Nezumi

Opcje do animacji "czaraktersow" wygladaja na wypasione. Wciaz podchodze do Houdiniego jak pies do jeza ale zerknac nie zawadzi. Predzej ogarne chudego niz doczekam sie moodusta... Tylko gdzie dobrych tutkow szukac? Cos tam wypuslili z Digital Tutors i tyle. Wybaczcie smiecenie w topiku, ale macie jakies namiary na tutoriale pod chudego? Glownie zorientowane na animacje postaci. Obojetnie czy komercha czy free (te ze strony side effects znam ;)

Ale jazda - wydaje mi sie ze ta osmiornice w Meksyku widzialem pare razy w TV. W zyciu bym nie przypuszczal :D Diagnoza - przerost skila. Pozostaje miec nadzieje ze postepujacy.

Podziekowac.

gaTki to sobie mozesz podciagnac :D Tak juz jest, ze dzis czytanie boli, dzieciaki wola pocinac na konsoli w jakas giere, odbiorca glupieje to i filmiki sa jakie sa... Nie musi byc od razu "filozoficznie i gleboko" - ale moze byc NA POZIOMIE I Z POMYSLEM. Tej produkcji nie jest w stanie obronic nic - wyglada jakby scenariusz pisala grupa srednio zdolnych gimnazjalistow po 4 piwach kazdy. Nawet stare jak swiat paski z Garfield-em sa zabawniejsze a trudno je zaliczyc do dziel filozoficznych. Technicznie sie broni i zacheca do Blendera.

Mialem podobnie ale runonce pomoglo.

Oczywiscie ze mozna. Z tym ze w tym temacie raczej juz nikogo na prawde zaszokowac niczym nie mozna - nie popadajac przy tym w pornograficzno-obsceniczny banal. Bo i coz moga tu wrzucic - dziadka zabawiajacego sie z malolata, puszczajacego do widza oko z szelmowska mina? :D Bardziej pewnie pojawia sie dzielka w stylu "mlody facet kupuje Viagre, dostrzegajac jednoczesnie leciwego pana kroczacego dumnie z 20ka". Z drugiej strony plakat wpisalbym do sztuki uzytkowej - ma cos mowic ale w miare jasno, spalniac swoje zadanie a nie jedynie odlatywac w artystyczne wizje i pozwolic realizowac swoje wizje autorowi. A w tych ramach juz na prawde trudniej sie poruszyc z jakze modnymi (i juz dawno nudnymi...) "szokiem i kontrowersja".

Dupe pokazac nie sztuka :D (a tym bardziej Sztuka). Prognozuje, ze pojawi sie kilka "odwaznych" projektow - niestety bardzo czesto autorom "artystycznej prowokacji", "odwaznych i kontrowersyjnych dziel" nie pozostaje nic jak tylko szokowac. Jednych swoja tworczoscia innych artystyczna i estetyczna pustka.

Moje uznanie za taki wklad czasu i pracy. Jak skoncze zleconko to lece po kolei z tutkami. Rep.

Komiks WYMIATA. Krotki, smutny, refleksyjny wymiatacz. Ratujesz mi zycie, stary. Juz myslalem, ze wspolczesnie spodziewac sie moge tylko historii a la popier****** BigBuckBunny. I sam zamieniam sie w potwora...

Tak rzucilem jako przyklad shorta z pomyslem. Jesli chcesz z innej beczki - zabawna, krotka forma to prosze bardzo - z niedawnyh newsow: http://www.youtube.com/watch?v=Vg3QHDlVfAg czy http://www.youtube.com/watch?v=6lHvnBjKH2M

Pytanko prosto z Jukatanu, z miejsca gdzie zrodzila sie teoria konca pewnego cyklu w roku 2012. Pomijajac fakt, ze to jedynie koniec cyklu w kalendarzu Majow a nie koniec kalendarza jak sie czesto mylnie podaje - czy poza ta data wierzycie tez w Ah-Puha, Itzamne czy Ixchel? Bo Majowie, tworcy tej teorii wierzyli w tych i wielu innych bogow. Czy puszczacie sobie w ofierze krew z jezyka i genitaliow? A moze od czasu do czasu nie macie nic przeciwko wrzuceniu jakiejs dziewczynki czy dwoch do studni, zeby Chac zeslal deszcz? Jesli tak, to wszystko w porzadku - rok 2012 to czesc waszej wiary i kultury. Jesli nie to jedynie ulegacie modom, wrzucacie mydlo i powidlo do jednego garnka (data z kalendarza Majow wiazana z jakimis pseudonaukowymi teoriami) przekonujac, ze wyjdzie z tego jakas potrawa. W temacie - w kalendarzu Majow bylo juz wiele cykli a tym samym ich koncow, przepelnionych kataklizmami. Jakos zaden nie zakonczyl sie zaglada. Czas ma gleboko gdzies to, ze ludzie sobie zaczeli go odmierzac i nazywac. Przestancie sie oszukiwac, ze ktokolwiek umie przepowiedziec przyszlosc - Majowie nie wiedzieli czy bedzie susza, czy obrodza zbiory w przyszlym roku - skad do cholery mieli wiedziec co bedzie w 2012 roku? :D Do zobaczenia w 2013.

Po lekturze komentarzy do tego shorta rozumiem juz dlaczego oplaca sie robic filmy z fajnymi efektami i zalosnie beznadziejna historia, najlepiej okraszone jakimis "zartami" w stylu "cos kogos obesralo albo obrzygalo". To sie po prostu ludziom podoba, dlatego nad taka "Arka" nikt sie nie bedzie rozplywal az tak, za skomplikowane, malo kolorow.. Jakies takie... A tu prosze - i kolorki sa, i ptaszek sra - chej cala wies sie ubawi! (nie ujmuje autorom umiejetnosci 3D i tego ze blender rosnie w sile i zadziwia mozliwosciami, ale nazywanie tego filmidelka "dobrym" wola o pomste do nieba...)

Jak ja lubie posty w stylu "a ja popieram kogostam" :D Co to sa - wybory jakies czy forum? :D Powiedzmy ze kupowales produkty Adobe zawsze, co wersje. Z przyczyn losowych pominales zakup CS3 ale teraz znowu chcesz wrocic i kupic CS4. I co? Adobe ma cie w ***** bo klucze tylko z poprzedniej wersji dzialaja. Swietna polityka doprawdy :D.

Po co te 48 godzin? Niech dadza 2 godziny - wystarczy zeby sprawdzic nowe opcje *sakrazm*. No nic - czekam na demko Photoshopa tak czy owak.

Nie mowie ze kiepskie jest wykonanie - wiele razy tu i na innych forach mowilem, ze szczena mi opadla jak zobaczylem co oferuje nowy blender. Glownie jesli idzie o rig postaci. Ma niedorobki a porownywanie tego do produkcji Blura mimo wszystko jest przesada. Nie o to jednak chodzi by "przebic" wszystkie najlepsze studia tym filmem. Powiem jasno i wyraznie - jest na prawde spoko, a postep w stosunku do poprzedniego Elephants Dream ogromny. Do diabla - sam podinstalowalem blendera juz w poprzedniej wersji i sam bronie czesto jego UI (po Zbrushu juz wszystko wydaje mi sie intuicyjne :D) - tutorial z Video Copilota tylko zaostrzyl moj apetyt na poznawanie blendera. Scenka z rzeczka, to jak lata motyl, sama animacja krolika - swietne. Jednak powiedzmy sobie rownie jasno ze to czego BBB brakuje to oryginalnosc. I nie oczekuje tu glebokiego przeslania, mrocznych retrospekcji glownej postaci czy wznioslych hasel i szczytnych celow. Ale POMYSL ktorego tu niemal nie ma. Niczego to nie ujmuje tworcom jesli chodzi o 3D. Pare osob juz wczesniej mowilo ze to nie "projekt zycia" i ze "nie kandyduje do oskara". Cholerna racja. Jesli kogos wciaz bawi ptak srajacy na glowe dawnemu przesladowcy i nigdy wczesniej tego nie widzial to super o_O

KLICEK - "udowadnia ze tekst "jak na blendera to spoko" jest tekstem ludzi nie majacych pojecia o grafice ;)" Chyle czola przed twoimi umiejetnosciami, ale tu popadasz w przesade i to gruba. (pluszowa trawa to pewnie "zamierzony efekt" a liana ktora zrywa krolik zachowuje sie tak topornie tez przez konwencje? W wiekszosci przypadkow omija sie szybko fakt oddzialywania postaci na trawe, a raz kiedy to widac - wyglada to najwyzej srednio..) "film jest swietny, kilka ujec jest po prostu blurowskich ;)" Film jest wtornym zlepkiem znanych motywow. Pokazuje ze blender napiera do przodu niesamowicie i oferuje ogrom mozliwosci za free, ale jako szort ta produkcja jest kiepska po prostu. Cieszy mnie rozwoj blendera i zycze mu jak najlepiej ale blagam, nie piejmy z zachwytu nad czyms tylko dlatego ze jest alternatywne, free i open...

Ciekawe na czym opieracie ta pewnosc, ze ptaszek pomimo oczywistych podobienstw nie jest po prostu swiadoma badz nieswiadoma kopia z Pixara tylko celowym zabiegiem... Caly ten motyw pluszaka-Rambo przywodzi mi na mysl Gizmo z Gremlins2 a krolik i ogolny wyglad filmu - Shreka. Calosc jest niespojna (krolik w jednym momencie jest debilem a w nastepnym - mega spryciarzem) i bez polotu (zbior widzianych wczesniej motywow - zero oryginalnosci). Wyglada jak film ludzi znajacych sie na 3D ale majacych watle pojecie o robieniu filmow...

Czekalem, czekalem no i sie doczekalem. Wycisneli z Blendera na prawde sporo. Technicznie (trzeba tu wytknac, ze zielona siersc nie wyglada jak trawa a wiatr dziwnie wybiorczo porusza ta sierscia :P). Szkoda jedynie ze tresc jest wtorna do bolu a zarty prostackie w stylu "ptak nas**al mu na glowe BUHAHAHA" (juz bardziej doslownie nie mozna bylo pokazac tego rozwierania sie ptasiego odbytu?) :( Moze planuja serie projekcji w wiejskich remizach i obawiaja sie ze publicznosc nie zrozumialaby czegos bardziej finezyjnego?.. Krolik wyglada na uposledzonego umyslowo i chyba tylko motyw ze skakanka byl niezly. Z pewnoscia widac postep i rozwoj - tego nie sposob ujac calosci. Jednak rubasznosc prostej fabuly, powtarzajacej motywy widziane juz dziesiatki jesli nie setki razy nie stawia tego shorta na najwyzszej polce.

Widzialem wczoraj kawalek z wprowadzeniem do Blendera. Szkoda ze Endriu nastawia sie na AE jedynie bo na prawde Blender w jego wydaniu nie tylko wydaje sie super przyjazny a newet inne programy zdaja sie nie miec wielu fajnych, blenderowych opcji :D. Tylko skad mam wziac czas na zglebianie Mayi, Zbrusha i Blendera..? Goraco polecam. Warte kazdego centa wydanego na te tutki.

"Ten caly film" (LOL) mozna sciagnac korzystajac z magicznej opcji "BUY NOW" z podanego linka... Twoj post zdaje sie krzyczec, ze na razie bedzie ci to DVD zbedne i ze spokojnie mozesz rozpracowac pozostale, dostepne za darmo tutoriale, ktore znajdziesz na http://www.videocopilot.net/basic/ http://www.videocopilot.net/tutorials.html

Andrew Kramer rzadzi. Obejrzalem w zyciu dziesiatki jesli nie setki godzin tutoriali i zadne nie dorownywaly tym z Videocopilota. Luzna forma, swietne zarty a przy tym rzeczowe i bezblednie prowadzace do celu. Do AE to po prostu standard, a do tego wszystkiego OGROM tutoriali na stronie za darmo. I to pelnowartosciowych a nie takich w stylu "obejrzyj wprowadzenie, a za reszte juz musisz zaplacic". A ze docenili blendera... No i dobrze. Z Bloga wynikalo ze Andrew wczesniej nie pracowal na Blenderze i dopiero przy okazji tego DVD sie z nim zetknal. Jak widac ogarnal go w mig i nie wspomnial slowem o niewygodnym UI. Moze na prawde jest tak ze jestesmy po prostu wiezniami naszych przyzwyczajen..? A moze to Endriu jest genialny po prostu :D

Gnomoniarz Meats.... Respekt dla tego pana!

Pozostaje tylko kwestia samego zagadnienia animacji - czy ingerujac jakkolwiek w akcje mozna to jeszcze nazwac animacja? Czy zmianiajac ujecia kamery, ingerujac w to co bedziemy widzieli bedzie to jeszcze film czy juz gra? Kiedy ogladam film to ogladam film, kiedy gram - to gram. Osobiscie nie interesuje mnie taki synkretyzm, choc z drugiej strony w przypadku niektorych aktorek interakcja z filmem bylaby co najmniej mile widziana. Powodzenia wiec w rozwijaniu tej idei ;)

A niby na czym mialaby polegac interakcja z animacja? Cos mi sie wydaje ze niezbyt fortunnie uzyte slowo... Co do demka - jak to zwykle scenowe demka - jest o niczym. Nieco wymuszony ARTYZM stanowi pretekst do animacji, "gleboka" historia nie powala... Co poniektorzy z pewnoscia i tak popadna w zachwyt ale jak dla mnie to tylko probka mozliwosci sprzetowych. Jako taka - calkiem niezla.

SYmek - w jakim sensie? Znaczy, do czego pijesz? Zaskakuje mnie blender, oj zaskakuje. Taki kombajn, za darmo i... instalka ma 9MB. Niezle.