Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Zbyszek przeszedł ze stawek wyrobniczych na agencyjne:

wyluzuj, takie życie raz otwiera nam sie dupa raz oczy. na wszystko jest czas, taka krucjata nie ma sensu, bo rozmawiasz z ludzmi, ktorzy są na innym etapie i maja prawo sobie chwalić to co robią. Kazda normalnie zarządzana firma przeznacza 20% dochodu na marketing i musza jakos wydac tą kasę, wiec zastanow sie czy warto naprawiac swiat, ta gigantyczna kasa i tak popłynie w jakieś miejsce i nie trafi równo do każdego. Zatrudnij kogoś kto pomoze Ci w pracy i zastanow sie czy bedziesz chciał mu przelać polowę kasy na koniec miesiąca ze zlecenia biorą na swoją dupę odpowiedzialność. Teraz juz nie wystawiasz posladów na analne uciechy szefów ale baty od klientów też będą bolały i czasem by były mniejsze rozchylisz kakaowe oko w szczerym uśmiechu.

  • Odpowiedzi 82
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Napisano
Wg mnie trzeba dawac z plaskacza leszczom, bo oni nam psuja branze.

kiedyś jak skonczylem liceum by zarobić na studia itp. kupowalem w hurtowni odswierzacze za 1.30pln i sprzedawałem za 20pln na miescie. Nie byłem cwelem - dawałem drugi gratis :)

Ale nikt ze znajomych nie chciał sie dac namówić na łatwą kasę i nie chciał pracowac tak jak ja - po prostu dajmy ludziom przeżyć swoje. Jak dzialasz dobrze i wyrobisz renome to nikt rynku Ci nie zepsuje, a prawie kazdy musi odsłużyć swoje w czyjejś firmie.

Napisano

Własnie sobie przypomnialem, ze Ty Zbyszek tez jesteś, jak to ładnie nazwales, "tanim leszczem". Wiem z pierwszej ręki ze podebrales w swoim czasie jednej firmie projekt nie jakością, a nizszymi pieniędzmi. Czyli co? Będziesz tĘpić się sam?

Napisano

Dobra. Koniec tego offtopu. Zaczęły się też wyzwiska.

 

Jeśli macie zamiar pisać takie rzeczy dalej przejdzcie na priva. W innym wypadku po prostu zamkniemy ten temat. Sprawy prywatne załatwiajcie poza forum publicznym.

Napisano
jestem za wprowadzeniem podpisów z imion i nazwisk pod nikami. Żeby każdy mógł sprawdzić kto pisze. Koniec z anonimowością :)

 

Z tego właśnie względu, że nie ma obowiązku podawania swoich danych takie osobiste wycieczki nie będą tolerowane.

 

Widzę, że takie "wbijanie szpilki" staje się modne. Być może następnym razem nie będziemy ostrzegać czy prosić tylko damy odpocząć takim osobom troche od forum.

 

Dodatkowo wypowiedzi pełne są wulgaryzmów.

Napisano

Zbyszek, Mokramyszka...w Waszych postach jest tyle ekspresji co w dobrej animacji!:)

Zapomnialem juz, ze tak soczyscie mozna siebie nawzajem ponazywac hehe

 

Zasugerowano juz Zbyszkowi aby spojrzal szerzej jednak mam wrazenie, ze on wlasnie patrzac szerzej pisze te wszystkie rzeczy. Wiecie to troche tak jakby wyobrazic sobie modlacych w kosciele w pelnym skupieniu i ksiadza wyglaszajacego kazanie. I nagle jeden z modlacych(Zbyszek), posiadajacy specjalna moc widzenia przez sciany dostrzega drugiego ksiedza, ktory na zakrystii dotyka brzydko malego ministranta. Widzac to Zbyszek nie potrafi juz spojrzec ze spokojem na innych modlacych sie, ani na ksiedza wyglaszajacego kazanie.

Nie znajdzie jednak zrozumienia wsrod tych, ktorzy nie widza. Bedzie zezloszczony, wsciekly, bedzie widzial dalekoidace oszustwo i manipulacje, a cale to wzburzenie obroci sie przeciwko niemu, gdyz wszyscy zaczna uwazac go za swira.

 

Bodajze Ronald Reagan powiedzial kiedys o demokracji "Fakt, ze 80% ludzi glosuje na tak nie znaczy, ze maja racje".

 

Mokramyszka wypowiada sie tu jednak z poziomu czlowieka pelnego zaangazowania i trudno tez negowac takie podejscie szczegolnie, ze niewarto ulegac tonowi wypowiedzi, a samo przeslanie jest wartosciowe.

 

Ze swojego punktu widzenia dodam kilka rzeczy. Jest prawda, ze ida ciezkie czasy dla grafikow, ale przypomina to filmowa historie: Bohater osaczony przez zle moce, wlasciwie pozbawiony jakiejkolwiek mozliwosci ucieczki, zadnego rozwiazania.. I nagle wydarza sie cos rozwiazujacego pozytywnie akcje.

Posiadajac firme trzeba uwzgledniac cala mase kosztow i zmagac sie z tym jak rozwiazac to czy tamto. Zwroccie uwage na najbardziej swiatlych zawodnikow sztuk walki. Gdy pojawia sie konfrontacja ludzie patrza sobie gleboko w oczy i nacieraja na siebie jak koguty, prosto walac na oslep. A swiatly zawodnik dosc szybko wpada na pomysl na zupelne obejscie sytuacje, przypomina sobie, ze po co walic rekami skoro mozna kogos podciac, obejsc, potraktowac bardziej ogolnie..nie jako rece, nogi, ale jedna spojna mase, ktora nalezy po prostu wytracic z balansu i zablokowac. Dlatego u dobrych zawodnikow widac ta niezwykla ekspresje, otwartosc na bardzo szybkie i duze zmiany.

Jesli jeden mowi A, nie mow B..tylko Z.

 

Tym metnym wywodem daze do tego, ze wedlug prognoz wielu kumatych ludzi era pieniadza i kapitalizmu sie skonczy juz lada moment. Ja takze mialem jakis czas temu motorek w dupie by odlozyc niewiadomo ile na emeryture, ale jak to niby ma zadzialac?

Ze ja bede mial milion dolcow na koncie, rosnacy procencik, a obok 1/3 Polakow w moim wieku dowie sie, ze ich emerytura wynosi 170zl. I co? Pojda do domu, posmutnieja i beda tam wegetowac czekajac na smierc? Nie, wezma noze, palki i wyjda po swoje. I nikt nie bedzie wtedy bezpieczny. Zaden cwaniak w swoim biurowcu, a wysp na ktorych mozna sie ukryc z wlasna mini armia nie ma zbyt wiele;)

 

Dopoki 3dsmax kosztuje 16tys zl, iphone 3tys, a byle mieszkanie zlozone z kilku prostych scian 300-400tys zl wtedy nie osiagniemy spokoju i szkoda nawet probowac. Kapitalizm jest fajny jako ozywczy akcent..tak jak fajnie jest czasem dac pracownikowi(albo sobie) kopa na rozruch. Ale kopiac go caly czas nic dobrego nie zrobimy..tylko zlosc, agresje, frustracje, totalna nierownowage. Czyli dokladnie to co teraz robi w wielu krajach kapitalizm.

 

Tego wielu nie bedzie chcialo zrozumiec, szczegolnie szefowie duzych koncernow. Poniewaz oni szukaja ciagle rozwiazania pt "ok, wprowadzmy troszke wiecej ekologii do naszych fabryk zeby ludzie sie wyluzowali, ale ciagle musimy dzialac na wysokich obrotach i podnosic zyski".

 

A czym jest zmiana na lepsze? Zbyszek jako animator dobrze o tym wie, ze gdy postac ma zrobic wrazenie przed kamera potrzebne sa zdecydowane, smiale, otwarte zmiany. Popychanie sprawy kroczek po kroczku jest jak stanie w miejscu udajac, ze niby sie zyje.

 

Kiedys w przemysle muzycznym by uzyskac status zlotej czy jakiejs tam plyty trzeba bylo sprzedac 100tys plyt. Teraz wystarczy bodajze 10tys. A to wszystko za sprawa internetu i innej swiadomosci, ludzie nie chca placic, wszystko staje sie bardziej wirtualne. Naprawde nie zmierzamy w strone zarabiania pieniedzy, a jedyna obawa, ktora nie naklania nas do myslenia w te strone wynika z zakotwiczenia myslenia "ale jak to, nie zarabiajac duzo za co kupie iphona?".

 

Moze za to ile naprawde kosztuje jego produkcja, czyli 4zl? Bo ile kosztuja teraz procesory sprzedawane 2 lata temu jako highendowe po 2 tysiaki? Myslenie w te strone przyniesie ukojenie. Ale gdy dalej jestesmy w trybie narzucania sobie wirtualnych cen, bo trzeba uijscic wirtualne oplaty za wirtualne uslugi i potrzeby to sorki, duppa bedzie zawsze spieta:)

Napisano

szara rzeczywistosc, jest w tym sporo racji, ludzie maja chyba gorzej teraz niz kiedys i bedzie jeszcze gorzej... moge sie mylic bo nie jestem zadnym tam specjalista od gospodarki

Napisano
i przyjdzie ktoś sprytny by zarobić na tej całej rewolucji :)

 

To będzie Microsoft. Opatentuje rozdawanie za darmo i będzie ściągać haracz od każdego kto dostał coś za friko i od każdego kto dał.

 

Pawel Lipka nie masz racji. Kapitalizmu jeszcze nie ma i dopiero nadchodzi. W pszyszłości pewnie każdy będzie musiał nosić specjalne soczewki które będą wyświetlały reklamy, a jak popatrzymy na ładną... no tą... dziewczynę to nam 5 euro z kąta ściągnie, a ona z tego będzie miała 1 euro. A jak nie będziemy chcieli płacić to zbluruje obraz i tyle. (Idea Copyright Protected 2010 by dac77 - for info about cost of use in commercial as well as noncommercial product please call 111-222-pay-me-now).

 

Teraz to dopiero offtop.

Napisano (edytowane)

Wyjaśnijmy sobie, że nie jestem żadnym ideowcem i doskonale rozumiem wartość pieniądza. :] Różnica między mną a Zbyszkiem polega na tym że tej wartości nie przeceniam.

 

Prezesi nie zakładają firm, żeby robić komuś dobrze, tylko żeby zarabiać pieniądze. O co miałbym mieć tu pretensje? Relacja pracodawca - pracownik wygląda bardzo podobnie we wszystkich branżach. A jeśli zawód staje się bardziej popularny to wartość pracy spada. Żadna z tego nowość. A obwinianie za to tzw 'leszczów' jest daleko idącą naiwnością.

Zbychu, jesteś totalnym hipokrytą. Troszczysz się o kondycję branży jak rycerz w lśniącej zbroi, a będąc szeregowym pracownikiem tak samo ją psułeś tylko od innej strony. Miałeś głęboko w poważaniu ile z budżetu przypadnie na pozostałą część zespołu i ustalałeś swoje stawki z kosmosu (mnie na szczęście ominęła ta wątpliwa przyjemność pracy z tobą). Miałeś do tego prawo z twoimi umiejętnościami. Ale teraz pojawiają się ludzie, którzy nie mają w **** swoich współpracowników, jednocześnie mają coraz lepszy warsztat i takie cwaniaczki jak ty idą w odstawkę.

Inna sprawa, że, jak już pisałem, z takiego stanu rzeczy właściciel firmy jakim jest Zbyszek, powinien się cieszyć, bo może mniej płacić pracownikom i być bardziej konkurencyjny. Nie odniosłeś się do tego, Zbychu, bo sam widzisz jakimi absurdalnymi argumentami usprawiedliwiasz swoją żałosną krucjatkę.

 

--------------------------------------------------

 

Paweł: daleko mi do twoich pozytywnych wizji przyszłości :) Skłaniałbym się raczej w stronę opinii, że ten stan rzeczy będzie się pogłębiał, bo ludzie zapominają po co żyją.

 

EDIT:

W sumie zgadzam się z przedmówcami. Anonimowość obniża poziom dyskusji.

Łukasz 'Leszcz' Sobisz - kłaniam się nisko po samo piź...

Teraz czekam na tego obiecanego plaskacza.

Edytowane przez mokramyszka666
  • Like 1
Napisano

Na takie tematy nie dyskutuje ze swoimi 'panami'. Wierz mi. Ich punkt widzenia jest dla mnie jasny i w tym wypadku mało ma do rzeczy. Ale musiałbym upaść na głowę, żeby winić ich za to, że chcą zarabiać na swojej firmie. Twoje stawki jak już pisałem były w dużej części usprawiedliwione twoim nieprzeciętnym skillem, ale inna sprawa, że częścią jakiegokolwiek zespołu to raczej się nie czułeś nigdy i o tym mówię w tym wypadku.

Tu jest ta różnica. Postawy podobne do twojej również dobrego wpływu na branżę nie mają (delikatnie mówiąc).

Wiesz dobrze, że żeby zarabiać konkretne pieniądze potrzeba czasu (chyba, że urodziłeś się od razu wymiataczem - no to gratulacje). Twoja teoria o psuciu branży przez świeży narybek jest po prostu trochę płytka. Realia są bardziej skomplikowane i oczekiwałbym od człowieka z takim stażem w branży więcej zrozumienia (nie dla siebie, po mnie to spływa). Gdy zaczynałeś 10 lat temu to ile animatorów było w kraju?

Zrozum, że te czasy minęły. Branża dojrzewa, dróżka kariery jak wszędzie się wydłuża. Zaczynasz od bycia pionkiem, a kończysz tak jak się postarasz. Prędzej czy później każdy dojrzewa i zaczyna się bardziej cenić. Problem w tym, że pracowników jest coraz więcej, więc sytuacja się rozmydla i efekty są jakie są. Ale nie dlatego, że młodzi dają się grzmocić, tylko dlatego, że tak działa każdy rozwijający się rynek pracy.

 

ps. Sorry za wczorajszego posta. Było tam kilka stwierdzeń z d***. Tak czy inaczej zdanie mam jakie mam, wyrabiałem je przez kilka lat patrząc z różnych perspektyw.

  • Sad 1
Napisano

Przestałem być anonimowy, bo zgadzam się, że słabo to wygląda w poważnej rozmowie. Szczególnie, że dla niektórych opinia anonimowego krzykacza jest bez znaczenia. Może mają rację. Nie przeszkadza mi to, żeby napisać, że ciągle kręcisz się w kółko, zarzucasz to samo, tylko niczym tego nie jesteś w stanie poprzeć. I to jest słabiutkie i żałosne. Próbujesz mnie przedstawić jako osobę, która nie ma pojęcia o środowisku i nie rozumie mechanizmów, które tym rządzą. Rozumiem doskonale. Dlatego mam takie zdanie a nie inne. Dlatego szanuję pracę innych. Dlatego stałem się niezależny, co nie znaczy że olewam ludzi, z którymi pracuję.

Wkręcają mi? Ale kto mi wkęca? Bo chyba nie sądzisz że rozmawiam z zarządem na temat twojej osoby? :D Wyrobiłeś sobie człowieku renomę wśród ludzi, z którymi pracowałeś przez lata i o tym mówię. Mam wierzyć osobie, która wykłada laskę na wszystkich i dba jedynie o swój własny interes?

Żałosne jest twoje podejście a nie wyrażane przez ciebie opinie.

Co do zarobków. To raczej zachodnie równają w dół, a nie odwrotnie. To też wina PI i Bagińskiego?? Może zacznij jeździć po świecie i uświadamiaj wszystkich leszczów :D Bo taka sama tendencja jest na całym świecie. Od ILM po Pixara. I to tylko dowodzi tego co pisałem wczesniej: na reguły rynku nie ma rady. Możesz się jedynie łudzić, że wiesz więcej. A prawda jest taka, że tu nie ma nic więcej.

Napisano

Nie dziwie się, że ci się nie chce, bo w kółko opowiadasz to samo.

Jestem bardziej na swoim, niż na cudzym. Robię to, na co mam ochotę. To się nazywa własnie niezależność.

A co mają budżety reklam do zarobków?? Ktoś ci już tutaj pisał coś podobnego: będąc właścicielem będziesz się dzielić zarobkiem z podwkonawcami po równo tylko dlatego, że wykonują prace do twojego projektu?? :D Dostając zlecenie na reklame za 100tyśków rodzielisz wszystko po pracownikach czy będziesz myślał przyszłościowo? Zastanów się i przestań opowiadać bajki.

 

Miałeś komfortową sytuację, bo przy braku dobrych animatorów dyktowałeś warunki i nie widziałeś nic poza czubkiem własnego nosa. Z resztą widać dalej tak masz. To jest dopiero wybitne psucie branży.

 

Nie musze pytać o zarobki na zachodzię. Wykazy pracowników z większości dużych firm są ogólnie dostepne. Poszukaj to znajdziesz i nie będzie opowiadał bzdur.

Na zachodzie, zwolnienia zbyt wymagających pracowników są na porządku dziennym, bo coraz łatwiej o nowych, których można łatwo wdrożyć w istniejący pipeline. Wyobraźnię masz imponującą tylko źle z niej korzystasz.

Napisano

Thx, wielu osobom należą się podziękowania. Skoro po 3ch miesiącach udało się instytucji wypuścić film ( możliwie największym cichaczem jakim się dało ) to może i kreditsy i wersje angielską za kolejne pół roku opublikują.

Napisano

Eee.. Super że się podzielili, wcześniej nie widziałem.

 

Szczerze - spodziewałem się czegoś.... gorszego.

Niestety na forum nie można niecenzuralnych słów używać - powiedziałbym jak fajny jest ten film.

 

Zdecydowanie brakuje kreditsów.

 

Gratulacje nominejszyna.

Napisano

Dzięki Bigu za linka! W końcu udało mi się obejrzeć przewodnik w całości i muszę przyznać, że jestem pod ogromnym wrażeniem! Gratulacje! Normalnie prawie uwierzyłem, że jesteśmy gospodarczą potęgą ;)

 

I prosiłbym bardzo panów z góry o przeniesienie rozmowy na priva - wątpie, żeby komukolwiek tutaj chciało się wysłuchiwać Waszych żali i frustracji.

 

Pozdro

Napisano

Dzięki :) Nawet nie wiem ile storybordu było, nigdy nie policzyłem bo były robione rozdziałami i po ukończeniu rozdziału od razu leciały do animatora. na szybko kalkulując to chyba około 40 - 50 stron.

Napisano

No właśnie. Nie jestem w stanie tutaj przebywać 24/7, a widze, że prośby nic nie dają.

 

Prośba i pytanie: mokramyszka666 i ZbyszekLLL: co mam teraz zrobić? Mam usunać posty z góry na dół? Ręce opadają...

 

Biglebowsky: Gratulacje i nareszcie! To materiał na nowego newsa, aczkolwiek boje się o tym trochę pisać bo ostatio komentarze są przewidywalne i monotematyczne.

 

W końcu coś co nawiązuje do tematu wątku i to jak konkretnego!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności