ikkiz

dla mnie fajna okazja żeby zobaczyć jak teraz wygląda interface Photoshopa. Photoshop 7 to było bardzo dawno temu

może nie zjadł snikersa, a jak jest głodny, to strasznie gwiazdorzy :) Ale czy większość społeczności jest wpatrzona? Jest rozpoznawalny. Tyle. Nie można znaleźć torrenta z jego blender guru blenderguru nature academy andrew price ani chyba nic innego jego autorstwa w przeciwieństwie do innych blenderowych tutoriali: , więc raczej nie powiedział bym, że jest popularny. Tu jak patrzę, to ja się wypowiadam o nim chyba najlepiej, a i tak jestem mu w stanie wytknąć braki. Niech sobie jest i niech robi po swojemu.

No to było kwaśne z tym pozywaniem. Myślę, że na tym nie zyskał, a stracił, bo to nature academy to można zdobyć nie płacąc - to chyba jest oczywista oczywistość. Jeśli ktoś płaci (niemało) to albo jest ofermą, albo na prawdę chce być fair i docenić czyjś wysiłek. Tylko że takie akcje, jak ktoś się okazuje frędzlem (żeby nie napisać synonimu na Ku.) to odbiera ochotę, żeby być wobec niego fair. Nie widziałem turoriala i nie wiem na ile można go uważać za plagiat, czy w ogóle można wiedzę uważać za plagiat, że się Price tak wkurzył, ale zaszkodził swoim interesom mocno, zamiast pomóc. Zapomniał chyba o czym uczy i jaki stosunek do "biznesu" i licencji ma społeczność w którą celuje. Blendercookie zapłaciłem za "citizena" (merytorycznie są lepsi) ale blenderguru raczej nie wspomogę finansowo.

No tak, ale czasem możesz nie wiedzieć, że się mylisz, wtedy nie sprawdzasz dokładnie. Bez złej intencji. Ale fakt jest taki, że fanboye bo to problem w dyskusji. Ja mimo osobistej sympatii dla Andrew nie traktuje go jako absolutnego autorytetu, bo parę razy przeczytałem jego głupie pytanie na forum i się zastanawiałem, czy to ten sam "guru" pisze :) Bardziej jest przydatny jako taki Pomysłowy Dobromir (ma pomysłowe i kreatywne podejście do rozwiązywania problemów) , niż baza rzetelnej deweloperskiej wiedzy.

Siłą tego gościa nie jest 100% kompetencja, ale jakiś rodzaj charyzmy, że świetnie się go słucha. Nie chcę podawać złych przykładów nerdowskiej narracji, ale widziałem już kompetentne tutoriale, które w ciągu 40 minut mogły by uśpić 20 razy.

u mnie też potem zadziałał MinGW. Ale w pracy 64 bitowy WIN to mam serwer, więc musiałem przez RDP odpalić a to nie robota (z resztą też się wysypał po kilku udanych testach) postanowiłem się zająć pracą i że sobie w domu sprawdzę. Przychodzę do domu, a tu neta nie ma. No to komóra i ściągam (i się wyginam po domu z telefonem, żeby zamiast E było H). 2 razy mi przerwało, trzeci raz już miałem 50% i wtedy wrócił stacjonarny internet. Zasysam teraz i zaraz planuje zobaczyć jak będzie wyglądała mechaniczka z poprawioną skórą. Długo czekałem i jeszcze na sam koniec taka niespodzianka z netem. Na szczęście wrócił. box z teksturą checker żeby było widać różnicę między subsurface a zwykłym diffuse. zaświecone z różnych stron różnymi lampkami

Na Windows się wysypuje po dodaniu noda sss (Nie tylko u mnie jak się dowiedziałem z Blenderartists), sprawdzę w domu na Linuksie

array tak, bezier nie. Robisz ząbek na brzegu obiektu (jego origin w środku tego pokrętła) i dodajesz emptty w tym samym miejscu co origin poprzedni. W modyfikatorze array dla pokrętła dajesz object offset i wskazujesz empty, włączasz też merge i first-last i wyłączasz inne offsety (zostaje tylko obiect offset) wpisujesz ile ząbków. obracasz to empty w odpowiedniej osi tak żeby się zgadzało z ilością. (360/ilość instancji). Jak merge dobrze ustawisz i werty na brzegach będą pasować, to się ładnie połączy. albo kółko zrobić, co trzeci werteks (albo edge) skalować, zrobi się gwiazda/koło zębate ... i extrude do góry. -select all -select > checker deselect > wybrać 3 (może 4? zależy jakie koło zrobisz najpierw. powinno mieć liczbę werteksów będącą wielokrotnością liczby ząbków i tego parametru deselect) -scale -select all -extrude

nie takie suche. trochę się pośmiałem.

faktycznie, tylko horyzontu brak do doskonałości.

@snooo Trzymaj go pod poduszką z naładowanym obżynem bo jacenty pisze, jak by miał zamiar cię odwiedzić :)

"zapewnia intensywne doświadczenie pracy na ekranie piórkowym, w sposób ergonomiczny dostosowując się do wszystkich środowisk i stylów pracy." Jak bym czytał o wibratorze. "zapewnia intensywne doznanie masażu wibrującym dildo, w sposób ergonomiczny dostosowując się do wszystkich otworów i stylów masturbacji." uwielbiam ten styl. Edit: Styl pisania marketingowych anazingowych peanów, a nie styl masturbacji. Zdałem sobie sprawę, że mogłem być zrozumiany dwuznacznie :D

Z mojego punktu widzenia, to dalej się nie dało - no może na Helu. No nic. Zobaczymy, bo hotel konieczny, a same dojazdy to dzień*2

nawet nie wiesz Monio jak często tu zaglądałem, żeby to przeczytać!

Może być Jerzy. Jerzy ma wintydż aparat i fajną apaszkę i odpowiednio wąskie spodnie. Jak już ktoś pisał, szkoda trochę Edkowego kapelusza, ale na wszelki wypadek zdejmują klątwę. W końcu jest przecież szuflada i możesz Edwarda stamtąd potem wyciągnąć.

ale kubek nie jest ze starbuck'sa

dołożyłeś wszelkich starań, żeby nikt nie mógł zobaczyć tego rendera. Gdybyś chciał go pokazać mógł byś użyć imgur.com i wkleić go w wątku - "wstaw obrazek" z belki edycji postu, ale rozumiem, że nie miałeś zamiaru. ok szanuje to, tylko po co zawracasz nam gitarę ...

plasti ma rację: Czesiek jest mainstreamowy. Fajne rysunki, to ci nie będę mówił, żebyś już przestał rysować, ale Edek to było samo sedno, i jak go nie wymodelujesz, to masz u mnie minusy w każdym poście. Nawet w Wielkim Poście.

jest absolutnie git. modeluj.

gdzie proporcje leżą? Na początek stopa za mała, łydka za cienka, twarz i korpus za długie a czaszka za mała. Ręce za cienkie, dłonie za małe. Twarz jest nie naturalna i nie kobieca Oczy spróbuj zrobić osobno z kulek i kąciki ust zrób wgłębione. Generalnie bez referki się nie obejdzie. I te spodnie dresowe też tak zostać nie powinny.

wiesz - szkoda. Daryl Hannah to bardzo piękna kobieta i myślę, że znalazł byś sporo referek, a jej oryginalna uroda nadawała charakter tej postaci. Myślę, że mógł byś jeszcze to trochę podciągnąć, bo fryzura i makijaż i tak ci dużo wybaczy. http://gator1330.hostgator.com/~mdibug/wp-content/uploads/2010/12/michel-comte-women-darryl-hannah-ii-1024x720.jpg http://t1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcT6bGT05KNJtPeiJk9kTp80Y1eZqNIWl1KU0wZTgWkVQzGmRC9ilg http://images.starpulse.com/Photos/pv/Daryl%20Hannah-26.jpg

hehe, faktycznie. Ptaszek wpadł nagle na pomysł, żeby podsumować dyskusję z A.D. 2011 :). Ja nie popatrzyłem, i pomyślałem, że to jakiś gorący temat, że od mojej ostatniej wizyty tyle się naprodukowało postów.

Wojna wisi w powietrzu, więc lecę po popcorn! Abstrahują od zalet, czy (ewentualnych - z góry przepraszam :) ) wad sprzętu Apple, trzeba zauważyć, że jest on także "kosztownym sygnałem" pozycji społecznej i atrakcyjności seksualnej i wyszukanego gustu technologicznego. Może są też praktyczne powody wybrania takiego komputera, ale nie widziałem nikogo, kto by jabłko zakleił naklejką z hello kitty. No więc jak kosztowny błyszczący artefakt w jakiejś dziedzinie okazuje się obiektywnie gorszy od tanich przedmiotów, z którymi afiszuje się plebs, to się robi nerwowo. Wtedy trzeba zająć z determinacją zdecydowane stanowisko wobec deprecjonowania tego sygnału. Haterzy nie są lepsi ze swoją satysfakcją, jeśli nie działa i psuje się coś z półki, na którą ich nie stać, ale najwyraźniej dostrzegają potencjał tego sygnału prestiżowo seksualnego, bo czy inaczej nie powinno im to wisieć u d. ? Może jak się ponabijają z macbooków, to wtedy ich lapek z Ubuntu, czy Samsung z Androidem robi się jakiś bardziej błyszczący.

już wiem, co mi nie pasuje. na zdjęciu chyba nie ma słonecznej pogody, A traktor jest zaświecony słońcem z zenicie i to z ostrym cieniem. Mi się zdaje, że jest za mocno oświetlony w stosunku do zdjęcia i stąd ten zgrzyt w odbiorze. Może spróbuj sprzygasić trochę słońce i zrobić mu większy rozmiar (rozmyty cień). A i jest jeszcze coś niefajnego na masce, coś ciemnego się odbija, a pod takim kątem nie ma bata, żeby się odbijało co innego niż niebo. Skąd to wzięło - poprzednio nie miałeś? światła i opony pięknie. nie widać, że 3d.

bałem się to czytać i słusznie że się bałem