gutekfiutek

Tak, z natury. Poszukaj jakiegoś rysunku postaci, nie wiem gdzie mieszkasz ale w większych miastach na pewno będzie.

Dokładnie nicponim - chodzi o to żeby z forumowiczów nie robić idiotów. Czekam na wipy, Tymko mi na privie napisał że ma duuże psdeki więc mu trochę zajmie zrobienie jpegów... Dziwne że nie miał problemów ze zrobieniem wipów oczu... A co do użycia refek: Tutaj jest Tymka temat w którym napisał że użył fotki. http://www.max3d.pl/forum/showthread.php?t=49352 I co? Ktoś mu ma za złe? Nie. Dlaczego? Bo to przyznał. Ludzie są zachwyceni obrazkiem? Nie bardzo. Edit: Też tak umiem. Z pomocą fotek wielu ludzi by tak umiało. Zresztą, co to za sztuka umieć robić tak: http://images33.fotosik.pl/33/fdcf8b15ba86b3fb.jpg

No i konkret, będę tego posta pokazywał ludziom jak mają ćwiczyć:) Aczkolwiek kulkę to ręcznie powinieneś zrobić, a nie z toola jakiegoś.:P Takoż i proste - rączką rysować, lepsze ćwiczenie.

No ja się cieszę że nie jestem sam. Nie wiem, nie wiem, głupi może jestem, ale ta ogromna luka między szkicami/wipami a końcowym efektem mi daje do myślenia. To jest tak jakbyś przez pierwsze pół godziny robił printscreeny, a przez następnych 20 godzin nie zrobił żadnego screengraba... Pierwszy szkic to 1% pracy, następny 1.1%, Potem 3%, 5% a potem 100% i super pracka... Hmmm... W dodatku obejrzałem sobie ten tutek "ręka a la Caravaggio"... i tam niby na początku mówisz żeby namalować rękę i jej układ, pod koniec tutka przy malowaniu kulki okazuje się że korzystasz z fotki.... to ja już nie wiem, może w tym też podobnie robiłeś... Co do tych oczu... Wrzuciłbyś wszystkie wipy z tych oczu? 6 faz rysowania najwyraźniej masz. Do całej buźki najlepiej.

No i widzisz, na drugim masz jasno określone śródło światła i od razu lepiej:) Taka uwaga - nie musisz wszystkiego malować - np popatrz pod pachą tego pana masz odblask, pomimo tego ze niekoniecznie musisz okazywać że tam jest pacha. Oko sobe poradzi z konstrukcją tego, tak samo na udzie odblask. nie jest potrzebny. Nie musisz wszystkiego cieniować - poobserwuj, czasami obiekty mogą być namalowane płaskim kolorem, szczególnie w półcieniu. Np. płaszcz w cieniu (po prawej) spokojnie mógłby nie być tak mocno "wyrzeżbiony".

No to może ja zacznę (witamy na forum:) Chciałbym troszkę bardziej realistyczne ujęcia, głowy bez ciała jakoś mnie nie przekonują, i nie dają za dużo materiału do oceny/korekty. Ale z tym co mamy to tak: Włosy. Chyba się nudzisz trochę, bo ten sposób malowania włosów jest najbardziej pracochłonny. I nie nalepszy, bo to co wyszło przypomina druciki. Włosy staraj sie traktować jak jedną masę z dużym specularem, gdzieniegdzie detale daj żeby pokazać kosmyki. Zwróć uwagę jak np. ten pan ryuje włosy http://nathanfowkes.blogspot.com/ http://2.bp.blogspot.com/_pbZw476tEsE/SMG7P2pXnZI/AAAAAAAAA8w/KP9SnBLXdzM/s1600-h/clark-demo-01-lo.jpg 2 - skoro portrety to skora. Twoja skóra jest bardzo monochromatyczna, jednolita, przez to nudna. Ja już się naprodukowałem kiedyś, więc tylko takie coś: http://www.max3d.pl/forum/showpost.php?p=861892&postcount=8 I dodatkowo Pozdrawiam G.

