Skocz do zawartości

Kinematograf - news&info


Rekomendowane odpowiedzi

Ktoś mi kiedyś tutaj na forum napisał, że typowy syndrom polskiej animacji to: samotny, łysy bohater błąkający się po pustych korytarzach.

Mam tylko nadzieję, że tutaj odbiegniecie trochę od takich klimatów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 355
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Już się doczekać finału nie mogę , rewelacyjny klimat. ;)

W zwiastunie jedynie typografia gryzie... i dziwny mix kiedy Vo po angielsku a napisy już po naszemu - robi wrażenie szybkiej przeróbki dla polaków.

pozdrawiam i powodzenia ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szybko zanim mnie wessie proza dnia ( piekielnie duzo sie dzieje ).

Film po Angielsku, bo w koncu zabraklo kasy na dubbing w Polsce, a bazowa wersja jest angielska. Beda wiec napisy po Polsku. Moze uda sie dograc cos przy okazji wersji DVD. Zobaczymy.

Luki Luki - niestety Kate i Leo byli zajeci przy serialu dla Polsatu .

A powaznie to zgrywalismy to na dlugiej 14 godzinnej sesji w Anglii, z tamtejszymi aktorami i tamtejszym rezyserem dzwieku i jakos wole zaufac ich zdaniu. Brytyjska intonacja jest troche inna niz to do czego jestesmy przyzwyczajeni przy amerykanskich filmach. Do tego dochodza oldschoolowe dialogi i stylizacja na poczatek wieku. Nawet jesli beda postsynchrony to rewolucji sie nie spodziewaj. A jak nas wysmieja w Wenecji, albo wygwizdza - to tez dobrze - zawsze jakas reakcja ;-)

Ale wiecie, postaci z drewna to i aktorzy z drewna ;-)

 

Czy film bedzie "Polskim smutnym filmem" ? Wystarczy siegnac do komiksu i przeczytac jak kogos cisnie to pytanie - fabula sie nie zmieni. No "Kapitan Bomba" to to nie jest.

 

salutato

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podklejam się pod pytankiem _Petera_...

Wielu twórcom nie przeszkadzało odpalanie dialogów po ichszemu i napisów dla anglojęzycznej widowni...

 

[edit]...hmm...klepałem pytanie i Tomek mnie ubiegł ;]

 

Szkoda, że na PlDub kaski zabrakło...no ale bywa. Przyjmujemy przeprosiny ;))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mam problemu z akcentem czy z intonacja w sensie wymiawiania slow. Mam problem z brakiem gry aktorskiej. Mrkrzysiek w tym poprzednim watku napisal ze to poziom plyty do nauki angielskiego. No ale nie jestem aktorem, tym bardziej angielskim, wiec co ja tam moge wiedziec... Ale to "i don't know", sorry chlopaki ale wzieliscie angielskich odpowiednikow braci Mroczek.

Notabene niezle seksistowska sytuacja, on jest wynalazca a ona moze opowiedziec o szarlotce, hehehe.

Z tym wysmiewaniem to troche pojechalem, nie chcialbym byc zle zrozumiany, ja jak najbardziej Wam kibicuje i autentycznie bede sie cieszyl jesli wygracie mnostwo nagrod, nie jestem psem ogrodnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak tak tęskni jeden z drugim za polskim to niech sobie kupi bajki Tuwima w wykonaniu Fronczewskiego. Sądząc po imonach bohaterów fabuła nie jest osadzona w polskich realiach.

Shorty powstają w wielu krajach, często innych niż anglojęzyczne, ale przyjemniej jest oglądać obraz w którym dialogi rozumiem bez rozpraszjących i psujących odbiór napisów tłumaczacych niemiecki, chiński czy inny kompletnie nie zrozumiały dla mnie język. Tu idzie o trochę szerszą publiczność, a nie wstyd... Skąd taka absurdalna sugestia w ogóle?? Ktoś tu się chyba czuje malutki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego mokramyszka666 tutaj nikt nie czuje się malutki - no, może poza Tobą taką małą mokrą myszką ;D. A na poważnie, jak już zostają kwestie wypowiadane w języku angielskim to w trailerze powinny być też teksty w w/w języku - bo teraz to jest groch z kapustą.

 

PS. Podążając twoją teorią szanowny kolego zażądajmy dostępu do polskich filmów fabularnych tylko z angielskim dubbingiem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda, lepiej by wyglądało, gdyby napisy były po angielsku.

Co do reszty, różnica polega na tym, że 99% polskich filmów jest w stanie przełknąć tylko polak :] a tu na całe szczęście target jest bardziej uniwersalny. I nie jest to moja teroria tylko prosty wniosek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no dialogi suchawe, faktycznie jak z kasety na angielskim, i tej sepii ja jednak nie kupuje, sam trailer niezbyt zacheca do obejrzenia, bo jest dlugi i nudny, za duzo tam usa-marketingu z tymi haselkami. ale ja tam wiem, ze caly filmik jest mega syty wiec nic mnie nie zniecheci. ... w sumie moze potem w kinie bedzie bardzo pozytywne zaskocznie dla kogos, kto tylko z trailerem mial stycznosc, i chyba nawet to lepiej, bo przewaznie jak trailer jest dobry to film obsysa, tu jest odwrotnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi dialogami to jest trochę tak jak z tą sepią. Jednym się podoba innym przeciwnie. Pierwsze moje wrażenie po usłyszeniu dialogów to takie że brzmią trochę dziwnie. Podobnie mam przy oglądaniu brytyjskiego filmu: ja pierniczę czy oni muszą tak "zaciągać"? Po 10 minutach nie tylko się przyzwyczajam ale stwierdzam, że tak jest lepiej. Przy Kinematografie mam podobnie odczucie: prosto, bez koloryzowania, trochę jak z "plyty do nauki angielskiego" ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dialogi są odczytywane tak jakoś bezdusznie, bez intonacji, bez odpowiednich przerw w odpowiednich miejscach. Np. kiedy mówi ''I don't know'' to powinien się potem jakoś zastanowić czy mruknąć, zanim mu wpadnie do głowy apple pie. (kobieta jakby trochę lepsza, ale ona dużo nie mówi). Głos tego pana należy do młodej osoby zamiast do dziadka, co dodatkowo psuje efekt.

 

Szkoda bo cała reszta bardzo ładna, zarówno grafika jak i muzyka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brytyjski angielski jest specyficzny, mnie akurat się podoba. Ale odczucia również mam dziwne. Trochę to jest tak jakby ktoś zrobił dubbing do istniejącego filmu w innej wersji językowej. Na pewno emocje postaci nie pokrywają się z emocjami dialogu. Wizualnie dla mnie jest super!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość User190

Denerwuje mnie coś w pokazujących się napisach. Zróżnicowana wielkość czcionki w wyrazach wprowadza niepotrzebny niepokój. Poza tym, chciałbym rezyserować takie animacje! Brawo!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie jakby co miesiąc powstawała animacja tej klasy to narzekania byłyby bardziej uzasadnione. Pewnie będzie mega wypas a i tak połowa będzie na "nie" bo fabuła, bo dubbing, bo kolory. No ale ja się jeszcze nie znam :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rewelacyjna muzyka, swietne kolory, trailer bardzo klimatyczny. Odnosnie dialogow, sam glos i akcent mnie nie razi, jedynie imo nie do konca odpowiednio zgrywa sie z bohaterem. Jego twarz i ruchy (nawet samej glowy) sa zbyt sztywne przy nieco bardziej ekspresywnej wymowie. Tak czy siak smialo mozna, a nawet nalezy, chwalic sie, ze jest to polska produkcja. Imo bedzie to chyba najlepsza polska animacja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopiero teraz mialem szanse usiasc do kompa. Dzieki wszystkim za opinie. Co do animacji napisow - coz nie bede tutaj sciemnial, powstaly dosc szybko, ale kiedy zamykalismy trailer bylo jeszcze 60 czy 70 ujec do renderowania i trzydziesci pare dni do konca i uznalismy ze jakos widownia przeboleje ten element. Teaser- wazna rzecz, ale w przypadku krotkich filmow i tak wazniejszy jest w koncu sam film.

A co do dubbingu to juz tu nic nie bede dodawal. Przyzwyczajajcie sie ;-) Ja tam uwazam ze Elisabeth jest w tym filmie cudowna. No, ale jako osoba kompletnie pozbawiona dystansu do tego materialu nie powinienem sie nawet wypowiadac.

Zamykamy film za 10 dni. Trzymajcie kciuki.

 

salutato

tomek

 

PS. Pierzak ach coz to za niefajne plotki o sztuce spadania slyszales. Kto, co, gdzie? Konkret, konkret. Usycham z ciekawosci. Nie jestem osoba publiczna jak bracia Mroczki, ale ze plotasy i opowiesci niesamowite kraza to wiem wiem. A osob pracowala spora banda. Tak pod 50 ( choc oczywiscie nie przez caly czas produkcji ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Mrkrzysiek w tym poprzednim watku napisal ze to poziom plyty do nauki angielskiego...

 

aż tak okrutny nie byłem :) ale jest to bardzo trafne, a 12 minut każdy wytrzyma, przynajmniej mówią poprawnie i wyraźnie ;)

 

co do filmu animacja wygląda bardzo ładnie ale specjalista nie jestem i odnoszę wrażenie że drewniane postacie znikły w animacji, będzie całość będzie się można wypowiedzieć i ponarzekać do woli :)

 

powodzenia w renderingu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Baggins > hehe.. dlatego ogolnie napisalem ze plotki bo nie chcialem "na glos" pisac o konkretach i pozprzestrzeniac nieprawdy. Mialem namysli ze znajomy mi powiedzial, ze znajomy mu powiedzial, ze tamten slyszal od kogos innego ze przy Sztuce Spadania pracowal tluuuum artystow a ostatecznie tylko garstka pojawila sie w napisach koncowych. No i ze nie mogli sie tym chwalic ze przy tym pracowali itp.

Tak czy siak.... Kinematograf zapowiada sie bardzo ciekawie. Szkoda ze nie znam komiksu.. W czym renderujecie jesli moge zapytac??

A tak z ciekawosci.. Myslales o zrobieniu tego filmu w stereoskopii?? Mysle ze stereosopowy film krótkometrażowy mógłby byc ciekawa i nietypowa opcja. Tym bardziej ze stereoskopia robi sie popularna szczegolnie na zachodzie. W jednym z ostatnich magazynów 3DWorld albo 3DArtist czytalem ze obecnie jest w produkcji ok 60 stereoskopowych filmow pełnometrażowych.

 

Ogladalem trailer w najwyzszej rozdzielczosci i nie wiem czy to tylko u mnie ale w momencie gdy Francis mowi o szarlotce, to ma jakiest takie podwojne zęby w gornej szczece.. tak jakby byly zęby i do tego jeszcze jedna półprzezroczysta warstwa zębów kilka pikseli niżej.. Tez tak macie???

Byc moze to moj odtwarzacz VLC cos zle interpretuje.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lol. No tej ploty jeszcze nie slyszalem. Przy sztuce spadania pracowalo kilkanascie osob i wszystkie co do jednej sa w napisach w filmie i na stronie. Hehe, no pewnie informacja zanim zmutowala brzmiala inaczej i gluchy telefon zrobil swoje.

Renderujemy w V-rayu i mentalu . Wiekszosc w tym drugim, ale chyba tylko Nes dokladnie zna szczegoly.

Myslalelismy o stereoskopii, ale "Kinematograf" byl troche za duzy i za drogi zeby go jeszcze sobie komplikowac stereoskopia w ktorej musielibysmy sie poruszac jak slepy we mgle. To jednak cala masa technicznych zagadnien, ktore trzeba rozwiazac a "Kinematograf" i bez tego sie usliznal 3 miechy z premiera.

 

salutato

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Animacja twarzy na piechote. Custom rig w motionbuilderze.

Plaski layout kontrolek i setup przekladajacy ich translacje na ekspresje twarzy/transformacje kosci w przestrzeni 3D.

Edytowane przez CgBartosz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisał Traitor:

Nienawidze mentala, oj jak ja go nienawidze...

 

Kinematograf prawie w calosci liczony na mental rayu, w granicach 90% klatek filmu. Jesli chodzi o postaci - czasy w granicach kilku/nastu minut na jeden przebieg oswietlenia. Pelne ujecie srednio ponizej godziny na klatke. Od trzech miesiecy 280 core'ow mieli non-stop. Otoczenie liczylo sie w granicach kilkunastu minut w porywach do 2h, czyli calkiem niezle. Traitor plakal i rwal ostatnie wlosy, ale odwalil swietna robote.

 

nes

Edytowane przez nes
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe ile wody w wisle uplynie zanim bedzie mozna po prostu ten film ogladnac w sieci.Przypuszczam, ze duzo.Pewnie beda przedpremiery,nie wiem, pra premiery, po premiery, pokazy specjalne itd. Wszystko po to, zeby przekonac nas, malych lesnych zuczkow, ze to nie kolejny krotki metraz, jakich powstaje co roku kilkaset, tylko ten jedyny, wyjatkowy, no bo przeciez ( tutaj rozlozylem dywanik i przykleknalem w strone mekki) zrobiny przez Pii. Ale szacun, marketing to podstawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no cos w tym jest ja nawet nie przeczytalem wczesniej zadengo komenta pod tym watkiem ,tylko spojrzalem na screeny i zlalem to bo mi sie wydalay calkiem przecietne .Ale z drugiej strony nie ma co marudzic ile powstaje takich produkcji u nas?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Traitor plakal i rwal ostatnie wlosy, ale odwalil swietna robote.

to jakieś jeszcze mu zostały? :)

 

ZbyszekLLL: doskonale wiesz, że film musi na siebie zarobić. pokazy, premiery to dobry moment na przyciągnięcie ludzików do firmy i zyskania może nowych klientów itp. ja tam nie wiedze w tym nic złego. wręcz przeciwnie, popieram taki marketing.

Nikt nie robi nic za darmo a już Ty na pewno doskonale zdajesz sobie z tego sprawę. Skąd więc ten dziwny ton?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbysiu to uciekinier z martixa i wcale nie jest anonimowy jak zreszta wiekszosc z nas tui nawet nie wspomne o dowartosciowaniu sie.Kazdy zna kazdego przynajmniej posrednio..To ze jakass firemka Chce sie promowac tutaj to musi byc przygotwana na krytyke.A nie tylko na dupowlastwo..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dialogi są odczytywane tak jakoś bezdusznie, bez intonacji, bez odpowiednich przerw w odpowiednich miejscach. Np. kiedy mówi ''I don't know'' to powinien się potem jakoś zastanowić czy mruknąć, zanim mu wpadnie do głowy apple pie. (kobieta jakby trochę lepsza, ale ona dużo nie mówi).

 

Aniu, to co napisalas jest jak najbardziej sluszne, pod warunkiem, ze to Ty bys rezyserowala. Bo rzeczywiscie mozna to zagrac na milion roznych sposobow, takze z pierdzeniem i bekaniem miedzy zdaniami. I to tez bedzie ok, jezeli tylko tak sobie wymyslisz.

 

Motywacje bohaterow sa rozne. Ich przeszlosc, ich cele, ich namietnosci, slabosci, itp. To wszystko decyduje o tym, jak reaguja, jak sie zachowuja.

 

Dlaczego "dziadek" nie moze odpowiedziec od razu? Przeciez moze miec to zaplanowane juz dawno, moze dobrze wiedziec czego chce. Przeciez buduje te maszyne, wie czego oczekuje od kobiety, ktora tam sadza. Jezeli chce, zeby mowila, to wie, co chce, zeby mowila. Nie jest zaskoczony swoja wlasna mysla, prawda?

 

Poza tym "nie wiem" czesto mowimy dla zyskania czasu, albo jak udajemy, ze o czyms wczesniej nie pomyslelismy.

 

The End.

 

*kurtyna*

 

 

P.S. Ja w trailerze widze duzo "Baginsonizmow", z rzutem na plecy bohatera na czele ;))))))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mi trailer się podoba, trzymacie poziom jest dobrze:D

co do dialogów na które zwróciłem uwagę bo już troche komentarzy na ich temat padło,to też troszke dziwne mi się wydały ,ale ciężko oceniać cały film po tak krótkim fragmencie:)

mental ray górą !:)

szkoda że tyle czekania i szumu,tak jak wokół UP który jak dla mnie jest lekko za duży i powoduje znużenie po pewnym czasie..

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do calego szumu. Bierzcie poprawkę, że ten film jest przeznaczony do oglądania nie tylko dla grafików z naszego forum. Większość ludzi tutaj mniej lub bardziej śledzi specjalistyczne portale, interesuje się tematem, informacje na temat "Kinematografu" i tak byście jakoś wykopali, tak jak i na temat każdego mniej czy bardziej interesującego shorta.

Chcąc jednak wyjść do ludzi, do "normalsów", trzeba film promować ile wlezie w rozmaitych onetach, galach i plejadach , trzeba organizowac pokazy, atakować festiwale, bo choć z naszego tutaj punktu widzenia może jest inaczej to tak naprawdę animowanymi shortami nie interesuje się pies z kulawą nogą i trzeba za każdym razem budować wrażenie i klimat, że warto się tym interesować. Że warto takie produkcje oglądać. Wypuszczenie filmu ot tak, z miejsca, bach, do netu , owszem zadowoliłoby ludzi, którzy w temacie siedzą, ale oznaczałoby nawet kilkunastokrotnie mniejszą ogólną widownię . Byłoby działaniem amatorskim i głupim, bo jeśli już angażować taką grupę ludzi, pakować w coś tyle talentu i pieniędzy to powinno to później zostać pokazane możliwie z największą pompą i możliwie najszerzej. Do netu zawsze można to wrzucić później. Net nie ucieknie.

Poza tym jak się robi film do kina, i dłubie te detale, dłubie ten dźwięk wielokanałowy to film najpierw powinien zostać pokazany w kinie. I basta.

Pisałem to wszystko już parę razy, ( przy każdym filmie pojawiał się ten temat ), ale na tym forum chyba nie. Mam nadzieję, że to choć trochę wyjaśnia sprawę. Przez jakiś czas będzie trzeba przecierpieć ten Kinematograf i bagginsa straszącego z każdej lodówki. Przynajmniej nie jesteśmy jeszcze na zestawach "Happy meal".

 

Oczywiście nikomu nie bronię myśleć inaczej i uważać, że najlepszym sposobem pokazania filmu jest szurnięcie tego do jutuba i opowiedzenie o tym babci, dziadkowi i znajomym. To wolny kraj, jednemu na tysiąc może i się uda taka promocja.

 

Anyway, tyle na razie, jestem w tych dniach w necie mocno w kratkę. Starałem się wyjaśnić możliwie przystępnie. Będzie pewnie sporo więcej krytyki jak już film wyjdzie, ale dobrze, dobrze - dyskusja jest możliwa tylko jeśli ktoś się z kimś nie zgadza.

 

salutato

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetny poziom artystyczny. Na pewno zobaczę w kinie.

 

Dialogi i aktorzy są ok, pasują do stylistyki filmu.

 

Mam pytanie: czy takie filmy zarabiają jakoś na siebie czy robicie je bardziej jako dema pokazowe możliwości?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Imo bedzie to chyba najlepsza polska animacja.
Gdyby ktos chcial miec szersze pole do porownan, informuje, ze dzis o 19:00 w ramach Krakowskiego Festiwalu Filmowego odbedzie sie przeglad animacji Jerzego Kuci, we wtorek druga czesc, a w poniedzialek pokaz prac jego uczniów. Program: http://www.krakowfilmfestival.pl/program

 

Szkoda, ze nie ma Kinematografu w ramach festiwalu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość User190

Leander - ubiję Cię jak spotkam :) Rano wróciłem do domu. O której jest pokaz we wtorek?

 

Btw. od kiedy można rezerwować bilety do Multikina w Krakowie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Leander - ubiję Cię jak spotkam :)

M@Ti, w tych okolicznosciach chyba nie myslisz, ze podam Ci prawidlowa godzine i zaryzykuje spotkanie :) Ty masz ze 2 metry. A ogladajac animacje Jerzego Kuci naszlo mnie, ze w sumie zle napisalem o "porownywaniu", bo tu nie za bardzo jest co porownywac. Obaj panowie robia swietnie to co robia, ale robia zupelnie co innego.

 

Odnosnie postu SEBa poniżej, to mnie najbardziej chwycil film Kuci "Powrót". Szkoda, ze tego na sieci nie mozna znalezc.

Edytowane przez leander
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość User190

Znalazłem sobie sam - 17:30 :)

Odnośnie porównywań - jest tak, jak napisałeś wspólna cecha - obaj Panowie znają się na rzeczy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności