Skocz do zawartości

Nezumi

Members
  • Liczba zawartości

    7 528
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    68

Zawartość dodana przez Nezumi

  1. Co do wygladu to wszystko mi lezy poza wlasnie elfami skaczacymi po drzewach i smokiem. I nie, nie umialbym zrobic lepiej :D Bo widze ze tu juz sie pojawil wspanialy "argument" ze jak ci sie cos nie podoba to pewnie powinienes umiec zrobic lepiej. Elfka mi sie najbardziej podoba z calego tego jazgotu i epickosci.
  2. Co tam CGI - mnie ten film usypia :D Ksiazke za dzieciaka lyknalem w dwa dni i to tylko dlatego ze powoli czytam, wracam, rozmyslam... A tu z tej ksiazeczki zrobili trzy dlugasne filmy. Ziew.
  3. Ja nie wartosciuje cudzych opinii - wyrazam swoja, w tym wypadku przeciwna ;) Tez sie starzeje i nie czuje sie lepiej od innych starzejacych, ale jak odpalam gre strzelanko-skradanke to jakos nie oczekuje ze zmieli mi mozg wspaniala historia, boska gra wirtualnych aktorow, glebokim przeslaniem a realizm dzialan w grze pozwoli na szkolenie przyszlych agentow. To jak kupic parowke i dziwic sie, ze nie smakuje jak jagniecina w borowkach. A Mario udaje, ze jak uderzysz glowa w kawalek muru to zloto z niego wypadnie. Jeszcze sobie dzieci potem glowy porozbijaja - ja to bym Mario dal PEGI 18. Jeszcze wlazi do jakiejs ni to rury ni to studni i wychodzi w innym miejscu - potopia sie dzieci i bedzie placz pozniej. A w ogole to obraza strazakow bo niby dlaczego to czerwone ubranie. Pozew w drodze. Co do ilosci przemocy zgodze sie ze dla niektorych moze byc za duza. Ale to nie oznacza niczego wiecej jak tylko to, ze to nie gra dla nich. Nie kupowac, nie grac - problem z glowy.
  4. Starzejecie sie - jeszcze brakuje dziadka zeby zaczal te swoje smuty mimo ze nie gra :P Tez mnie rozbawila jazda na koniu gdzie straznicy olali ze samotny, osiodlany kon z wystajacymi nogami z gory i dolu sobie pomyka :D, ale tez nalezy pamietac, ze przy calym tym wizualnym realizmie to tylko rozrywkowa gra. Wchodzicie w jakies przesadzone tematy jakby to byl material edukacyjny albo symulator, bierzecie to zbyt powaznie. To chyba stad pozniej wyskakuja jacys kolesie z haslem, ze gry sa przyczyna przemocy - z takiego powaznego, nadmiernie "przepsychologizowanego" podchodzenia do lekkiej rozrywki. To jest tylko gra - jak Mario Bros. tylko z bardziej realistyczna grafika. To UDAJE rzeczywistosc ale jest celowo przegiete, przerysowane. Takie dyskusje o tym jak to powinno na prawde wygladac przypominaja mi dyskusje z konwentu milosnikow fantastyki (laaaata temu) gdzie rozwodzono sie zupelnie powaznie nad tym jak to fizycznie mozliwe, ze smok zieje ogniem (pamietam motyw o tym, ze krzesal zebami iskry wydychajac latwopalny gaz....) oraz zastanawiano sie nad kondycja serca krasnoludow dowodzac ze bylyby bardzo podatne na ataki serca. Tak jak i tam tak i tu pozostaje sie tylko z tych wywodow posmiac.
  5. Mam nadzieje ze bedzie mozna rowniez dodac skorzane sandaly KONIECZNIE w zestawie z bialymi skarpetkami, krotkie spodenki przed kolana, koszule z przepoconymi pachami, zloty lancuszek i branzoletke i oczywiscie musi znalezc sie lokacja z grillem.
  6. WWWoj - mam to samo :D Plusy sa takie ze mozna potem starsze a wciaz swietne gry dostac za kilka dolcow. A co do wiedzmina to dobry jest - zwinny, obcisle wdzianko nie przeszkadza w walce - jest gitez.
  7. Rewelacyjnie wyglada. A tu jeszcze dwojeczka do przejscia czeka...
  8. Wlasnie potestowalem sobie jak smiga live clay. na 16GB ramu zaczelo bardzo delikatnie przycinac - wciaz spokojnie jest to dosc plynne do wygodnej pracy - przy jakichs 23 milionach poly. Dalej nie sprawdzalem bo to i tak DUZO wiecej niz mi potrzeba. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony postepem jaki ten soft poczynil. Moze jeszcze nie komercyjna ale wersje do nauki kupuje na bank.