No kurde, wydawało mi się że byłem całkiem konstruktywny, tak samo jak wielu innych. Szczerze mówiąc nie mam pojęcia czego oczekujesz.

1 pracka: ja używam 2 sangwin, tej czerwonej+zimniejszej brązowej. O ile do ciała to fajnie jest mieć nawet samą czerwoną, to w martwych potrzebujesz większej rozpiętości świateł i cieni. Jak nie chcesz wycierać to suchym pędzlem+ czarną farbą całkiem fajnie jest. Co do tych martwych - popróbuj cieniować bokiem węgla np (ołówek też może być byle gruby), tak żeby cały gradient poszedł za jednym pociągnięciem. Popatrz tutaj: http://nathanfowkes.blogspot.com/ (nie będziesz pierwszym człowiekiem który się załamał to oglądając:) Popatrz jak ten kolo te graienty robi np tutaj: http://1.bp.blogspot.com/_pbZw476tEsE/Ste2v5OMmRI/AAAAAAAACbw/P6jodsFJxy0/s1600-h/beard-n-hat2-lo.jpg Cały dzynks w robieniu techniką jak tusz czy tego typu gradientami jest coby przemyśleć wszystko przed narysowaniem. I jeszcze zastanów się czy tam gdzie masz kreski (np na tym heblu), one są niezbędne? Tzn. czy ta kreska z czegoś wynika? Czy to tylko granica między ściankami zacieniowanymi/oświetlonymi? Nawet jak nie masz czasu zacieniować wszystkiego, nawet bez kresek oko da radę sobie zbudować obiekt czasami. Z martwymi widzę się rozpędzasz, ta ostatnia najfajniejsza, podoba mi się że masz w nich dużo specularów (o które zawsze marudzę:) Portret spoko, poprawnie wyrzeźbiona twarz, fajnie speculary działająco do kolorów, tutaj kiedyś napisałem coś co może ci się przydać: http://www.max3d.pl/forum/showthread.php?t=60338&page=4 Te tusze: troszkę te plamy czarne dominują, z własnego doświadczenia wiem że są kuszące do stosowania, ale trzeba uważać zeby nie przesadzić. Może to ci się przyda http://gurneyjourney.blogspot.com/2008/04/vignetting-part-1.html http://gurneyjourney.blogspot.com/2008/04/vignetting-part-2.html http://gurneyjourney.blogspot.com/2008/04/vignetting-part-3.html

1- zdesaturuj. 2- wyobraż sobie gdzie masz źródło światła. Podpowiem, żródło światła z tyłu oznacza jednak że jakieś żródło światła musisz mieć też z przodu (ambient? to jaki?) 3 - zrób porządną podmalówkę w b/w. 4 - warstwa na overlaju tudzież na color. Pokoloruj prostymi kolorami. 5 - użyj większej ilości kolorów, teraz masz żółcie/czerwienie/pomarańcze tylko. Tak kosa zupełnie mi się nie podoba - trzyma ją gdzieś przy końcu, niby jest skierowana do obserwatora a perspektywy niet. Dopiero po chwili zobaczyłem że druga ręka trzyma kosę w środku. Zastanów sie nad tłem. parę elementów w tle jest dla mnie zagadkami...

Nie tłumacz się proszę że foty, że aparat i że krzywo, bo takie rzeczy to możesz w minutę poprawić w ps przed zapostowaniem. Także perspektywę. Bryły brakuje, i to bardzo. Zupełnie nie czuć przestrzeni w rysunkach. Dlatego ja bym radził zostawić akwaforty, i nauczyć się najpierw rysować. Ja wiem ze wszelkie tego typu opcje grafiki warsztatowej są fajne bo fajnie artystycznie wyglądają, ale nauczyć to się wiele nie nauczysz. Co do tabletowych - ja sądzę że nie wszystkie obrazki które się w życiu zrobiło tzreba wrzucać na forum... Ten ostatni - nie ma sensu studiować anatomi, jeśli masz problemy z właściwym rysowaniem prostych brył - i co dalej idzie z rozbijaniem tych skomplikowanych na proste. Więc - rysuj pudełka które stoją na płaszczyźnie, po kilkuset takich ćwiczeniach powinieneś złapać o co chodzi. I dużo martwyzch natur. Kilkaset co najmniej.

W paru pracach masz straasznie kontrastowe/mocne elementy w tle. Tzn. elementy które powinny być - właśnie - tłem, wychodzą na pierwszy plan/ są z nim równorzędne. Staraj się wyrażniej pokazywać plany - może ogranicz ich liczbę, używaj 3-4, spokojnie wystarczy a obrazki będą bardziej czytelne. Samolot i hangar są tak samo namalowane co twarz. góry w tle tego mostu - 3x ostrzejsze/wyrażniejsze niż most/pojazdy. Planeta w scenie bitwy. Słońce w typ statku kosmicznym. W tej scenie bitwy używasz jakiejś alfy czy czegoś takiego. Staraj się tego nie robić. Dodatkowo dof. Nie wiem czy warto, dof musi być w miarę rozsądnie stosowany jako postprocessing bardziej, na tym etapie ja bym go zostawił. I jeśli używasz oddzielnych warstw dla poszczególnych obiektów - to raczej nie jest opłacalne w speedpaincie... i

Za bardzo sobie skomplikowałeś robotę... Źródeł światła masz całą kupę, dodatkowo pewnie opary/mgła. I 3 postacie... To tak: Ten po prawej (głowa) wygląda jak jakiś navy seal:) Zupełnie nie wiadomo po co on tam jest. Ja bym usunął. Kolory: z czego one są wzięte? Niezupełnie mogę zobrazować sobie/zlokalizować źródła kolorów. Skąd ten czerwony snop? Czemu ta dziewczyna ma halo jakieś? czemu drzewa są fioletowe? Następna rzecz: jak panna by się oparła na ręce, ta ręka zupełnie inaczej powinna wyglądać. Jest coś takiego jak przegięcie stawu łokciowego, dodatkowo mięśnie wtedy pracują, te na górze, nie kojarzę nazwy teraz. Podsumowując, troszkę za dużo chyba chciałeś opowiedzieć tym obrazkiem. Ogranicz się do mniejszej ilości źródeł światła, które będziesz mógł łatwiej kontrolować.

Oj tam, jaki znowuż overdraw. Jak zaraz za alfą (kółkami) masz geometrię bez alphy to co ci się zoverdrawuje:P Alfa to zło - tak, bo powoduje marudzenie.:)

Wyczyść sobie kreskę, tego typu prace najlepiej wyglądają bez nadmiaru "próbnych" kresek. Najlepiej przerzuć się na długopis - a jeszcze lepiej pisak tudzież jakiś gelpen, coby nie mieć możliwości używania półtonów. I staraj się przed postawieniem kreski wiedzieć dokładnie po co ją stawiasz. W ten sposób obrazki będą czystsze.

Eee tam, teraz mi się nie podobają za bardzo. Jakieś cartoonowate.. Ech... mlody czlowiek był... Zresztą cosik się nie wyświetlają wszystkie...

Zapewne po to żeby oszczędzić na polygonach. Wymodelowanie tak "gładkich" kółek w geometrii wymagałoby ~10k trisów. I to dziwne bo nic mnie nie razi w texach, mógłbyś dokładnie pokazać te pixele? Bo tak trochę to brzmi jak przyczepienie się za wszelką cene do małych dupereli....

Ot, i korzystanie z Wikipedii się mści:) W artykule znalazłem kilka hmmm..."nieścisłości" tak poza tym:P

Taaa cośtam jakieś takie o kolorach addytywnych i substraktywnych, takie tam pierdoły. Doczytaj, przyda się:) Myślę że nie do końca dobrze myślisz:) Z tego co pamiętam to jakoś w 18w dopiero zaczęto się orientować o co chodzi z pryzmatami/światłem. I pewnie minęło sporo czasu zanim te teorie upowszechniły się w środowisku malarzy/artystów. Rozumiem że do 18w malarze niezupełnie kumali o co chodzi z tymi tam kolorami? Jak już Florian napisał, to błędny sposób malowania, nie maluj tak bo nie nauczysz się wiele. Z tego co mi mówił jeden gościu który z Rapozą pracował/uczył się od niego, to technika jest taka że najpierw jest cz/b szkic, potem warstwa na blendingu "color" do kolorowania - i to jest traktowane jako podkład. Potem jest zwykłe malarstwo. Czyli zupełnie nie tak jak piszesz. Od czasu do czasu warstwa na jakimś blend modzie jest używana do zmiany klimatu czy kolorystyki. Ale nie ma tak że koleś koloruje coś a potem to dodgem czy burnem jedzie. Burny i dodge są na końcu EWENTUALNIE używane do podświetlania większych obsarów, np. żeby poprawić kompozycję. Wiesz, to akurat nie jest najsensowniejsze. Używaj warstw, nie ma sensu sobie utrudniać pracy. Fakt że PS strasznie złych rzeczy uczy czasami - ale to dlatego ja np. sobie teraz "unplugged" szkicuję tylko i wyłącznie długopi/cienkopisami, żeby oduczyć się uzywania undo/gumki itp. Koncepciarze mają taki patent żeby nie rysować na jednolitym/białym podkładzie. U mnie koncepciarz bierze jakiś (np. swój stary) obrazek z odpowiednią paletą, rozmywa go, obraca tudzież kadruje tak żeby był abstrakcją, i używa tego jako podkładu. Co do doboru kolorów: Gourneyjourney ma świetny cykl artykułów o dobieraniu palety z koła barwnego - mi to straaasznie pomoglo bo mam problemy z doborem palety. http://gurneyjourney.blogspot.com/2008/01/color-wheel-masking-part-1.html http://gurneyjourney.blogspot.com/2008/02/from-mask-to-palette.html http://gurneyjourney.blogspot.com/2008/02/shapes-of-color-schemes.html

Nono, a takie to małe zasmarkane kiedyś było, a tak urosło:D Aż nic nie powiem, taki czołg.

Na pewno mają głowy (hełmy) za małe. I to pewnie tak o połowę:) Horyzont jest za nisko - szczególnie patrząc na prawego kolesia. Być moze dlatego ze kamera jest na dziwnej wysokości? Czerwony płaszcz"wyciąga" oko z obrazu/odciąga wzrok. Zwróc uwagę przy okazji co się dziejje po lewej - masz tam 2 dłonie -elementy przyciągające wzrok. W tym samym miejscu masz ścieżkę/pejzaż który "wypycha" oko z obrazka. Nie wiadomo na co się patrzeć - nie wiadomo co jest najważniejsze na obrazku. Troszkę niepotrzebnie uzyłeś takich a nie innych proporcji obrazka. Kwadratów raczej unikaj. Tutaj masz tutek o kompozycji: http://photoinf.com/General/Johannes_Vloothuis/landscape_composition_rules.html Tło - masz bardzo dalekie drzewa narysowane tak samo jak bliższe, tak samo potraktowana jest ziemia. Płaszcz u ciebie nie ma w ogóle masy - wygląda to tak jakby koleś spadł z nieba:) Co do swiatła - rzeczy nieoświetlone (lewa strona biegnącego) są zbyt ciemne. Niebo wskazywałoby na to ze masz dosyć mocny ambient. Biały płaszcz w cieniu est ciemniejszy niż brązowa ziemia w cieniu - to błąd. Jeśli masz takie same waruki oświetleniowe (cień+ambient), to białe rzeczy są nadal dużo jaśniejsze od brązów. Co mi się podoba to światło/kolory, fajna paleta (sam teraz robię w takiej jednego moda:). Dodatkowo speculary na mieczu i na rękawicy są fajne.

Hejka Dobrą masz teksturę bazową, tylko musisz dodać brudu trochę (np. dirtmaps z cgtextures). Na overlayu czy czymś takim. A potem troszkę mchu na daszek. Dodatkowo jakiś mech/brudek tak zrobiony coby gradient od dołu do góry był.

...tyle że ten sposób do LP się zanadto nie nataje. booleana unikaj jak mozesz, szczególnie w LP. Generalnie jak masz wnętrze, to możesz ciemniejszą teksturę ztrobić coby detale poukrywać. Dodaj jakieś belki w gruzach leżące. I podejrzyj jak tutaj zrobiłem kiedyś: http://www.max3d.pl/forum/showthread.php?t=35777&page=4

Pewnie chodzi o tex kostki, ten krzyż. Na początku myślałem ze to jakaś cubemapa do refleksji. Pół textury zmarnowane. Gąsienice niestety by nie działały za dobrze, powinny się tilować pionowo, a takie nie są. Nie mozesz po prostu przesuwać uvmapy teraz. Czyli programista/skrypter by cię pogonił z taką texturą gąsienicy:D Tak samo podstawka - nie musisz każdej ścianki osobno na uvmapie rozkładać. Każda ścianka mogłaby być w tym samym miejscu zunwrapowana. I znowu byś mógł pól texa oszczędzić prawie.

Nasłodzili, nasłodzili, to może ja dopie...dosolę:D Troszkę chyba masz problem z fakturami - widzę że stosujesz różne pędzle, ale portrety gdzieniegdzie fakturalnie są strasznie rozmydlone - szyja i ręce tej panny np. Panna dodatkowo ma zęby troszkę dziwne, wyglądają jakby do dołu "łuk" szedł, dziwnie górną szczęke musi mieć zbudowaną:) Dodatkowo przydałoby się w portretach troszkę więcej specularem grać. Tzn. mniejszą rangę światłocienia używać do malowania skóry - a jasne tony dać specularem tylko. To ci doda ostrzejsze krawędzie na skórze - nie będzie taka rozmydlona. Bo o specularze nie myślisz - po oczach widać w tym drugim portrecie - speculara nie ma tam gdzie być powinien. Jak rysujesz panny, to czasami przydaje się leciutko maznąć całą twarz jednolitym pomarańczem/czerwienią, to daje taki efekt rozświetlenia skóry. Dodatkowo uszka i nosek maja tendencję do byćia bardziej czerwonymi (ukrwionymi) niż reszta twarzy. Tu przykład jak skóra mogłaby odbijać światło (sorki jeśli nie lubisz jak ci ktoś overpaintuje:P) - troszkę przesadziłem coby było łatwo zobaczyć. To samo w tym potworku by się przydało. A tło masz troszkę za bardzo zajmujące - rozmyj je, daj przy okazji (nawet dodge) taki snop światła na głowę i ramiona tego potworka, coś jak Rembrandt robił w portretach.

Tak dla twojego dobra to mówię: Straszna bida, ten model liczyć się może jak mała wprawka jedynie. Na texach chyba 90% miejsca jest zmarnowane,. Dodatkowo na taką rozdziałkę texów to olycount jest zbyt mały - te ~500 trys to powinno mieć pewnie jedną 1024, albo 512 nawet. No bo polycount to jakieś handheldy pewnie, a rozmiar texów to nextgen chyba. Taka rada: doaj sobie spokój z tego typu "nextgenowymi" modelami. Porób takie cosie co na komórki są - 300 tris limit, i powiedzmy 256 diffuse. To ci da podstawy. I nauczy poprawnego użycia texów, i wyciskania z nich co się da.