. Paint Storm jest jeszcze za bardzo w powijakach żeby uznać go za Pro rozwiązanie.

Szop. Chociaż pamiętam że jak to robiłem ten projekt to miałem poważne jazdy z cintiqiem i w końcu przesiadłem się na intuosa, a już się mocno odzwyczaiłem od takowego. Tak czy siak rozważałem robienie analogowe ale chyba by to było za dużo roboty w późniejszym poprawianiu, nie ten poziom.

Symetria jest, cień może bruździć, pewno mógłbym próbować to latać ale raczej mi się już nie chce spędzać czasu nad obrazkami sprzed 2ch lat:)