  9. legomir - i kilka osob reprezentujacych kilka uniwersytetow pojechalo na siggraph zeby zaprezentowac "nic nowego"..? Interesujace. Ton Roosendaal zdaje sie poczynil juz pewne kroki zeby wdrozyc to do Blendera.
  10. Kiedy, gdzie, jak... Rewelacja. Kojarzy mi sie odrobine z "Waltz with Bashir". Widze, ze temat mocny, wykonanie gniecie. Jest na co czekac.
  11. Nie napalam sie ale chyba sprawie sobie wersje do nauki. $99 to bardzo przystepna cena a ograniczenia nie sa jakies szczegolnie dotkliwe. Zawsze sie strasznie slimaczyl - ciekawy jestem jak to teraz wyglada.
  12. Fajnie ze ktos tu zna Angry Joe ;) Ja czekam jeszcze na jakas recenzje Total Bisquita jak wroci z hameryki.
  13. Po co mi telefon jak nie mam do kogo dzwonic? :D Zone z synem mam pod reka a jak nie to zona ma komorke a ja mam domowy, z klientami komunikuje sie przez internet na kompie a znajomych zwyczajnie nie mam. "Jak to nie masz znajomych?!". No nie mam. Nie lubie ludzi, zle sie czuje w ich towarzystwie. Kiedys bylem zmuszony do kontaktu z nimi a dzis mam necik i jest freelance. Nie bede sie katowal jak nie musze. George Carlin wyjasnia to niemal idealnie:
  14. mallow - no raczej! Uwielbiam takie dodatki. Choc czasem niekumam co jest bardziej punktowane w tych wyzwaniach. Dajmy na to w jednej takiej mialem zalatwic kolesi po cichu. Nikt nawet mnie nie zobaczyl i wszystkich powiesilem za nozki na gargulcach. I co? kieska punktacja. Walczy sie super ale nie wykminilem jeszcze jak zdobywac duze ilosci punktow. Wobec braku bijatyk na PC Batman stanowi ciekawa alternatywe. Na razie ledwo liznalem ta gre, zawsze mnie cieszy jak jest jakies odblokowywanie nowego grywalnego stuffu. Zanim skoncze jedynke i dwojke to pewnie ta nowa czesc bedzie juz w promocji :D
  15. Nie wiem jaki trailer ogladaliscie ale na tym co ja widzialem Wolverine nie byl pipka. Przestal byc niesmiertelny, pewnie tylko na chwile, ale nie przypominam sobie sceny gdzie pisalbyby pamietnik szlochajac po dlugich godzinach spedzonych pod prysznicem w embrionalnej pozie... Na serio trzeba ZAWSZE zaczac komentowanie od narzekania?
  16. No tak, bo wraz z udarmowieniem silnika wszyscy (wlaczywaszy w to domowe gosposie i marzycielskich 12 latkow) magicznie nabyli umiejetnosc tworzenia gier. Pomysly, ktore od lat nie dawaly im spokoju przekuja teraz w setki godzin zmudnej pracy by swiat pograzyl sie w zalewie gier na Unity :D Co to w ogole znaczy "ZBYTNIO ZASPAMOWANE"? Ze co - ze wiecej osob zrobi gry? I co? Sklep bedzie za wolno chodzil czy co? Bo nie kumam zagrozenia. To jakby powiedziec "o nie! kazdy moze zrobic teraz strone internetowa!". No i? Cos sie stalo? Powstaje kazdego dnia MASA chlamu czy to na Unity czy na czymkolwiek innym, powstaja denne plyty, slabe filmy, nudne ksiazki. I jakos sie swiat kreci. Bardzo fajny ruch ze strony autorow silnika. Osobiscie nie mam telefonu ani tabletu wiec mi to obojetne ale ciesze sie ze ludziska beda mogli cos fajnego stworzyc sobie nie placac za to bazyliona zielonyc papierow.
  17. Kapitalnie wyglada! Wlasnie pogrywam w pierwszego Batmana jako ze kupilem obydwie poprzedniczki w jakiejs smiesznej cenie. Giera tez w porzadku!
  18. olaf3de - moj szescioletni syn obejrzal swego czasu milion piecset razy Cars. Druga czesc obejrzal raz. Na tym trailerze poprosil zebym mu puscil cos innego. Jasne ze to tylko jedno dziecko ale pokazuje ze i dzieci mozna znudzic. Powodzenia w waszym projekcie!
  19. Nawet ta zajawka mnie znudzila i wylaczylem...
  20. Trzeba pamietac zeby zrestartowac kompa po instalacji - mnie sie nic nie wieszalo. Malo osob upomina sie o wersje windowsowa i stad te rzadsze aktualizacje. W koncu to jeden facet kompiluje pod winde... Osobiscie odkrylem Krite kiedy wersja windowsowa wygladala jak jakas nieudana mutacja :D W relatywnie krotkim czasie bardzo sie zmienila na plus. W tym samym czasie mniej wiecej Adobe dodalo do Photoshopa lepsze zaokraglanie rogow i kilka filtrow do fotek... ;)
  21. Mozna i tak - ja zainatslowalem linuksa na osobnym dysku tylko dla Krity i MyPainta. Dzieki za ten opis, moze sie przydac kiedys jakbym nie chcial smigac dual boota... Jednak prace nad windowsowa wesja ciagle trwaja - doslownie przedwczoraj zainstalowalem sobie nowa wersje pod winde - Krita 2.7.8.0. Smiga jak trzeba - naprawiono blad ktory wczesniej zwyczajnie uniemozliwial mi prace na Kricie (przywiecha co 5 sekund) pod winda. Teraz wszystko gra. Trudno tez uznac ta wersje za "stara" skoro to juz z galezi 2.8 a jeszcze nawet nie zostala wydana stabilna 2.7 - po prostu windowsowe wersje sa rzadziej aktualizowane bo mniej ludzi zna ten soft pod winda to i mniej prosi o nowy build. Przy okazji dodano GENIALNE rozwiazanie nieograniczonego canvasu! Adobe powinno sie uczyc od nich. A wlasciwie nie - niech sie nie ucza i dodaja nadal filtry do fotek jako nowe opcje. Krita polknie photoshopa za kilka lat - kto sprobowal ten wie, ze istnieje na to realna szansa. Zachecam do sprobowania ostatniej wersji pod winda, wersji 2.7.8.0 http://www.kogmbh.com/download.html No i jak cos nie dziala to zglaszac bledy, a nie odwracac sie plecami i czekac az sie same zglosza.
  22. Swietna robota - pozazdroscic takiego animatora :O Calosc bardzo przyjemna.
  23. Winszuje pamieci - ja nie pamietam niczego takiego (ale tez w ogole nie pamietam co sie dzialo 10 lat temu dokladnie :D) - jakos trudno mi sobie wyobrazic ludzi narzekajacych na nowe funkcjonalnosci, ale ok. O ile latwo mi sobie wyobrazic do czego sa potrzebne wspolpracujace softy o tyle nie widze zadnego powodu dla ktorego potrzebny bylby taki model finansowania softu. Poza oczywiscie zyskami korporacji. Przeciez ta cala chmura sprowadza sie do platnosci co miesiac. Dostajesz 20GB miejsca na dysku? WOW, no na prawde wspaniale. Na MEGA mam 50GB za free :D I co jeszcze? Integracja Bēhance? To zart? Czy moze slowo klucz - "community"? Co wlasciwie dodaje to Creative Cloud co byloby warte uwagi? Bo co zabiera to widac golym okiem (chocby mozliwosc posiadania softu bez koniecznosci placenia za niego jesli z niego nie korzystamy, brak mozliwosci odsprzedania licencji, koniecznosc aktualizacji mimo ze jestesmy zadowoleni z obecnych opcji...).
  24. Baggins - ale to "dawniej" to nie bylo 10 lat temu tylko miesiac ;) Mozna to odwrocic i powiedziec, ze Ty po prostu zakladasz "jakos to bedzie" i tyle. Tyle ze "jakos" to zawsze bedzie. "Jakos" jest tez w Korei Polnocnej, "jakos" jest na Kubie. Na Kubie nawet internetu jak widac nie trzeba za bardzo - i zyja ludzie. Maja fajne samochody z lat 50, muzyke, cygara. "Jakos" sie zyje - jak w skansenie. Chodzi mi o to, ze takie bezwolne przytakiwanie wszystkiemu i skladanie tego na karb filozoficznego "wszystko plynie" tez sie nikomu nie przysluzy. Generalnie jasne - bedzie sie trzeba dostosowac do zachodzacych zmian - ale mozna na te zmiany wplywac jako konsumenci. Windows 8 tez wprowadzil rewolucyjne kafelki nawet na desktopie a tu sie okazalo ze nie kazdy lyka to jak kaczor i ludzie nie rzucili sie do sklepow. Wiecej - w nastepnym wydaniu powroci mozliwosc logowania sie do desktopu bo wielu natychmiast zaczelo narzekac na to i wieszac psy na MS. I dobrze - bo to producenci sa dla nas a nie na odwrot. Koniec koncow to nie jest rzad ktory moze nam cos narzucic - jesli ludziom cos nie odpowiada to bardzo zdrowym odruchem jest to ze glosno o tym mowia, dyskutuja, rozwazaja alternatywy. Siedziec na tylku i kiwac glowa ze "tak to juz jest" nikomu nie pomoze.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności