Skocz do zawartości

Bitwa pod Grunwaldem -zwiastuny obchodów Walki 600-lecia


adek

Rekomendowane odpowiedzi

Nie szukajmy kolejnych teorii spiskowych dotyczących kapusty. Plany zdjęciowe kosztują bardzo dużo. Ujęcia ze stoków to przechodzą w reklamkach jako część obrazka lub jako całość w filmie o śmietanie :) Ja akurat nie uczestniczyłem w projekcie i zgadzam się, że mogło by to wyglądać inaczej ale kosztowały by to wtedy więcej, dużo więcej i to żywej forsy a nie pracy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 122
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Na moje oko wszystkie materiały poddaliście tak silnemu postprocesowi, połączyliście to z tamtym i z owym, że nikt by się nie zorientował że wzięliście łąkę ze reklamówki o śmietanie sfilmowaną 2 lata temu w Urugwaju (który właśnie wychodzi do meczu), przecież nigdzie nie jest napisane że do reklamówek są stocki, a do filmów (?) oryginalne zdjęcia, bierze się to jest najbardziej przydatne w osiągnięciu zamierzonego efektu. A co do prowadzenia aktorów to ja rozumiem że wykorzystuje się żywego wykonawcę żeby wnieść do filmu coś więcej, jakieś dodatkowe emocje, napięcie, tymczasem gdyby w połowie spotu o Grunwaldzie ktoś mi podmienił Lubosa na jakiś świetny model to pewnie bym nie zauważył, podobnie jak z rycerzami na koniach, niestety nie zorientowałem się ze są prawdziwe dopóki nie zobaczyłem making offa, nie wniosły te zdjęcia żadnej nowej wartości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spot numer dwa trochę leży, bo tak jak już wcześniej ktoś napisał wygląda trochę tanio. No ale nmer jeden, jak dla mnie, cudeńko - klimacik, kolorystyka, no i particle na końcu super.

 

P.S.

Mnie tam jeszcze ciekawi czy Platige będzie współpracować przy filmie "Bitwa Warszawska 1920", czy ktoś inny się tym zajmie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

walmord: No prosze, ktos rozwinął moje "głupie". Trafne słowa, a najbardziej do skwitowania całości pasuje mi ksywa człowieka 3 posty wyżej, wspaniale obrazuje To Anime/fanstao-heroiczne biadolenie o baśni mianem Wikińskiej Zemście Zdrady Ostatecznego Cienia.

 

Pierwsze moje skojarzenie kolorystyczne etc. to reklama tego oleju co tam laski spiewaly i jezdzily na wielkim kombajnie z olejami do tłoczenia.

Jestem trochę oburzony, jako człowiek, który parę ładnych lat siedział w rycerstwie. Szkoda, że nikt nie zadał sobie trudu, żeby to lepiej przemyśleć, ale tak oczywiście można to zwalić na budżet, toć to biznes i reklamówka, także myslę że Platige spisało się świetnie, bo to jednak firma robiąca efekty specjalne i one były z najwyższej półki.

Reżyseria co do aktorów trochę leży ale tam.

Mam natomiast mocne wątpliwości co do Ludzi, którzy zlecali ten spot i zaakceptowali taką idiotyczną formę. Ani to nie ma związku z bitwą, ani z Polską kulturą, czy polskim rycerstwem. Wchodzenie w tego typu idiotyczny patos z mang i filmów 3 klasy jest fajnym dowodem na kompletną ruinę tej imprezy, która w nią popadała niestety już od paru lat, a na miejscu, po spocie to czego można się spodziewać to Feel i czarne oczy.

Nie znam kunsztu aktorskiego Pana Eryka Lubosa, natomiast facet powinien przynajmniej z tydzień wcześniej dostać taki miecz do domu i niech się chłopak przynajmniej przyzwyczai, bo machał jak chłop motyką, no tak, ale w sumie musiał napinać mięśnie w trakcie.

Niema to żadnego związku z klimatem i moim zdaniem większej klapy nie mogło być, przy Baldurs Gate 11/ Final Fantasy 18 to byłby wypas na kółkach, ale nie na Grunwald.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kotisded

Waćpan wilcze doły kopiesz na najznamienitsze rycerstwo zachodu... i bardzo dobrze..!!!

Jak to oglądałem to mi brakowało listwy na dole z ilością żyć i wyborem broni i koloru zbroji....:))... mnie w tym wszystkim smuci fakt, ze to ma spełniać oczekiwania społeczne.... i niestety spełnia.....:)).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kotisded powiem ci że kumam twoje podejście i dodam drugi raz, że nie maczałem w tym palców. Twoje ostatnie zdanie z porównaniem do gierek jest akurat bardzo trafne, z tym że mi akurat bardzo podoba się takie podejście. Weź pod uwagę, że długowłosi panowie machający mieczami nie potrzebują reklamy tej imprezy a przyslowiowy lud jak najbardziej. Lud łyka FF więc sprowadzenie Grunwaldu do tego poziomu zachęca lud. To tak troszkę jakby marudzić, że w reklamie proszku nie pokazujemy, że tak naprawdę plamy zostają :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale czy musimy ciągle wszystko sprowadzać do porównań z reklamą, stylistyką reklamy i odbiorcą reklamy? Że widz nie zorientuje się że skończył się już blok proszków, śmietan i szamponów, a zaczęło kino? Może to rodzaj choroby zawodowej, że nawet rozmawiając o grunwaldzie mamy te proszki do prania i śmietany, że to niby do jednego wora można wrzucić. Ludzie przesiąknięci reklamą, takie spoty jak ten rocznicowy może stać się doskonałą odskocznią, szansą na pokazanie że naprawdę ma się jakieś własne pomysły i coś do powiedzenia, inaczej nic się nigdy nie zmieni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to sa własne pomysły jak wisać oryginalne i trochę inne niż oczekiwania wielu ludzi tutaj. Nie czepiajmy się słówek reklamowych. Nie jest realistycznie, to fakt ale na dzikim zachodzie też nie noszono takich kapeluszy, za które kochamy kowboi, wojna była brudniejsza milion razy bardziej niż pokazują to w Pacyfiku a w kosmosie nie słychać wybuchu. Dla kontrastu polecam Valhalla rising. Po prostu inne podejście :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może być ciekawa dyskusja dotycząca estetyki. Film powinien zostawać w głowie obrazy i sceny, nie musi być realistyczny, wystarczy, że będzie wiarygodny. Wydaje mi się, że na realistyczne, super dopracowane obrazy nadejdzie kiedyś czas ale na razie potrzeba takich bo jeśli Grunwald nie tylko jako bitwa ale i historyczne wydarzenie ma konkurować w wyobraźni młodziaka, to powinien stanąć do walki z tym co teraz tą wyobraźnie zapełnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ahahahahahahaha... ale dyskusja.

z wielu wypowiedzi wynika, że gdyby przemontowoan orginalmnych Krzyżaków, ktore były ekranizacją conajmniej faktalną, książki która z historią miała niewiele wspólnego - data bitwy się zgadza, to byłoby najlepiej. No i oczywiście nie wolno tego podpisywać jako PI i jako "Bagiński", bo to szykuje zjeby dl;a zasady... buhehehe... naprawdę wyluzujcie. bo poziom zakwaszenia jest już naprawdę wysoki.

kurde. suarez rękami wyciąga piłkę z bramki, karny spudłowany... wracam do tyh naprawdę ważnych spraw w życiu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brawo. Dawka ff jest do przełknięcia, ale trochę zadrżałem o losy H44 - tak naprawdę jeszcze tego nie wiemy czy Tomek & PI udźwignie ujęcia dłuższe niż 2 sekundy :) ... bo same takie krótkie formy widzieliśmy z tej stajni.

 

Kto widział ZERO Borowskiego(dla mnie 4-) i zna kinowy feedback, wie że nie tak łatwo się oderwać od utartych patentów narracyjnych, montażowych z krótkich formatów - spot, trailer. Trzymam kciuki za H44 jako całość, bo że będzie wypaśmy detalami to myślę że wszyscy tu wiemy. Oby nie był zbyt rzadki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mysle, ze wielu malkontentow jest merytorycznie nieprzygotowana do rozmowy o kreacjach reklamowych. inny swiat, inne zalozenia inne gole inne środki. oceniacie jak sylwusia - nie jest różowe, to się nie podoba. niczego nie moge zasugerowac, poza poglebianiem wiedzy z zakresu srodkow przekazu w reklamie. w tym przypadku nie da sie ocenic tylko obrazu i animacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oho, przybylo pare postow.

 

walmord : kurcze czytam Twój pierwszy post od jednej strony, od drugiej i od trzeciej, i przynajmniej połowa zarzutów, jak nie większość, odbieram sam jako zalety i właściwie odczytane intencje. To miało być growe, komiksowe i ramboidalne. Tak sprzedawaliśmy ten pomysł od samego początku. Nie wiem nawet jak zacząć polemikę.

 

Niemniej jednak jeżeli chodzi o sprawy techniczne to światło i kwestia wyboru czy robimy w pełnym słońcu czy pod zachmurzonym niebem - to niestety nie jest tylko sprawa wyboru obrazka ze stocku. O jak bardzo bym chciał, żeby to było takie proste.

 

kotisded : gwoli ścisłości, Eryk jest prawdopobnie jednym z najlepiej przygotowanych do machania mieczem współczesnych polskich aktorów i nie trzymał owego kawałka metalu w łapie po raz pierwszy. Jako znawcę forma oczywiście może Cię drażnić, tak jak speców od łamania kodów drażnią hollywodzkie systemy komputerowe, a policjantów drażni CSI, no ale jedyne co mogę napisać to to, że przygotowania były naprawdę konkretne i że nic tam nie jest przypadkowe.

 

BTW. Dygresja na boku. Naoglądałem się przy okazji przygotowań do tego spotu różnych mistrzów miecza na żywo, i ich mniemanie o swoich umiejętnościach, kontra jak to później naprawdę wygląda to dwie różne sprawy, i zazwyczaj jest to dość mocno rozjechane. Oj długo mógłym opowiadać.

 

Co do kwesti decyzji osób które ten spot zlecały - tutaj niestety , zły adres.

 

dziadek3D - hehe, fajne z ta listwa na dole z menu wyboru zbroi ;-) Pozwole sobie gdzieś wykorzystać ;-)

 

wormer - o ile mi wiadomo nie będziemy pracować przy filmie Hoffmana.

 

salut

t.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja dla odmiany pochwalę dobór aktorów. Co prawda za wiele miejsca do wykazania się nie mieli, ale po pierwsze mają pasującą aparycję (ten, który ponoć nie umie machać mieczem pasowałby dla mnie idealnie na wiedźmina, nie jakieś ulizany blondyn, ale ktoś właśnie taki, podczas lektury widziałem bardziej takiego Geralta niż tego z filmu/gry) i taką zaletę, że jeszcze nie można ich było zobaczyć w gwiazdach coś tam robiących sobie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oho, przybylo pare postow.

 

walmord : kurcze czytam Twój pierwszy post od jednej strony, od drugiej i od trzeciej, i przynajmniej połowa zarzutów, jak nie większość, odbieram sam jako zalety i właściwie odczytane intencje. To miało być growe, komiksowe i ramboidalne. Tak sprzedawaliśmy ten pomysł od samego początku. Nie wiem nawet jak zacząć polemikę.

 

 

ale dlaczego od razu "zarzuty", co my się procesujemy ? :D Skoro trafiłem większością uwag w Twoje intencje to znaczy że dobrze to zrobiłeś, czytelnie, spójnie, ale nie na moje gusta, można rzecz że nie taki Grunwald sobie wyobrażałem. A co do polemiki to pewnie byłaby ciekawa, ale chyba nie w tym wątku i forma forum raczej temu nie pomoże. Kuba wspomniał że temat estetyki, i pewnie zagadnień bardziej filmowych niż graficznych mógłby być ciekawy.

Edytowane przez walmord
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jaras napisał:

dziadek 3d- to reklama Zakładu Kowalskiego z Bogdańca im. Ulricha von Jungingena Gmbh

...tak to trochę wygląda ...bo Wielki Mistrz dużo lepiej wygląda od siermiężnego Słowianina.... ale to akutrat potwierdza chyba prawdę historyczną....:)).

Co do gry aktorskiej nie tylko w tym spocie, dochodzę do wniosku, że panowie od filmu widząc jeszcze trudniści w mimice aktorów wirtualnych, zachodzą problem od zadu i zmuszją aktorów do gry bez mimiki i za chwilę wszystko sie wyrówna ....:)))

Edytowane przez dziadek3D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jbo Wielki Mistrz dużo lepiej wygląda od siermiężnego Słowianina.... ale to akutrat potwierdza chyba prawdę historyczną....:)).

 

Dziadek, ty jesteś podobny do Wielkiego mistrza, przestań krytykować przyznaj się czym się zajmujesz po godzinach.

 

dziadek.jpgdziadek.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

claude

...do postaci w wydaniu Matejkowskim rzeczywiście jestem podobny... :)).

Dziękuje że zwracasz uwagę na moją krytykę, ale dlaczego mi jej zabraniasz tego nie rozumiem .... giermku...:))

 

Dziadek, ale ty jesteś zaczepny. Ja z żartem a ty już zdążyłeś mnie obrazić. Pewnie masz nadzieję na długą polemikę co da ci trochę rozrywki od robienia nudnych animacji.

 

Co do filmików PI i Tomka to też mógłbym się przyczepić ale myślę że są robione świadomie tak jak są robione i trafiają do ludzi do których mają trafić.

 

Uważam że na ma sensu krytykować dopóki samemu nie zrobiło się czegoś co w może konkurować z dziełem krytykowanym.

Innymi słowy dopóki sam nie zrobię czegoś w lepszego nie będę krytykował ludzi którzy są w czymś zawodowcami.

Zawsze łatwiej jest mieć fantazje na temat tego jak coś by się coś zrobiło a trudniej to zrobić.

A najlepiej krytykować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"BTW. Dygresja na boku. Naoglądałem się przy okazji przygotowań do tego spotu różnych mistrzów miecza na żywo, i ich mniemanie o swoich umiejętnościach, kontra jak to później naprawdę wygląda to dwie różne sprawy, i zazwyczaj jest to dość mocno rozjechane. Oj długo mógłym opowiadać."

 

Bah. Dołożyć jeszcze to że prawdziwa walka mieczem, ZWŁASZCZA na wysokim poziomie tak naprawdę nie jest w żaden sposób widowiskowa i wracamy do starego dylematu jak pokazywać walkę tak żeby nie zrobić z niej kompletnego baletu a równocześnie nie zanudzić widza.

 

Co do filmiku- fajna propaganda i dobrze. Z pewnością nie zaszkodzi nam trochę tego rodzaju produkcji.

 

W formie glosy- tym co zaczyna być w Waszych produkcjach trochę monotonne (nie "złe"- po prostu często powtarzające się) jest bardzo charakterystyczny sposób oświetlania i związanego z nim "scalania" koloru. Prześwietlenia, przepalenia, ujednolicona gama. Bardzo efektowne i spójne ale... chociaż- co ja będę. Komercja jest komercja i ma swoje prawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

claude

...fakt ...giermek to był jednak ktoś.... przepraszam ze żyję....:)))

 

Życzę Ci kariery reżysera i czekam na twoje dzieła sztuki.

Musisz zrealizować swoją estetykę ale tak na poważnie, z zapleczem 20 ludzi i farmą w piwnicach.

 

Wtedy dopiero zacznie się krytyka i ciekawa dyskusja. O tych filmikach to nie ma co dyskutować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

claude

..schowaj się do cienia... bo Ci słonko szkodzi.... przypominam... my tu rozmawiamy o upale po Grunwaldem...:))) a nie filmach jakiegoś dziadka, którego nie lubisz....!!!

...zapraszam do dzidkowych wątków i tam możesz sobie pozwolić do woli i będziesz obsłużony.... chyba że uznałeś że tam też nie mozesz krytykować bo za wysokie progi....:)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetnie to wygląda.

Henryk Dąbrowski - super.

Machanie mieczem - zupełnie nie mam pojęcia o rycerstwie [wiem że podobno istniało] - to machanie wygląda śmiesznie... walka z powietrzem... oglądałem, oglądałem.. pan machał... i pomyślałem że za chwilę pan dostanie toporem w głowę z zaskoczenia. Niestety, tak się nie stało.

Konwencja plastyczna wyraźna - czy słuszna? Niestety, wybiera "większość". "Ludziom" się spodoba.

Ujęcie z liściem - super. [nawiązując do walki z powietrzem - szkoda że pan nie karczował krzaków] :)

Cokolwiek by nie powiedzieć - wykonanie Pro.

 

pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem skąd te porównania do 300... Jak już jest machanie mieczem na greenie to od razu 300? No bez przesady ale tutaj jest kompletnie inna forma. No chyba, że ujęcie rzutu włócznią. Ale takie patenty to akurat nie Snyder wymyślił ;)

Dodam jeszcze, że forma bardzo mi się podoba. Przynajmniej jest w miare orginalnie co jest trudne w dzisiejszych czasach ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość i-riss

Ja teź uważam , że wykonanie pro. Mi się nie podoba tylko to co jest usamych podstaw, czyli pomysł, myśl. Wykonanie jest już tylko konsekwencją. Gdybym pracował przy tym projekcie i zrobiłbym np. animację partikli, to byłbym z tego szczerze dumny. Bo to na prawdę bardzo profesjonalna robota. Ja oceniam to z pozycji siebie jako odbiorcy a nie grafkia, animatora czy kogoś takiego. Nie jestem zwolennikiem takich rozwiązań, takiej dynamiki, swoistego patosu etc. Kojarzy mi się to z fascynacją zachodem, i troszkę takim wzorowaniem. Zgodzę się , że jest to nawet oryginalne podejście do tematu, takie "gro-komputerowe". Na pewno to trafi do większości odbiorców. Ja wolę jednak opowiadanie historii w bardziej prosty sposób. Nie podobało mi się pierwsze ujęcie kiedy kamera sztucznie generowanymi drganiami wchodzi na plan ogólny, który wygląda nijak, rozmydlony, z fatalnym niebem pełnym wzorowych chmurek a`la tło pulpitu. Ostatecznie broni się to w krótkiej formie zajawki reklamowej, ale w pełnometrażowym filmie to będzie słabe. Jeśli Hardkor 44, będzie nasycony takimi efektami , a pozbawiony dobrego scenariusza, fajnej operatorki, umiejętności wpływania na emocje widza nie za pomocą fajnie podążającej kamery za włócznią jak w tym klipie, ale grą aktorską i pewną powściągliwością w dawkowaniu efektów. To Bagiński jako reżyser będzie zawsze postrzegany przez przymat efektów i cg. Życzę firmie jak najlepiej, odnieśliście duży sukces na polu reklamy, ale by zwojować kinematografią myślę , że trzeba troszkę przystopować działania nastawione tylko na efekt wizualny a poszukać rozwiązań bardziej filmowych. Mamy przecierz super tradycję filmową, dziwię się dlaczego ciągle tak uparcjie, jakby z kompleksem, jesteśmy zapatrzeni na zachód. A to właśnie my powinniśmy wnieść coś z naszej kultury. Katedra była troszkę czymś takim właśnie, -brudnym , morcznym, z widoczną osobistą wrażliwością reżysera ... i dla tego została doceniona. Im dalej brniemy, w naśladowanie zachodu tym bardziej stajemy się nijacy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

he he he..

 

domyślam się że nie tylko ja, ale kilka innych osób ma po tym poście takie wspomnienia, po niedawnych atakach typu: "dlaczego polskie produkcje są takie mroczne, pesymistyczne i brudne" dodać można by "smutne", "rosochate", "płaczliwe", "pełne lamentu" - jedyne skojarzenia jakie [niestety] większości się nasuwają to - "polska mentalność", "historyczne doświadczenia"...

To nie to.. żyjemy pod tak bliskim i silnym Wpływem [wpływem] kultury zachodniej [tak - niestety, to już kultura] że jedyne na co możemy się silić to regionalizm... Przykładów nie trzeba daleko szukać.. każda produkcja "kraju niezachodniego" [w domyśle nieUSA] próbuje przemycić swoistą "regionalną" plastykę, posługując się prostymi motywami np. typu Wycinanki Łowickie lub ukrywając estetykę w ruchu kamery, gestykulacji, mimice, kolorze, no i przede wszystkim scenografii. [Wystarczy zainteresować się kinem daleko-wschodnim] - na pierwszy rzut oka, produkcje próbują naśladować kino Hollywoodzkie - jednak środki jakie są zaprzęgane, definiowanie kolorystyki i otoczenia wskazuje na chęć podkreślenia "wschodniości"...

Więc domniemanie czy komuś brakuje czegokolwiek do zachodu... czy to może zachód powinien czerpać z rozwiązań "niezachodnich [nie wiem jak inaczej to nazwać - na pewno nie "wschodnich"]... jest nielogiczne..

To tylko moje zdanie.

 

pozdrawiam z %

Edytowane przez sly
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpiszę tak ogólnie na kilka wytkniętych tu wątpliwości.

 

Nie przesadzajmy z tą projekcją tych ledwie w sumie dwóch minut obrazka na ewentualne 90 minut filmu. Oryginalność tego projektu ( bo będę bronił zdania, że jest jednak oryginalny ) polega właśnie na tym, że temat dotychczas dotykany serio, wiernie, rodzaj narodowej świętośći został zrobiony na opak niż zwykle. Polskie flagi na wietrze, muza z wykopem - no kurcze tego się przecież tak nigdy nie robiło .

Bo jak już polska historia to muszą być rycerze brudni i zasrani, beznadzieja , konie wychudzone, głebia cierpienia w twarzach, bo przecież co woj to filozof. Jak kobiety to albo zgwałcone, albo gwałcone, albo zagrożone gwałtem. I do tego wszyscy chleją. No "Dom Zły".

A ja właśnie chciałem w kontrze do tego pojechać. Dać Polakowi za tło landszaft z "Hero" a Niemiaszkowi chmury Mordoru i dokładnie o to chodziło. I patrząc na reakcje - zadziałało jak trza ;-)

 

2 minuty to nie 90. Bez obaw. Tutaj nie mielismy bohaterów tylko figury symboliczne. Co tu niby było do grania? Krzywić się miał Eryk bardziej? Recytować Herberta? No bądźmy poważni. Obaj mieli być apoteozą testosteronowego twardzielstwa i tyle. ;-)

 

salut

t.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość i-riss

no dobra i tak rozmowa ostatecznie zejdzie do kwesti gustu :) , a o gustach się nie rozmawia :) ja np. , jeśli jesteśmy przy zachodzie wole "Juno" od "Dark Knight", bo ten pierwszy jest dla mnie prawdziwszy i dojrzalszy. ale to nie temat na ten wątek.

 

 

a co do brudu, to mielibyście więcej roboty z teksturami hehehe ;)

 

wracam, do gry w zachodniego ,ale mam nadzieję brudnego "Left4Dead" ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...na krzyżaku zbroja tworzy się i lśni w magiczny sposób.... na słowianinie, pot i trud w kuźni ..... oj baggins daleko nie uciekłeś od sterotypu.... a tak chciałeś.... słowianin w tobie siedzi.... ale to chyba dobrze....:)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Baggins - to, ze napotkasz "opor materialu" mozna bylo przewidziec. Bo przeciez polskie kino to MUSI byc brzydkie, surowe, smutne i biedne. Wystarczy spojrzec na sceny akcji i seksu w polskich filmach - to jedna wielka TRAGEDIA mimo ze nieraz stoja za ta wizualna zenada znakomici (PODOBNO...tak twierdza ich koledzy..) rezyserzy i swietni operatorzy.

 

Dzieki, Baggins, ze zrywasz z ta siermiega, z tym hiper realizmem polskiej rzeczywistosci, z ta poruta. Moge spokojnie pokazac te zajaweczki komukolwiek bez wstydu, opowiedziec o co chodzi - ludzie autentycznie sie interesuja wlasnie dzieki takiej wspolczesnej formie. Gdyby nakrecic je tak jak niektorym sie tu marzy, to wygladalyby ZNOWU jak reklama wiejskiego festynu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo podobają mi się takie rzeczy (compositing rewelacja), nie wiem na co narzekacie:) Pojawiły się pewne sugestie ze za mało kultury za dużo popu w tym, dla mnie skoro zaklepali to ludzie, którzy decydują o tym jak ma wyglądać "kultura" problem nie istnieje. Wiem, że to szersza kwestia do omówienia, ale tak czy inaczej, good job.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wspaniałe i profesjonalne wykonanie. Widać ogromny potencjał i możliwości całej ekipy i oby jak najwięcej takich dzieł (ale walnąłem tekst - przecież wiadomo, że mało kto by to lepiej zrobił ;)). Na początku pierwszego klipu podczas wykuwania miecza ciary latają po plecach, czyli to działa. Czy stylistyka pasuje? Czytając wszystko co powyżej widać, że można na ten temat dłuuugo dyskutować. Moim zdaniem jednak data zobowiązuje i powinna znaleźć odzwierciedlenie w stylistyce - 15 lipca to był w końcu:) Zastanawiam się też czy zamiast obecnej muzyki (LOTR'a jakoś mi to z obrazem razem wzięte przypomina) nie lepiej by się spawdziła Bogurodzica porządnie zaśpiewana przez chór. Co do efektów specjalnych to na mnie osobiście największe wrażenie robią zawsze takie efekty specjalne, których specjalnie za bardzo nie widać. Tylko jak tworzyć podobne dzieła by efekty nie wyłaziły na pierwszy plan a jednocześnie ciary latały widzom po plecach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z przyjemnością sobie obejrzę całość skończoną. Krzyżak z tworzącą się na nim zbroją - super :). No i do malkontentów - chyba lepiej że na takie rzeczy idą pieniądze podatników niż na kolejny dramat psycho-anachroniczny po którym człowiek ma ochotę wypatroszyć siebie albo reżysera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

robota jak zwykle świetna i daleka od "polskiej szkoły filmowej" (sarkazm). Ale by wpisać się w polski nurt biadolenia, pieniactwa, narzekactwa ect., ect. napiszę tylko, że konie grają jakoś tak bez przekonania no i chyba mieszańce to są ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem już tu nie pisać bo raz napisałem, że mi się podoba i uważam że konkret powinno się powiedzieć raz i nie wdawać się w dyskusje lejące wodę, ale strasznie ględzicie i nie wytrzymałem.

 

Forum coraz bardziej popada w stronę retoryki znanej z polityki. Jednym się to nie podoba, drugim tamto, coraz mniej wyrazistości i jeszcze argumenty z kasą podatników coraz częściej dochodzą.

Ostatnio widziałem wątek gdzie na konkretne pytanie jeden udzielił krótkiej odpowiedzi bazującej na 1 minutowym doświadczeniu z programem, reszta zaczęła się z nim kłócić, a jakiejś pomocnej odpowiedzi na pytanie nie miał kto udzielić.

 

Dodatkowo mam wrażenie że sporo osób zajmuje się krzykactwem na tym wątku po to by się pokazać i wypromować. Jak chcecie się promować to pomagajcie radą słabszym od siebie, a nie rzucajcie błotem w rzeczy poziomu którego może nigdy nie osiągniecie. I nie żryjcie się z trollami. Trolli należy ignorować, a nie dolewać wody do ognia. Możecie mnie podciągnąć pod tą zasadę i zignorować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności