Właśnie wróciłem z Incepcji. Film uważam za bardzo dobry, ale do genialnego trochę brakuje. Jest sporo motywów, które uważam za trochę odtwórcze, a przynajmniej inspirowane (np.: motyw światów w światach w światach... architekci, grupa geeków, jak by nie było, zamieniająca się w komando). Oprócz tego kilka zwrotów akcji było totalnie oczywistych na długo przed wystąpieniem, włącznie z zakończeniem. Mimo tych drobnych skaz film bardzo mi się podobał, a realizacja jest oczywiście na topowym poziomie. Bez skrupułów można polecić każdemu.