Skocz do zawartości

Nezumi

Members
  • Liczba zawartości

    7 659
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    70

Zawartość dodana przez Nezumi

  1. Racja. Ale ze zawsze biore minimum zeby sie bardziej pomeczyc to nie bralem snajpery :P. Nakrecilem sie na Hitmana przez to wszystko. Chyba sobi sprawie za dyszke na steamie.
  2. Baggins - a dlaczego uwazasz ze nie ma tam ironii? Bohaterowie Planet Terror tez nie puszczaja do widza oka spogladajac w kamere, tez jest niby-na-powaznie. W Od Zmierzchu do Switu jest smiesznie ale nie dla bohaterow. Sytuacja w tym trailerze jest absurdalna ale nie wydaje mi sie bardziej niedorzeczna niz ta z Kill Billa czy Desperado. Seksowna zabojczyni z bazooka w przebraniu siostry zakonnej czy mariachi z wyrzutnia rakiet w futerale na gitare - jeden kit. Ze nie wspomne kobiety z karabinem zamiast protezy nogi... Wydaje mi sie ze niepotrzebnie sie tu spinamy - to po prostu nie moze byc na serio, nie ma takiej opcji. Na poczatku nie spodobal mi sie motyw religijny ale jak sie nad tym zastanawiam to watpie zeby autorzy mysleli "ej, dokopiemy katolom teraz!". Mysle ze to po prostu te same klimaty co Hobo with a Shotgun. Jedno wielkie, celowe przegiecie paleczki. Celowe ale nie na powaznie. Hitman nigdy nie byl superprzepowazny - tez mozna sie bylo nagle usmiac. Wspomnieliscie klauna - w jednej misji mozna bylo zalatwoic klauna i przebrac sie za niego. I juz byl mega zbojca-klaun. A to dla przypomnienia ze hitman powaga nie grzeszyl czasami: http://goo.gl/zCKfT tr3buh - o ubiegles mnie. Widze ze nie tylko ja nieco inaczej wspominam powage hitmana ;) Nie dalo sie tych gosci zalatwic ze snajperki bo to byla snajperska wiatrowka ze srodkiem usypiajacym ;)
  3. Klimaty jak u Rodrigueza. Jest niezle. Tak mi sie jeszcze nasunelo, ze gdyby pokazali symbole muzulmanskie to swiat by oszalal - oburzenie, grozby, demonstracje, wycinanie, przerenderowywanie :D
  4. Nezumi

    TABLETY

    Nie zalapales o co chodzilo jak mi sie wydaje. Monio stwierdza, ze jakosc starego Graphire (ktory tez jest produkcji WACOMa) jest wyzsza od jakosci nowego Bamboo ktory go zastapil. A co za tym idzie zadaje jedyne chyba pytanie jakie sie nasuwa w tej sytuacji - "WTF?" ;) Osobiscie nie jestem w stanie tego stwierdzic bo juz juz mialem kupic bambusa ale jednak odkladam na intuosa tym razem. A te wszystkie tam pentagramosy, hanwonsy i inne... Od lat sytuacja sie nie zmienia - jesli pojawi sie godny przeciwnik to bedzie o nim glosno i nie bedzie go trzeba szukac i pytac po forach. Jesli o mnie chodzi zawsze najwieksza bolaczka tych innych tabletow byly sterowniki a nie parametry techniczne. Co mi z tego, przykladowo, ze bede mial 3462464 poziomow nacisku jesli PS nie bedzie wykrywal nacisku w ogole bo firma zlewa aktualizacje sterow? A tak to wygladalo w moim przypadku kiedy raz - pierwszy i ostatni - pokusilem sie na "tansza alternatywe".
  5. Nezumi

    Film animowany: WIZYTA

    Nie bardzo rozumiem co ma zaufanie do rzeczy. Jako dziecko mozesz ufac komus kompletnie niegodnemu zaufania - on cie uksztaltuje a ty mozesz byc tego nieswiadomy, albo tez uswiadomic sobie pozniej jakim sie stales przez tego kogos i starac sie to zmienic. Dziecko jest niedoswiadczone, nieswiadome zagrozen. Sprawa kolejna to fakt, ze otaczajace nas realia w ktorych sie wychowywalismy ksztaltowali wszyscy dorosli bez wzgledu na to komu ufalismy.
  6. Nezumi

    Film animowany: WIZYTA

    Na mnie jako parkingowego film zadzialal. Ta kobieta z obrusa i facet z gazety z orderami - genialne. Nie nabijam sie - na prawde. Te drzewka podwiazane do tyczek - szczegoly ktore jakos wpadly mi w oko, przypomnialy to i owo. I ogolny klimat - jak zly sen. Szerokokatna kamera dziwacznie latajaca, samotnosc i tykanie zegara... Wychowalem sie w domu, w ktorym stary zegar wybijal raz na "wpol-do" i potem zaleznie od godziny. jak nie halasowal bijac po metalowych pretach to tykal glosno jak cholera. Po tym filmie wrocilo do mnie wspomnienie (akurat nienajmilsze) jak zegar dotrzymywal mi towarzystwa kiedy nikogo nie bylo w domu bo wszyscy musieli wyjsc o 5 nad ranem wystawac w kolejkach zeby w tym "wspanialym", jakze niekomercyjnym swiecie poznej komuny bylo co do garnka wlozyc. Tik-tak, tik-tak i ja z nosem przy szybie bo na zewnatrz bylo jakies swiatlo i czasem samochod przejechal a dom ciemny byl i jakis obcy... Patrzenie w otwarta, idealnie czarna gebe drzwi pokoju dawalo poczucie dziwnej obecnosci czegos. Lepiej w okno...Doczekac switu. Tik-tak, tik tak... Ten film zadzialal na mnie jak jakas koszmarna machina czasu - koszmarna bo akurat dotyka niefajnych rzeczy. Dziadek moze sobie byc jaki jest, ale film nie pozostal mi obojetny i nie bede udawal. Respekt za ten pokrecony kawalek animacji dziadku. Nie wiem dlaczego - pewnie przez te ciche dluzyzny przypomnial mi starenki teatr telewizji "Big Bang", a przynajmniej jego leniwy poczatek. Co sie tyczy czepialstwa to zdaje sie ze starsi zapominaja o jednym malym szczegole. To wy nas wychowaliscie - jesli mowi taki dziadek, ze mlodzi sa tacy czy owacy - mlodzi nie wzieli sie z nikad, nie spadli z Ksiezyca. Mlodych uksztaltowali starzy, zaszczepili w nich co tam kazdy mial - dobrego lub nie. Krew z waszej krwi a nie jakies ufoludki. Nie zwalac tu na swiat, na Bog jeden raczy wiedziec kogo - to Wy nas uksztaltowaliscie i realia nad ktorymi Wy mieliscie piecze. Jasne - dzieci rosna, ulegaja wplywom, same tez sa "jakies". Ale to rodzice lepia z tego materialu czlowieka. Jesli podejmuja decyzje o olaniu dziecka i puszczeniu w samopas to tez jest do pewnego stopnia ich wina, ze pozniej swiat wyglada nie tak jakby chcieli. Jesli komus nie odpowiada dzisiejsza rzeczywistosc to niech sobie przypomni ze to dzielo dzieci jego pokolenia. Kiedy male dziecko przychodzi do rodzica i mowi "patrz tato - narysowalem smoka" pokazujac bohomaz na ktorym ciezko dojsc o co chodzi to rodzic zwykle mowi "oooo! Jaki sliczny smok! No popatrz! Brawo!" i zacheca malca do dalszej tworczosci. Jesli dzisiejszy swiat - stworzony reka twojego dziecka miedzy innymi, wyglada jak bazgroly to dlaczego go nie zaakceptowac? Wczesniej to robiliscie na mniejsza skale. Dzis ja tone w zachwytach nad tym co narysowal moj synek - jutro bede narzekal jak bardzo nie pasuje do swiata ktory miedzy innymi on stworzy. Ale nie bede mu mowil ze moj swiat byl lepszy - moj sie skonczy a jego... jego bedzie fajny tak dlugo dopoki on bedzie w nim szczesliwy.
  7. Nezumi

    TABLETY

    To jak kupic sobie buty ktore uwieraja i ocieraja, ale za to byly duzo tansze od tych wygodnych.
  8. Nie chcialem tego ogladac ale dam mu szanse widzac jak Charlize Theron wyglada w roli zlej krolowej ;)
  9. Kiedy widzisz kogos malujacego w Kricie wiedz, ze cos sie dzieje... To bardziej szkic niz skonczona praca ale ja takie lubie. Z reszta - skonczona jest wtedy kiedy autor uznal za skonczona.. Fajne. I jak tam Krita sie sprawuje? Na linuksie czy na windzie pracujesz?
  10. Czasem jak widze jakies brednie to ciezko sie oprzec. Ale masz racje zasadniczo, dzien sie zaczal, czas to olac.
  11. Propaganda czego?
  12. Nie mam nic do udowodnienia - zabieram glos w dyskusji dotyczacej sprawy ktora jest mi bliska. Jesli chcesz wystapic w roli kolejnego dziadka3D, ktory wie lepiej ode mnie jak jest gdzie ja mieszkam, bo widzial cos w wiadomosciach albo byl w Cancun 2 tygodnie to prosze bardzo :D Nie biegam po Juarez bo mieszkam z drugiej strony i blizej mi do Gwatemali niz do USA. Problem jest taki ze narkotyki i bezprawie jakie ma tu miejsce to nie jest cos co widzisz tylko w telewizji. To nie jest cos czego mozesz uniknac, udawac ze tego nie ma. Nie jest to tez klopot jednego miasta czy stanu. Nie musisz byc w podziemiu i kartelu zeby stac sie swiadkiem roznych rzeczy o ktorych statystycznemu Polakowi sie nie snilo. W moim malym miasteczku, w bialy dzien wyciagneli szefa policji (nie wiem jaka ranga - to akurat bez znaczenia) i zastrzelili. Kula w glowe, w srodku dnia. Podobna egzekucja - srodek dnia, skwer w centrum - rozstrzelali faceta. W moim miasteczku znalezli u kogos w zamrazarce dwie ludzkie glowy - a to na prawde mala miescina (nie ma kina nawet). Na ulicy lezaly zwloki dzieciaka (tak na oko 15 latka) z tektura na ktorej ktos napisal "to sie dzieje z tymi ktorzy graja wazniaka i zadzieraja z Z". Szedlem do sklepu po zakupy, nagle dwa auta sie zatrzymaly a z jednego wyskoczyli kolesie z kalachami (ktore tutaj nazywaja "cuernos de chivo" - i wierz mi lub nie ale wiem to nie dlatego ze googlowalem "jak sie slangowo nazywa w meksykanskich kartelach AK47"...) - obylo sie bez strzelaniny, wyciagneli kogos z drugiego samochodu i juz ich nie bylo. W zeszlym roku kuzyn mojej zony zostal zasztyletowany - nikt bliski ale jednak jest to cos co dotyka cie bardziej niz wiadomosci i statystyki w TV. Niedawno znajoma ostrzegala nas, zeby pilnowac synka na kazdym kroku bo w poblizu porwali trojke dzieci ktore potem znaleziono martwe z powycinanymi organami. Wiec wiesz co mayk? Tobie "cos mowi", ale poki co to ja tutaj jestem i to moja codziennosc. To ja trzese sie na sama mysl ze cos mogloby sie przytrafic mojemu synkowi czy zonie. W tym roku najprawdopodobniej wyjezdzam ale bylem tutaj jakies 6 lat z hakiem. Zwyczajnie ujela mnie ta animacja bo dotyka problemu ktory chcac niechcac stal sie czescia mojego zycia. Nawet jesli wyjade to wciaz zostanie tu czesc mojej rodziny i problem w pewnym sensie pozostanie. Ty sobi mozesz "hehehe" na ten temat bo dla ciebie to abstrakcja. Tak jak dla wiekszosci osob. I dlatego ten spot nie spelni swojej roli bo spelnic jej nie moze. Bedzie "hehehe" i zycie toczy sie dalej. Zeby byla jasnosc - nie winie cie. Bylaby to hipokryzja wobec faktu ze ja nieszczegolnie przejmuje sie losem powiedzmy Afrykanow ginacych masowo w bratobojczych walkach. Roznica miedzy nami jest taka ze ja chyba jednak nie napisal bym kolesiowi ktory jest w Afryce "te, google.com to ja sobie sam moge wpisac". Ale wiesz, to juz osobista kwestia podejscia do zycia i ludzi. KoMic - pisz jasno czy chodzi ci o dziadka3d czy o mnie :P Zareczam ci, ze pisanie przychodzi mi z latwoscia a jak ktos nie rozumie to juz jego problem nie moj. Oczywistym powinno byc ze gornolotne tony uderzone zostaly celowo i w celach przesmiewczych.
  13. W ostatnim poscie niezle ci poszlo o Wielki Lokalny Tworco. W koncu bylo cos na temat. Co do cytowanej czesci, to parkingowy nikomu niczego nie obiecal. Jak z pewnoscia wiesz prosty chlop nie bedzie zabiegal o wzgledy Elit tylko co najwyzej chwyci za widly i Elicie wrazi ostrzejszy koniec w zadek. Tak to juz jest z tym pospolstwem. Inna sprawa ze czasami Elity moga byc pozorne, widly werbalne a zadek metaforyczny.
  14. dziadek3D - nie moglem wczesniej odpowiedziec bo felgi mi tutaj na parkingu kradli... Wiesz ze mnie bawisz, prawda? Te twoje dziwne ataki, personalne wycieczki - skad ci przyszlo do glowy, ze ma jakiekolwiek znaczenie co ty sobie o mnie myslisz albo czy cie interesuje moje zdanie? To twoja prywatna sprawa - dla mnie nie jestes nikim waznym zebym sie twoja opinia przejmowal a co reszte czytajacych moze obchodzic, co sobie dziadek3d mysli o Nezumim. Napisz cos w temacie - a nie o mnie czy o tobie. Wypadaloby, panie Artysto umiec prowadzic kulturalna dyskusje, bo cie jeszcze jakis parkingowy kiedys zawstydzi. Ja opisuje cos co mam za oknem, cos czym zyje i co widze, co odnosi sie bezposrednio do tematu animacji i dyskusji. Znam temat z obydwu stron - zylem w Londynie, teraz jestem w Meksyku od wielu lat a prawdopodobnie za pare miesiecy znowu wroce do Londynu (kumpel dzwonil ze parkingowego szukaja). Z pewnoscia twoja opinia bedzie bezcenna kiedy ktos zrobi film o kartelach z Lodzi, na razie jednak przyjmijmy, ze wiem na poruszany temat wiecej od ciebie, i liczba wiosen nie ma tu absolutnie zadnego znaczenia. Ani liczba fotek. Baggins - tam w trailerze pojawia sie liczba 35 tysiecy ofiar od czasu objecia przez Calderona stanowiska prezydenta (ostatnie 5 lat). Troche to juz nieaktualne - teraz mowi sie o 50 tysiacach i liczba ta kazdego dnia rosnie. Ostatnio kartele przescigaja sie w ilosciach - doslownie kilka dni temu w poblizu Monterrey znaleziono sterte 49 bezglowych, rozkawalkowanych cial. A to tylko jeden epizod, odpowiedz Zetas na podobne zagranie ze strony kartelu z Zatoki (Cartel del Golfo). Najgorsze jest to ze kiedys "cywile" nie byli narazeni za bardzo na zadne ataki - kartele tlukly sie miedzy soba. Teraz zdazaja sie totalnie niewytlumaczalne i bezsensowne napady - zatrzymuja autobus przebrani za zolnierzy (ktorzy normalnie maja prawo sprawdzac autobusy), wsiada jeden czy dwoch i mowia "Ty, ty, ty i ty - wysiadac". I tyle - egzekucja przy drodze. Nie musze dodawac, ze jesli akurat nie miales nic wspolnego z zadnym kartelem to nie masz za bardzo czasu zeby sie wytlumaczyc. Jak dla mnie to za duzo - kocham Meksyk ale nie mam zamiaru kusic losu. Wole na wyspach byc parkingowym ;) Warto sie tez zainteresowac rola USA w calej tej zabawie. Na Jukatanie rozbil sie w 2007 samolot CIA z ponad trzema tonami koki na pokladzie... Bron karteli w duzej mierze pochodzi ze Stanow. Stany to pierwszy konsument. Chmmmm....
  15. dziadek3D - Ale ja nie chce z toba rozmawiac. Stanowisz jedynie swietny przyklad na to, ze wiek nie musi stanowic o wiedzy na temat rzeczywistosci wykraczajacej poza lokalny grajdolek. Sadzac zas z tego jak celowo przekrecasz moja ksywe wiek nie ma tez zadnego zwiazku z dobrym wychowaniem. Co do twojej swiatlej wypowiedzi - uwazasz ze ilosc udostepnionych publicznie fotek lisci, swiatkow, zachodow slonca czy czego tam jeszcze wplynela tak pozytywnie na twoj odbior rzeczywistosci, ze jestes w stanie lepiej ocenic ode mnie wydarzenia ktore mnie dotykaja w sposob bezposredni a dla ciebie sa jedynie gra i reklama? Interesujace. Moze choc na potrzeby tej dyskusji zmienilbys plyte bo ta stara nie dosc ze zdarta to jeszcze pasuje tutaj jak Doda do Palacu Buckingham. KarolGniazdowski - W Meksyku wlasnie, od prawie 6 lat. Dlatego postanowilem powiedziec cos niecos na ten temat. Mimo tego ze dziadek3D wie wiecej siedzac w Lodzi ;)
  16. Nalezaloby dodac, ze jesli czegos nie widziales to nie ma znaczenia czy nie widziales tego w ciagu 20, 60 czy tez 100 lat zycia. Jesli tkwisz w bledzie przez 60 lat dluzej nie czyni cie to madrzejszym. Wiek moze ale wcale nie musi stanowic o szerszym spojrzeniu na rzeczywistosc. Ja mam 35 - widzialem co robia Zetas w Meksyku. Dziadek3D ma... nie wiem ile - wiecej. Ale na ten konkretny temat - ide o zaklad - wie zwyczajnie mniej. Wiek to tylko dodatkowy czynnik, ale wcale nie przesadzajacy o "wgladzie w sytuacje". Widzialem sporo ale przy malym Murzynku, ktory bierze udzial w bratobojczych walkach gdzies w Afryce zarowno ja jak i dziadek3D jestesmy na poziomie niemowlakow jesli chodzi o pelnie wiedzy o rzeczywistosci. W przypadku problemu poruszanego przez klip, rozmowy o reklamie i propagandzie pokazuja mi jedynie jak bardzo ta rzeczywistosc jest abstrakcja dla wielu, ktorzy przepuszczaja przekaz przez swoja codziennosc. Mysle ze zwyczajnie nie da sie pokazac tego tak by ludzie zrozumieli jak bezposredno i rzeczywiscie to sie przeklada na horrory codziennosci w innych miejscach. Szybko zaglusza w sobie te glosy jakims techno i kolejna kreska wciagnieta w nos.
  17. Tego tematu nie da sie pokazac ladnie. Podjeto sie zadania ktore latwo skrytykowac snujac swoje madrosci "ach wszystko dzis skomercjalizowane, wyglada jak gra komputerowa, blablabla". A jak wy byscie to pokazali? Bo w Meksyku jest tak, ze znajduja ciezarowke wypchana po brzegi bezglowymi cialami, poszatkowanymi tak ze ciezko sie doliczyc ilu ich tam bylo. Obciete glowy na ulicy z obcietymi dlonmi obok - ot tak, na chodniku z jakas przestroga spisana flamastrem na kawalku tektury, bezglowe ciala powieszone za nogi w centrum miasta nad ruchliwa ulica. Jeden z drugim moze powiedziec "nawet dziecko wie skad sie biora narkotyki, wiadomo, ze sa ofiary". Wiedziec w teorii a widziec obcieta, ludzka glowe to dwie rozne bajki. A juz zupelnie rozne jesli to glowa twojego sasiada. Kartele rozszerzaja swoja "dzialalnosc" na handel organami. Niedaleko stad gdzie mieszkam porwano w zeszlym miesiacu trojke dzieci. Ich cialka z wycietymi organami znaleziono kilka dni pozniej. To jest PRAWDA, to jest brak komercji i upiekszania. Sponiewierane zwloki dzieci pocietych jak przedmioty i wyrzuconych gdzies jak smieci nawet bez ukrywania - to jest to do czego sie przyczyniaja ci ktorzy kupuja sobie sciezke dla dobrej zabawy. Bo glod karteli na kase nie jest ograniczony, nie ma zadnego kodeksu czy zahamowan - dostarczasz im kasy to przykladasz reke do tego ze jakies bezbronne dziecko sparalizowane ze strachu czeka w brudnej furgonetce az jakas bestia je zastrzeli i wytnie z niego co potrzebniejsze organy. Nie ma misia i mamy, nie ma telewizji i przyszlosci - jest kula w mala glowke i skalpel. To sa k.... kartele, to jest ta fajna zabawa i sciezka, to jest wspanialy swiat zachodu ktory wciaga ten syf jak odkurzacz i napedza cala ta maszyne. Ludzie nie maja pieprzonego pojecia, dopoki sa to tylko puste liczby w telewizji, wspominka w kolorowym magazynie, odlegla "fantazja". Jeden z drugim gra kowboja przed kompem, ale realia przypominaja mi kwestie Jacka Nicholsona z "A Few Good Man" - "You can't handle the truth!". Klip pokazuje brutalnosc w sposob na tyle przetworzony zeby mozna w ogole o tym pogadac, bo ta niekomercyjna prawda wykracza poza jakiekolwiek wyobrazenia i koszmary. Nie jest prosto pokazac o co chodzi i jednoczesnie tego nie pokazac. Kolejna rzecz - jesli komus strzelanina kojarzy sie z gra to jest to nie skutek komercjalizacji a jego splyconego odbioru rzeczywistosci. Wiekszosc ludzi nigdy nie widziala strzelaniny poza gra i filmami wiec sila rzeczy tak sie to jednemu z drugim bedzie kojarzyc. Jak sie ma komus kojarzyc z realnymi wydarzeniami jesli nie bral w nich udzialu? To jak z seksem - jesli ktos nigdy go nie uprawial to mu sie bedzie kojarzylo z porniolami w pierwszej kolejnosci. Widzialem w Meksyku mase syfu ktorego nie moge "odwidziec" i zapomniec. Wolalbym prawde mowiac nie wiedziec o wielu rzeczach ale nikt nie oferuje w realnym swiecie pigulki rodem z matriksa gdzie mozna wybrac czy zyjemy w iluzji czy w swiecie realnym. Ani na moment nie przyszla mi do glowy gra bo kontekst w jakim pokazana jest strzelanina przypomnial mi o realnym wydarzeniu z Juarez kiedy w strzelaninie kula trafila w noworodka na rekach matki. Niestety (a moze na szczescie dla nich..?) mieszkancy UK nie maja do czego porownac tych wydarzen - zwyczajnie nie ma sposobu na pokazanie tego tak by ktos powiedzial "o kurde...". To znaczy jest, ale jak mowilem na poczatku - nikt by tego nie puscil. Jedyna rzecza jaka mnie sie nie podoba osobiscie to fakt ze ta dziewczyna na koncu jest ladna, seksowna osobka wciagajaca ten proszek. To faktycznie zalatuje reklama, choc przypuszczam ze chciano raczej pokazac kontrast miedzy realiami "produkcji" a "uzytkowaniem". Niezla robota moim zdaniem, bezkompromisowa ale nie przekraczajaca granicy za ktora kryje sie czystej wody horror.
  18. Dochodze do wniosku ze najbardziej moge docenic jakosc grafiki nie wtedy, kiedy ktos pokazuje mi fantastycznego potwora czy kolejnego tam rycerzo-demona w dziwacznej zbroi, tonacego w snopach iskier i ferii magicznych swiatel ale kiedy widze cos normalnego - ulice, ludzi, budynki... Cos jak GTA czy Hitman. Jasne, super jesli mozna polazic sobie w takich roznych nieistniejacych lokacjach, powalczyc z nieistniejacymi potworami ale szczeka z reguly opada przy dobrze wykonanych elementach ktore mozna porownac ze znana nam rzeczywistoscia, albo czyms zblizonym. Wczoraj skonczylem Crysis2. Bardzo fajnie mi sie gralo, jak zwykle z braku czasu pogrywalem po kawalku - wizualnie gra zrobiona jest swietnie, ale... Za duzo tych epickich momentow, potworow z kosmosu i ogni, wybuchow.. Nie ma czasu nacieszyc sie dopracowanym miastem, swietnymi postaciami - to ginie w natloku efekciarstwa. Czasami "zwyklosc" moze powalic na kolana. Czekam wiec na jakas spokojniejsza grafe niz rycerzo-demon w plomieniach. Kolejny z reszta.
  19. Szkoda ze nie moge byc tam. Chetnie zobaczylbym te PRZELOMOWE narzedzia bo w updateach nic takiego nie widzialem :P Bardzo lubie soft Adobe ale takie pompatyczne okreslenia mnie wkurzaja. Nie moge "w pełni korzystać ze swojego potencjału" bo Adobe nie moze dodac do photoshopa przelomowej opcji interaktywnej symetrii ktora mam od lat w darmowych programach czy w Painterze, a wolalbym jednak szkicowac sobie w Photoshopie zamiast skakac pomiedzy softami. No nic, ale za to dostaje jakies przelomowe dupsy do 3D, potrzebne w Photoshopie jak kolo zapasowe w czolgu... (Update Photoshopa jest akurat niezly poza tym szczegolem na ktory sie nie moge doczekac, ale juz Illustrator zostal potraktowany olewczo - jedno narzedzie do robienia bezszwowych wzorkow, pare usprawnien o na prawde kosmetycznym znaczeniu i przyspieszenie... Gdzie ten przelom?)
  20. Nezumi

    Blender 2.63a

    No to ladny numer z tym Cyclesem i przyspieszeniem :O Samo dobro. Skoti - luz, ja po prostu jako nonkomformista uwazam, ze zostal wydany wtedy kiedy go udostepnili do zassania ze swojej oficjalnej stronki a nie kiedy oglosili wszem i wobec ze wydano. Rozumiesz - fizyczna dostepnosc u mnie decyduje. Nie szukam jakos po ich serverach, nie wypytuje na mircu - ot jesli zobacze, ze jest do zassania to zasysam. Zerkam sobie na stronke http://www.foreverblender.com/ i tam znajduje bardzo aktualne info.
  21. Nezumi

    Blender 2.63a

    Spoko tak tylko wspominam. Jak w polityce - jest wersja faktyczna i wersja oficjalna ;) Z ostatnim wydaniem pelnym bylo podobnie - po prostu zassalem z oficjalnej stronki bez zadnego cudowania a dochodzily mnie glosy ze jeszcze nie ma :/ Moze cos tam motaja przy okazji wydan.
  22. Nezumi

    Blender 2.63a

    n-pigeon - nie zeby to bylo wazne jakos, ale po co mam patrzec na date jak mialem go z oficjalnej strony w czwartek i wspomnialem o tym na miniNEWS'owym watku ;) Poza tym ty sam wrzuciles wczoraj Developer Meeting Notes zaczynajace sie od "The 2.63a update has been released last week." :D Czuc troche to docieranie sie po B-meshu ale to raczej normalna sprawa.
  23. Nezumi

    Blender 2.63a

    No fajnie fajnie. W zeszlym tygodniu byl ten Blender btw ;)
  24. Nezumi

    witam

    Ja to bym najpierw wyrenderowal zeby sie nie meczyc w modelowanie jak ma slabo wygladac na koncu...
  25. Wylacznie - ale nie bez wyjatku.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności