Napisano Czwartek o 21:461 dn Mozna puscic sobie jakikolwiek kurs malowania na predkosci x4 i bedzie speed painting.
Napisano 22 godziny temu22 godz 15 godzin temu, michalo napisał:Jest sens. ale chyba nie na etapie nauki.Tzn mogę wypowiedzieć się tylko o sculpcie, ale zakładam że podobnie jest też w malowaniu.Warto uczyć się technik i skrótów, które dadzą pożądany efekt szybko. Ale to raczej temat dla już zaawansowanych osób w danym temacie.Tylko skąd wiedzieć, kiedy ten etap nauki się skończył? W sumie argument za nauką speedpaintingu jako takiego, czyli robienia czegoś pod presją czasową, jest taki, że może być bardzo przydatne, bo można przetestować, czy jakieś metody przyspieszają pracę. Presja czasowa na bank zmenia specyfikę pracy, podejście mentalne i inne rzeczy. Pozwala, albo zmusza do spojrzenia bardziej holistycznego, uniemożliwia babranie się w detalach, może to być bardzo wartościowe. Tylko trzeba pamiętać, żeby traktować sam akt wykonywania speeda jako kulminację, wierzchołek góry lodowej, i nie zapominać, że pod powierzchnią powinny się kryć godziny rozkminiania tych przyspieszających metod i narzędzi, a to już powinno się odbywać powoli i na spokojnie. I tu wracamy do tego, co pisałem wcześniej, że uczyć się trzeba nie na łapu capu, potem można na łapu capu trzasnąć jakiegoś speedzika i się pochwalić, jak szybko się go zrobiło, albo nawet się nie chwalić, lecz po prostu nacieszyć się, że się coś udało zrobić ładnie i szybko, ale czy lepiej to rozwinąć trzaskając jeden speedpainiting po drugim, czy lepiej po prostu uczyć się malowania, a potem całą tę zdobytą wiedzę wykorzystać robiąc coś szybciej, niż zwykle?
Napisano 22 godziny temu22 godz 17 minut temu, EthicallyChallenged napisał:Tylko skąd wiedzieć, kiedy ten etap nauki się skończył?Nauka się kończy z zaczyna doskonalenie ;)No to się czuje jak robi się rzeczy w strefie komfortu. I tu można zaczynać eksperymentować na różnorakie sposoby. Ja np. oglądam innych artystów jak mam możliwość, jakich oni technik i narzędzi używają. Niektóre rzeczy mi pasują i je wdrażam a inne robię po swojemu.Np. robienie figurki w t-pose, poza jakimś konkretnymi przypadkami, jest dla mnie stratą czasu i powodem do irytacji. Zaczynam w pozie, jak zrobił by to rysownik, i jadę stamtąd - od razu etap dynamiki, rytmu, proporcji mam za sobą. Są też tacy co robią t-pose, a potem się męczą żeby wszystko upozować i poprawić drugi raz :P są też tacy co się tym nie męczą i idzie im to szybko i gładko..To tak jak byś zawsze rysował szczegółowego manekina, na którym potem rysujesz ciało. Wiadomo, że w końcu upraszczasz tego manekina ile się da.
Napisano 21 godzin temu21 godz @Slow_Life_Experience Uczenie się normalnie malować:Uczenie się speedpaintingu:Tak na serio to speedpainting to raczej typ filmiku na YouTube niż jakakolwiek forma sztuki. Ucz się normalnie malować, czyli podstaw takich jak walor, światłocień, teoria koloru, anatomia, postać, architektura, pejzaż itd. I rób to powoli i dokładnie. To, że jakiś pro potrafi w 3 minuty namalować cokolwiek, to nic nie znaczy, bo za tymi 3 minutami kryją się lata praktyki i masz tylko wrażenie, że to szybkie i proste. Akurat czatgiepete podał całkiem dobre źródła, jak Schoolism, Marco Bucci czy Ctrl+Paint, dorzuć jeszcze Drawabox, Proko, CGMA i będzie git. Obczaj jeszcze sobie ten wątek, bo temat co jakiś czas się pojawia na forum:
Napisano 20 godzin temu20 godz Śmiechłem na gifyDla beginnerów owszem zgoda. Dla nieco wyższych tierów, którzy ogarniają podstawy to speedpainting wg mnie niesie w sobie walor edukacyjny:podejmowanie szybkich decyzji co do kompozycji, waloru, kolorupraca nad formą i jej czytelnością mimo braku detaliświadome zarządzanie czasem, czyli zwracanie uwagi tylko na to co ma wartośc dla danej pracy, a nie zbędne elementy czy detaletrochę to walka z perfekcjonizmemforma wprawki, rozgrzewki przed docelową bardziej zaawansowaną pracą
Napisano 19 godzin temu19 godz 45 minutes ago, Rotcore said:Śmiechłem na gifyDla beginnerów owszem zgoda. Dla nieco wyższych tierów, którzy ogarniają podstawy to speedpainting wg mnie niesie w sobie walor edukacyjny:podejmowanie szybkich decyzji co do kompozycji, waloru, kolorupraca nad formą i jej czytelnością mimo braku detaliświadome zarządzanie czasem, czyli zwracanie uwagi tylko na to co ma wartośc dla danej pracy, a nie zbędne elementy czy detaletrochę to walka z perfekcjonizmemforma wprawki, rozgrzewki przed docelową bardziej zaawansowaną pracąZgadzam się, malowanie szybko i efektywnie to oczywiście coś, co warto ćwiczyć, ale nie można robić efektywnie czegoś, czego się nie umie w ogóle. Myślę (trochę na podstawie własnych przekonań na początku), że początkującym wydaje się, że takie szybkie szkice są prostsze niż powlona praca, bo dają fajne efekty pozornie prostymi metodami - ot tu smyrniesz, tam plama, jakiś photobash i cyk, enviro gotowy. Ale to nie jest proste i warto ludzi wyprowadzać z takiego myślenia.
Napisano 19 godzin temu19 godz Ja bym o tym myślał, raczej w kategoriach gesture drawings, composition thumbnails czy color scripts.To się robi szybko nie ze względu na jakąś umiejętność mierzoną w km/h tylko, ze względu na eliminację niepotrzebnych elementów z równiania i to jak najbardziej moim zdaniem można robić od początku, bez skilla. Tylko trzeba wiedzieć o co w tych ćwiczeniach chodzi.Więc jak dla mnie problemem jest tutaj de facto nomenklatura.
Napisano 19 godzin temu19 godz 1 godzinę temu, SebastianSz napisał(a):@Slow_Life_Experience Uczenie się normalnie malować:Uczenie się speedpaintingu:Tak na serio to speedpainting to raczej typ filmiku na YouTube niż jakakolwiek forma sztuki. Ucz się normalnie malować, czyli podstaw takich jak walor, światłocień, teoria koloru, anatomia, postać, architektura, pejzaż itd. I rób to powoli i dokładnie. To, że jakiś pro potrafi w 3 minuty namalować cokolwiek, to nic nie znaczy, bo za tymi 3 minutami kryją się lata praktyki i masz tylko wrażenie, że to szybkie i proste.Akurat czatgiepete podał całkiem dobre źródła, jak Schoolism, Marco Bucci czy Ctrl+Paint, dorzuć jeszcze Drawabox, Proko, CGMA i będzie git. Obczaj jeszcze sobie ten wątek, bo temat co jakiś czas się pojawia na forum:speedpainting to bardziej rozgrzewka, szybkie przelanie pomyslu na "kartke" wiadomo ze z nauka nie ma co sie spieszyc.
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto