Skocz do zawartości

Ile wziąć za robotę? Na ile to wycenić? Zarobki grafika?


batonx

Rekomendowane odpowiedzi

A... to też zapytam.

 

Ile wzięli byście za poskładanie folderu jak poniżej:

 

20 stron,

Lewa str. Zdjęcia +2 wersje językowe,

Prawa str Zdjęcia + wersja PL

format 23 x 23 cm

 

Zleceniodawca dostarcza teksty, zdjęcia,

minimum 5 poprawek gwarantowane (bo co chwila coś zmieniają, jak nie format katalogu to czcionkę, teksty ...)

Kompletnie nie wiem ile się bierze za taką robotę. Zawsze siedziałem na etacie i robiłem takie rzeczy w ramach standardowego wynagrodzenia :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie, to pierwsze co musisz zrobić, to ustalić format - jak będzie zmiana, to płatne w zależności od etapu produkcji dodtakowo ileś tam %. Font to w zasadie ID narzuca - najlepiej by było przynajmniej zgodne z ich obecnymi materiałami i jako grafik to powinieneś wymusić więc o tego typu zmianach nie ma mowy inaczej dzielcie się kasą za projektowanie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem że ID - Księga znaku ?

Jeśli tak to w tym przypadku ten "dokument" nic nie narzuca ;D

Ostatnio np. zmienili czcionkę "firmową" bo ... spodobała im się inna.

 

Olaf... twoja odpowiedź jest idealnie... wymijająca (nadal nie wiem jak coś takiego wycenić - to że za poprawki trzeba doliczyć to ja wiem ;p).

Innymi słowy. Jak byś miał złożyć 20 str. folder - ile byś za to wziął ?

Powiedzmy że zlecam ci dziś złożenie katalogu.

"Ile pan za to gęgasz ?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak firma, zmienia fonta, bo jej sie spodobał inny, to ja akurat bym odmówił. Ale znajomi zwykle biorą (robiąc po godzinach) - 2-2.5tys od projektu (przy załozeniu ze zajmie to ok 20h) do przygotowania do druku. Ale wpisz od razu w ofercie, ze korekty w składzie tekstu będą dodatkowo płatne, bo -pewnie wiesz- dostaniesz 60zmian do kazdej wersji językowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam forumowiczów.

Czytam ten wątek od 1,5h i mam pytanie. Skoro dla freelancera przyjac stawke 50zl/h, to wychodzi 8tys miesiecznie.

Jesli pracowac w firmie na etat, czytalem tu ktos podal stawke ok 4 tys. Czy bardziej oplaca sie pracowac na freelance niz na umowie?

Jesli zle poplynalem z dedukcja to przepraszam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam forumowiczów.

Czytam ten wątek od 1,5h i mam pytanie. Skoro dla freelancera przyjac stawke 50zl/h, to wychodzi 8tys miesiecznie.

Jesli pracowac w firmie na etat, czytalem tu ktos podal stawke ok 4 tys. Czy bardziej oplaca sie pracowac na freelance niz na umowie?

Jesli zle poplynalem z dedukcja to przepraszam.

 

Jak lubisz uganiać się za zleceniami jedno za drugim to lepszy będzie freelance bo więcej zarobisz. Jeżeli jednak wolisz szukanie klientów oddać komuś innemu i tylko wykonywać grafikę to zatrudniasz się u kogoś w ten sposób robiąc transfer ryzyka braku projektów na pracowdawcę, ale tym samym mniej zarabiając.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 tyś. pod warunkiem, że będziesz miał pracę przez cały miesiąc. Z tego powinieneś sobie opłacić ZUS (ok. 1 tyś.), odprowadzić podatek dochodowy, odłożyć na zakup lub amortyzację oprogramowania, trzeba czasem gdzieś dojechać itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Man zależy czego szukasz w życiu. Na freelance musisz się szybciej rozwijać, więcej edukować. Wieksza jest tez Twoja odpowiedzialność. Są korzyści ponieważ pracujesz na własną markę, ale musisz umieć też ten kapitał spieniężyć (przekuć markę na lepsze przychody). Jest to dużo cięższa praca i jeżeli masz do wyboru 100% na etacie albo 200% na freelance to wybierz etat.

Z drugiej strony jest to też kwestia filozofii życiowej i tego co dla Ciebie jest ważne. Jeżeli szukasz stabilizacji, to freelance zniszczy Ci psyche. Jeżeli szukasz wyzwań, niezależności i lubisz brać się z życiem za bary, etat zniszczy Ci psyche ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli szukasz stabilizacji, to freelance zniszczy Ci psyche. Jeżeli szukasz wyzwań, niezależności i lubisz brać się z życiem za bary, etat zniszczy Ci psyche ;)

 

Pięknie powiedziane ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Freelancerzy niemal nigdy nie mają 100% ciągłości zleceń chyba że są mistrzami w swoich dziedzinach i mają ogromną bazę klientów (i kogoś kto będzie za nich sprawdzał maile- account menagera). Jednak jak ktoś ma taki poziom to zgarnia za godzinę roboty 500... dolców. ;)

Dodaj że samo szukanie zleceń czy papierologia pracy na odległość potrafi skonsumowąc ogromna ilość czasu a za to nikt nie płaci. Jak ktoś działa w pojedynkę i dopiero zaczyna albo ma mało szczęścia to może się okazać że przez połowę dnia roboczego będzie tylko szukał zleceń i słał maile.

 

Ja osobiście wolę etat bo cenie kontakt face-to-face i na widok umów, rachunków i pitów z którymi muszą sobie radzić freelancerzy dostaje ataku padaczki. Jak nie lubisz pracować z kimś biurko w biurko i wolisz sam zarządzać swoim czasem to docenisz robotę freelancera. Raczej tym się kieruj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli szukasz stabilizacji, to freelance zniszczy Ci psyche. Jeżeli szukasz wyzwań, niezależności i lubisz brać się z życiem za bary, etat zniszczy Ci psyche ;)

Żeby sytuacja nie była tak jednoznacznie nieoczywista wrzucę kontekst rodzinny do tego tematu.

Mam parę dzieci już (jeśli jeszcze nie masz, to też będziesz miał, na 90%) i cały ten huragan ekonomiczno, logistyczno, emocjonalny już po mnie przejechał kilka razy. Freelance i etat mają w tym kontekście swoje plusy i minusy.

 

 

Freelance to elastyczna robota - kiedy możesz, zwykle po nocach (jeśli jeszcze możesz), bo jakoś tak wychodzi, że zwykle pół dnia gonisz po jakimś urzędzie, kupujesz syropki albo przebijasz się godzinę przez miasto, żeby zobaczyć potomka jako wilka z lasu w przedstawieniu... Żaden etatowy, cierpliwy szef długo takich baletów nie uciągnie. A więc elastyczność freelancu staje się zbawieniem rodzica. ALE właśnie tej stabilności dochodów brakuje, a rodzina przejada ekspresowo każde ilości pieniędzy. Zarabiasz 4tys, mieszkasz solo albo z Panną to jesteś król - masz 2 dzieci - 4tysie pryskają w mig. A tu raz 8tys raz 2,5... Freelancu nie mylić z pracą w domu - to se ne da.

 

 

Etat, owszem daje stabilizację, ale poza równymi przelewami (szczęście, dobra firma) to się w tej branży raczej wymaga roboty do późna. I weź dzieci wychowuj - widzisz je 1-2 godziny dziennie - a pamiętajcie - żaden iPad tatusia nie zastąpi. Niby wszyscy to wiedzą, niby.

 

 

Ja wybrałem trochę bliżej domu i freelance- jakoś leci 3 lata. Więcej plusów dodatnich niż ujemnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3lata - no to ładnie. Ale mam nadzieje, że masz czas na rozwój. Ja sobie nie wyobrazam zakladania rodziny przy jednoczesnym rozwoju firmy, a jeszcze nie zarabiam tyle, by odpuścić nie martwiąc się o przyszłość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Olaf - ja mam rodzine (dzis moj syn skonczyl 7 lat) a zarabiam pewnie ulamek tego co Ty. Jakos leci na freelance te nascie lat.

Jak tak bedziesz czekal to sie okaze ze rozwinales ta firme ZAMIAST rodziny. Czego Ci nie zycze. Znam faceta ktory tez tak czekal i rozwijal. Teraz ma fajna firme i jest samotnym pod piecdziesiatke. Przestan sie martwic nadmiernie o przyszlosc bo jutro Cie moze samochod potracic ;) A rodzina tez daje kopa i motywacje. Kilka tez znam takich businesswoman - kaski jak lodu ale nie wiedzialy kiedy przestac i teraz kupuja sobie jakiegos chihuahua ktorego przebieraja w kokardki bo na dzieci troche pozno. To czekanie i rozwoj to taka puapka troche. Rozwijac sie mozna w nieskonczonosc i czekac tez. Tylko ze nie zyjemy wiecznie i na pewne rzeczy moze byc za pozno.

Ze dwa lata temu pojawilo sie niewielkie zagrozenie ze moglbym miec raka - nic powaznego, ale sam fakt ze lekarze sugerowali by to cos przebadac sprawilo ze jechalem do domu jak we snie. Z dnia na dzien pojawila sie perspektywa ze moze mnie nie byc. Pieprzyc czekanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest też druga strona medalu. Pamiętaj też, że rodzina może stłumić twoje możliwości rozwoju. Musisz zbilansowac swoje życie. Znaczy, żebyś nie obwiniał rodziny i obowiązków z nimi związanych za brak rozwoju osobisto-zawodowego.

Mi jest czasem trudno to poukładać i powstają zgrzyty w domu bo ktoś czuje się np zaniedbany lub nie ma na nic czasu.

Ciężka sprawa co jest w życiu najważniejsze bo każdy spalony most może sprawić, że będziesz czuł w sobie pustkę.

Napewno rezygnacja z rodziny dla kariery to wielki błąd i czysta głupota.

Ale poświęcenie szczęścia osobistego dla innych tworzy zgorzchnialych emocjonalnie i mentalnie starców co też nie jest dobre bo to niszczy życie rodzinne i osobiste tak samo jak ciągła praca. Ale to już inna rozkmina.

 

Nie daj się włączyć do żałosnego wyścigu szczurów i wmówić sobie, że takie jest życie. Bez miłości nie ma sztuki a bez sztuki nie ma miłości.

Więc rób to co lubisz i daje ci szczęście a jak nie możesz to nie zapominaj o swoich marzeniach i dąż do nich.

 

Patrząc na starszych ludzi najwięcej szczęścia dają im dzieci i wnuki.

Sam z pasją patrzę jak rośnie mi córka (ma 11 miesięcy) i nie zamienił bym tego na nic na świecie. Choć ilość "etatów" jakie mam czasem jest ponad siły i to co kocham robić spada brutalnie na dno.

 

Rozwój osobisty, duchowy i rodzinny na końcu się liczy. Nie forsa, kariera i podobne rzeczy, w które każą nam wierzyć.

Ale rozprawka..;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, dzieki za troskę. Pisząc o rozwoju miałem na myśli równie pochyłą statusu majątkowego, po której się staczamy jeżeli nie ma czasu/pieniedzy na podnoszenie kwalifikacji. Stawki nie są wieczne, a żyć z czegoś za 20lat trzeba. Nie stawiam tym zdaniem kariery na pierwszym miejscu ale chce tylko przypomnieć, że to nie czasy, gdy wraz z dyplomem i pierwszą pracą jesteśmy ustawieni do końca życia. Paradoksalnie węcej w tym troski o ew. rodzinę.

 

A o moją przyszłą rodzinę sie nie martwcie, dzięki Cosmopolitan mamy duzo niezależnych kobiet z karierą, ktore chętnie - i pilnie - zostałyby matkami. Mam też nadzieje, że rozeznanie w biznesie pozwoli im zdanie 'zapłace Ci jak się zamkniesz' traktować jako wstęp do negocjacji, a nie kłótni ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ;)

Nie mogę sobie poradzić z tym jak wycenić taką pracę..

Musiałbym wycenić cenę:

- za model + wnętrze (przekrój, zastanawiam czym się to zrobić ale chyba najlepiej Scalpelem?)

- krótka animacja 30-40 sekund, obrót wokoło, otwierane drzwiczki, obracany silniczek, element w środku który się podnosi opuszcza.

Bardzo prosiłbym o pomoc w wycenie.

 

Kupiłeś MAXa i masz problem z wyceną swojej pracy? Czy może Twój problem wynika z tego, że nie kupiłeś? Korzystanie z nielegalnego oprogramowania to jest Kodeks Karny(!), nad tym bym się zastanawiał na Twoim miejscu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przestępstwa przeciwko mieniu

Art. 278.

§ 1. Kto zabiera w celu przywłaszczenia cudzą rzecz ruchomą, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

§ 2. Tej samej karze podlega, kto bez zgody osoby uprawnionej uzyskuje cudzy program komputerowy w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.

 

 

http://kodeks-karny.org/czesc-szczegolna/przestepstwa-przeciwko-mieniu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

narwik, cytujesz post z przed dwóch miesięcy, w którym nie ma słowa o tym w jakim programie pytający pracuje, a ty od razu z zarzutem, że gość pracuje na nielegalnym 3ds maxie. Poza tym zobacz jaki jest tytuł tego wątku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

narwik, cytujesz post z przed dwóch miesięcy, w którym nie ma słowa o tym w jakim programie pytający pracuje...

Tak na serio serio pytasz do jakiego softu jest ScalpelMAX™? A jeśli ktoś pyta czym najlepiej zrobić przekrój prostopadłościanu, to znaczy że dopiero zaczyna zabawę w te klocki. A skoro dopiero zaczyna, to sam wiesz jak się takie rzeczy organizuje.

 

Cytuję post z przed dwóch miesięcy bo mnie znowu krew zalała jak zobaczyłem. W ogóle mam problem z tym wątkiem, na który tytuł zwracasz moją szczególną uwagę. Z jednej strony nie ma nic głupiego zorientować się wśród kolegów po fachu w temacie kasy. Ale z drugiej strony, krew mnie zalewa jak widzę ludzi korzystających bez żenady z softu za gruby hajc i robiący jakieś prace po 100zł sztuka.

 

Nie chcę zrzędzić jak stary dziad, ale naprawdę, jak założyłem działalność to kupiłem LW9 w promocji. A potem w promocji go upgradeowałem do v11. I wk.. mnie jak co rusz widzę dyskusje o wyższości maxa nad lw prowadzonymi przez ludzi, których ewidentnie nie stać ani na jedno ani na drugie. Mój kolega robi wykłady o tym jak miodny jest modo, nie jest co prawda jeszcze na tyle miodny żeby za niego zapłacić. Ale już na tyle dobry, żeby na nim od czasu do czasu coś zarobić.

 

I tak cała ta pisanina to jest strata czasu. Temat był wałkowany już tylokrotnie, że szkoda to znowu iterować. Zresztą, dla przypomnienia ktoś jeszcze raz to napisze za jakiś czas.

 

Natomiast co do art. 278KK. Oczywiście olaf, zależy jak dobrego masz adwokata. Ten art. i tak ma zastosowanie do tych, którzy z pracy na nielegalnym sofcie o znaczej wartości uczynili sobie stałe i główne źródło przychodu.

Freelancerów załatwia się natomiast cywilnie ugodami, lub grzywną płaconą przez rodziców.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak na serio to nie pytałem do jakiego softu jest scalpel, ale fakt, że nie znałem tego dodatku.

Widzisz, a ja kupiłem kiedyś w promocji 3dsmaxa i vraya, ale jakoś z tego powodu nie czuje, że muszę oskarżać kogoś o prace na 'pożyczonym' sofcie zwłaszcza gdy nie mam na to dowodów. Jeżeli wiesz że twój kolega dorabia na nielegalu, to może tym się zajmij jeżeli ci to przeszkadza zamiast rzucać jakieś bezpodstawne oskarżenia na forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

na ile wycenili bycie ... bieżącą obsługę graficzna hotelu 4 - 5 gwiazdek (grafika głównie DTP, WEB) ?

Chodzi o kompletna obsługę z zakresu grafiki, od banerów i folderów, po pakiety pobytowe i inne oferty (last minute, plakaty, itp), loga itp.

 

Chodzi o sytuację, w której działam np. jako zewnętrzna firma (powiedzmy 6-8 h pracy dziennie, tylko dla tej firmy) + dojazd raz w tyg.

 

Ile byście za coś takiego wołali miesięcznie (na rękę) ?

Tylko proszę, bez tekstów typu "pomyśl ile być chciał, dodaj, odejmij ....".

 

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to trudne. nawet doświadczone firmy (reklamowe) nie zawsze są zadowolone z ryczałtu, bo wiele zależy od klienta. Weź pod uwagę, że musiałbyś mieć tyle, by połowę tej pracy wykonał Twój nowy pracownik (to akurat standard ze zatrudnia się jak już się ma staą obsługę). Zatem to musi być kwota z której zorganizujesz etat. Oczywiście w sytuacji gdy faktycznie tej pracy będzie na min. 6h dziennie.

 

Stawka też zależy od umowy. Umowa jest konieczna, byś mógł zorganizować pracę swojej firmy. Kilka przykładów:

-terminy na wykonanie zlecenia. Trzeba średnio przyjąć, że masz np. 2dni od przyjęcia zlecenia na dostarczenie projektu oraz X dni na dostarczenie gotowego produktu (gdzie trzeba podzielić produkty na kategorie zależnie od komplikacji)

-ustalenie terminów przyjmowania zleceń/uwag - zwykle godzinowe, gdzie zastrzegasz sobie, że uwagi lub zlecenia przyjęte po danej godzinie traktuje się jak przyjęte nast. dnia - coś takiego musisz mieć, by zorganizować sobie pracę na każdy dzień.

-ustalenie trybu awaryjnego, gdzie klient ma większe prawa dot. terminów - np. moze ustalić, ze zlecenie wysłane o 16tej musi być dostarczone jutro. Wtedy należy ustalić, że maksymalna liczba takch zleceń w mcu. to powiedzmy dwa oraz nie mogą one dotyczyć prac z kategorii C-Z (czyli np. wymiany cen w menu, czy wkładka do menu mogą być na jutro, nowy folder lub plakat - nie)

-ustalenie stawki godzinowej za dodatkowe prace przy serwisie - w przypadkach gdy klient wyczerpał 'pilne' zlecenia lub ma ruchliwy miesiąc

-ustalenie liczby godzin miesięcznie przeznaczonych na obsługę - np. 100h - konieczne jest bieżące informowanie klienta (najlepiej w formie kosztorysu godzinowego) co było wykonane i ile zajęło

-ustalenie, że godziny liczy się od rozpoczęcia - czyli prace w zakresie 5-60minut liczy się przy pierwszej godzinie jako pelna godzina

-mozesz ew. zejść przy kolejnych godzinach danego zlecenia to rozliczenia 30min.

-dojazd raz w tyg należałoby wpisać do umowy. To moze być 1raz w tyg mozesz wpisać też: 'zależnie od potrzeb i wymogów komunikacji do 4razy w tygodniu'. Można dopisać cenę za kolejne dojazdy (ruchliwe tygodnie, albo montowanie czegoś na elewacji, w budynkach). Przy da też się jeżeli będziesz musiał przeprowadzić jakieś szkolenie pracowników np. z CMSa

-oczywiście podstawowa zasada - zaoszczędzone godziny nie przechodzą na nast. miesiąc - jeżeli klient będzie się burzył - wytłumacz, ze płaci także za gotowość - Ty tych godzin nie spieniężysz inaczej, bo są zarezerwowane dla niego więc przenoszenie godzin na nast. miesiąc to Twoja faktyczna strata.

 

Jeżeli mniej wiecej znasz oczekiwania klienta i elastyczność dot. tych punktów - wtedy mniej więcej wiesz ile mozesz napisać. Dla pracy 100h miesięcznie to nie moze być mniej niż 3k netto + dojazdy (gdzie też wychodzą godziny spotkan).

Kolejne godziny ponad tą stawkę - może być np. 50pln netto za kazda rozpoczętą godzinę.

Stawka za pilne zlecenia może się równać - godzinie z umowy x2 (w sytuacji gdy klient na ostatnią chwilę daje większość rzeczy).

 

Klient na pewno ma lepszą wiedzę jak szybko potrzebuje projektów od momentu zaistnienia potrzeby. Konieczna jest tu także pełna transparentność - klient musi wiedzieć na bieżąco (np. co tydzień) jak wygladały prace, za które płacy (zapisane jako kolumny w excelu) - często tracą rachubę i nie wiedzą ze tak wiele przewineło się w danym miesiącu - to normalne.

Należy też informowac klienta zanim wyczerpia się jego godziny aboamentowe, by wiedział, ze moze w danym mies przejść na płatnw godziny (co przy trybie pilnym oznaczałoby 100pln/h)

 

Słowo praktyki - nigdy nie widziałem sensu pracy z klientem płacącym poniżej 8-10k netto miesięcznie, ale znam firmy obsługujące np. hotele za 2-4k netto miesięcznie, ktore istnieję nadal na rynku i dobrze sobie radzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zapomniałem dopisać, że prace zlecone poza agencję muszą być wyceniane osobno - zlecenie fotografowi sesji, tłumaczenie na języki materiałów - jeżeli nie robisz tego inhouse wypadałoby dopisać do umowy jako elementy spoza kosztów obsługi. Wtedy np. refakturujesz tłumaczenie doliczając swoją 1godzinę na koordynacje zlecenia.

Termin wypowiedzenia i nominalnego trwania umowy tez jest wskazany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedz i cały "wywód" na temat... pracy w takiej właśnie formie.

Całą masa informacji do przyswojenia O_O.

Na szczęście jest to firma, w której działałem wcześniej więc wiem czego się spodziewać... chyba ;p

Całe prowadzenie działalności chciałbym raczej zacząć właśnie w taki sposób że mam z czego żyć (czyli poświęcam te 6-8h dla jednej firmy) "a w między czasie" szukam nowych klientów. Nie wiem czy to dobra strategi, czy zła... zobaczymy ;D.

 

Ps. Co do kwot które podałeś... mieszkasz jeszcze w PL ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w tym roku jestem w PL ale na obsługę pracowałem raczej 2-3lata temu (męczy i nie bardzo się opłaca jeżeli potrafisz pracować solo - dobre jeżeli chcesz utrzymac firme z pracownikami - ale to tylko moje zdanie), znajomi mający agencje w miastach mniej ważnych niż Wawa mają stawki w okolicy 3tys. - plnów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam zagwozdkę odnośnie rozliczenia przed US zlecenia, które realizuje dla klienta z USA. Chciałbym podpisać z nim umowę o dzieło z przekazaniem praw autorskich, jako osoba fizyczna. Forma zapłaty: przelew na konto PayPal. Zlecenie dotyczy animacji postaci.

 

1. Czy mam rozliczać się przed US, w postaci PITa rocznego dopiero wtedy kiedy przeleję fizycznie pieniądze z konta PayPal na konto bankowe w Polsce?

2. Czy jest w ogóle coś takiego jak umowa międzynarodowa umowę o dzieło z przekazaniem praw autorskich?

3. Pytanie pomocnicze: Jak mam to rozliczyć lub przeprowadzić formalnie, żeby być najmniej stratnym oraz żeby US się nie czepiał ? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Zastanawiam się, jakbyście wycenili taką animację:

Plany z AutoCADA kompleksu budynków, z nich extrudują się ściany, pojawiają się dachy, jakieś drobne dodatki (ale bez okien i drzwi), kamera jeździ między tym i pokazuje po kolei. Idea mniej więcej jak z intra do Gry o Tron ;). To jest naprawdę bardzo prosta animacja, bez tekstur i kombinowania z ustawieniami rendera. Ale co by nie było trzeba trochę pomęczyć ruch kamery, synchronizować pod głos, który o tym opowiada itd. Nie jest to trudne, ale wymaga czasu, myślę, że z 10 godzin nad tym spędzę minimum. Powiedzmy, że całość potrwa jakąś minutę.

 

Jakieś sugestie odnośnie ceny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej,

mam pytanie odonosnie klienta zagranicznego:

jak wycenić ? euro=zł w skali 1:1 ?

 

klient z europy potrzebować będzie projektów reklamowych

na początek banery internetowe na stronę www, statyczne

ile za taki baner ?

zakładając np. że w PL za banerek reklamujący daną usługę/akcję zafakturowałbym na 500 netto

 

czy w europie funkcjonuje to na zasadzie że nasza stówa w PL to ich 1]stówa w EURo.

 

chyba że znacie stawkę w Euro za tego typu usługi żeby porównać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja biore 250-500usd zaleznie od klienta, terminu i ilości formatów. Tylko ze animowane. Dla klientów z PL mam takie same stawki. Niewiele Ci pomogłem pewnie, ale nie stosuje osobnych taryf.

 

Dzięki za odpowiedź czyli generalnie 1:1

 

ostatnio robiłem baner flashowy - tj. pod adwords banery flash 10 sztuk - w sumie nic skomplikowanego ale znana usługa mobilna kasowałem 3000 netto. wydawało mi się to akurat adekwatne do pracy i marki ...

 

czyli w podobnych działaniach za granicą powinienem powiedzieć np. 3000 Euro/$/Funtów.

w sumie wydawało by się to logiczne...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zalezy na kogo trafisz, są branże gdzie 50usd to max, bo firmy na zachodzie sporo outsourują i czasem sa znacznie lepiej obeznane w konkurencyjnych stawkach i zrodlach tanszych frelancerów. Tu Ci nie pomogę, mam zawsze stawkę godzinową i kasuje tyle ile wiem, ze będę miał pracy.

Cieszyłbym się gdybyś dostał zlecenie 1:1 ale osobiście nigdy nie trafiłem na tak naiwnego klienta poza polską.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

masz racje.... chyba do tego trochę źle podchodze teraz widze..

pytanie raczej powinno brzmieć Czy moje stawki są już europejskie / światowe,

lub ile kosztuje projekt czy taka usługa w Euro ale to rozstrzał cenowy będzie taki sam jak bym zadał to pytanie w pl od 10$ do 1/3 samochodu. :)

 

Tak szczerze powiedziawszy - jeżeli w PL kasuje "konkretne" pieniądze za projekty to za granicą nikt mi więcej za nie nie da.

różnica jest ta że w PL 80% klientów ucieka po wycenie a za granicą być może właśnie bym ich pozyskał trzymając te stawki...

pytanie tylko jeszcze co to są te konkretne stawki...czy to jest np. 1500 pln za projekt ulotki A5 czy 3000 pln - no ale tym torem to polecimy w polemike typu: "projekt jest wart tyle ile ..itd... " a nie oto pytałem...

 

wracając do sedna - będzie trzeba jak zawsze wyczuć i wyliczyć tak żeby być zadowolony.

 

Myślałem żeby poszukać jakiś cennik zagranicznych designerów . np. dobry layout www to jakieś 4 k pln czyli że zagranicą biorą 1000 euro czy 4000 euro

ale to to samo jakbym szukał w PL - każdy ma swój wyznacznik ceny itp. itd.

 

trochę zaczynam polemizować sam z sobą .. sorry i dzięki OLAF za sugestie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdź stawki na short contract. Zwykle są to 100-500usd/dzień dla designera branego do konkretnej roboty. Nie wiem jak szybko pracujesz, ja zwykle mam niższe stawki niż jak pracowałem w PL ale komfort pracy i jakość kontaktów jest znacznie wyższa i wole zarabiać mniej czerpiąc przyjemność z pracy.

Pozostaje intuicja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@arturprx2:

Napisał, że posiedzi nad tym 10h = 100zł/h, mało?

I bez tekstur, ma pliki CAD, wiec duże ułatwienie, oświetlenie nie musi byc jakieś skomplikowane jak nie ma tekstur, a przy renderowaniu się nie pracuje za bardzo, jedynie koszty prądu, ale nie będą jakieś kosmiczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej podatki i prowadzenie firmy można pominąć ;). Jak dla mnie ok. 1000 zł to już bardzo dużo za taką animację i raczej wezmę mniej. Ale chciałem się właśnie dowiedzieć ile wziąłby za to ktoś inny, dzięki @ciacho191 :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

panowie takie pytanko, na ile wycenilibyście takie modeliki jak tutaj z ciut mniejszym detalem model/concept/textura

http://ricedeviantart.deviantart.com/art/Hand-Painted-Weapon-Set-323660353

i na ile cus takiego podobnego tez z ciut mniejszym detalem, jakies 3k triss, hand paint only. Prawdopodobnie concept od zleceniodawcy.

http://ricedeviantart.deviantart.com/art/Siege-House-355606052

a i jaka stawka dla pl a jaka dla z poza pl ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, Szukałem podobnego posta na tym forum ale jakoś nie mogę sie dokopać do w miarę konkretnej odpowiedzi, natomiast z góry przepraszam jesli się powtarzam...

Jestem początkującym ilustratorem i zostałem zapytany przez ewentualnego klienta jak się rozliczam... czy na godzinę czy od ilustracji i ile wynosi stawka...

 

Jako początkujący czułbym się nieco bardziej komfortowo licząc od ilustracji bo to róznie z czasem wychodzi... ale z drugiej strony klient moze sobie wtedy korekty w nieskończoność robić więc jak to ująć w umowie żeby sie zgadzało..??

Inna sprawa że nie mam pojęcia ile liczyc na godzine czy od ilustracji jako początkujący... ?? ktoś by mi mógl jakiś odnośnik rzucic..?? Trochę mi głupio pytać klienta ile proponuje bo wiadomo że będzie zaniżał ile się da...

Ilustracja 2d robiona w Ps-ie

 

Z góry dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, Szukałem podobnego posta na tym forum ale jakoś nie mogę sie dokopać do w miarę konkretnej odpowiedzi, natomiast z góry przepraszam jesli się powtarzam...

Jestem początkującym ilustratorem i zostałem zapytany przez ewentualnego klienta jak się rozliczam... czy na godzinę czy od ilustracji i ile wynosi stawka...

 

Jako początkujący czułbym się nieco bardziej komfortowo licząc od ilustracji bo to róznie z czasem wychodzi... ale z drugiej strony klient moze sobie wtedy korekty w nieskończoność robić więc jak to ująć w umowie żeby sie zgadzało..??

Inna sprawa że nie mam pojęcia ile liczyc na godzine czy od ilustracji jako początkujący... ?? ktoś by mi mógl jakiś odnośnik rzucic..?? Trochę mi głupio pytać klienta ile proponuje bo wiadomo że będzie zaniżał ile się da...

Ilustracja 2d robiona w Ps-ie

 

Z góry dzięki

 

Ja bym zaproponował cenę za ilustrację i np 1 lub 2 poprawki gratis, a reszta za kasiorkę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym zaproponował cenę za ilustrację i np 1 lub 2 poprawki gratis, a reszta za kasiorkę :)

 

No właśnie o podobnej opcji cały czas myślę.... tylko nie jestem pewien jak to wygląda żeby to prawnie się trzymało kupy, poza tym jest jeszcze kwestia stawki... a ja nie mam zielonego pojęcia ile za taka ilustrację 2d trzeba sobie liczyć... jako początkujący wiadomo że nie mam prawa zbyt wiele wymagać no ale też za darmo robić nie zamierzam.... chyba jest jakaś niepisana cena minimalna którą grafik 2d powinien mieć na uwadze w takim wypadku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności