Skocz do zawartości

Ile wziąć za robotę? Na ile to wycenić? Zarobki grafika?


batonx

Rekomendowane odpowiedzi

Prawda jest taka że że żeby cokolwiek zarobić trzeba raz- trafić w temat (zapotrzebowania klientów- ot naprzykład- idą święta, jak myślicie jakich modeli będą potrzebować firmy robiące reklamy i foldery, hmm ? Karabinów i samochodów które wszyscy tłuką jak szaleni ?) dwa- zaoferować odpowiednią jakość i trzy- właściwie wycenić. Wbrew pozorom wcale nie tak wielu osobom się to udaje i stąd rodzą się legendy o tym jak trudno coś sprzedać.

 

sa takie w polsce? albo cos zblizonego...

 

Agencje freelancerów ? Nie mam pojęcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

akurat to, ze jest to bajka nie powinno wplywać na cene. Widzialem kiedys skomplikowaną bajke. Jakaś taka dziwna firma to robiła. Fixar, Michar, - jakoś tak. I tam było skomplikowane wszystko. W kinie to widziałem.

Najistotniejsze jest to , ile globalnie bedziesz musiał włozyc w to czasu. - przy animacjach (zwlaszcza prostych modeli) bardziej liczy sie czas animacji, renderingu, montazu, kompozycji.

Istotne bardzo jest to, czy robiles kiedys wczesniej animacje i czy masz w tym jakies doswiadczenie (nawet animacje kulek i boxow) - bowiem, jesli tak, to masz doświadczenie z przypisywaniem i typami kontrolerów, edytorem krzywych, ich typami, kluczowaniem i milionem innych spraw o ktorych nie ma pojecia osoba ktora robi jedynie modelingi 9nawet jesli sa świetne i wypasione).

pozdrawiam i życze powodzenia .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm przeczytalem wszystko i tak sie zastanawiam ja mam 21 lat i dopiero zaczynam studiuje informatyke o specjalizacji grafika [ niestety specjalizacja dopiero po tym semestrze].. ale dochodze do wniosku ze dla mnie to juz za pozno chyba w tej dziedzinie... moze ten pomysl z porcelana nie jest zly :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tej pory robiłem projekty max A4, ale ostatnio trafil mi się banner 1x6 m - tak wiec jestem laik jeśli chodzi o ceny takich formatów

Ile można wziąźć za coś takiego, może ktoś sie orientuje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wziąłem propozycji kome jako ostatecznej oczywiście :) popytałem tu i tam jeszcze i wydaje mi się że 200-300 będzie rozsądnie i bez braku szacunku do swojej pracy :) w każdym razie dzięki jeszcze raz

banner nie był jedyny - powstały w sumie 3 wersje dla klienta i same się nie zrobiły tak więc trzeba cenić czas w jakim powstały, no nie? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli mamy wniosek, że genialny scenarzysta lub kopyrajter, a nawet pomysłodawca spotów reklamowych, który ma dar i wymyśla wszystko na poczekaniu ( aczkolwiek wychodzi to genialnie) ma pracować za głodową pensje. Ceńcie sie ludzi i szanujcie sie.

Można z tego wysnuć także wniosek, że im kto lepszy i lepiej zna maxa (wiadomo więc , że dane zadanie wykona 10 x szybciej niż nowicjusz), także będzie zarabiać grosze. Ceńcie sie i szanujcie .

pozdrawiam i zycze powodzenia.

p.s. - moja mysl ma charakte bardziej uniwersalny - nie odnoście tego do omawianego przykładu ( tutaj widać ze ktos jest nowy w tym temacie i sie zgodzi na każdą kase).

pozdrawiam po raz drugi .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...cenić go rozsądnie...
Pozwoliłem sobie zacytować siebie ;) To rozsądek Ci podpowiada ile warta jest godzina Twojej pracy, bo chyba dobrzy graficy nie przymierają głodem? ;) Ale kannu poruszyłeś fajny temat, za co liczyć, za czas? Potencjalne umiejętności? Szybkość wykonania? Rozmiar? ;) Mówię to o jakichś banalnych projektach, typu baner z numerem telefonu i nazwą firmy, czy firmówki. Umiejętności nie za bardzo jest jak pokazać, dla inwencji też nie ma pola do popisu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

baner z numerem telefonu i nazwą firmy, czy firmówki. Umiejętności nie za bardzo jest jak pokazać, dla inwencji też nie ma pola do popisu

pardon, ale można odwalić kaszanę z nazwą firmy na środku (font TimesNewRoman) telefonem poniżej (font ten sam tylko z kursywą) i adrsesm mailowym jeszcze niżej (z boldem), zaś wszystko przyozdobić "pięknym" hasłem: zadzwoń! przekonaj się sam!

a wystarczy siąść, wgryźć się choćby w samą nazwę firmy, jej kolorystykę - layout jej strony etc. A wszystko to po to żeby klient już po samym wyglądzie tegoz billboardu czy innej "firmówki" wiedział z kim do czynienia.

Podobną analogie można znaleźć w projektah wizytówek: 100 białych z czarnymi literkami i jedna czarna ze srebrnym nadrukiem. niby nic a jednak wbija się w pamięć.

reasumując każdy projekt jest godny poświęcenia: jesli nawet nie dla klienta to np: do portfolio :)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwólmy sobie na luksus nie wspominania o "kaszanie". Klient, szczególnie ten mało zamożny, detaliczny, od "jednego małego banera", lub "100 sztuk wizytówek, ale na tym tańszym papierze" nie potrafi docenić tego, że dopieszczło się projekcik dla niego do ostatniego szczegółu. Nie przemawia do niego, że się cenimy bo jesteśmy dobrzy. On chce tanio. Woli słabego grafika, który zrobi mu projekt za Y zł, niż dobrego który mu zrobi lepszy za 2xY zł. Zresztą to nie tylko mali klienci tak mają. Mało jest zleceniodawców/firm, które patrzą tylko na jakość. A jeśli tak to nie siedzę godzinami nad każdym projektem dla własnej przyjemności. Nie zwykłem pracować za darmo ;) Robię przyzwoicie, tak jak potrafię, ale adekwatnie do ceny - nic ekstra za darmo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

spotykałem ludzi, którzy osiągnąwszy poziom akceptowany przez klienta zostawali w firmie po godzinach , zeby dopracować juz za darmo szczegoły - tak, zeby było fajniej, dla satysfakcji, dla skila, dla portfolio.

no właśnie o to mi chodzi. zwykłe normalne zlecenie które odwali się w ciągu tych 8-śmiu h w pracy, można dopieszczać na setki różnych sposobów - tylko dla siebie i dla pokazania przyszłemu pracodawcy:

"Oni tak zamówili. Ale ja proponowałbym raczej to. Myslę, że warto zainwestować w projekt troche więcej czasu i pieiędzy jeśli ma on godnie reprezentowac tą firmę."

Bla bla bla. z reguły koleś i tak wybierze tańszy i brzydszy, ale dla własnej satysfakcji można popracować po godzinach :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, racja panowie. Ale przecież to nie dotyczy tych banalnych małych projektów - 100 firmówek, baner 4x2m itd... Gdybym nad każdym z nich miał siedzieć dla satysfakcji to żona na stałe eksmitowała by mnie to pracy ;) Te przykłady o których wspomniał kannu to chyba raczej wyjątki a nie reguła? Do tego dotyczące dużych zleceń, rzeczy bardziej ambitnych - tam gdzie można na prawdę się wykazać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bla bla bla. z reguły koleś i tak wybierze tańszy i brzydszy, ale dla własnej satysfakcji można popracować po godzinach :)

 

kurcze, a najlepszy motyw polega na tym, że właściciele firm często wręcz nie pozwalali na dobrowolne szlifowanie porjektu - pomimo , że za darmo to grafik chciał robić. Ciekawi dlaczego ? :D - a to dlatego, że firma nie chciała przyzwyczajać klienta , że za ta samą kase, w tym samym czaise może sie spodziewać i oczekiwać znacznie lepszego technicznie produktu.

hehehe. takie zycie :D

 

 

Te przykłady o których wspomniał kannu to chyba raczej wyjątki a nie reguła? Do tego dotyczące dużych zleceń, rzeczy bardziej ambitnych - tam gdzie można na prawdę się wykazać.

 

i tak , i nie . marginalna sytuacja jeśli chodzi o zjawiskowość - bo generalnie jest tak , jak niedawno pisałem - po pracy ludzie nie mają już siły na nic poza wstawieniem śniadanio-obiado-kolacji do mikrofalówki - i entuzjazm połączony z "nadgorliwością" w pracy stopniowo ustepuje pola prozie zycia.

 

Generalnie to bardziej skomplikowane niż by sie wydawało. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobra to mam dla was pytanko :)

ile byście wzieli za projekt etykiety pewnego trunku ( :D ) wiedząc, że będzie on drukowany w ilości kilkuset tysięcy, a czas wykonania projektu - z 3 dni - wliczając poprawki oraz takie tam różne wymogi kienta ???

 

pozdr

giorgione

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kaanu, masz 100% racji.

Ja sam pamietam jeszcze, jak żarłem się z szefem o projekt, żeby utrzymac choc minimalny poziom jakości. Z czasem przestałem się z nim żreć. Robiłem swoje, a jak klient miał pretensje to kierowałem go do szefa, mówiąc, że ja chciałem inaczej, ale to nie ja tu rządzę.

Gorzej, że szef nie lubił zbierać batów za własna głupotę, ale miałem to gdzieś. Pracowałem średnio po 10h dziennie za pieniądze 2 - 3 krotnie za małe. Do domu miałem jeszcze 1h drogi i tyle samo następnego dnia z rańca. w domu juz nie miałem siły na nic, i to głównie przez nerwy i monotonna robotę z minimalnymi okazjami do kreatywności w sensie artystycznym.

Tweety, masz rację, że należy brac pod uwagę takie detale, jak kolorystyka związana z branżą zleceniodawcy itd, ale jak sie plotuje naklejki na samochody, albo banery, to liczy się kontrastowość napisu, by można go było widać z daleka. A przy niskich kosztach na dobrą sprawę ma się do wyboru tylko kilka optymalnych kompozycji do wyboru. Zwłaszcza, jak ma sie ograniiczony czas, bo klient podstawia samochód za godzine i chce go odebrać 3 - 4h później. W takich sytuacjach nie ma czasu na wodotryski.

 

Przy masowej robocie grafika zawsze będzie gryzło sumienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie do "nadgorliwości" zniechęcili głównie sami klienci. Czasem zdarzało mi się, że miałem akurat trochę mnie pracy i wybierałem jakiegoś szczęściarza ;) i męczyłem jego zlecenie dopóki nie byłem naprawdę zadowolony. Wiecie, facet chce tą przykładową firmówkę najtańszym kosztem, czyli projekt standardowy, że tak powiem, niemal z szablonu. Ja mu w prezencie robię naprawdę dobrą stylową i gustowną wizytówkę, poświęcając na to sporo czasu, ale nie licząc za projekt, robie po prostu dla swojej satysfakcji. I co? Perły przed wieprze. Poprawki klienta sprowadzają projekt do tego, co zrobiłbym w 10 minut. Do bezguścia. Jeśli ktoś nie płaci odpowiednio za naszą pracę, to jej nie szanuje. Pare takich sytuacji mnie tego nauczyło. A satysfakcja z dobrego projektu po takim zdarzeniu raczej znikoma.

 

giorgione: a to zależy, czy klient ma w zwyczaju podrzucać prezenty w postaci swoich towarów ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam wszystkich dawno mnie tu nie było a teraz mam pilną sprawe :)

mam nadzieje że pomożecie :) :)

 

rzecz rozchodzi sie o zrobienie loga na jeansy loga firmy i paru innych był bym wdzięczny jeżeli ktoś by powiedział ile można za cos takiego wziąć to znaczy chodzi mi o konkretną sume np: x zł na godzine lub x zł za projekt

 

pliz help :D

 

pozdro :))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Max ma rację. Jeśli to jest jednorazowe zlecenie, warto sie zastanowić, ile da się za to łyknąć maxymalnie, bo czasem liczenie czegoś na godziny da mniejszą kwotę. Pamietaj, że to jest znak handlowy, na którym on bedzie zarabiał, więc masz prawo od razu zgarnąć tantiemy za całą produkcję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam sie z Shogunem i Touchem i dlatego uwazam, ze 1000 to za malo, znacznie za malo. Jesli wiesz, ze umiesz zrobic to logo dobrze, ze znasz sie na tym i jesli wiesz, ze to duza, powazna firma, to zainkasujesz kilka razy tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie. Jak przedmówca. Pozatym

wykonanie projektu domu 3D z planów 2D

To bardzo szeroko pojęty termin. Zależy od jakości wykonania. Elementów zawartych w modelu. wszystkiego. Czy to ma być prosta animacja jak +- chaupa ma wyglądać czy może super fotoreal wizualizacja.

 

Ale odpowiedz na twoje pytanie w zakresie informacji jakie podałeś to

50 - 10000 PLN dość szeroko nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sie zastanawiam ile bierze sie mniej wiecej za koncept do gry z rzutami i propozycją kolorów. Oraz mam do zrobienia 14 artów ktore bedą wykorzystane przy wyborze postaci i wgrywaniu w grze fpp ile za cos takiego mozna wziąć??

zamieszczam przykłady konceptów

Poki co mam stawke 10zl za budynek i 15 za postac. W sumie wyrabiam sie w 1-2 godziny, ale jakos tak cienzko mi to idzie :( to odpowiednia stawka i poki co nie mam wprawy czy moze da rade lepiej w tym temacie wyciągnąc (nie mysląc o jakis tam pionierach i wypastwórcach).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szkoda ze tak psujecie rynek. Niestety czesto pracodawcy tak rozumuja- ktos mi to zrobi za pol darmo. Dobrze jest jednak pracowac dla "profesjonalnego klijenta" ktory wie ze musi zaplacic za profesjonalna prace.

panowie, nie pracujcie za takie grosze, bo pozniej trodno wam bedzie podnosic cene- na zasadzie- "a slyszalem ze dla niego zrobiles za tyle!"

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WWWoj- Mówiąc krótko- te stawki są niedorzeczne. Tak pi razy oko to cały projekt wygląda na jakąś lipę skoro tak traktują kluczowe aspekty (dla ostatecznej jakości) produkcji.

 

BTW. Te koncepty też budzą kontrowersje, ale to nie jest odpowiedni thread by poruszać te kwestie.

 

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Belzebub ma rację. Chłopaki nie schodźcie poniżej stawki 20/h, albo i więcej, bo psujecie rynek.

Stawka 10/h przy 200h pracy/m-c juz daje 2000 w kieszeń, a że z klientami bywa czasem krucho, to stawkę warto podnieśc razy 2 i stąd minimum 20/h, nawet, jeśli jest się "lekkopółzaawansowanym początkującym". Oczywiście im więcej umiesz, tym więcej żądasz.

Psiakość, chłopaki, ceńcie się, bo nikt nie będzie inaczej szanował waszej pracy.

Za dobrą grafiką stoją lata nauki narzędzi, programów, historii sztuki i kanonów z nią związanych, wiedza o budowie koloru, kompozycji, setki szkiców, rysunków, obrazów... to sie składa na te kilka kresek za 1000$, które wyrózniają jakośc i profesjonalizm od bazgraniny szympansa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

heh. historia sprzed tygodnia: znajomy z Drukarni podrzucił namiary na firmę poszukującą grafika potrafiącego wyrzeźbić w maxie zapalniczkę Zippo. czasu na to miało być około 1tyg. render full wypas (jak najbardziej real). przytomnie więc rzuciłem kwotę 2k za model (oczekując negocjacji, zbijania ceny itp). okazało się jednak, że w przeddzień spotkania wbił się w zlecenie jakiś znajomek ichniego prezeza i zrobił im ta "zapalniczkę" w ten tydzień za 200zł.

teraz szanse na wykonanie modelu dla takiej firmy w maxie za 2k spadły prawie do zera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

heh dzieki ludy. Z tego co ogolnie czytam w tym wątku to odnosze wrazenie ze musze powrocic do zawodu w kierunku jaki skonczylem :\ wyrobic te 5k i wtedy grafiką zając sie hobbystycznie, bo to i tak chyba cud ze zarabiam na tym jakies pieniądze. Nie ma lekko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności