Skocz do zawartości

Sculpty: testy, proby, speedy, porady itp


KLICEK

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 1,6k
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Monio- top se jeest unifed skin?poka siatkę i zkulki!
Odpowiedź na twoje pytanie zawiera ten oto obrazek:

 

Unified skin bo nie potrafiłem ogarnąć adaptive a chciałem wprowadzać kolejne pomysły i testować pędzle. Nie traktowałem ZS2 jako dokładny wyznacznik tego jak praca ma wyglądać, raczej jako nieobrobione wałeczki plasteliny które nakłada się na druciany szkielet.

Na łobrazku kulki i unified skin na najniższym subdivie.

Kumplom od pixelartu się bardzo spodobał i cisną mnie żebym robił dalej, całą postać. Tak też chyba zrobię. Tylko nauczę się i zrobię retopo tej główki bo na razie siatka low jest tragiczna. ;)

 

Ah. Taki mały bonux: Jak robicie optimize kulek (znikanie niewidocznych) co jakiś czas i chcecie na zakończenie robić unified skina to koniecznie zróbcie testową wersje i przetnijcie ją w kilku płaszczyznach żeby zobaczyć czy kanału nie zostawiliście. Ja tego nie zrobiłem co zaowocowało że dzięki malutkiej dziurce miałem w środku modelu ponad pół miliona niepotrzebnych poly gdy cały model miał łącznie niecałe 2 miliony. Zabawa z wycinaniem tego bezcenna. ;)

 

fxgxfcgcgf.jpg

 

 

Przykro mi, ale chyba tak. Anatomia poniżej tej czaszki jest kompletnie niepoprawna.

babyllama.jpg

HY HY HY HY.

Jak niepoprawna to może podeślij mi jakieś linki o anatomii twarzy wymyślonych nierealnych ludzików, okej? Kurka, tyle lat żyłem w błędzie i nie wiedziałem że są jakieś wyznaczone ścisłe standardy. Obiecuje że się poprawie i będę klepał wszystko w oparciu o ludzką anatomię.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro wiesz lepiej :) Dla mnie to po prostu bazgroł ze zlepionych kulek bez żadnego pomysłu, z kiepską bryłą, żadnym detalem i kompletnym brakiem jakiejkolwiek podstawy anatomicznej. Sorki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Monio pokaż tą główęcję jeszcze raz bo obrazka nie ma to rozwiejemy wątpliwości:)

EDIT: Dobra widzę:) Jak dla mnie to nie anatomia razi tylko niedopracowana forma. Aż się prosi by narobić tam tych słynnych hard edgesów z 3.5. Detalu brakuje wszędzie. Nieźle wygląda na niskim subdiv, na wyższym już cienko.

Edytowane przez Lucek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro wiesz lepiej :) Dla mnie to po prostu bazgroł ze zlepionych kulek bez żadnego pomysłu, z kiepską bryłą, żadnym detalem i kompletnym brakiem jakiejkolwiek podstawy anatomicznej. Sorki.

Mogę w pełni zrozumieć że pomysł i wykonanie ci się nie podoba, twoja własna opinia. Mimo to aż tak negatywny kopniak mnie dziwi bo feedback od ludzi dostałem całkiem pozytywny. Nie ważne, jak się nie podoba to trudno.

 

Natomiast tego o anatomi zrozumieć nie mogę totalnie.

W imię czego powinienem to ciągnąć w stronę poprawnej anatomii jeśli to fantastyczny, nierealny stworek nie mający żadnego odpowiednika w realnym świecie? Nierealny stworek koniecznie musi mieć realną anatomię żeby był fajny?

Już pomijając powyższe to nie zgadzam się z tobą. Z mi znanej wiedzy nie widzę tu niczego co by nie mogło funkcjonować w realnym świecie. Dlatego też chętnie poczytam jakie błędy popełniłem. :D

 

Lucek - Detal będę wprowadzał. Tylko najpierw jakieś retopo bo przy takiej ilości poly na bazowej siatce mój komputer piszczy i kwiczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Natomiast tego o anatomi zrozumieć nie mogę totalnie.

W imię czego powinienem to ciągnąć w stronę poprawnej anatomii jeśli to fantastyczny, nierealny stworek nie mający żadnego odpowiednika w realnym świecie? Nierealny stworek koniecznie musi mieć realną anatomię żeby był fajny?

Już pomijając powyższe to nie zgadzam się z tobą. Z mi znanej wiedzy nie widzę tu niczego co by nie mogło funkcjonować w realnym świecie. Dlatego też chętnie poczytam jakie błędy popełniłem. :D

 

W imię właśnie poprawności funkcjonowania. Co prawda to tylko konwencja.. ale powinno dać Ci do myślenia, że jednak większość się jej trzyma.

 

Dam Ci prosty przykład - przed kilkoma godzinami malowałem sobie obraz, wydawał mi się naprawdę fajny, cieszyłem się tym, co maluję. Później przyszła moja narzeczona, wzięła sobie stare płótno i w pół godziny naśmigała swój obraz. Skończyliśmy oboje swoją pracę, zjedliśmy kolację, minęło trochę czasu. Postawiliśmy teraz nasze obrazy obok siebie.. i okazało się, że zrobiłem totalny badziew, na który nie mogę patrzeć. Myślę, że Tobie też przydałoby się zjedzenie kolacji i popatrzenie z perspektywy na to, co zrobiłeś. To dobrze, ze bronisz swoją pracę, na pewno włożyłeś w nią wiele wysiłku, ale nic na siłę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mati... potrafię zrozumieć dziwne reakcje na krytykę, ale zaczynasz bronić potknięć nie do obrony... więc chyba pora zmienić dilera. ;) Może do tego kilka godzinek na wygodnym fotelu i będzie oki :).

 

Nie żeby mi się podobał dino dwu głowiec o owadzich szczękach, po prostu chłop ma racje, nierealne stwory są fajne jak wnoszą coś świeżego i niestandardowego (np. Aliens ;) ). Swobodne eksperymenty to nic złego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mati- Niebotycznie jarałem się swoimi pracami jak zaczynałem cokolwiek dłubać na poważnie i nie miałem porównania, wiedzy. Teraz to czy jaram się własną pracą zależy od tego jaki feedback dostaje od innych albo jak rozwojowa dla mnie była.

 

Wstawiłem sobie ten obrazek w opis na gg i na 2 inne fora w tym jedno graficzne. Wielu znajomym się podobał, niektórzy dali mi cenną krytykę którą wezmę pod uwagę. To też mam pewien dysonans do twoich jednoznacznych osądów. Głównie dlatego że nic konstruktywnego nie napisałeś natomiast zjechałeś mnie po całości. ;)

Nie twierdze że praca musi się podobać wszystkim, wiadomo. Jednak tej pracy nie bronie dlatego bo spędziłem na niej zarwaną noc tylko dlatego że nie sądzę (nie ja jedyny) żeby była tak beznadziejna i tragiczna jak to opisałeś.

 

Okej, już wiem że jestem noobem robiącym bazgroły. To może byście napisali co wam się podoba, nie podoba i jaki macie feeling tego ludzika. Całościowo i w jego fragmentach najchętniej. Uprzedzając - detal będzie potem, od ogółu do szczegółu. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zia uspokoj sie nie bij piany nie ma tu nic do oceniania, jako wstepny szkic ok, ale tu wiecej nie ma nic, co mam ocenic? uklad zkulek? ok zkulki sa git... ale ogarnij sie i nie wrzucaj tego dalej, bo to jest 5 min roboty w porywach do 10

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bez sensu

to samo mozna powiedziec o realistycznych modelach udane owszem, reszte negowac...

choc model tego stworka okropny...

 

Sorki, że ciągnę dalej lekki offtop, ale chciałbym jednak wybronić to, co napisałem. Forum ma to do siebie, że myśli się skraca, więc pozwolę sobie rozwinąć to, co miałem na myśli.

 

Być może niejasno wyraziłem się ze słowem "udane". W odniesieniu do istniejących postaci, przekładałoby się to bardziej na zmierzające do poprawności anatomicznej. Należy tu sobie odpowiedzieć na pytanie, jaki jest sens robić model człowieka, który ma niepoprawną anatomię? Oczywiście każdy z nas ma swoje sposoby na ćwiczenia, praktykę i polepszanie skilla właśnie po to, żeby modelować ludzi poprawnych anatomicznie. Czasami te ćwiczenia i modele po prostu nie wychodzą, ale samemu ciężko jest to wychwycić, bo nie ma się dystansu do tego, co się robi. Wtedy wrzucamy prackę na forum, ludzie wytykają błędy, można spojrzeć na model z nowej perspektywy. Należy tu podkreślić, że w moim rozumieniu poprawny anatomicznie nie oznacza idealny. Zawsze staram się podkreślić, że nie ma ludzi idealnych i robienie ciągle modeli z idealnymi proporcjami jest do bani (w mojej opinii - show bussiness patrzy na to nieco inaczej). Dlatego podtrzymuję to, co napisałem - bez sensu jest robić modele np. ludzi, które nie trzymają się anatomii. Jaki jest sens celowo robić coś źle? Oburzenie nielota może wynikać z tego, ze troszkę opacznie mnie zrozumiał (być może z mojej winy) - w przypadku realistycznych modeli IMHO udany to taki, który albo jest celowo wystylizowany, albo zmierza w strone poprawnosci anatomicznej (wiadomo,z e nie zawsze wychodzi).

Warto by też wyjasnić, że nie mam nic przeciwko eksperymentom anatomicznym - tak długo, jak długo są przemyślane, celowe i świadome.

Przechodząc do kwestii nierealnych stworków z kosmosu. Moja pierwsza reakcja była negatywna dlatego, że ciężko było cokolwiek tam oceniać. Nigdzie nie było adnotacji, że to WIP, za to było mnóstwo screenów z różnych kamer i pytanie czy tylko autorowi się podoba. Dla mnie forma była niedopracowana, bryła (być może tylko mnie) wydała się dość słaba, nie było kompletnie detalu, ostrych krawędzi, itp. i na dodatek anatomicznie nie trzymało się to za bardzo kupy. Dla przykładu - po co temu stworkowi ten sciskacz szczeki, skoro nic tam w srodku nie ma? Pewnie może tak podtrzymywać sobie kubek z kawą, którą wchłania przez nos, ale to raczej kontrowersyjny pomysł. Warto zwrócić uwagę na to, że większość postaci obcych, które spotyka się w w obecnych massmediach, ma jednak ludzkie podstawy anatomiczne. Z mniejszymi lub większymi odstępstwami, ale jednak ma. Nie zmienia to faktu, ze pewnie kiedy spotkamy naprawdę obcą cywilizację w niczym nie będzie nas przypominała, ale jednak taki jest kanon i dopóki Monio nie ma wyrobionej jakiejś konkretnej marki, na jego miejscu starałbym się tego trzymać lub chociaż >świadomie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zia uspokoj sie nie bij piany nie ma tu nic do oceniania, jako wstepny szkic ok, ale tu wiecej nie ma nic, co mam ocenic? uklad zkulek? ok zkulki sa git... ale ogarnij sie i nie wrzucaj tego dalej, bo to jest 5 min roboty w porywach do 10

 

Gdybym ja to napisał to wyskoczyłbyś z tekstem że pluję jadem.

 

Dziwi mnie ten najazd na monio. Chłopak wstawił głowę stwora, wczesny zarys ale już widać mniej więcej co to będzie i ocenić można.

Design niezbyt może udany ale żeby zaraz bazgroł bez żadnego pomysłu?

Przewijało się tu pełno bazgrołów do du.. nie podobnych i ten na ich tle wcale tak baaardzo źle nie wypada. Nie wszystko musi być podobne do człowieka, tym bardziej dziwi mnie krytyka anatomii.

Mati pooglądaj sobie zdjęcia gadów. Niektóre gatunki mają tak ukształtowaną skórę, pancerze i inne łuski że nawet nie widać tam żadnych mięśni czy kości co nie znaczy że ich tam nie ma albo że nie działają.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Monio mi się potworek podoba :D komentarze o anatomii zlej bo to alien (myślę że to starczy jako argument i nie wiem po co o to bić pianę). Tak jak Szczery wspomniał przewijało się tu multum gniotów. Twój gniot jest natomiast fajnym gniotem :D nie jest na pro poziomie o czym doskonale wiesz. Pomysł jednak łykam jak rybcię pelikan i czekam na upy z twojej strony (bo jakby nie było trzeba pracę dopracować) :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano, się nam rozpisało ;)

 

Fajny modelik - do czegoś konkretnego, czy tylko 4 fun?

Tak się zastanawiam - czy te zmarszczki na zgięciu przednich nóg, najbliżej tułowia, nie powinny być bardziej do wewnątrz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o miły wielbładzik choć osobiście uważam ze te zwierzatka z natury brzydkie są. Szkoda że tak z rzadka cos Ci się chce wrzucić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nadużywasz jednego brusha- standart jest dobry do budowania ogólnych objętosci i drobne detale, ale do tych średniego poziomu trza sie troszkę na claye, inflaty i inne cuda. Anatomicznych błedów jest bardzo duzo jak sam pewnei wiesz, staraj się na poczatku pracować raczej na srednich poziomach podziału siatki, bo na najwyższych łatwo dać się ponieść i trudniej wprowadzać ogólne zmiany.

Tyle na razie odemnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra. Nie chce zostawiać tego flejmu bez odzewu to też piszę. Więcej nie będę pisał w tym temacie o sprawie. Jak ktoś chce to możemy się napierniczać na gołe klaty ale już na privie.

 

zia uspokoj sie nie bij piany nie ma tu nic do oceniania, jako wstepny szkic ok, ale tu wiecej nie ma nic, co mam ocenic?
To może wstepny szkic? Stary, proponowałbym trochę konsekwencji w działaniu. Każdemu początkującemu klepiecie jak krowie na miedzy słowa "od ogółu do szczegółu". Jak ktoś pokaże prace która tym ogółem właśnie jest to niektórzy jadą że nie ma detalu i jest niedbale wykonany. Innym razem ktosiek wstawi prace bliską ukończenia, z detalem, to piszą że główna forma jest zła i żeby nie zabierał się za detal jak ta nie będzie na wystarczającym poziomie. Nie ma lekko.

 

ogarnij sie i nie wrzucaj tego dalej, bo to jest 5 min roboty w porywach do 10
Nie dla mnie. Wiem że większość tutaj to profesjonaliści ale przydałby się odpowiedni handicap i trochę zrozumienia dla początkujących. Może po prostu założę temat dla noobów i my tam będziemy się rozwijać a tutaj starzy wyjadacze będą się smyrać i krytykować milimetrowe zaniedbania. Mogę? :D

 

Nigdzie nie było adnotacji, że to WIP,

wipq.png

 

To nie wystarczy? Ogrom prac tutaj to niemal ukończone modele ale wydawało mi się że jak zobaczycie prace niedokończoną to dostosujecie krytykę do stopnia jej ukończenia a nie będziecie jechać mnie że nie ma detalu. To że nie ma detalu widać z kilometra, chciałem żebyście ocenili główną bryłę. Faktycznie mogłem coś więcej napisać, mój błąd. Mam nauczkę na przyszłość.

Teraz będe pisał że to wip (w dziale wip) i zaznaczał że nie ma detalu (mimo że widać że go nie ma)... ;)

 

anatomicznie nie trzymało się to za bardzo kupy.
Nie potrafię za pomocą głównej bryły w pełni przekazać swojego pomysłu. Nie mam jeszcze takiego warsztatu. Potrzebna by mi była animacja takiej postaci lub adnotacje jak w conceptartach. To też specjalnie dla ciebie na szybko masz obrazek z takimi adnotacjami na tej samej wersji modelu którą tu pokazałem.

KLIKAJ TUTAJ

 

Warto zwrócić uwagę na to, że większość postaci obcych, które spotyka się w w obecnych massmediach, ma jednak ludzkie podstawy anatomiczne.
To że trzyma ludzkie podstawy anatomiczne nie oznacza że model jest lepszy od takiego który działa na innych zasadach (logicznej) anatomii. Taki design to funkcja praktyczna w grach. Żeby obie strony konfliktu w gearsach miały w miarę wyrównane szanse, wymiary mięcha do które możesz strzelić muszą być podobne do twoich. To dopiero ciągnie za sobą określony design.

 

Warto by też wyjasnić, że nie mam nic przeciwko eksperymentom anatomicznym - tak długo, jak długo są przemyślane, celowe i świadome.
Głównie dlatego pisze tego posta. Nie zdzierżę stary... :D Urażona duma.

Ja mam najczęściej tak że początkowe kreski czy bryła to faktycznie dziecko przypadku. Jak wspomniałem nie mam jeszcze na tytle dobrego warsztatu żeby usiąść i kawałek po kawałku materializować to co sobie wymyśliłem.

ALE... Jak już mam jakikolwiek wstępny zarys to zacznynam myśleć o przeznaczeniu, działaniu, feelingu tego co robię. Wtedy kawałek po kawałku wprowadzam kolejne elementy które bezpostaciowej bryle (plastelinie, czy paru kreskach) nadają sens. Taki sens jaki mi się majaczy w głowie. Często jak moja wizja skrystalizuje się odpowiednio mocno to wywalam duże partie albo nawet całą pracę i zaczynam od działać od początku z konkretnym pomysłem. Zażucająć mi że tworze nieprzemyślane rzeczy (po zobaczeniu jednej takiej pracy na dodatek) wydajesz bolesny osąd. Nie chce cię przekonać że jestem bogiem designu, bo nie jestem, to wiadome. Po prostu na tyle znam sam siebie że wiem że taki zarzut jest po prostu nieprawdziwy.

Może na chwile obecną ten ludzik dla niektórych wygląda jak przysłowiowe "tu sie pie***lne" ale zaznaczam że to nadal tylko podstawowa bryła, tak zwany 'gniot' z w którym dokładniejszy zamysł będzie widać w przystępnej formie jak jeszcze nad nim popracuje. Ja chciałem żeby ludzie bez napinki ocenili gniota właśnie. Ty natomiast wydałeś (kilkukrotnie) radykalny osąd że tworze bez pomysłu. Why so serious?

Nie dziw się że pisze taki opasły elaborat. Nigdy nie dam sobie wmówić czegoś jeśli wiem że tak nie jest. Na konstruktywną krytykę i sugestie jestem otwarty zawsze ale na bezpodstawne biadolenie nigdy.

 

Wracając jeszcze na chwile to tworzenia w oparciu o ludzi. To co mnie boli w designach opartych o ludzka anatomię (loctusi z gearsów, brute z halo) jest to że takie postacie mają w moim odczuciu za mały potencjał pobudzania wyobraźni. Gracz widzi mięśniaka z kaprawym ryjem i nie zadaje sobie pytań dlaczego tak wygląda, jak to działa, jak jest tego przystosowane do życia w środowisku gry, jaka jest jego ulubiona marka płatków śniadaniowych. Po prostu patrzy na śmiesznie wyglądającą mordę i pociąga za spust. Właśnie to jest dla mnie przykład 'bezmyślnego' designu. Takie ludziki nie opierają się na pomyśle tylko na łatwych do łyknięcia bryłach i ciekawych detalach. Jak to sami kolesie z Epica określili "carnage carnage carnage", tylko że coś pusty ten Carnage.

Mnie takie podejście nie jara wcale. Ja preferuje sposób projektowania świata i postaci jak Retro Studios i Nintendo robiło to przy Metroidzie. Tam każdy fantastyczny stworek ma jakiś swój własny, jasno i logicznie przedstawiony sposób działania. Każdy opiera się o jakiś główny zamysł za równo od strony gameplayu, przedstawienia wizualnego i fabuły gry. Fani kochają serie Metroid głównie za ten fantastyczny świat i to jak on żyje. Jeśli tylko zechcesz możesz oderwać się od misji i w niego wgłębić, poznawać. Cytując recenzje najnowszego Metroida.

To środowisko fantastyczne ale opisane żelazną logiką.

W tym miejscu muszę powiedzieć że jestem daleki od mentalnego onanizmu i równania się z takim Andrew Jonesem* czy ekipą z Retro ale to właśnie ich sposób projektowania jest mi najbliższy.

Za argument dla ich geniuszu wystarczy mi że czasem chce sobie narysować jakiś koncept i świadomie mówię sobie że nie chce kopiować metroida. Gdy wstawiam koncept na jedno forum o grach albo pokazuje paru znajomym to piszą "bardzo metroidowe". ;)

Początkowa enigmatyczność a następnie (logiczne) ukazanie inności wpływają na człowieka po tysiąckroć bardziej niż fajny bajer-dizajn oparty na tym co znamy i widzimy na codzień. To rodzaj pewnego surrealizmu który można kochać albo nie rozumieć.

W tym właśnie kierunku chce się rozwijać bo takie logiczno-fantastyczne rozkiminy miałem już jako 5-letni dzieciak bawiący się w ogrodzie kwiatkami i listkami. Rozczłonkowując je wizualizowałem sobie z nich właśnie fantastyczne stworki tudzież urządzenia. Zawsze największą zabawą dla mnie było rozwalenie zabawki i zobaczenie co ma w środku a nie udawanie że łyknąłem kwasa i spiderman jest moim przyjacielem.

Ostatnio czytałem w magazynie Sens (numer poświęcony kreatywności. polecam) wywiad z Szymonem Majewskim. Zapytany o rozwijanie kreatywności i zainteresowań w dziecku powiedział jasno że dziecku trzeba pozwolić na nudę. Dzięki tej nudzie dzieciak zaczyna poznawać świat na swój sposób i to rozwija w nim własną kreatywność. Mi się zdążyło że akurat byłem taki dzieciakiem i zamiast odrabiać lekcje bawiłem się roślinkami. Mogłem zostać bilogiem ale nikt mi o tym nie powiedział dlatego postanowiłem że sam będę tworzył biologię, inną. Nadal tym dzieciakiem jestem i nie widzi mi się zmieniać kierunku bo lubię stworki i światy które mam w głowie. Jak nie uda mi się ich dobrze sprzedać bo nie wpasuje się w co raz bardziej wtórny rynek to trudno. Ważne że ja mam zabawę przednią a nóż widelec ktoś podłapie klimat i się moją pracą nacieszy w podobny sposób jak ja jaram się metroidami. Pewnie nie będzie stać mnie na ferrari ale będę szczęśliwym marzycielem w swoim cinquecento.

 

*Andrew "android" Jones - Współzałożyciel ConceptArt.org i Massive Black, Jeden z głównych projektantów w trylogii Metroid Prime.

 

Monio nie ma wyrobionej jakiejś konkretnej marki, na jego miejscu starałbym się tego trzymać lub chociaż >świadomieCzyli mam się świadomie ograniczać bo jestem jeszcze noobem? Ja już dawno temu postanawiam ćwiczyć za równo robienie realistycznych ludzi (jako podpora) jak i zupełnie nierealnnych stworków które bronić się będą nie anatomią tylko konceptem i wpisaniem w konkretne realia. Jestem świadom że w obu jak na razie leże ale mam prawo się rozwijać i mam prawo prosić bardziej doświadczonych o pomoc. Prawda?

 

Gotham, Szczery - Dzięki za support. ;)

Khatake - Miło że i tutaj się komuś podoba. :) Będę tego misia robił bo znajomi mówią że fajny jest i muszę go skończyć.

Wizz- Świetny wielbłąd. Co prawda lamy mają w sobie 37% więcej zajebistości ale ten twój mnie urzekł. W egipcie podpatrzyłem że niektóre gatunki wielbłądów mają w najniższym miejscu mostka takie masywne zgrubienie na którym się opierają jak są w pozycji siedzącej. To często jest uwalone błotem co potęguje efekt. Jak chcesz go jeszcze pomęczyć to moja sugestia taka żebyś poszukał fotek i takie mu zrobił. ;)

Leszek_lenia - Całkiem niezłe główne proporcje tylko widać że w wielu miejscach nie mogłeś zapanować nad siatką. Będzie lepiej jak zastosujesz się do tego co powiedział Morte.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie nie bądźmy kerajami:) A co do tego sculptu to poprostu był słaby. Czekam na następny.

BTW.Ostatnio dużo ludzi zaczyna ze sculptem na forum więc pomyślałem o założeniu wątku ze sculptowym domowym przedszkolem. Ma ktoś propozycje "obligatoryjnych" ćwiczeń?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klicek - No i git. Niedługo będzie up. ;)

Lucek - Łapa jest poprawna tylko wygląda trochę jak u pianisty. Bardzo chude te palce. Wyjście w stronę nadgarstka możesz pogrubić troszkę. W miejscach stawów jest na bokach raczej zgrubienie.

Wiem że twój komp nie pozwala ci na za dużo poly ale warto by było zaznaczyć te cieniutkie zmarszczki pod stawami palców i ten ponad nim, bardzo zmienia to odbiór pracy. Keep rockin'

 

dtrgdg.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdemu początkującemu klepiecie jak krowie na miedzy słowa "od ogółu do szczegółu". Jak ktoś pokaże prace która tym ogółem właśnie jest to niektórzy jadą że nie ma detalu i jest niedbale wykonany. Innym razem ktosiek wstawi prace bliską ukończenia, z detalem, to piszą że główna forma jest zła i żeby nie zabierał się za detal jak ta nie będzie na wystarczającym poziomie. Nie ma lekko.

 

Lol, czyli co? "Pokaż mi model a ja znajdę paragraf"? Nie sądzę... Po prosu słabych podstaw nie zasłonisz detalem. A w twojej pracy brak detali nie jest żadnym problemem (chyba kogoś opacznie zrozumiałeś), po prostu nie ma w niej żadnych ciekawych form, cała część twarzowa przy cieniowaniu płaskim była by... prostokątem? Może to jest jakiś pomysł- naciągnąć całość na przestrzenny kubizm, ale to by się wiązało z dużo cięższym mocowaniem się z formą więc nie polecam :).

 

Jestem w stanie uwierzyć że miałeś pomysł na konstrukcję postaci, ale nie miałeś pomysłu na jej wygląd (moje subiektywne odczucie). To tak jakby bronić brzydkiego samochodu: "O co wam chodzi, tam są drzwi a tu koła, zresztą... mojej mamie się podoba więc coś w tym musi być." Ale spokojnie: pracuj, pracuj, pracuj i będzie dobrze :).

 

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niecała godzinka przed snem, chciałem zrobić coś bardziej kanciastego, ale jeszcze nie panuję nad narzędziem tak, jakbym chciał. Zrobiłem czaszkę o wielkości szkiców z anatomi Hogartha.. i tak, jak myślałem jest za duża - na rysunkach wygląda to lepiej niż w 3d.

 

speed.jpg

 

wizz> zmiażdżyłeś :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wizz> zmiażdżyłeś :)

no co ty ... :) co do tej głowy to umiesz lepiej tylko posiedz na tym, poskulptuj takie kanciaste bolki ( głowy ) tzn ociosane kwadracioki xD mam nadzieje ze wiesz o czym mówie :)

 

indian powodzenia i wytrwałości ...

 

wciepne pana którego ostatnio poczyniłem ...

 

mike.jpg

 

obrazek nr 2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wizz jak zwykle wypas, ale nie wydaje Ci sie ze zbyt szerokie biodra zrobiles? To samo wrazenie mialem przy tym gosciu z irokezem, tym wielkim bydlaku;). Zrobilem szybka zmiane liquify'em. Dla mnie wyglada bardziej naturalnie. Ten koles nie ma oponki, jest raczej dobrze zbudowany, powinien miec wiec troche wezsze biodra niz bary;).

wizz_poprawka.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Luki dobrze prawi, a poza tym to kolejny wypas :) Jedyne, co bym zrobił, to obniżył z tyłu pasek, żeby bardziej zwisał. Nie wiem też, czy łopatki nie są za nisko.

 

Kojarzę ocb z tymi kanciastymi bolkami - będę to uskuteczniał :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny krasnal, podobają mi się proporcje, ale na plecach cos zlego porobilo sie z miesniami. Na gorze trapezius jest zle zrobiony, a nizej zwisajacy latissimus.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności