Skocz do zawartości

Dall-e, MidJourney etc. AI art a freelancerzy


Jacko1

Rekomendowane odpowiedzi

Z kradnieciem stylow to tez nie bardzo rozumiem. Przypomina mi Apple ktore chcialo opatentowac prostokat z zaokraglonymi rogami 😄 Ja tam zadnego stylu nie mam, rzne skad moge i od kogo moge. NAwet ci najwieksi czasami sa problematyczni bo kto rznal od kogo - Beksinski od Gigera czy na odwrot? Zdecydowanie podobienstwa sa. Albo z zyjacych - taki Pascal Blanché ewidentnie podobny czasem do Moebiusa. A jednak inny. I teraz co - zabronic mu tworzyc? Kto mialby okreslic gdzie przebiega linia pomiedzy twoim wlasnym stylem a tym co cie zainspirowalo. Nie tam, to jest durnowaty pomysl. Jedna sprawa ze ktos sobie bez pozwolenia bierze twoja prace po prostu i jej uzywa a inna sam styl. Swiat pograzylby sie w paranoi jakby style mozna patentowac. Jeszcze potem przeniesc to na slowo pisane i nie bedzie mozna ksiazki napisac bo "troche mi to przypomina Kinga co napisales...". Chory pomysl i odbicie w ekstremum w druga strone.

6 hours ago, Loocynka said:

Bo szczerze mówiąc, wątek miał mówić o freelancerach głównie. A ci z was, którzy mają etat, z pewnością inaczej będą patrzeć na to zjawisko.

W zyciu ze dwa lata przepracowalem na etacie - a mam tych lat juz bardzo duzo. Reszta to freelance. I to wlasnie taki, ze ani jestem kims znanym zeby mozna powiedziec "nie no, ale tu sytuacja jest inna bo juz masz wyrobiona marke"... Ot taki ze mnie surfer po falach szarych stref, koneser sredniosci wyluskujacy cale zycie odd jobsy 😄 Jesli czegos sie nauczylem to nie panikowac i nie isc za stadem. Z jednej strony stado wydeptuje drozke i jest latwiej isc, a z drugiej wyzra cala dobra trawe i bedziesz walczyc z nimi o resztki. Lepiej znalezc sobie swoja gorke na ktora trudniej sie wspiac, ale gdzie sie nie obejrzysz trawka soczysta rosnie, ktorej dla calego stada byloby za malo, ale jak jestes tam sama to najesz sie do syta i jeszcze zostanie 😉

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o co chodzi z kradnięciem stylów Xd chodzi o to ze masz legitnie wklepane w generator propozycje nazwisk artystów . Nie wiem czy to trzeba jakos specjalnie tłumaczyć . Jak trzeba to przepraszam ale nie mam sily na tą konwersacje

 

Edytowane przez Soulinka12
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to wezmy na przyklad impresjonizm. Kto jest impresjonista bardziej - Monet czy Renoir? Kto jest "wlascicielem" stylu? Wystarczy zabronic uzywania obrazkow bez pozwolenia i sprawa zalatwiona. Ale nie mowmy tu o stylach bo nikt nie jest wlascicielem stylu. A jak to trzeba tlumaczyc to tez nie mam sily na taka dyskusje 😉 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale skoro "autor" pracy AI nie ma do niej prawa autorskiego to nie mógł też nic ukraść bo to co stworzył nie jest nawet jego 🙂 No i sprawa rozwiązana, dziękuje, że przyszliście na mój TeD talk 🙂 

Co innego gdy ten ktoś zechce sprzedać taką pracę do której nie ma prawa, ale z drugiej strony na czyją niekorzyść działa i kogo okrada gdy nikt nie jest autorem i właścicielem tej pracy? 

A gdy użyje tej pracy jako bazy to już będąc współtwórcą to ten utwór można uznać za rezultat pracy ludzkiej i jest już przedmiotem ochrony praw autorskich. Ale idąc dalej jak weźmie wygenerowany obrazek i oznaczy kawałek i wpisze kolejny prompt żeby ten kawałek zmienić to człowiek przesądził o nadaniu konkretnemu wytworowi określonej właściwości, a właściwie cech o których mowa w art. 1 Prawa autorskiego i już prawo autorskie ma zastosowanie w tej sytuacji a ai jest tylko narzędziem, bardzo dobrym i prawie samodzielnym narzędziem ale narzędziem w dalszym ciągu. 

Plagiat jest często łatwy do określenia ale kradzież stylu to już bardzo bardzo mętne wody bo komuś może się wydawać że to trochę podobne do niego. Każda gra w tym samym gatunku wtedy może być kradzieżą stylu, doom z 1993 może być strzelanka a każda inna gra już nie może być taka, że chodzisz, widzisz z oczu i strzelasz z broni 🙂 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Głównym problemem jest bardziej to ,że jest bardziej jak kradnięcie tożsamości , marki osobistej ,podpisu .Moim zdaniem tego sie nie da porównać do inspirowania sie kimś . Na pewno Wam nie jest obce ,że pisza do konkretnych znanych artystów i specjalnie generują obrazki na bazie ich twórczości żeby ich jeszcze dojechać . To moim zdaniem sie kryje za "kradnięciem stylu"  o ktorym dosc kolokwialnie mówią ludzie od 2d.  

"Artist AI "nie mogliby by tego robić  jakby sie do Ai tego nie wsadzilo artów tych ludzi. Ai nie jest podmiotem prawnym i nie ma praw jak człowiek, wiec nie można traktować jego uczenia sie jak człowieka ,bo nim nie jest.
   

To samo deep fake itd to jest naruszanie dobra osobistego . To że coś jest możliwe nie znaczy ze powinno mieć miejsce.
Gromadzenie danych trzeba miec zgode osoby do ktorej dane należą. A tu prace artystów są danymi wykorzystywanymi dla zysku.

Edytowane przez Soulinka12
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"plagiat to najwyższa forma uznania" 🙂 A im ktoś jest bardziej plagiatowy tym większe uznanie, ja bym tam się cieszył 😛 Tak samo jak teraz powstają doskonałe kopie i reprodukcje obrazów to nikt ich nie kupuje za miliony jak oryginały tak samo jak z twórcami cyfrowymi, jak ktoś już jest dobry, ma swój styl i tożsamość, wypracował swoją pozycję dajmy na to pierwszy przykład z brzegu z ostatniego wywiadu - Darek Zabrocki to nagle jego klienci nie powiedzą wiesz co spoko rzeczy robiłeś ale teraz bierzemy dzieciaka co za pomocą AI nam ładne obrazki zrobi za 2% ceny 🙂 Ci co zrobią albo kupią takie obrazki i tak nigdy by nie poszli po nie do źródła więc tacy ludzie co już mają wypracowaną pozycję nie musza się specjalnie martwić bo jak już to odpadną ostatni w walce z AI.
Ludzie którzy nie mają takich osiągnieć mają gorzej ale też chyba najczęściej nie mają też takiego wyrazistego stylu a jeśli mają to w tych generatorach nie ma ich nazwisk do wyboru więc problem tak trochę istnieje w teorii i martwimy się na zapas za innych. 🙂

Ale fakt nie powinno się kraść ani cudzych prac ani wizerunków do uczenia bez ich wiedzy i zgody. 

Edytowane przez Destroyer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minutes ago, Destroyer said:

więc problem tak trochę istnieje w teorii i martwimy się na zapas za innych

Tez znak czasu - wymyslic sobie hipotetyczna sytuacje i sie obrazic za cos co nie mialo miejsca jeszcze, ale moglo miec 🤣
Z drugiej strony sie nie dziwie tym ktorych nazwiska uzywaja. Po nazwisku to po pysku 🤡

Edytowane przez Nezumi
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Quote

"Artist AI "nie mogliby by tego robić  jakby sie do Ai tego nie wsadzilo artów tych ludzi. Ai nie jest podmiotem prawnym i nie ma praw jak człowiek, wiec nie można traktować jego uczenia sie jak człowieka ,bo nim nie jest.

No właśnie, że mógłby. Po prostu taki model był prostszy do realizacji, ale zaraz będą takie, że będziesz mogła zrobić model bez wrzucania prac artystów i ich nazwisk w data set. Ale potem już inputem będzie można zrobić obrazek. No i taki AI artist wrzuci grega do tego i wpisze, zrób mnie podobnie, sam model będzie czysty (już takie są). Efekt prawie taki sam jak teraz wpisując w MJ greg... co za różnica czy model nauczył się na pracach tych artystów czy jest bardziej wysublimowany i stylufkę z jednego obrazka wyciągnie, albo z odpowiednio "sprytnego" prompta, na przykład:"little bit photo but with digital brush strokes" i już masz grega jak malowanego. Chyba, że to też będzie zabronione i nie będzie można wrzucić obrazka jako input, albo opisać cech stylu? Ale to sorry, ale w takim wypadku każdy kto zbiera na hdd i potem z pureref jedzie "oczętami" zrzynająć to też powinien mić jakiś etical ban na życie.

To że twoja opinia jest taka, że nie można zbierać danych i ich wykorzystywać to jest tylko twoja opinia. Prawo autorskie pozwala na gromadzenie dowolnych danych i ich przetwarzanie nawet w celach zarobkowych bez opłat. Jeżeli tylko te dane są transformowane w odpowiednim stopniu, zmieniając ich tzw. substancję... znowu wracam do terminów derivative i transformative.

A niech mi ktoś powie btw. jak odróżnić styl darka, od wojtka i macieja? Dla mnie jeden pies. Możemy się spierać kto lepszy, kto pierwszy wiemy... spoodge demon 😜

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, kengi said:

To że twoja opinia jest taka, że nie można zbierać danych i ich wykorzystywać to jest tylko twoja opinia.

No nie. Jakby to bylo takie jasne to by nie bylo pozwow. To nie tylko czyjas opinia tylko wiele roznych, obowiazujacych praw stanowi o tym co wolno i komu w zakresie prywatnosci.

1 hour ago, kengi said:

Prawo autorskie pozwala na gromadzenie dowolnych danych i ich przetwarzanie nawet w celach zarobkowych bez opłat. Jeżeli tylko te dane są transformowane w odpowiednim stopniu, zmieniając ich tzw. substancję... znowu wracam do terminów derivative i transformative.

Nie tak predko, mecenasie 😉  Prawo do uzycia czyjejs pracy bez posiadania do tego praw reguluja zasady "Fair Use". A te zasady zawieraja taki oto zapis:
"Effect of the use upon the potential market for or value of the copyrighted work: Here, courts review whether, and to what extent, the unlicensed use harms the existing or future market for the copyright owner’s original work. In assessing this factor, courts consider whether the use is hurting the current market for the original work (for example, by displacing sales of the original) and/or whether the use could cause substantial harm if it were to become widespread."

(zrodlo: https://www.copyright.gov/fair-use/index.html )

Tak, ze nie jest tak, ze sobie mozesz uzyc jak chcesz i kiedy chcesz i to sad zadecyduje w konkretnej sprawie czy twoje uzycie godzi w istniejacy badz przyszly rynek oryginalnego tworcy. A co do tego jak sie sprawy tutaj maja nie mamy chyba wszyscy watpliwosci, prawda? Z tego co slyszalem prawo w UK ma bardzo podobna klauzule. Jeden ze znanych mi pozwow (ten od pan artystek) zostal zlozony w USA, drugi ten od Getty Images w UK. Zobaczymy jak sie sprawy potocza, ale nie jest to takie proste i nie sprowadza sie tylko do tego ze jak przerobiles cos w ilus procentach to juz mozesz sobie otworzyc restauracje McDougnuts czy sprzedawac buty sportowe z 4 paskami o nazwie "Adonis". 😉

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ty Nezumi co mecenas jakiś 😉? Fair use to jest jak już udowodnisz copy rajt violation. Więc to dopiero potem. Na razie jak chcesz udowodnić, że praca wygenerowana przez AI właśnie te copyrajty naruszyła? Bo model zawierał pracę i meta dane? A wygenerowany obrazek nie przypomina żadnego źródłowego, tylko jest w podobnym stylu? To trochę tak, jakbyś wziął pracę chronioną prawem autorskim, wydrukował i na tym namalował coś w podobnym stylu. No niby użyłeś pracy chronionej, niby bez niej "symulakra" by nie powstała... ale nic z niej de facto nie zostało. To w czym problem?

Zobaczymy jak się w sądach to porozbija, ale IMHO niezależnie od wyniku sprawa przegrana. Najwyżej modele się zmodyfikuje, wykosi trochę metadanych i zamiast "greg rutkowski trending on artstation" napiszesz po prostu: " realistic concept art design of some shit". Efekt będzie ten sam.

 

A przy okazji robot AI lawyer haha:

 

Edytowane przez kengi
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minutes ago, kengi said:

A ty Nezumi co mecenas jakiś 😉?

W takim samym stopniu jak kolega mecenas 😉
Co znaczy, ze NAJPIERW trzeba udowodnic copyright violation? Jak juz udowodniles ze nastapilo copyright violation, to juz nie ma co patrzec na fair use 😄 No bo fair use wlasnie po to jest, zeby nie mozna cie bylo oskarzyc o zlamanie praw autorskich. A jak ci UDOWODNIA ze zlamales to po zupie, sprawa zamknieta i trzeba placic.

No, nie jest to to samo i wiesz doskonale ze nie jest. Bardzo latwo to udowodnic. Wez wpisz te dwa prompty sobie i porownaj efekty 😉

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Nezumi said:

No nie. Jakby to bylo takie jasne to by nie bylo pozwow.

Weeel ludzie pozywają ludzi bo gorąca kawa byłą gorąca i się poparzyli albo po wypici redbula nie dostali skrzydeł więc bym się tak nie zapędzał czy coś ma sens czy nie bo są pozwy 🙂 Albo w Kaliforni, stanie w którym nigdy nie było niewolnictwa rządzący chcą zabrać białym którzy nigdy nie maili niewolników pieniądze i dać je jako reparaje czarnym którzy nigdy nie byli niewolnikami link ale chyba jeszcze nie zdecydowali bo są grupy które by chciały 650tys a nie marne prawie 400 🙂 To tyle z lądu przywódców całego zachodniego świata i logiki 🙂 

Co do prywatności to tak, pełna zgoda, ale co do prac które ktoś umieszcza publicznie to już chyba pod ochronę prywatności nie podchodzi. Inna sprawa że jak wrzucasz swoje zdjęcia publicznie to tez w regulaminach tych serwisów różne są zapisy i trochę się tego prawa wyzbywasz a nikt na ulicy nie robi zdjęć z ukrycia tylko dostaje je na tacy. 

Sprawa tutaj jest dużo bardziej skomplikowana a jak wiadomo duże korporacje lubią takie sprawy przeciągać i grać na wyniszczenie a ten kto ma więcej pieniędzy przetrwa. Nie ma znaczenia, że wygrasz jeśli nie doczekasz końca bo pieniądze na prawników się skończą a człowiek który reprezentuje sam siebie  w sadzie w sporze z najlepszymi prawnikami korporacji ma osła za klienta 🙂 

W wielu sytuacjach w życiu nie ma znaczenia kto ma racje albo lepszy produkt, ma racje ten który zostanie na placu boju i napisze lepszą historię wychwalając swoje zasługi 🙂 

To co niezależny i niezawisły sąd zarządzi to też często zależy kto jest sponsorem całego przedstawienia i jakie grupy interesu są w to zamieszane, gdy spór dotyczy psa robiącego kupę na trawniku sąsiada to może być obiektywny ale gdy idą miliardy a teraz idą z każdej strony to już "delikatny" "lobbing" może się pojawić 🙂 

Pożyjemy zobaczymy co z tego wyjdzie ale co by nie było będzie gorąco 🙂 

Edytowane przez Destroyer
  • bogactwo 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fair use jest dopiero jak jest jasne, że coś zostało użyte. Czyli w moim poście copyrajt violation == użycie pracy chronionej prawem autorskim. Ale o ile użycie jest fair, to nie jest problem. Bo jest fair.

Ale ja mówie o tym wcześniej... wrzucę obrazek z SD, sprzedam go i jak mi udowodnisz, że ja użyłem modelu z gregiem i jeszcze to w prompta wklepałem, tylko na podstawie obrazka? No nie ma opcji. Dlatego te pozwy są o samo wrzucenie metadanych i obrazków do modelu... imho model jest już jakąś totalną przeróbką, która nie ma nic wspólnego z danymi wejściowymi. Ale to jak już między nami "mecenasami" rozmawiamy wiadomo, to tylko moja opinia ;P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O tu nie ma watpliwosci ze jakas torba w ktorej moze sa pieniadze a moze nie ma moze zmienic wlasciciela i wplynac na wedykt. Ale tak jest ze wszystkim. Ja na prawde nie wiem skad sie bierze to przekonanie ze AI juz "wygralo" i bedzie. Jasne, jako technologia jak najbardziej. Ale ten dziki zachod jak chodzi o detale niemal na pewno sie skonczy. KAZDA technologia predzej czy pozniej podlega prawnym regulacjom i tutaj nie bedzie zadnego wyjatku.

@kengi Ale to, ze tam ktos sobie wygenerowal cos to w ogole nikogo nie obchodzi. Podobnie jak ta pani co sie poparzyla kawa nie pozwala koleszki co jej nalal kawy tylko McDonalda. Tutaj tez nikt nie bedzie sie bawil w sciganie jakiegos regular Joe za logo warzywniaka tescia tylko firme na grube pieniazki sie pozywa. A co bedzie to zobaczymy. Ciekawy jestem jak to rozwiaza. Przyjdzie poczekac bo te sprawy sie ciagna czasem latami...

Edytowane przez Nezumi
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, kengi napisał:

Ale ja mówie o tym wcześniej... wrzucę obrazek z SD, sprzedam go i jak mi udowodnisz, że ja użyłem modelu z gregiem i jeszcze to w prompta wklepałem, tylko na podstawie obrazka? No nie ma opcji.

No nie ma opcji. Tak samo nie ma opcji (chyba) udowodnienia komuś, że użył MJ albo SD w swoje pracy i jakim procencie więc wielu i tak będzie sprzedawane jako własne utwory z prawem autorskim.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem nikt nie bedzie ścigał prywatnych osób za używanie MJ  i ja nie potępiam prywatnych osób ( o ile nie robią to co wczesniej wspomiałam, czyli nękają juz i tak zestresowanych artystów )
Troche jak z kradzieżą aut , passerstwem. No sklep oficjalnie nie może sprzedawać kradzionych rzeczy.  Powinno sie u źródło szukać ,czyli mi chodzi o korporacje, które trzepią grube miliony . Nie o Kowalskiego, który se pierdzielnie prompta.
To jest zupełnie inna skala  .

A czy ja myśle ,że problem zniknie . Oczywiście ,że nie. Nie jestem naiwna . Wiemy wszyscy jak jest z dużymi pieniędzmi i korporacjami. Jest wyścig zbrojeń. Jest pranie danych .
Ale czy to znaczy ,że mamy to oddać walkowerem ? Ludzie sie emocjonują i dzięki temu powstaje siła odśrodkowa do działania . Jak ktoś ma o to pretensje to zupełnie tego nie rozumiem. 
Jestem całe życie tego zdania ,że może przyjśc dzien ,ze nie będe życ z artu, jestem przygotowana na to .

AI dla mnie jest narzędziem i technologia sie nie zatrzyma ,ale czemuś model Ai do muzyki nie korzysta oficjalnie z nagrań Rihanny. A że ktos se wrzuci sam jej piosenkę , nikt przecież nie będzie tego sprawdzal na litość XD

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Soulinka12 said:

[...] ,ale czemuś model Ai do muzyki nie korzysta oficjalnie z nagrań Rihanny [...]

 

No bo tego pilnują mądrzejsi ludzie, tak zwane korporacje. A nie jak w przypadku artystuf 2d, "siła odśrodkowa"... Wymachiwanie szabelką przed czołgiem. Najlepszy przykład Glaze... żart raczej niż jakiś real deal. No ale to moje opinie tylko. Will see.

Edytowane przez kengi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, kengi napisał(a):

No bo tego pilnują mądrzejsi ludzie, tak zwane korporacje. A nie jak w przypadku artystuf 2d, "siła odśrodkowa"... To są żarty. Wymachiwanie szabelką przed czołgiem. Najlepszy przykład Glaze... żart raczej niż jakiś real deal. No ale to moje opinie tylko. Will see.

ale dlaczego Cie to tak triggeruje ?  XD szczerze nie rozumiem. Zupełnie ludzki odruch chronienia na wlasną ręke swojej pracy. Co jest w tym złego. 
To tj śmiać się ze masz antywirusa ,bo to machanie szabelką ,bo jak hakier sie zaweźmie to i tak Ci sie włamie.
Strach to jest ludzka emocja i jest potrzebna. Jest przełom technologiczny i to jest naturalne, że ludzie muszą sie oswoić z sytuacją , nie jestesmy w stanie przewidzieć obecnie wszystkich konsekwencji nowych technologi tj było z plastkiem , uzalenieniem od telefonu , a teraz ojej XD 
Czekanie na mądrzejszych od siebie bo od tego są korporacje jest bardzo zgubne. Korporacje są od robienia pieniedzy a nie robienia nam dobrze i trzeba im patrzec na ręce
 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niektórzy strasznie się emocjonują. Od czasu do czasu wpadnie mi pościk na redicie z SD lub MJ i niekiedy, jest to bezpośredni atak/naśmiewanie się na twórców oryginalnych grafik. 

Nie twierdzę, że po naszej stronie tak nie jest, bo też jest. 

 

Jeżeli ktoś widzi w tym wszystkim jedynie szansę na rozwój to się myli. Bo gdzie tu rozwój? Promptowanie nie rozwinie nikogo, nie skłoni do żadnego progressu. Biernie będzie czekał na updaty aż to się skończy dla większości jeśli przestanie być za free. A ktoś kto porzucił naukę - bo ai zrobi za niego - popełni wielki błąd.

Ja też nie widzę problemu, że sobie ludzie będą sami robić obrazki dla funu lub na koszulkę czy kubek. 

Ale ludzie co dopiero zaczynają, chcą pracowac przy konceptach, ilustracjach są w wielkiej kropce. Tak samo z 3d.

Już się 'młodzi' zastanawiają, czy pakować lata w poznawanie narzędzi jak na końcu ich nauki może pojawić się kolejne narzędzie do generowania grafik, jak tylko korpo pobiarą całe bazy danych assetów, tekstur i postaci i to kiedyś przemielą. 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Triggeruje? Jeżeli to ma znaczyć coś co jest dla mnie zabawne po prostu, to tak. Posiadanie antywirusa jest głupie i to nie z tego powodu o którym piszesz. Posiadanie antywirusa to wyraz dyletanctwa, tak samo jak te szabelki, a że to wynik strachu to ja wiem. Ludzie ze strachu leczą się homepatią. Czy chodzą do znachorów... ale IMHO to śmieszne i głupie.

Dla mnie jest oczywiste, że nawet wygrana z MJ czy SD w sądzie niczego nie zmieni. Więc wszelkie te siły oddolne są po prostu zabawną dziecinadą.

W strefie audio de facto też niczego blokada corpo nie zmienia, może trochę temat jedynie przeciągnąć. Ale oni przynajmniej zareagowali / mieli zabezpieczenia wcześniej, bo pilnowali swoich cebulionów, więc to miało jakiś tam sens, nawet jeżeli tylko czasowy.

zerknijmy np. na aferę na Aistation z przekreślonym AI... jak się dzieci buntowały, jak walczyły ile było rund haha... aaaaand it's gone. Bo żaden bystry nie zauważył, że nie przekreślone AI, a po prosu skasowanie konta to jedyna słuszna droga. Ale na to dzieci nie były gotowe, wolały potupać nóżką, a dorośli z korpo zaśmiewali się do łez... i przeczekali. I dalej dzieciaki wrzucają na swoje profile licząc, że pojawią się na "trending".

Nie wiem skąd wniosek, że ja liczę na korpo i mądrzejszych od siebie... ja tylko pisałem o tym skąd wynika różnica, między podejściem dorosłym a dziecinadą.

  • kekw 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, kengi napisał(a):

Triggeruje? Jeżeli to ma znaczyć coś co jest dla mnie zabawne po prostu, to tak. Posiadanie antywirusa jest głupie i to nie z tego powodu o którym piszesz. Posiadanie antywirusa to wyraz dyletanctwa, tak samo jak te szabelki, a że to wynik strachu to ja wiem. Ludzie ze strachu leczą się homepatią. Czy chodzą do znachorów... ale IMHO to śmieszne i głupie.

Dla mnie jest oczywiste, że nawet wygrana z MJ czy SD w sądzie niczego nie zmieni. Więc wszelkie te siły oddolne są po prostu zabawną dziecinadą.

W strefie audio de facto też niczego blokada corpo nie zmienia, może trochę temat jedynie przeciągnąć. Ale oni przynajmniej zareagowali / mieli zabezpieczenia wcześniej, bo pilnowali swoich cebulionów, więc to miało jakiś tam sens, nawet jeżeli tylko czasowy.

zerknijmy np. na aferę na Aistation z przekreślonym AI... jak się dzieci buntowały, jak walczyły ile było rund haha... aaaaand it's gone. Bo żaden bystry nie zauważył, że nie przekreślone AI, a po prosu skasowanie konta to jedyna słuszna droga. Ale na to dzieci nie były gotowe, wolały potupać nóżką, a dorośli z korpo zaśmiewali się do łez... i przeczekali. I dalej dzieciaki wrzucają na swoje profile licząc, że pojawią się na "trending".

Nie wiem skąd wniosek, że ja liczę na korpo i mądrzejszych od siebie... ja tylko pisałem o tym skąd wynika różnica, między podejściem dorosłym a dziecinadą.

"No bo tego pilnują mądrzejsi ludzie, tak zwane korporacje"  <-stąd (to jest naiwne stwierdzenie moim zdaniem)
ale jak nie to mialeś na myśli to ja pass ;d

Edytowane przez Soulinka12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdego "trigeruje" (piękne słowo 😉 ) kto tutaj się wypowiada bo gdyby tak nie było to by się nie wypowiadał 😛 

Ja rozumiem doskonale argumenty obu storn, ba! ja nawet rozumiem początki kultu AI o do strony biznesowej tj jak wyciągać kasę i władzę od naiwnych i te główne myśli tj to, że AI rzeczywiście może być lepsze od ludzi w kierowaniu ich życiem globalnie i lokalnie i robić to o rzędy wielkość lepiej niż emocjonalni i łatwo korumpowali ludzie ... aaaale... jest tworzone przez omylnych ludzi i kontrolowane przez emocjonalnych i łatwo korumpowanych, przemijających zlepków miliardów komórek żyjących ze sobą w symbiozie z czysto egoistycznych powodów dlatego ciężko mi uwierzyć, że taki twór będzie wykorzystany dla dobra ludzkości 🙂  

Walka o swoje jak najbardziej tak ale jest takie powiedzenie
"Panie, daj mi siłę, abym zmienił to, co zmienić mogę; daj mi cierpliwość, abym zniósł to, czego zmienić nie mogę i daj mi mądrość, abym odróżnił jedno od drugiego." 
Walczyć o to, co w naszej mocy, akceptować to, co poza nią a ta walka jest poza większości z nas tutaj zgromadzonych więc szkoda się szarpać i spalać już w boksie startowym 🙂 

 

Antywirusa też od lat nie używam, kilak razy maiłem avasta, eset czy inną pandę i więcej było problemów niż pożytku a jak coś się popsuło to z reguły przez moją głupotę i na moje życzenie 🙂 no może poza dzikimi czasami modemów 56kbts gdzie wirusy instalowały się chyba drogą powietrzną i gołe panie chodziły po monitorze a modem łączył się przez numer 0700 😛 

A o tych "mądrzejszych" korporacjach co napisał @kengi to ja to odbieram jako szyderstwo, oni są "mądrzy" bo mają pieniądze, polityków w kieszeni, często dyktują warunki więc mogą się nazywać jak chcą bo kto im podskoczy z malutkich? :)

  • bogactwo 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, kengi napisał:

zerknijmy np. na aferę na Aistation z przekreślonym AI... jak się dzieci buntowały, jak walczyły ile było rund haha... aaaaand it's gone. Bo żaden bystry nie zauważył, że nie przekreślone AI, a po prosu skasowanie konta to jedyna słuszna droga. Ale na to dzieci nie były gotowe, wolały potupać nóżką, a dorośli z korpo zaśmiewali się do łez... i przeczekali. I dalej dzieciaki wrzucają na swoje profile licząc, że pojawią się na "trending".

Ja brałem udział a nie jestem dzieciakiem ani naiwniakiem. 

IMO as zostało zalane tym badziewiem, do tego marketplace. Mi to obniżyło komfort użytkowania serwisu bo lubię oglądać prace innych ludzi, zawsze to robiłem i cenię sobię skilla innych osób. AI posuło mi zabawę.

Wiadomo, że najlepiej było by się obrazić i skasować konto. Ale zapominasz ze część ludzi jest tam z powodów biznesowych a nie trendowych i, przynajmniej ja z AS mam sporą grupę zainteresowanych zlecaniem mi pracy.

Skasowanie konta było by dla mnie głupie.

 

Wiem, ze tej technologii się nie zatrzyma, nie ma takiej potrzeby. Ale takiego klocka postawili na starcei, ze zniechęciło to wiele osób zajmujących się artem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minutes ago, Soulinka12 said:

"No bo tego pilnują mądrzejsi ludzie, tak zwane korporacje"  <-stąd (to jest naiwne stwierdzenie moim zdaniem)
ale jak nie to mialeś na myśli to ja pass ;d

To był taki żarcik... whoosh... ale ja mam nietypowe poczucie humoru. Co zrobić. 😜

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Soulinka12 może trzeba być przeoranym przez życie jak ja, czy Destroyer, on wyłapał szyderę.

@michalo biznes is biznes, przeanalizowałeś temat i wyszło ci, że nie opłaca się zamykać konta na AS... OK. Ale serio sądziłeś, że (AI) coś zmieni? Nie sądzisz, że to była właśnie naiwność i dziecinada... dorośli też często robią naiwne i dziecinne rzeczy. Ja też.

Żeby nie było. Wszyscy jesteśmy po tej samej stronie barykady. Sam uważam AI za syf, ale rzeczywistość to syf, więc to żadne zaskoczenie.

Edytowane przez kengi
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, kengi napisał:

Ale serio sądziłeś, że (AI) coś zmieni? Nie sądzisz, że to była właśnie naiwność i dziecinada... dorośli też często robią naiwne i dziecinne rzeczy. Ja też.

W polityce AS? No jasne. Naprawdę sporo topowych userów brało w tym udział, sporo osób co "znam" skasowało swoje arty albo przestało płacić za PRO.

Ja z tego odpadłem po 2 rundzie bo zwyczajnie mi się nie chciało i w takim spamowaniu kolejnych rund nie widziałem sensu. Od początku mi się nie chciało ale wtedy to był taki gorący temat i naprawdę zalew marketplaca.

W polityce się wile nie zmieniło ale dodali parę opcji filtrujących i niby blokujących. Takie mydlenie oczu pewnie. 

 

Spodziewałem się więcej bo min. bazy AS zostały użyte do nauki ai. Ale moze to było ustawione, epic też lubi $$ a u chińczyków wszystko jest możliwe.

2 minuty temu, OldMan napisał:

Dzisiaj przeglądałem internetowy sklep z ksiązkami , i w pewnym momencie zacząłem analizować okładki ksiązek pod kątem AI, wyszło mi ze jakies 20 procent mozna zrobic bez dodatkowej pracy, a jakies 80 procent z dodatową pracą grafika (przy duzym wykorzystaniu AI jako narzędzia)

Niektóre okładki to jest masakra - nieudolny retusz fotek, lub coś równie brzydkiego. 

Do tego AI jest już pewnie prężnie używane przez właśnie takich co robią te słabe okładki 😛 i dla nich to jest jak zbawienie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minutes ago, michalo said:

Ja brałem udział a nie jestem dzieciakiem ani naiwniakiem. 

IMO as zostało zalane tym badziewiem, do tego marketplace. Mi to obniżyło komfort użytkowania serwisu bo lubię oglądać prace innych ludzi, zawsze to robiłem i cenię sobię skilla innych osób. AI posuło mi zabawę.

Wiadomo, że najlepiej było by się obrazić i skasować konto. Ale zapominasz ze część ludzi jest tam z powodów biznesowych a nie trendowych i, przynajmniej ja z AS mam sporą grupę zainteresowanych zlecaniem mi pracy.

Skasowanie konta było by dla mnie głupie.

 

Wiem, ze tej technologii się nie zatrzyma, nie ma takiej potrzeby. Ale takiego klocka postawili na starcei, ze zniechęciło to wiele osób zajmujących się artem.

No i właśnie o to chodzi, ludzie są uwiązani do tej strony przyzwyczajeniami czy biznesem więc nie mają dużej siły nacisku, tak jak bojkotowanie auchan, leroy czy dectlona bo dział w rosji, minął miesiąc, dwa i śladu po tym nie ma. To jest właśnie takie tupanie, jak runie lawina i będzie dotkliwe to mozna coś ugrać ale tylko jeśli potencjalne straty drugiej strony będą większe a jak się okazało nie były w obu przypadkach 🙂 Ty stracisz kilka zleceń i nie masz za co żyć, korporacja straci kilkaset milionów i nadal może tracić drugie tyle a przejście na nowy serwis, przenoszenie wszystkiego, całego biznesu, sowich klientów, uczeniu się systemu i jakie ma ograniczenia to często olbrzymia ilość pracy i zwyczajnie się to nie kalkuluje jeśli masz poduszkę finansową na pół roku do przodu i żadnej gwarancji że po przesiadce na nowy serwis będzie podobnie jak w starym miejscu. 

Tutaj podobnie, tupiemy nóżkami bo może ktoś się ugnie ale poza krzykami na internetach których nikt z włodarzy i tka nie widzi to tylko kilak podmiotów może coś zdziałać bo my nie mamy żadnej siły nacisku, nic co teraz zrobimy nie odbierze im pieniędzy czy siły rozpędu, nie są od nas bezpośrednio zależni jak artstacja a i tam cały protest robił się o ścianę, ludzie się zmęczyli, dostali nic nieznaczącego taga i na tym się skończyło 🙂 business as usual 🙂

Internetowe dramy jak i hype są bardzo intensywne bo każdy próbuje ugrać na tym swój kapitał od artykułow, prze youuberów po celebrytów ale jak szybko wybuchają tak szybko giną bo przychodzi coś nowego i ciekawszego. 

Była ebola, były sarsy, ptasie grypy i szybko ginęły mimo krzyku i siania paniki, pandemia pięknie siadła i zrobiły się globalne igrzyska kto da więcej. Będzie z nam przez dekady, może nawet do końca istnienia ludzkości, zaczęła się wojna, recesja to i ten temat zniknął z miejsca zastąpiony czymś nowym i nowymi dramatami 🙂 Teraz i wojna już się przejadła, ludzie się przyzwyczaili nawet ci mieszkający w miastach gdzie bomby im się walą na głowy robią o tym śmieszne tiktoki a teraz AI jest tym nowym dramatem 🙂 Tu może być nieco dłużej bo rozchodzi się szerzej, nie jest ograniczony geograficznie i dosięga niemal każdego ale też za niedługo i do tego przywykniemy i będzie dzień jak co dzień tylko jak to zwykle bywa trochę gorszy od poprzedniego 🙂  

16 minutes ago, kengi said:

@Soulinka12 może trzeba być przeoranym przez życie jak ja, czy Destroyer, on wyłapał szyderę.

haha 😄 a dziękuję 😛 i jaka trafna ocena sytuacji 🙂 

  • +1 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, OldMan napisał:

Artstation nawet przed epoką AI było w duzym stopniu generyczne, wyrózniających sie prac nie jest wcale tak duzo. Sporo  ludzkich twórców mających konta na AS działa podobnie jak AI (ale o tym nie wie, lub sie do tego nie przyzna)

No tak to fakt. Ludzie co żyją na patronite, socialach tworzą podobne rzeczy. Ile jest twórców hentai panienek, które wygladają podobnie? Albo seksownych lasek, z kształtami, które od razu pobudzają męską wyobraźnię.

 

Twórców NSFW  AI zaatakowało chyba najbardziej, bo tony ludków co mocno jarają takie rzeczy, sami je sobie zaczeli robić.

 


Ja, zanim znalazłem AS byłem na deviant arcie. Tam to dopiero był zalew badziewia. 

Na AS, jak się nie zagląda w latest  jest spoko 😉

Wyszukiwanie też jest ok. Łatwo znaleźć fajne arty.

 

Jak cię interesuje czego szukam na AS to zajrzyj sobie do mojej kolekcji ulubinych.

ArtStation - Michał Orzechowski

 

 

Edytowane przez michalo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minutes ago, michalo said:

Ja, zanim znalazłem AS byłem na deviant arcie. Tam to dopiero był zalew badziewia. 

Na AS, jak się nie zagląda w latest  jest spoko 😉

Wyszukiwanie też jest ok. Łatwo znaleźć fajne arty.

Inne społeczności, inne targety, inny kontent 🙂 na instragramie inne rzeczy się ogląda, na behance, dribble, artstation, evermotion etc. Nawet nie trzeba stwarzać sztucznych granic i zezwalać co może być dodane a co nie, jak widzisz co jest promowane, jaki poziom to sam najczęściej wiesz czy to miejsce dla ciebie i czy jest sens coś tam wrzucać, jak nie masz szans się przebić bo inny kontent lub za niska jakość to wyrzucasz swój czas w błoto i jedyne co zyskasz to depresja 🙂 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Destroyer napisał:

Inne społeczności, inne targety, inny kontent 🙂 na instragramie inne rzeczy się ogląda, na behance, dribble, artstation, evermotion etc. Nawet nie trzeba stwarzać sztucznych granic i zezwalać co może być dodane a co nie, jak widzisz co jest promowane, jaki poziom to sam najczęściej wiesz czy to miejsce dla ciebie i czy jest sens coś tam wrzucać, jak nie masz szans się przebić bo inny kontent lub za niska jakość to wyrzucasz swój czas w błoto i jedyne co zyskasz to depresja 🙂 

ale piszesz jakby jedyny target to by były lajki i followersi.

Ja już dawno o tym nie myślę. Mam nawet na to wywalone i nie zniechęca mnie praktyczny brak odzewu ze strony innych.

Jak coś wrzucam na TT to mam 0 lajków (bo Nezumi skasował swoje konto albo mnie zablokował :P)
Zauważyłem, że brak istnienia w socjalach wcale nie wpływa negatywnie na moją <Ahem> "karierę".

Ale nie tylko ja tak mam. Wiele osób których spotykam na zawodowym gruncie też raczej nie istneiją w socjalach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będzie nieciekawie, jak całe to AI sprawi, że przyjdzie taki czas, że zabraknie ludzi z otwartymi głowami, którzy nie będą mieli nawet pomysłu na prompta/inputa. Co jak co, ale o ile sami nie jesteśmy właścicielami technologii to dobrowolnie godzimy się na bycie zależnym od kogoś, kto ją posiada. Dajmy na to taki GPS, technologia z USA. Gdyby USA miało taki kaprys, mogło by nam w każdej chwili GPS wyłączyć. Pomyślcie ilu ludzi by nie wiedziało jak gdzieś dojechać. Tu też, dojdziemy do takiego punktu, że na kreatywność będzie stać niewielu. Jeśli się nie ćwiczy szarych komórek w jakiejś dziedzinie, to one z czasem zanikają. AI to taka proteza o którą przyszłe pokolenia będą się modlić, żeby jej nie zabrakło, bo nic bez niej nie będą w stanie zrobić.

  • Like 2
  • +1 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minutes ago, michalo said:

ale piszesz jakby jedyny target to by były lajki i followersi.

Ja już dawno o tym nie myślę. Mam nawet na to wywalone i nie zniechęca mnie praktyczny brak odzewu ze strony innych.

Jak coś wrzucam na TT to mam 0 lajków (bo Nezumi skasował swoje konto albo mnie zablokował :P)
Zauważyłem, że brak istnienia w socjalach wcale nie wpływa negatywnie na moją <Ahem> "karierę".

Ale nie tylko ja tak mam. Wiele osób których spotykam na zawodowym gruncie też raczej nie istneiją w socjalach.

To, że Ty się wyleczyłeś z łapania lików nie znaczy, że ogromna większość ma podobnie 🙂 Masz już klientów i jakąś pozycję i nie potrzebujesz tak bardzo rozgłosu jak inni ale gdybyś go miał to byłaby dużo większa szansa na lepsze zlecenia, pieniądze i zastrzyki dopaminy od gruppies 🙂 Ale też większy zawód gdy ilość lików czy klientów by spadała i miałbyś kryzys tożsamości i zacząłbyś się zastanawiać co zrobić żeby to zatrzymać jak masa ludzi w socialach żyje przez to w ciągłym strachu i kelnerują swoim widzom. 

Nie da się jednoznacznie powiedzieć czy to dobrze czy niedobrze bo jak każdy kij ma dwa ostrza 🙂 

 

 

Edytowane przez Destroyer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minutes ago, ZiN said:

Będzie nieciekawie, jak całe to AI sprawi, że przyjdzie taki czas, że zabraknie ludzi z otwartymi głowami,

Ai tego nie zmieni, zmieni się tylko "powód" na który będzie można wygodnie zwalić winę, była telewizja, były komputery, gry komputerowe, brak łatwego dostępu do wiedzy, komuniści, nie wiem co tam dawnej było, poganie, indianie, wikingowie, jaskiniowcy zawsze jest coś i zawsze były jednostki co nawet w jaskini namazali coś na ścianie jakimś bardziej trwałym pigmentem a są i tacy co będąc otoczeni wszystkorobiącym AI i tak nic nie stworzą sensownego tylko będą konsumowali 🙂 

A z tymi ludźmi z otwartymi głowami to też nie mnożna przesadzać bo już teraz są jednostki z tak bardzo otwartymi głowami że im mózgi wypadły - patrz stany zjednoczone 😛

 

10 minutes ago, ZiN said:

Co jak co, ale o ile sami nie jesteśmy właścicielami technologii to dobrowolnie godzimy się na bycie zależnym od kogoś, kto ją posiada.

Czyli już jesteśmy w tym miejscu bo poza bledneram i 5 programami to już niemal wszystko jest na subskrypcji. Zresztą licencja też nie dawała nam własności nad grą czy programem a tylko prawo do używania na określonych zasadach - a czy ktoś tego przestrzegał to już inna sprawa 🙂 

Jak nam teraz zabiorą te "protezy" to kto się ostanie tylko ci co rysują na kartkach i płótnie 🙂 Teraz jesteśmy już otoczeni prze te "protezy" na każdym kroku i jesteśmy już trochę androidami tylko intraface i sposób komunikacji jest jeszcze mocno prymitywny bo trzeba się przeklikać, przestukać czy przedyktować a potem jeszcze poprawić i zrozumieć. AI może to wszystko wygładzić i przyspieszyć i w dużym stopniu ułatwić ale jeśli może też całkowicie zastąpić to to co zastąpi chyba nie maiło aż takiego wielkiego znaczenia jak próbujemy mu nadać 🙂 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, kengi napisał(a):

 

 

zerknijmy np. na aferę na Aistation z przekreślonym AI... jak się dzieci buntowały, jak walczyły ile było rund haha... aaaaand it's gone. Bo żaden bystry nie zauważył, że nie przekreślone AI, a po prosu skasowanie konta to jedyna słuszna droga. Ale na to dzieci nie były gotowe, wolały potupać nóżką, a dorośli z korpo zaśmiewali się do łez... i przeczekali. I dalej dzieciaki wrzucają na swoje profile licząc, że pojawią się na "trending".

Nie wiem skąd wniosek, że ja liczę na korpo i mądrzejszych od siebie... ja tylko pisałem o tym skąd wynika różnica, między podejściem dorosłym a dziecinadą.

Tak się składa, że protest z artstation został przeniesiony na discorda, poszerzony, lepiej zorganizowany i ma się całkiem dobrze. Rzesza artystów na AS pousuwała konta. Obrazki NOAI się nie pokazują, ponieważ Artstation bardzo intensywnie zaczęła je moderować. Faktycznie jak mówisz skasowanie konta to najlepsze wyjście. Sporo osób zresztą przeniosło się na artgram.co. Może i część z nich jest na artstation nadal, ale większość na AS to raczej osoby, które AI ani ziębi, ani parzy. A jak tam z tymi twoimi "dziećmi" to nie wiem 🙂

  • kekw 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Destroyer napisał:

Masz już klientów i jakąś pozycję i nie potrzebujesz tak bardzo rozgłosu jak inni ale gdybyś go miał to byłaby dużo większa szansa na lepsze zlecenia, pieniądze i zastrzyki dopaminy od gruppies

Ja nigdy nie miałem rozgłsu. Pierwszą poważną robotę dostałem dzieki szkicowniku na max3d i tak dalej już poleciało samo.

Ale rozumiem twój punkt widzenia. Łatwo dać się zaślepić temu kontentowi co wrzucają popularni artysci z socialów. Ale to nie jest żaden wyznacznik czy robota będzie czy nie.

9 minut temu, Destroyer napisał:

Czyli już jesteśmy w tym miejscu bo poza bledneram i 5 programami to już niemal wszystko jest na subskrypcji. Zresztą licencja też nie dawała nam własności nad grą czy programem a tylko prawo do używania na określonych zasadach - a czy ktoś tego przestrzegał to już inna sprawa

Wystarczy, ze nam internet wyłączą i juz dupa blada będzie 😉 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minutes ago, michalo said:

Ale rozumiem twój punkt widzenia. Łatwo dać się zaślepić temu kontentowi co wrzucają popularni artysci z socialów. Ale to nie jest żaden wyznacznik czy robota będzie czy nie.

No nie jest, tak jak idealne życie na instragramie to tylko pewna kreacja i wartość jaką mu nadajemy i dopisujemy wygodnie brakujące części często dużo lepsze niż rzeczywistość bo tak łatwiej 🙂 W wielu miejscach to gdzie nasz rzuci w życiu, to tak jak piszesz, jest dziełem przypadku a nie umiejętności, pracy, skilla, i czego tam jeszcze jak "self made milioners" gaworzą jacy to som fajni i zaradni 🙂 

Edytowane przez Destroyer
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, OldMan napisał(a):

na grupach FB polskich poswieconych grafice już płacz ze jakies nowe książki w Polsce dostały okładki zrobione przez AI (za które oczywiscie ktoś dostał kase ) 😅 

Ale to klienci płaczą tam na FB, że zapłacili za coś, do czego nie mają praw autorskich majątkowych, czy kto tam płacze? 😉

Edytowane przez brain
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, OldMan napisał(a):

na grupach FB polskich poswieconych grafice już płacz ze jakies nowe książki w Polsce dostały okładki zrobione przez AI (za które oczywiscie ktoś dostał kase ) 😅 

Możliwe, że chodzi o Dark Crayona. On ostatnio większość okładek dla Maga (np. do serii Artefakty) robi przy pomocy Midjourney. Niby pisze u siebie, że generuje takich obrazków po kilkadziesiąt, kilkaset i sam potem to podmalowuje, łączy itd. ale jaka jest prawda to tego się nikt nie dowie 😜

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, Araiel napisał(a):

Możliwe, że chodzi o Dark Crayona. On ostatnio większość okładek dla Maga (np. do serii Artefakty) robi przy pomocy Midjourney. Niby pisze u siebie, że generuje takich obrazków po kilkadziesiąt, kilkaset i sam potem to podmalowuje, łączy itd. ale jaka jest prawda to tego się nikt nie dowie 😜

ta pewno o nich chodzi.

Nie płacza jak to Oldman pisze, tylko prowadza normalna dyskusje i pieknie ich tam wypunktowali.

Ba czekam az algorytmy zaczna pisac ksiazki, to pisarze ktorzy pisza " przystosuj sie albo gin " zobacza jak to jest byc zastapionym przez "maszyne"

 

Ciekawym przypadkiem bylo ostatnie zajscie, gosc po rozmowie z chatgpt odebral sobie zycie.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mogę prosić o cynk na link do tej grupki na FB? 😄 Z chęcią bym sobie poczytał całą dyskusję  😄 Ogólnie bardzo lubię okładki Dark Crayona robione dla Maga, czy to do serii Artefatków, czy też do horrorów, ale ostatnie jego dzieła robione na Midjourney od razu rzucają się w oczy i widać, że to AI. Niby ładne, ale jednak jakiś niedosyt mam, że jednak ładniejsze były te jego wcześniejsze grafiki.

Edytowane przez Araiel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minutes ago, Kalberos said:

Ciekawym przypadkiem bylo ostatnie zajscie, gosc po rozmowie z chatgpt odebral sobie zycie.

No trochę to naciągane, chłopek przez 6 tygodni gadał z chataem EleutherAI’s GPT-J i proponował żeby się zabić dla dobra planety i pewnie dostał informacje zwrotną że ma to trochę sensu. zgaduję, że nie była to rozmwoa w stylu :

chłopek: życie jest piękne, czuję się cudownie
chat: zabij się
chłopek: K
<user left chat> 

Są ludzie i eko aktywiści którzy rezygnują posiadania dzieci żeby nie przynosić ich na świat który jest już mocno obciążany, są grupy co myślą że dobrym sposobem wyeliminowania zmian klimatycznych czy przeludnienia jest nawet zakończenie życia i nie są to nowe ruchy i pomysły. Poza tym jak chłop wsiąknął tak bardzo w rozmowę z chatem a nie ze swoją żoną czy znajomymi, ai stał się jego powiernikiem i nawet był tekst o tym, że kocha ai bardziej niż swoją żonę. Chłop podobno proponował, że się zabije jeśli ai przejmie władzę nad światem i się nim zaopiekuje :)

Podsumowując to z tego co czytałem to była monumentalna ilość problemów w życiu tego człowieka i to nie czat skłonił go do samobójstwa a był tylko ostatnią słomką która załamała plecy wielbłąda albo bardziej po polsku przegła pałę goryczy. Człowiek zdrowy na umyśle i z jako takim ułożonym życiem nie wpadłby w taką sytuację, nie zaangażowałby się i żaden głupi chat by go nie skłonił do tak skrajnych działań. Ale to jest cudownie wygodna opcja żeby zwalić winę na to co teraz jest akurat na topie, zdobyć trochę rozgłosu, umyć rączki od wszelkiej winy, kapitalizować na tragedii sygnalizując jednocześnie swoją szlachetność i troskę i może jeszcze odszkodowanie wyciągać czyli klasyczne ludzkie i "empatyczne" zachowanie jak na tragedii mogę coś zyskać i może jeszcze przepchnąć swój punkt widzenia 🙂 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Araiel napisał(a):

A mogę prosić o cynk na link do tej grupki na FB? 😄 Z chęcią bym sobie poczytał całą dyskusję  😄 Ogólnie bardzo lubię okładki Dark Crayona robione dla Maga, czy to do serii Artefatków, czy też do horrorów, ale ostatnie jego dzieła robione na Midjourney od razu rzucają się w oczy i widać, że to AI. Niby ładne, ale jednak jakiś niedosyt mam, że jednak ładniejsze były te jego wcześniejsze grafiki.

Cały shit znajdziesz tutaj

https://www.facebook.com/DarkCrayonDesign

 

a rozmowa chyba toczyla sie na tej grupie :

 

https://www.facebook.com/groups/259748021784821

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O klasycznie nie wiem, ale się wypowiem... zupełnie jak ja czy mecenas Nezumi, ale ten kolo chyba po aplikacji radcowskiej... no ale i tak zgaduje/nie ma pojęcia, tak jak my wszyscy mecenasowie tutaj.

Więc zaproponował na wszelki wypadek klasyczny dupochron w umowie. Nikt się nie zgodzi przy takim podejściu na taką możliwość, bo to jest po prostu przeniesienie odpowiedzialności za ewentualne późniejsze roszczenia. O czym sam mówi apropos swojego szablonu umowy.

Więc z punktu widzenia artystuf ze znaczkiem (AI) git. Większość firm, będzie wpisywać zakaz użycia AI, just in case, for now. Chyba, że mają na to klasyczne wy...ane, wtedy zlecenia pewnie po prostu nie będzie, tylko sami sobie wygenerują, skoro i tak odpowiedzialność po ich stronie.

Wszyscy jacyś tacy obsrani tym AI.😱

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie tylko mecenasi na max3d ale prawdziwi nic nie wiedza bo... nie mamy czego wiedziec. Nie istnieja regulacje prawne jeszcze wiec ciezko zeby ktos je znal 😄 Kazdy sobie interpretuje jak mu pasuje. Mysle ze obecnie rownie ciezko jest kogos ukarac za uzycie AI jak i obronic sie przed zarzutami. Poki co dziki zachod jak kiedys z Napsterem itp. Problem tutaj jest taki, ze przemysl muzyczny ma za soba ogromne pieniadze i jak uzyjesz sampla bez pozwolenia to cie tak przeciagna po sadach ze ci sie zaraz odechce bycie futurystycznym, zdemokratyzowanym prompt-muzykiem 😄  A w naszej branzy kazdy ma wywalone, nie ma komu bronic interesow grafikow.

Zwolennicy AI caly czas powtarzaja "nie zatrzymasz postepu!". My nie - bo nie ma kto. Ale ide o zaklad ze przemysl muzyczny na swoim podworku chwyci za gardlo ten AI postep i przydusi broniac swoich interesow. Juz widze co by sie dzialo gdyby ktos zrobil AI komponujace piosenki z sampli artystow muzycznych sciagniete z netu 😄 Zaraz by ten postepowiec dostal po dupie taka kare, ze by w celi sobie mogl z AI czatem pogawedzic przez kilka lat. By sie okazalo ze nawet nowych praw nie trzeba.

No, ale grafike mozna bo kto sie wstawi szeroko pojetymi "nami"? Nie ma komu. Nawet jak sie zrzucimy na pozew zbiorowo to marnie to widze.

Troche na zasadzie nasmiewania sie z Chrzescijan - ogolnie akceptowalne. Ale juz z Muzulmanow... Oooo, to juz inna para kaloszy. Tu to samo - grafika? Spoko, frajerzy artysci maja bol dupy! Muzyka? Nieee no, to nie mozna tak samo podejsc do tematu bo to jednak co innego...
Eh, ludzie...

Edytowane przez Nezumi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności