Napisano 14 Październik 200519 l To ja mam lepszy "bajer": Jedno oko widzi minimalnie inaczej niż drugie (troszkę więcej czerwieni, ale dosłownie 'troszkę') i tylko, gdy jest dłużej otwarte od tego 'normalnego', ale to nic: tym, które zmienia lekko kolor widzę wyraźniej/lepiej w ciemności (rozjaśnia) ;D nie sądze żeby to było od siedzenia przy komputerze. zauważyłem to kiedyś jak miałem ok 10 lat :). nie miałem wtedy komputera, a przy tv też mało siedziałem. wydaje mi sie że to jest normalne.
Napisano 14 Październik 200519 l Ostatnio siedząc na angielskim stwierdziłem, że niebo za oknem ma bardzo fajny gradient od pomarańczowego do ciemnego granatu.
Napisano 15 Październik 200519 l Z analizą "oświetlenia" (w rzeczywistości) to chyba większość ma taki przypał :P ...ale to chyba nie groźne?
Napisano 15 Październik 200519 l Z analizą "oświetlenia" (w rzeczywistości) to chyba większość ma taki przypał :P ...ale to chyba nie groźne? potwierdzam ;]
Napisano 15 Październik 200519 l oswietlenie to nic, ale materialy :F HE HE HE HE HE EH HE EH EH EH EHE EHEH EHEHE H
Napisano 15 Październik 200519 l Ja się tak rozglądam i widzę, że mam masę bugów pod sufitem, szczególnie za rurami od kaloryfera. Próbowałem szczotką je poprawić, ale nic to nie dało...
Napisano 15 Październik 200519 l ...co powiecie na taki sen: był niby erotyczny....dziewczyna łózko itd...ale w połowie akcji zaczałem widzec ją w wireframe.....i drugą połowę snu podziwiałem jej sliczną "oszczędną" siatkę....powinienem sie leczyć?:D
Napisano 15 Październik 200519 l ...co powiecie na taki sen: był niby erotyczny....dziewczyna łózko itd...ale w połowie akcji zaczałem widzec ją w wireframe.....i drugą połowę snu podziwiałem jej sliczną "oszczędną" siatkę....powinienem sie leczyć?:D ...powienieneś:)
Napisano 15 Październik 200519 l No bez jaj, jak była wireframe i to lowpoly, to mialeś tyle dziurek do dyspozycji... choć - przyznaję, zapewne niezbyt ciasnych... :P Co ja gadam! Meeen! Na kurację marsz! Najlepiej kuruj się w łóżku z panną w realu.
Napisano 15 Październik 200519 l Shogun nie była w low poly:)......powinienem dodac ze słowo "podziwiałem" nalezy traktowac dosłownie...nie zadne tam podteksty seksistowskie...ona naprawde miała genialną siatke, oddajaca wszystko a zarazem oszczędna...w kategoriach 3d oczywiście...seksu tam nijakiego nie było...pamietam zachwyt nad sprawnoscia tego kto wg mnie ja modelował kiedy sie obudziłem, i wyglad siatki ręki. Niestety jak sadze w realu taka siatka jest utopią...ale w snie była jak najbardziej realnie doskonała:) Kome- niezrozumiałem...czego nie miałem?
Napisano 19 Październik 200519 l Co jak co...ale chyba najgorszą rzeczą, która wynika z ciągłego przesiadywania przed kompem to garbienie się. Już nawet dziewczyny z klasy mi to wypominają...:( (jak ja sobie kobiete znajde?)
Napisano 19 Październik 200519 l znajdź sobie karlicę: przynajmniej garbienie się jakoś usprawiedliwisz :]
Napisano 19 Październik 200519 l podobnie jak mellodeque siedzę przy kompach od czasu c64 czyli coś około roku 90, potem amiga (tu zdażało się pracować w LW przy przeplocie na telewizorze 28 calowym) i nie cierpię na zmiany oczne:D za to na nadgarstku mam narośl, której zwyczajni ludzie nie mają. a z kręgosłupem to mam tak, że jak za długo robię przerwę od komputera (wakacje) to zaczyna mnie boleć.
Napisano 19 Październik 200519 l Hmm, a ja ide sobie ulica patrze na grafiti na scainie i myśle "Ku**e, żeby taka teksturke zrobic... :)
Napisano 28 Październik 200519 l Widze, że niektórzy panowi ładnie odjeżdżają ;) MI tam do pracy nieodzownie potrzebny kubeczek(dośc pokaźny, najlepiej wiadro ) kawy i papieros :) Bez tego ani rusz (nie potrafie się skoncentrować ;) ) Najlepsza pora to noc od 23 do 3 nad ranem (cisza, spokój i wogóle ;) ) Ostatnio w robocie pomagałem kłaść kostke brukową i pytam się dziada:Po co?? przecież jest ARRAY??(spojrzał na mnie jak na debila zabełkotał cos swoją gwarą i dalej sumiennie układał. NOi nie mówie już o analizie każdego napotkanego materiału (ale to chyba standart :D)
Napisano 1 Listopad 200519 l ja ostatnio siedzialem nad skyline'm wolna chawira była to przytargałem 5 l ( tak 2x2l i 1x 1l ) pepsi dla mnie to zadna ilosc uwierzcie na szafie nad biurkiem mam 300 puszek po mirindzie etc:) i tak se lepiłem tego nissana a ze mi nie wychodzilo to kurde byłem ostro juz zbulwersowany zniszczyłem klawiature ale poleciałem do piwnicy po starą :D siedziałem 3doby uparłem sie ze zrobie tego nissana ale po ok 75h bez snu nawet radio na maxa , tv i światło w calej chałupie nie pomogło zasnąlem a jak sie obudziłem to listwa pier**lnęła i było po ptakach poszedłem po danie w 5min i wzięłem sie za bmwm3...:D ps. na nocne schizy najlepsze gorące kakao i gofry robione o 3 rano:D
Napisano 1 Listopad 200519 l Najgrosze jest to, jak widzisz cos na realu i myslisz: "Ale ktos teksture spieprzyl".
Napisano 1 Listopad 200519 l Co jak co...ale chyba najgorszą rzeczą, która wynika z ciągłego przesiadywania przed kompem to garbienie się. Już nawet dziewczyny z klasy mi to wypominają...:( (jak ja sobie kobiete znajde?) hehe 3dmax i jedziesz z high poly taka Ci musi wystarczyc :P
Napisano 1 Listopad 200519 l bylem niedawno z dziewczyną w kinie na "planie lotu" zaczeła sie sekwencja początkowa a ona... cyt" pewnie sie zastanawiasz jak zrobili tą spadającą krople wody..." zamurowało mnie...bo miała racje:D ale treść filmu też pamiętam:p
Napisano 1 Listopad 200519 l Yooo Doom........ podobał mi się strzał z BFG i moment gdzie widok był FPP ;] Tu się postarali :D
Napisano 1 Listopad 200519 l Co jak co...ale chyba najgorszą rzeczą, która wynika z ciągłego przesiadywania przed kompem to garbienie się. Już nawet dziewczyny z klasy mi to wypominają...:( (jak ja sobie kobiete znajde?) ja bym się Bend'em usprawiedliwiał ;]
Napisano 1 Listopad 200519 l A nie macie tak czasami...ze np ogladacie film i jakas scena ciekwa byla (obejrzał by ja jeszcze raz) i szukacie na pilocie strzałek kierunkowych co by film cofnąć :P A co do zboczeń graficznych - jak każdy podziwiam materiały w realu :P
Napisano 2 Listopad 200519 l ja bym się Bend'em usprawiedliwiał ;] Czym? Ja kiedyś jak byłem w kinie z kumplami płci żeńskiej i męskiej na Iniemamocnych to przyłapali mnie na tym, że mruczałem pod nosem, wiecie coś typu "No i tu bym sobie bump mapke dał i lowPoly....":p
Napisano 3 Listopad 200519 l heh, czas na mnie:) Zawsze jak ide przez miasto to sie wgapiam we wszystkie we wszystki plakaty/ ogłoszenia/ billboardy i sie zastanawiam czy zrobiłbym lepiej;) Na każdej lekcji rysuję długopisem na kartkach, czasami się zapomne i rysuję prosto w zeszycie (nie na marginesie- na śrdku kartki) z tego powodu np. od początku tego roku miałem chyba 5 zeszytów od polskiego:) Czasem jak siedze w domu i sobie rysuje przez dluzszy czas, to widze cały świat wszystko jak naszkicowany ołówkiem:) A co do shizy, ktora maja wszyscy na tym forum (obserwowanie swiatla) tez to mam, a szczegolnie lubie patrzec jak uklada sie swiatlo na twarzy i ludzie sa na mnie zli, ze na nich wgapiam przez pół godziny:D
Napisano 3 Listopad 200519 l Ja podobnie jak kome i dareg - wszędzie analizuję materiały i oświetlenie (to przede wszystkim). Czasem się też zastanawiam jaki renderer mam zainstaowany w głowie :) SZYBKI !!!!!!!!! ;) Liczy wolumetryki i particle... Ilość poligonów nie ma dla niego znaczenia .... Do tego MotionBlur... i Efekty soczewkowe...... i głębia ostrości... Wszystko to we Viewportcie.... nic dziwnego że kolegom czasem texturki kuleją ;)
Napisano 3 Listopad 200519 l Ja bez względu na to czy rysuję, czy modeluję, czy może programuję albo próbuję rozwikłać jakiś mat-fiz problem mam sny o francuzkach w pończochach. Co to może być ? ;) P.S. Czasem po bezsennej nocy, wypaleniu paczki fajek i tabletce z kofeiną mam wrażenie, że umieram. To chyba jedyny mój schiz nie licząc dziwacznych pomysłów na dziwaczne wiersze i obrazki. Pozdr :)
Napisano 3 Listopad 200519 l Ja bez względu na to czy rysuję, czy modeluję, czy może programuję albo próbuję rozwikłać jakiś mat-fiz problem mam sny o francuzkach w pończochach. Co to może być ? ;) bez wątpienia brak ci francuzki w ponczochach :>
Napisano 3 Listopad 200519 l Hmm wszyscy jestesmy 'nienormalni' - ja widze siatki obiektow np. siedzac na lekcji patrze sie na biurko nauczyciela badz jakas kolezanke (;]) i opracowywuje siatki xDDDDDD. O oswietleniu juz nie mowie... Wiem, wiem jestem nienormalny ;]. Mea culpa, mea culpa, mea maxima culpa...
Napisano 3 Listopad 200519 l Knysha, myślę że w tej branży to całkiem normalne i podświadome :D Wkońcu naszym zadaniem jest przeonszenie rzeczywistości na ekran monitora i oszukiwanie widza. Nie można osiągnąć dobrych efektów bez obserwacji otoczenia. A to że z czasem zaczyna się proces odwrotny, tzn. porónywanie rzeczywistości do świata cyfrowego...no coż, mowią że granica między pasją a szaleństwem jest baaardzo cienka :D Pozdrawiam
Napisano 3 Listopad 200519 l ...granica między pasją a szaleństwem jest baaardzo cienka... Otoz to, drogi Vorku, otoz to... ;]
Napisano 3 Listopad 200519 l heh - swiry :D ja tez miewam jazdy- nic szczegolnego, textury materialy,poprzez widzenie w trybie wireframe z bardziej oryginalnych doswiadczen to ostatnio mialem sen w ktorym telepatycznie wysylalem maile heheh :D
Napisano 3 Listopad 200519 l Hehe, analiza siatek koleżanek to nadwyraz częsty i przyjemny schizm... no chyba, że czasem jakaś się zorientuje i krzywo spojrzy ;)
Napisano 3 Listopad 200519 l haha ja trzymam textury do aktualnych projektów na serverze i na lekcjach informatyki dopracowywuje je na szkolnym tablecie :D. Juz nie mowie o rysowaniu na polakim. Jest tu jakaś osoba która nie rysuje na polskim ? a dziwnych snów nie mam bo nie zdązam ich mie przy tak krotkim śnie
Napisano 3 Listopad 200519 l ... dopracowywuje je na szkolnym tablecie :D... To wy macie tablet w szkole:|(?!) A ja bardzo lubie obserwować mgłe czy np. wolumetrie. To w końcu takie piękne zjawiska, a i całkiem przyjemny shiz, choć gapiąc się nonstopa w cienie mozna złapać "zawieszke" a to może wywołać śmiech w otoczeniu:] Jeśli chodzi o sny, to nie mam takich problemów...chyba bo większości snów nie pamiętam. btw. Jescze jeśli chodzo o koleżanki to zamiast obserwować, lepiej dotykać:p bo jak je się dotknie w żebra poniżej pach to śmiesznie podskakująXDD (UWAGA: grozi pobiciem (:D ))
Napisano 3 Listopad 200519 l ja mam w głowie pomysł na plugin do włosów do maxa więc czasami myślę, że jak mi się nie powiedzie to zostanę fryzjerem. a poza tym jak oglądam filmy na dvd to jak zobaczę jakąś fajną kobiecą fryzure to robie printsreena. no i chwile potem zastanawiam się czy dałoby się te włosy łatwo animować.
Napisano 3 Listopad 200519 l Minusy siedzenia przy kompie to jedno. Ostatnio boli mnie, ze mimo ze od 2 lat siedze juz totalnie notorycznie (od 8 rano do 19-20 wieczorem, kolacja, uspienie zony - cholera nie lubi sama zasypiac i od 23/24 do 2 w nocy z powrotem) zapominam wielu rzecze, ktore dawniej robilem. Konkret : codziennie w pracy stoiska, po pracy speedy w scinelinie, wydruki, wyklejki. Efekt : "jak sie choroba poprawnie ustawia oswietlenie w v-rayu ??". - Skill ostro spada :(( Drugi minus to ogolne przymulenie i kiepska praca koncepcyjna (zwlaszcza po dniach spuszczania sie nad stoiskami). Poza tym prawdziwe uzaleznienie - jak nie wlacze kompa i nie zaczne czegos meczyc to nie moge spac. Jak nic nie robie - ogolna nerwowosc.
Napisano 3 Listopad 200519 l ostatnio mialem taka krzywa akcje, mianiowicie, dzialo to sie we wtorek... ide do mamy do pokoju i sie pytam gdzie kamera, mama mi odpowiada ze tu i tu. ok, wzialem wrocilem do pokoju, po minucie znow do mamy ide i sie pytam gdzie moj kocyk ( taki fajny polarowy Camela), no to mama mi mowi ze tu i tu i sie pyta czy mi zimno, na to ja odpowiadam ze nie, dziwnie sie na mnie popatrzyla ale luz/.. po kolejnej miucie ponownie naginam do mamy, i sie pytam czy ten kij od szczotki jest wymontowywalny :D , mama mowi ze tak i sie pyta a po co mi to .. ja nic nie mowie i wychodze z pokoju.... ...podczas realizacji mojego misternego planu robilem duzo halasu, dziwnych dzwiekow.. w koncu mama nie wytrzymala, wchodzi do pokoju..patrzy.. widzi mnie : lezacego na lozku, przykrytego kocykiem, a na demna ustawiona kamera lezaca na dwuch kijach od szczotki i filmujaca mnie :D mama sie na mnie popatrzyla i mowi : Bartek , tobie juz doszczetnie odbilo !, i wyszla trzaskajac drzwiami :D /. a ja chcialem tylko zaobserwowac jak sie kocyk uklada podczas gdy lezy na czlowieku :) te jego "zmarszczki" chcialem uchwycic.... to w sumie taka najbardziej krzywa akcja :) jeszcze mam cos typu: -cos zobacze i mysle jak to narysowac -cienie na ludzkich twarzach -oraz obserwowanie wiatru: co podnosi i jak podnosi, co wygina i jak wygina. -no i obiekty ktore sa unoszone przez waitr... jakas reklamowka czy kartka z papieru -i ogien, i plonace w nim kartki :) koniec , wiecej nie pamietam :D
Napisano 3 Listopad 200519 l heh. zauważyłem że mam złuszczoną skórę na kciuku. długo dochodziłem skąd i dlaczego tylko na opuszku. obserwacje zajęły mi tydzień: winą jest podkładka Creative'a: jest szorstka (aby stopki myszki zawsze były czyste) zaś ja jeżdżę po niej kciukiem. skutek jest taki że przestałem wychodzic na miasto bez rękawiczek :(
Napisano 3 Listopad 200519 l hehehe. będę na tyle obrzydliwy że wam pokażę: palec: http://img491.imageshack.us/img491/9065/finger0ml.jpg i sprawca zamieszania: http://img491.imageshack.us/img491/2239/pict00017bg.jpg Nie kupujcie podkładek Creativa! Są szkodliwe dla zdrowia ;)
Napisano 3 Listopad 200519 l zawsze jak oglądam jakiś film w domu, to sie nie moge powstrzymać przed komentowaniem efektów specjalnych (niezależnie czy są denne czy wypasione) i zastanawiania się jak oni to zrobili. dziś jak jechałem autem to widzialem fajną odrapaną sciane kamienicy i też sie zastanawialem jaka teksturka bedzie lepsza - czy jedna duża, czy może wykorzystanie masek :) czesto jak patrze gdzies na np. wode, to stwierdzam też, ze jak by to było CG, to powiedziałbym że "mało realistyczne" :P oczywiście wyobrażanie sobie potencjalnych siatek low-/highpoly i oświetlenia to standard. gorzej jak pomyśle, ile godzin zajełoby renderowanie takiego stilla :( Jest tu jakaś osoba która nie rysuje na polskim ? ja nie rysowałem. ale za to w 2 klasie nauczyłem sie grać w piłkarzyki i osiągnałem poziom jednego z najlepszych graczy w szkole :P to ze groziła mi jedynka na koniec to szczegół. i tak było warto :D
Napisano 4 Listopad 200519 l Ja rysowałem bardzo namiętnie. Szczególnie na pierwszej ławce. Nauczyciele dawali mi pokój, bo wiedzieli, że akurat z polskiego i historii jestem dobry, a rysunki należy przeciez kończyć. :) Kiedyś ktoś mi nawet zakosił jeden z zeszytów, bo trochę za ładnie rysowałem i mu się spodobało. A co do nerwowości, to popieram. Ja przez ostatnie półtora miesiąca nie miałem maxa, a ostatnio przez tydzień kompa w ogóle. Tłukłem sie po domu jak dziki zwież gotów rozszarpac każdego na swojej drodze. Grrrrr... Zaczałem w tym czasie szczególnie źle sypiać i byłem strasznie przemęczony. Wbrew pozorom brak pracy meczy bardziej niż praca.
Napisano 4 Listopad 200519 l Nie kupujcie podkładek Creativa! Są szkodliwe dla zdrowia ;) Hehe no ba - proponuje na papierze sciernym smigac ;> ;]. Ja tam bez podkladki jezdze... Juz sufery szlag trafil ;P.
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto