kengi

Wywal batmany i catłomany i będzie git. ;P Więcej napisałem w innym poście. Ale dalej nie widzę uzasadnienia, żeby stawiać odbiorcom taką blokadę kulturową.

Z opisem spoko. Ja bym jednak wywalił te uszy (kolory też nie pomagają). Nic ci one nie dają oprócz tego batmana, nie widać w nich niczego, aby było warto. A na pewno będziesz musiał się ciągle tłumaczyć, że to co innego itd... tym bardziej, że to nie ma znaczenia, jak to wykminiłeś i że to doberman niby itp... może na razie ci to nie przeszkadza, ale zmęczy cię to, chyba że zostaniesz z tym światem do końca w niebycie. No i pomyśl o odbiorcy, teraz każdy zanim dojdzie do twojego świata, to pomyśli: O! symbiotyczny Batman!; Więc pojawia się pytanie, po co tworzysz tę barierę odbiorcy?

Napisz może co chcesz zrobić. Bo sam index switch pozwala na zaznaczenie więcej niż jednego. Ale co tam dokładnie chcesz zrobić to nie wiem. Więc możliwe, że trzeba to inaczej obsłużyć.

Environment artist; tylko zacznij robić w Unreal Engine. Zrób np. remake jakiejś lokacji (im mniejsza tym lepsza) może i z GTA nawet coś, tylko na standard AAA obecny, będziesz miał do portfolio, nawet jak nie skończysz to assety jakieś pewnie zostaną. Wrzucaj tutaj to cię ludzie pojadą, ale i podpowiedzą co można lepiej, a potem na juniora się pchaj do gamedevu, przy czym marne szanse, bo branża aktualnie zapchana i nawet seniorzy mają problem z robotą. Więc jeżeli brak ci motywacji, to sobie odpuść i idź jak najdalej od art/3D. Ew. obejrzyj sobie dżoko łilink czy inny dżordan piotersyn, pościel łóżko i napchaj się testosteronem, jak to nie pomoże to też odpuść sobie. Generalnie najlepiej odpuść sobie od razu, to będzie dla ciebie najlepsze.

Pokaż siate. Poza tym wygląda gitnie. Chociaż prezentacja jakaś ciekawsza też by się przydała. Napracowałeś się a potem wrzuciłeś to na byle HDR, wypadałoby mieć więcej szacunku do swojej roboty.

No spoko to idzie. Jeszcze tylko parę popraweczek i będzie cacy.

Czyli najpierw robisz film za $300mln tradycyjnie, a potem za 250 baksów wrzucasz na to filtr i masz anime (tu tylko trailer, więc 3h pewnie kosztowało by z deczka więcej)... good thinking. Idę w to. 🤣 Ale skoro tak bez skrupułów walą kopyrajty w zadek, to może już za plecami się dogadali z trampkiem i bezmuskiem, i wiedzą, że nic im nie grozi... 🤔

Jest nawet lepiej. System requirements: 🤣

Hehe, nie wiem czy jest jeszcze sens coś dodawać, bo raczej większość już została przez chopcuf rozpisana ładnie. Ale tak jak @Destroyer pisze, masz historie na kilka kadrów. Więc tak jak @SebastianSz proponuje, można z czegoś nieco zrezygnować (u niego nie ma już prawie postaci, a na pewno brak portretu). Ja na przykład pomyślałem, że można by było zrobić kadr tego typa, w tle ta panna ledwo widoczna a na jego przerażonym ryju cień tego ptaka tylko, albo nawet czy to cień ptaka czy zasłony... tajemnica. Część tej informacji jest w domyśle (ale nawet w twoim wariancie jest sporo domysłów i możliwości interpretacji, więc de facto żadna strata). Rezygnujesz wtedy z jakiejś części opowieści, bo nie wiem czy ktoś byłby w stanie zrobić taką kompozycję ze wszystkim tym co chcesz pokazać i tyloma POI. Ja na pewno bym nie potrafił, więc nie powiem jak to zrobić. Śmiem twierdzić, że nawet największe rembrandty by to uprościły po prostu. Co do pozytywów, bardzo fajne kolory, bardzo podoba mi się malarskie potraktowanie postaci i oświetlenie.

Jak dla mnie za dużo naraz chcesz pokazać. To jest problem kompozycyjny. Dwoma punktami (postać i scenka nad drzwiami) rozrywasz niejako obraz i jeszcze w środku jest ognisko. A te ni w kij ni w oko, jakoś za blisko nogi bohatera i wydaje się niemal walczyć z nogą o pierwszy plan. Gipsowa głowa zdecydowanie za bardzo przejarana. Jest też sporo pozytywów ale z lenistwa przemilczę ;P nie gniewaj się. Na pewno inni napiszą a ja się z nimi zgodzę.

Pewnie musisz sobie tego normalnego jakoś inaczej wczytać. Z głowy wymyślam, więc nie wiem co dokładnie trzeba zmienić. ale posiedziałbym sobie z otwartym oknem spreadsheet i patrzył co tam nody wypluwają za cyferki. Możliwe, że musisz mu te normalne wyliczyć, albo przenieść w formie atrybutu jakoś. Na głos myślę, więc może być że plotę bzdury, ale może cię na coś to naprowadzi.

Zrobiłem testa z pozycją na szybko i działa jakby się można tego spodziewać. Pewnie masz coś z logiką w selektorze nie tak. Być może normalne mają nie takie wartości jakbyś chciał.

Mamy nawet swojego w Katowicach... a pewnie takich co ich na jutube nawet nie ma jest rząd wielkości więcej. Jak to mówią, życie to gra, zasady dla każdego takie same, tylko warunki startowe każdy ma inne. Ale można chyba powiedzieć, że jeżeli miarą sukcesu jest skill, to ten ziomek w Katowicach czy Kyoto osiągnął większy sukces niż wszystkie kardaszjanki razem wzięte. Więc to tylko kwestia tego jaką miarką mierzysz.

Bardzo fajna ta smutna morda najbardziej po prawej u góry. Masz widoczne stałe patenty na tych głowach, wydęte duże usta i prawie zawsze niemal ten sam nos. Te trzy najbardziej po prawej głowy się z tego wyłamują i IMHO to dobrze. Może poeksperymentuj sobie z innymi kształtami. Widać, że próbujesz, ale deformacje tych głów idące w stronę karykatury wyglądają trochę tak jakbyś liquify zmienił kontury głowy głównie, trochę w środku, ale przez to to jest takie dwuwymiarowe. Nie ma deformacji brył, które tworzą te głowy, tylko deformacje kształtów. A modelunek jest bardzo 3D i może przez to mam wrażenie dysonansu. Przez to też pewnie ta głowa en face wygląda najlepiej, bo tam ni widać tych zmian konturu przez co całość jest bardziej spójna.

Chyba jestem jedynym kolesiem, którego stylówka HOMM odrzuca na tyle, że nie grałem prawie wcale w tą grę, bo jest brzydka IMHO. Rozgrywka ok, ale stylizacyjnie, mam odruch wymiotny... wiem no one cares... ale co ważne... wygląda na to, że w nowej wersji utrzymali ducha poprzedniczek, bo mnie odrzuca jak stare... więc konserwatyści i fani powinni być zadowoleni 🤣

Chyba nawet tego trailera nie obejrze... też jestem stary.

Wersja RTX Half-Life 2, już do pobrania za darmoszkię: https://store.steampowered.com/app/2477290/HalfLife_2_RTX/

Wiesz, jak się ma 24 calowego chujona 🍆to kariera jest w zasięgu... no, tych 24 czy 27 cali 🤣

Nie rozumiem, zarabiasz tym chujonem na chleb, nie ma się z czego śmiać. Tutaj coś takiego gada: https://www.youtube.com/watch?v=AqCKWzljJi4&t=193s

Wygląda trochę jak gimbal lock, nieźle... dzięki za ostrzeżenie. Dzięki za info, widziałem w recce, że odpalony od razu miał kolory jakieś powalone i trzeba było kalibrować... ale niby to nie było uciążliwe do zrobienia i potem już jest git... też tak miałeś?

Hejo jo... @SebastianSz I jak masz coś już u siebie? Możesz coś napisać subiektywnego... bo zacząłem myśleć o czymś tego typu. Myślę, że mi starczą 24 cale no i u mnie chyba wybór jest między Chujon Cumwwas: 3840x2160 ale 60Hz QLED, ma większe pokrycie kolorów no i QLED. a drugi XP Pen: mniejsza rozdziałka 2560x1440 ale 165Hz LCD. Więc pytanie czy te Hz są warte tego, żeby olać pozostałe parametry? Do digitalu (painting i sculpt) chyba nie ma aż takiego znaczenia.

Szkoda, smutne to. Takie IP zasługuje na jakość co najmniej jak wieśmak. A teraz Rosiński będzie do wszystkich podchodził jak pies do jeża. Z resztą, taki smród zawsze ciągnie się po gaciach dłużej. Chętnie zagrałbym Thorgalem w jakiejś przyzwoitej gierce. A teraz wygląda na to, że nie będzie mi dane. A to IP w ogóle jest praktycznie stworzone do epickiej gierki czy raczej jakiejś serii wypasionych gier AAA.

To jeszcze trzeba napisać o VIMie... i zawsze przy tej okazji warto przypomnieć, że Emacs ssie ;P Ale CLI to osobna kategoria.

Ale ale, przecież powiedział, że się będą przyglądać, a nie że coś zmienią. Spokojnie. A tak w temacie zapytam bardziej serio, bo ostatnio projektuje interfejsy... czy jest jakiś UI/UX, który możecie podać za przykład w sensie pozytywnym (niekoniecznie z grafiki)? Bo ja na ten moment jedyne co mogę powiedzieć o tej "branżuni": jeszcze się taki nie urodził, co by wszystkim dogodził. Ze swojej strony dla mnie mudbox zasługuje na pochwałę (szkoda, że autodesk ma go w rzyci). Chociaż to może wynikało z przyzwyczajeń, bo tam po prostu zrobili mixa majki z szopem, to co było bardziej 3D było jak w majce a to co było bardziej 2D było jak w szopie. I praktycznie niczego się uczyć człowiek nie musiał. No ale to był stosunkowo mały soft made in house. A ostatnio już go dawno nie widziałem, więc pewnie już coś ostro spie..lili. Dobrze też wspominam XSI. A i Maya za moich czasów była bardzo fajna jak dla mnie. Ale teraz się pewnie rozjechało za dużo. To też jest temat w tym kontekście istotny, ciężko przewidzieć rozwój oprogramowania, żeby wszystkie przypadki obsłużyć założeniami interface'u sprzed dekad, więc siłą rzeczy albo się to rozjeżdża, albo trzeba zacząć od nowa. Houdini mi się podoba, ale tam są inne problemy. Raczej po mojej stronie.

Generalnie, ta powódź to taki temat, że myślę każdy guru masta kiełbasta miałby z tym mega problem i nie wiem czy by wybrnął. Tyle tematów naraz, które mogą się sypnąć... więc też nie ma się co pałować. Szkoda, że nie możesz pokazać czegoś świeższego.