Lacedemon Napisano 16 Luty 2009 Napisano 16 Luty 2009 (edytowane) Gran Sasso. Witam, Wrzucam trzy pracki, które mogę zaprezentować. Osprey wypuszcza nową serię. Dostałem od nich zleconko na cykl okładek. Trzy pierwsze mogę ujawnić. Resztę będę się starał wrzucać z czasem do tego wątku. Troszkę ich będzie. Uwagi i korekta mile widziane, Pozdrawiam. The SAS storming the Iranian Embassy 1980 Entebbe Airport Raid 1976 Rangers at Pointe-du-Hoc 1944 Edytowane 20 Sierpień 2009 przez Lacedemon Zmiana tytułu.
Coyote Napisano 16 Luty 2009 Napisano 16 Luty 2009 *_* (zaświecę tylko oczkami z zachwytu bo nie mam za bardzo nic do powiedzenia poza ochami i achami :P)
makak Napisano 16 Luty 2009 Napisano 16 Luty 2009 Wow, świetne. Pierwsza podoba mi się najbardziej :) pozdrawiam.
Morbid Karbid Napisano 16 Luty 2009 Napisano 16 Luty 2009 bardzo fajne. Jest dynamika, łatwo się czyta. W ostatnim mam wrażenie, że postaci są lekko nieproporcjonalne tzn, maja trochę za duże głowy. pozdrawiam!
Elvans Napisano 16 Luty 2009 Napisano 16 Luty 2009 (edytowane) Pan z SAS co własnie wchodzi z buta w drzwi ma dziwnie małą broń (MP5 Kurz?) rozumiem że reszta ma MP5 zwykłe. Ogółem ta praca to mój faworyt tylko ta jedna rzecz mi nie pasuja. EDIT: Po wnikliwej analizie pomijam fakt mniejszej broni moje niedociagnięcie. Znajomy znalazł podobno mase innych błędów tylko musze go wypytać jakich. Edytowane 16 Luty 2009 przez Elvans
Nezumi Napisano 16 Luty 2009 Napisano 16 Luty 2009 Swietne - co do szczegolow umundurowania i detali broni - dostales od Osprey jakies materialy?
Paweł Kaczmarczyk Napisano 16 Luty 2009 Napisano 16 Luty 2009 Bardzo ładne prace. Niesamowicie czuć dynamikę, szczególnie 2 obrazek jest tutaj faworytem. Kolorki tez w 2 są piękne. W 1 i 3 postacie są dosyć sztywne, przynajmniej te na 1 planie się takie wydają. Ale to tylko jakieś takie moje subiektywne spostrzeżenie, nie koniecznie właściwie je odbieram. Pamiętam pana z plastyka, nie dziwię się, że już pan tam nie uczy bo by się taki talent tylko marnował. Też mam w planach z tamtąd uciec. :D Pozdrawiam.
emmilius Napisano 16 Luty 2009 Napisano 16 Luty 2009 Wrzucam trzy pracki Jaaasne...zdjęcia to każdy potrafi robić...=] ..duży szacunek. Pierwsza najlepsza.
ognisty Napisano 16 Luty 2009 Napisano 16 Luty 2009 ale co to, lunety w mp5? jak kolimatory to tez mało poręczne :? no ale wykonanie powala jak zwykle :)
Dann.G Napisano 16 Luty 2009 Napisano 16 Luty 2009 1 i 2 kozak...pod wszelkimi wzgledami- jesli chodzi o 3cia to ten kolezka z prawej jakby za malo oswietlony, nie wiem.. troche odstaje od reszty, ale mimo wszystko szacunek Lacedemon. 5*.
Lacedemon Napisano 17 Luty 2009 Autor Napisano 17 Luty 2009 (edytowane) Serdeczne dzięki Wszystkim. :) Poza tym mały komentarz: Morbid Karbid: quote: bardzo fajne. Jest dynamika, łatwo się czyta. W ostatnim mam wrażenie, że postaci są lekko nieproporcjonalne tzn, maja trochę za duże głowy. Dzięki za spostrzeżenie, choć Amerykanie mieli dosyć duże hełmy, stąd może ta iluzja wielkich głów. Elvans: quote: Znajomy znalazł podobno mase innych błędów tylko musze go wypytać jakich. Pamiętaj, że to jest rok 1980! I nie dziwię się, że znalazł błędy, bo teraz SAS wyglądają kompletnie inaczej ;) Nawet MP-5 znacznie się różni. Nezumi: Dostałem wszystkie materiały od Osprey i wiernie na nich bazowałem. Florian P: Miło, że mnie pamiętasz :) Pozdrawiam, Ognisty: quote: ale co to, lunety w mp5? To nie lunety a latarki. W 1980 roku, niestety tak to wygladałoo :) Dzięki serdeczne Panowie za uwagi, Pozdrawiam, Edit: Wszystkie ilustracje są po korekcie autorów książek. Poza tym pracę z SAS konsultowałem z byłym komandosem SAS. Edytowane 17 Luty 2009 przez Lacedemon
Thalion Napisano 17 Luty 2009 Napisano 17 Luty 2009 Piękna robota!:) gratulacje! pierwsza ilustracja wg mnie najlepsza.
vrocker Napisano 18 Luty 2009 Napisano 18 Luty 2009 No no jak już coś wrzucisz to czapki z głów;) Mam wrażenie jakby kadr był tylko wycinkiem całej historii toczącej się na przedstawionych obrazkach. Podoba mi się tonacja w której utrzymałeś prace choć gama nie jest zbyt bogata to można wyciągnąć wiele niuansów kolorystycznych.
mant-raz Napisano 18 Luty 2009 Napisano 18 Luty 2009 Grzesiek mi wczesniej pokazal te pracki, jest na czym oko zawiesic =) Staromodnym stwierdzeniem - dżezi.
n-pigeon Napisano 18 Luty 2009 Napisano 18 Luty 2009 :D Wow (pisze ponieważ muszę mieć 10 znaków, a nic poza wow mi nie przychodzi do głowy :D )
azazel Napisano 18 Luty 2009 Napisano 18 Luty 2009 witam. gratuluje naprawdę ciekawych gracek. wszystkie 3 sa super ale żeby tak tylko nie słodzić to chyba przyczepił bym sie do nr1 trochę brakuje mi tam decyzji o tym co chiales pokazac . 3 postacie mimo ze robia co innego i sa gdzie indziej wydaja sie tak samo wazne. na szczescie w 2 kolejnych problemu nie ma obrazu wiadomo co jest grane . pozdrawiam i jeszcze raz gratuluje .
ognisty Napisano 18 Luty 2009 Napisano 18 Luty 2009 aha, to '80 rok, nie zauwazylem, no to zwracam honor :)
ptaszek Napisano 19 Luty 2009 Napisano 19 Luty 2009 hej. Nie widzialem lepszych prac z tematyki ktora katujesz. Fajnie ze nie boisz sie odwaznych kolorow, ktore daja mega klimat. Jestes nr 1
azazel Napisano 20 Luty 2009 Napisano 20 Luty 2009 Ale one chyba są tak samo ważne, skoro działają w grupie. Wyraźnie widać postać która wywala drzwi i dwie obok go ubezpieczają... W zasadzie rozumiem argument tutaj użyty i zgadzam się z nim do jakiegoś stopnia, ale w tej scenie wyodrębnienie silnego focal pointu mogłoby stać w sprzeczności z realną logiką tej sceny... Tu jest chyba zgryz - czy pokazać to bardziej "tak jak było" czy bardziej artystycznie... Czasem stuprocentowy kompromis nie jest możliwy... Pewnie decyzja zależy nie tylko od artysty, ale i od wymagań wydawcy... nie zgodził bym się ze jaka kolwiek ingerencja artysty w dzieło staje w sprzecznosci z realizmem ( czy jak to ująłeś :"tak jak było ") bo według mnie każde dzieło czy to fotografia, grafika czy tez obraz jest tylko i wyłącznie a możne powiem ,ze aż punktem widzenia artysty i w założeniu nie możne być i nie jest realny . .... taka mała moja dygresja . pozdrawiam i jeszcze raz gratuluje pracek
Lacedemon Napisano 2 Kwiecień 2009 Autor Napisano 2 Kwiecień 2009 Witam ponownie, Dzięki Wam za wszystkie uwagi i za słodzenia, heh :D Korekty i spostrzeżenia są bardzo cenne, zwłaszcza tu na forum. Bywa, że człek zmęczony i niewiele już widzi. Właśnie mam tu taką pracę, niby finalną, a coś mi tu nie gra. Mile widziane spostrzeżenia i korekty. "Gran Sasso" Niemieccy komandosi po wylądowaniu szybowcami w górach odbijają Mussoliniego. Ta akcja odbyła się bez strzału.
bloody Napisano 2 Kwiecień 2009 Napisano 2 Kwiecień 2009 szczerze mowiac nie lubie oceniac takich prac bo wiem ze mi jeszcze zejdzie mnostwo czasu aby uzyskac taki efekt :P cholernie mi sie podoba i to takie moje spostrzezenia nie koniecznie trafne : - swastyka na lotce chyba za slaby detal jezeli porownamy do "lc + 1-8" - skrzydlo chyba tez zbyt rozmazane biorac pod uwage ostrosc postaci na pierwszym tle i samolotu hmm to jakies takie dziwne :d -i postac ktora wskazuje reka najbardziej moj wzrok przyciagaja przedmioty na pasku nie wiem czy tak powinno byc :p nie wiem czy gadam dobrze praca mi sie bardzo podoba :)
prrrszalony Napisano 2 Kwiecień 2009 Napisano 2 Kwiecień 2009 Ciuszki są za mało matowe i nie mają faktury przez co są prawie tak blaszane jak ich hełmy. Prawie jakby były z aluminium. Może to tylko na mnie tak działa, ale ziemia po lewej odciąga uwagę od reszty. Szczególnie samolot jest zbyt zblurowany.
Mr Kostek Napisano 2 Kwiecień 2009 Napisano 2 Kwiecień 2009 Tak na szybko. Szybowiec: stopka przy ogonie wisi w powietrzu, opiera się tyko na kołach przy kadłubie? Chyba, że on źle wylądował i nieco wbił się w skały.
Lacedemon Napisano 2 Kwiecień 2009 Autor Napisano 2 Kwiecień 2009 OK. Wielkie dzięki. :) Nad skrzydłem właśnie pracuję. Chcę je jeszcze wyciągnąć w naszą stronę. Te blury na szybowcu, to niby mgła , jakoś chciałem trochę przestrzeni za tymi pierwszymi postaciami. Możliwe, że za bardzo przeblurowałem, więc do wyostrzenia. Jeno jak wyciągnę, to mi się znowu wszystko spłaszczy. Menaszki niestety mają być w miarę wyraźne. Szybowiec natomiast po lądowaniu na płozach na krótkim odcinku w górach. Większość z nich zorała ziemię.Ogon w górze daje trochę dynamiki i nie pokrywa się z linią ziemi. Tło jest oryginalne, czyli góry i układ gleby musi być jak w rzeczywistym miejscu lądowania. Na ciuszki rzucę lekką fakturkę. :) Z tą swastyką to zong, bo chyba wcale nie wolno mi jej pokazywać, stąd ta niepewność. Zapewne trzeba będzie całkiem ją usunąć. maiałem nadzieję, że jej nie zauważą , he he. Możliwe, że te skałki z lewa są za ostre. Dzięki Panowie, wiem już, co pomęczyć.
vrocker Napisano 2 Kwiecień 2009 Napisano 2 Kwiecień 2009 Jeszcze ode mnie kilka spostrzeżeń: ;) Nad skrzydłem pojawia się dziwne zaczernienie, na pierwszy rzut oka rzeczywiście wywołuję uczucie głębi, ale samolot wydaje się wklejony. Pan przy samolocie jest jakby lustrzanym odbiciem tego na pierwszym planie, skupia to według mnie zbyt wiele uwagi na samym centrum. Niebo jest chyba zbyt przepalone, ale prawdopodobnie dlatego, że światło jakby tam zamarzło i nie "wpływa" na wydarzenia przedstawione na pierwszym planie (refleksy na mundurach są zbyt białe w stosunku do koloru światła na górze) przy tak ciasnym kadrze może wpuszczenie przestrzenie na górze poprawiłoby nieco poczucie głębi i koniecznie lekka fakturka na mundurach ;)
gabahadatta Napisano 2 Kwiecień 2009 Napisano 2 Kwiecień 2009 to ja tylko dorzucę, że *góry w tle są zbyt ostro maźnięte w porównaniu do samolotu (i przypominają bardziej falę tsunami niż góry). taka trochę odwrotna głębia ostrości powstała - zamiast łapać ostrość, "obiektyw" złapał nieostrość. *koleś plecami na pierwszym planie jest chyba trochę za mały. generalnie wyskakuje tak trochę "zza krzaka", niby jest, ale jakoś tak bez przekonania. *żołnierz obrócony plecami na drugim planie (ten wskazujący ręką) imho rozbija całą kompozycję - niby wskazuje na główną postać, ale tak naprawdę prowadzi wzrok gdzieś nad ogon - swoim skierowaniem tam głowy, obróceniem tułowia i linią karabinu. *żołnierz po lewej ma albo zbyt duże nogi, labo coś innego mu się w proporcjach sypnęło.
JakóbM Napisano 2 Kwiecień 2009 Napisano 2 Kwiecień 2009 Ja osobiście wzbraniałbym się żeby pokazać hitlerowców jako bohaterów... ale to przecież Twój wybór.
mant-raz Napisano 2 Kwiecień 2009 Napisano 2 Kwiecień 2009 A moze by tak dodac jakis dodatkowy akcent kolorystyczny w interesujace miejsca (w tym odsyconym srodowisku mogloby zagrac cos mocniejszego)? Zolnierze z refek ? Fajnie mimo tych niedociagniec, o ktorych mowa wyzej, a to znaczy, ze finalnie moze byc wyjatkowo :)
aspenboy Napisano 3 Kwiecień 2009 Napisano 3 Kwiecień 2009 Ja osobiście wzbraniałbym się żeby pokazać hitlerowców jako bohaterów... ale to przecież Twój wybór. Osprey to publikacje historyczne, a nie fabularne...
Lacedemon Napisano 3 Kwiecień 2009 Autor Napisano 3 Kwiecień 2009 To ja może nie będę się tłumaczył, ale to przedstawienie, to jakaś masakra. Na samym początku popełniłem parę gaf i tak poleciało do końca. Wierząc w swoje doświadczenie nie zrobiłem szkicu tylko zacząłem ad hoc.... i doopa z tego wyszła. Zabrnąłem po uszy. Okazało się, że im dalej tym gorzej idzie. Praca była robiona w odskokach czasowych, a ja zamiast na całości skupiałem się na detalach, zwłaszcza, aby były zgodne historycznie, etc. Załączam parę snapsów moich działań. Zapewne zacznę wszystko od początku, ale już z pomysłem ;). Dzięki za uwagi :)
SBT77 Napisano 3 Kwiecień 2009 Napisano 3 Kwiecień 2009 Nr 2 do mnie najbardziej przemawia, chociaż więcej mogło by się dziać po prawej stronie... A ten samolot musi być tak bokiem ? Może samolot spróbować bardziej przodem do widza i większy nacisk na kierunek ruchu postaci ? Za to tło na pierwszych obrazkach bardzo mi się podoba właściwie w każdym wariancie... :)
Lacedemon Napisano 3 Kwiecień 2009 Autor Napisano 3 Kwiecień 2009 Wielkie dzięki. To be, or not to be... Nie wiem, jakie macie Wy doświadczenia z klientami, ale ja mam ich czasem serdecznie dosyć. Bywa, że po serii ich uwag i korekt mam ochotę powiedzieć: jak żeś taki mundry, to se sam to narysuj, bo ja się już pod tym nie podpiszę, mam cię serdecznie dość i w doopie mam twoje rady i "salomonowskie uwagi" wraz z tym gównianym honorarium ! Przepraszam za te moje wyplute żaby, ale teraz mam dwóch takich klientów i męczę pracki już wieki, a widzę, że staczją się do odchłani kiczu. To na razie tyle. Nie bierzcie mi tego za złe, ale Ci z Was, co chcą się zajmować tym fachem zawodowo powinni wiedzieć, że łatwo nie będzie.
SBT77 Napisano 3 Kwiecień 2009 Napisano 3 Kwiecień 2009 Heh, a może z ich strony to tylko taka "gadka-szmatka" żeby zbić cenę ? Klient często marudzi, żeby coś utargować - taka jest niestety obrzydliwa natura handlu... Może też być tak, że przeliczyli się z budżetem i chcieliby ilustracje ale gotowi są dać mniej kasy ? Może być tak że teraz wcale nie mają kasy, ale grają "na czas" żeby ją zdobyć ?
Lacedemon Napisano 3 Kwiecień 2009 Autor Napisano 3 Kwiecień 2009 Myślę, że to specyfika killenta. Jest taki gatunek, który chce zrobić coś twoimi rękoma, gdyż sam nie jest w stanie. Najgorsi są autorzy książek. Coś mu się tam wymaniło w główce i za wszelką cenę chce, abyś złapał jego miraż. Tyle, że to do niczego dobrego nie prowadzi, bo skąd ja mam wiedzieć, co mu się tam przyśniło. I dochodzi często do nieporozumień. Najczęściej, to chce, aby było, jak najwięcej ( taka zachłanność form). Stopniowo dodaje gadżety i wszystko chce widzieć wyraźnie w detalu. Na końcu facio widzi, że praca stoczyła się na dno i jakoś przestaje mu się to podobać i rżnie głupa. Może tylko ja mam takie doświadczenie, mam nadzieję.
DaRoZ Napisano 3 Kwiecień 2009 Napisano 3 Kwiecień 2009 klimat i kolorki czadzik, troche roznicuj plany i nie bluruj tak :) scenka jest extra, szkoda ze tak malo osob robi ilustracje zwiazane z tym okresem.... pozdr
Morbid Karbid Napisano 3 Kwiecień 2009 Napisano 3 Kwiecień 2009 dlatego koncepty są bezpieczniejsze niż ilustracje :) Z tych snapshotów, które pokazałeś druga wersja wydała mi się jakaś najbardziej naturalna. W finalnej chyba nie pasi mi to, że obiekty są pokazane albo z boku albo z przodu/tyłu i robi się lekko sztucznie. Spróbuj mgłę bardziej zdecydowaną zrobić, tzn żeby prawie nie była przezroczysta, jakieś kłęby, mocne maźnięcia. Teraz taka fraktalowa, napaćkana jasnym zblurowanym pędzlem nie wygląda korzystnie. Czub szybowca powinien być chyba pocieniowany podobnie jak ogon, czyli powinien być ciemny z dołu bez tej obwódki jasnej. pozdrawiam! 1
Marduk Napisano 5 Kwiecień 2009 Napisano 5 Kwiecień 2009 Lacedemon: Dlatego właśnie o czym piszesz komercyjnych rzeczy najczęściej nie pokazuje. Zmiany koncepcji w trakcie pracy mogą niźle wkurzyć i pozbawić jakiejkolwiek ochoty do pracy. Już wiele razy mi się zdażało z wielkim trudem wracać do obrazka (bo jesli coś nie idzie, to trace ochote by ciągnąć to dalej). Czasem można coś wyperswadować, ale w większości przypadków niestety nie ma na to szans. Ja zlecenia robie raczej okazyjnie. Maluje w większości na etacie i jestem zadowolony z pracy. Raz idzie lepiej, raz gorzej. Często się przeciąga, ale imho pracuje się dużo łatwiej z kimś, z kim możesz pogadać na żywo.
Lacedemon Napisano 5 Kwiecień 2009 Autor Napisano 5 Kwiecień 2009 Panowie! Dzięki wielkie za zrozumienie! Zwłaszcza teraz, kiedy przyszły nowe obowiązki. Urodził mi się syn i sami wiecie, jak to jest. :D Praca powinna być teraz dla mnie przyjemnością. Tylko ostatnio podchodzę do niej z doskoku i, i tak wymęczony, ż mi się już nie chce nic robić..., a tu jeszcze mędzenie zleceniodawcy... :D Co do ilustracji, to faktycznie mam problemy z dogadaniem się (ad. Marduk), zwłaszcza w angielskim. Marzę o tym, aby podejść do obrazka bez wytycznych itp. Dlatego zazdroszczę trochę koncept-artystom, zwłaszcza od fantazy i s-f. :D W przypadku ilustracji historycznych same czytanie o wydarzeniu, zbieranie danych: jaka pogoda była?, jaka pora? jak wyglądała okolica? , no i przede wszystkim referki samych soldiersów z danego okresu ( mundury, broń etc.) więc samo przygotowanie się zajmuje 70% czasu na robotę. o właśnie się mały budzi...
Lacedemon Napisano 5 Kwiecień 2009 Autor Napisano 5 Kwiecień 2009 Panowie! Dzięki wielkie za zrozumienie! Zwłaszcza teraz, kiedy przyszły nowe obowiązki. Urodził mi się syn i sami wiecie, jak to jest. :D Praca powinna być teraz dla mnie przyjemnością. Tylko ostatnio podchodzę do niej z doskoku i, i tak wymęczony, ż mi się już nie chce nic robić..., a tu jeszcze mędzenie zleceniodawcy... :D Co do ilustracji, to faktycznie mam problemy z dogadaniem się (ad. Marduk), zwłaszcza w angielskim. Marzę o tym, aby podejść do obrazka bez wytycznych itp. Dlatego zazdroszczę trochę koncept-artystom, najbardziej od fantazy i s-f. :D W przypadku ilustracji historycznych same czytanie o wydarzeniu, zbieranie danych: jaka pogoda była?, jaka pora? jak wyglądała okolica? , no i przede wszystkim referki samych soldiersów z danego okresu ( mundury, broń etc.) ...,...więc samo przygotowanie się zajmuje 70% czasu na robotę. o właśnie się mały budzi...
Rembik Napisano 5 Kwiecień 2009 Napisano 5 Kwiecień 2009 Gratulacje! Może jakiś portrecik bobasa :D "sami wiecie, jak to jest." Nie, ja JESZCZE nie wiem ;) Pozdrawiam szczęśliwych rodziców i małego artystę...
n-pigeon Napisano 5 Kwiecień 2009 Napisano 5 Kwiecień 2009 Ooo Lacedemon zbóju ty, gratuluje syna :D Życzę, nie mędzących zleceniodawców, przespanych nocy, zdrowia dla małego i odrobinę czasu wolnego na własne projekty :) Prace mimo powiewu, urojeń zleceniodawcy, gites :D
Lacedemon Napisano 6 Kwiecień 2009 Autor Napisano 6 Kwiecień 2009 Wielkie dzięki Panowie, Tu mała fotka mojego kochanego Mateuszka:
Coyote Napisano 6 Kwiecień 2009 Napisano 6 Kwiecień 2009 ha mój imiennik :D wszystkiego dobrego panie kolego :)
WilL Napisano 6 Kwiecień 2009 Napisano 6 Kwiecień 2009 Juz widać ręke artysty :) No to gratulacje i wszystkiego dobrego co w życiu prywatnym jak i zawodowym :) A co do prac to bardzo mi sie podobaja, widać że każda jest należycie dopieszczona i miła dla oka. Ale co ja będe pisał o kolorach walorach, stylu jak tyle ludzi o tym juz Ci pisze że teraz można napisać tylko jedno, wielki szacunekda Ciebie. ^^ Mam nadzieje że kolejne prace bedą na równie wspaniałym poziomie. Pozdrawiam
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się