Napisano Sobota o 11:461 dn mnie ostatnio rozpierd**a inwazja gównofilmików (shortów) zrobionych przez AI na róznego rodzaju platformy (Youtube Shorts, FB, TikSrak i inne), jak to niedawno ktos powiedział w necie "takie treści są jak niesmaczne hot-dogi które wpychane są do twoich ust podczas przeglądania internetu", istna plaga prostująca zwoje mózgowe, twórcy przescigają się chyba w konkurencji kto zrobi głupszy filmik, kiedys oczywiscie tez powstawały głupie filmiki (robione tradycyjnie) ale teraz w erze AI kazdy mozne sobie to robic w ilosciach hurtowych i gówno wybiło korekhttps://www.youtube.com/shorts/KQUMsO8FSBYhttps://www.youtube.com/shorts/m1QisK8GGHE
Napisano Sobota o 12:071 dn Autor O tak jest zalew dziadostwa wszelakiego bo każdy kto kiedyś "miał dobry pomysł" a nie mógł to teraz dzięki "zdemokratyzowaniu dostępu do urzeczywistnienia wizji "artystycznej"" może tanim kosztem i nakładem sił "stwrozyć" swoje dzieła jak przy wizycie w toalecie na prawie zapomnianej stacji benzynowej po zjedzeniu kebsa z podejrzanej budy przy drodze z tym, że efekt jest nawet gorszy od tej wizyty co jest też niemałym osiągnięciem :)
Napisano Sobota o 18:121 dn Jeszcze zostane influencerem :DMoj sceptycyzm glownie bierze sie z realnego probowania "AI". Zarowno z programowania w ktorym realnie chcialem zeby mi pomoglo jak i w grafie. Ten moment kiedy banan wyplul mechaniczna lape t-rexa z boku jest najwiekszym sukcesem. I szczerze powiem ze sie wystraszylem troche bo mowie "no, jak reszta jest rownie trafna i dobra...". Ale to tylko doszla do glosu ludzka natura na chwile, karmiona ustawicznie zapowiedziami konca czegos panika. Predko okazalo sie ze to takie samo ejaj jak inne tylko mialem farta z tym jednym obrazkiem :D Ale za 5 lat ZOBACZE ;)@SebastianSz No, ja do dzis ogladam starocie - masa starych filmow polskich o ktorych istnieniu nie wiedzialem, rozne krotkie filmy jak to na przyklad:Jesli nawet sie nie zachwyce to i tak ciekawe. Poza tym tak zwyczajnie lubie ogladac jak ludzie zyli kiedys.4 hours ago, Oldman said:wiele obrazów malarskich w galeriach zrobionych przez "artystów" to gówno wyglądające jak wyplute przez AIBadz szczery - jesli nawet nie z nami to ze soba samym. Kiedy ostatni raz byles w galerii? W ilu galeriach w zyciu byles? To tylko troche jest "osobisty atak" ;)Bo moze wszyscy powinnismy byc ze soba szczerzy - kiedy kazdy z nas byl w galerii jakiejs ostatnio? I miejmy nadzieje ze odpowiedzia nie jest wycieczka szkolna w podstawowce 🤣Czesto z reszta ta ocena, ze cos jest gownem wynika z tego, ze ktos - i tu uzyje wkurzajacego mnie samego czesto porownania, ale tak jest niestety czasem - nie rozumie. Badz go nie interesuje i podsumowuje wszystko "ale gowno". Bo obrazy to nie tylko to co widzimy ale tez artysta stojacy za nimi, historia. Czesto historia stojaca za obrazem jest po prostu pasjonujaca. Zawsze wracam do "Damy z gronostajem" - ile tam jest znaczen, jaka historia... Potem dochodzi opowiesc dotyczaca samego dziela - fakt ze zniknelo na setki lat, ze tlo bylo przemalowywane, ze przez wiele lat myslano ze przedstawiona dziewczyna ma o 10 lat wiecej niz miala w istocie a blad wkradl sie przez jednego kolesia co postawil niepotrzebnie "X" i postarzyl nastoletnia "dame" o dekade... Mozna ksiazke napisac o tym jednym tylko obrazie.A z wyplujka ejaj co? "Produkcja", panie. Tfu, tfu, tfu - wypluwane sa kolejne puste, nijakie, nic nie warte obrazeczki bez historii, ktorymi mozna ewentualnie - jesli mamy szczescie i sie wyplulo akurat cos w miare ok - podeprzec sie w codziennej pracy, ktora zmienia nas w kolesia na tasmie z ktorej zjezdzaja Produkty. Byle do wyplaty, bo nawet w creditsach nas nie bedzie bo za malo znaczymy w "Studio" czy innej "Firmie".Wyplujki ejaj - nawet jesli przypadkowo ladne - sa jak manekin w porownaniu do zywej osoby. Pozbawiony woli, historii, pusty w srodku manekin, ktory w najlepszym razie moze nam posluzyc jako wieszak. Blizniaczo podobny do innych manekinow ktore zjechaly z tej samej tasmy. Gardzilbym nimi, ale nawet i pogarda jest zbyt mocnym uczuciem do tego... niczego.
Napisano Sobota o 19:121 dn 44 minuty temu, Nezumi napisał(a):Ten moment kiedy banan wyplul mechaniczna lape t-rexa z boku jest najwiekszym sukcesem. I szczerze powiem ze sie wystraszylem troche bo mowie "no, jak reszta jest rownie trafna i dobra...". Ale to tylko doszla do glosu ludzka natura na chwile, karmiona ustawicznie zapowiedziami konca czegos panika. Predko okazalo sie ze to takie samo ejaj jak inne tylko mialem farta z tym jednym obrazkiem :D Ale za 5 lat ZOBACZE ;)tez mialem takie momenty , ale potem okazało sie ze to są na szczescie tylko momenty (na szczescie dla niektórych i na nieszczescie dla innych 😆) z AI to jest totalna loteria, są ultratrudne rzeczy (trudne np dla człowieka) które AI przypadkowo zrobi zajebiscie dobrze by potem położyc sie całkowicie na jakiejsc banalnej korekcie. Nie ma powtarzalnosci czesto mimo zastosowania tego samego sposobu (model AI, prompty itd) czyli traktując serie obrazków tym samym AI z tym samym modelem obliczeniowym i tym samym poleceniem mozemy dostac zróznicowane wyniki na wyjsciu lub czasami zadnych wyników (co sie czasami zdarza np w Gemini Banana )Sprawę utrudnia też sam mechanizm podawanie instrukcji dla AI czyli prompty, ludziom sie wydaje ze AI rozumie te polecenia, ze rozumie słowa jakie sie pisze w promptach, ale to nie do końca tak jest. Być moze jest na to jakis fachowy termin, ale każde słowo użyte w promptach ma coś co ja nazywam promieniowaniem znaczeń i powiązań. Jesli przykładowo w jakims AI uzyjemy polecenia "zmień ten Kobiecie włosy na takie jakie ma Joker z Komiksu" to Ai moze przykładowo zmienić jej włosy, zmienić jej twarz (dodać makijaż Jokera) albo dodatkowo zmienić jej ubranie na fioletowe . To jakie zajdą dodatkowe niechciane zmiany zalezy od tego jak szkolony był model, na jakim silniku AI to wszystko hula itd. I te promieniowanie powiązań i znaczeń moze byc tym silniejsze im bardziej popularna jest postać do której odnosi się słowo kluczowe lub/a także od tego czy model AI był szkolony z uzyciem duzej ilosci danych dotyczących słowa kluczowego. To brzmi troche jak bełkot ale uzywając roznych AI obserwowałem to zjawisko. Byc moze ono z czasem zostanie całkiem wyeliminowane.To wszystko powoduje ze uzywanie AI to jak jazda na narowistym byku który ma łyżwy po lodowisku. Totalny chaos i czasami coś wyjdzie (co akurat chcemy lub coś co jesteśmy w stanie zaakceptować)
Napisano Sobota o 20:591 dn 1 hour ago, Oldman said:tez mialem takie momenty , ale potem okazało sie ze to są na szczescie tylko momenty (na szczescie dla niektórych i na nieszczescie dla innych 😆) z AI to jest totalna loteria, są ultratrudne rzeczy (trudne np dla człowieka) które AI przypadkowo zrobi zajebiscie dobrze by potem położyc sie całkowicie na jakiejsc banalnej korekcie. Nie ma powtarzalnosci czesto mimo zastosowania tego samego sposobu (model AI, prompty itd) czyli traktując serie obrazków tym samym AI z tym samym modelem obliczeniowym i tym samym poleceniem mozemy dostac zróznicowane wyniki na wyjsciu lub czasami zadnych wyników (co sie czasami zdarza np w Gemini Banana )Sprawę utrudnia też sam mechanizm podawanie instrukcji dla AI czyli prompty, ludziom sie wydaje ze AI rozumie te polecenia, ze rozumie słowa jakie sie pisze w promptach, ale to nie do końca tak jest. Być moze jest na to jakis fachowy termin, ale każde słowo użyte w promptach ma coś co ja nazywam promieniowaniem znaczeń i powiązań. Jesli przykładowo w jakims AI uzyjemy polecenia "zmień ten Kobiecie włosy na takie jakie ma Joker z Komiksu" to Ai moze przykładowo zmienić jej włosy, zmienić jej twarz (dodać makijaż Jokera) albo dodatkowo zmienić jej ubranie na fioletowe . To jakie zajdą dodatkowe niechciane zmiany zalezy od tego jak szkolony był model, na jakim silniku AI to wszystko hula itd. I te promieniowanie powiązań i znaczeń moze byc tym silniejsze im bardziej popularna jest postać do której odnosi się słowo kluczowe lub/a także od tego czy model AI był szkolony z uzyciem duzej ilosci danych dotyczących słowa kluczowego. To brzmi troche jak bełkot ale uzywając roznych AI obserwowałem to zjawisko. Byc moze ono z czasem zostanie całkiem wyeliminowane.To wszystko powoduje ze uzywanie AI to jak jazda na narowistym byku który ma łyżwy po lodowisku. Totalny chaos i czasami coś wyjdzie (co akurat chcemy lub coś co jesteśmy w stanie zaakceptować)Gdyby tylko istniały jakieś metody precyzyjnego wydania poleceń komputerowi, np. taki język promptów o specjalnej składni, dzięki której komputer będzie robił dokładnie to, czego chcemy. Albo jakiś przyrząd, którym można na ekranie dotykowym czy czymś podobnym dokładnie pokazać gdzie jaki piksel komputer na zrobić! Wiem, że odlatuję tu w krainę fantazji i mrzonek, ale może za kilka dekad takie szalone pomysły zostaną zrealizowane, kto wie... To byłby dopiero gamechanger!
Napisano 17 godzin temu17 godz 13 godzin temu, Nezumi napisał(a):Wyplujki ejaj - nawet jesli przypadkowo ladne - sa jak manekin w porownaniu do zywej osoby. Pozbawiony woli, historii, pusty w srodku manekin, ktory w najlepszym razie moze nam posluzyc jako wieszak. Blizniaczo podobny do innych manekinow ktore zjechaly z tej samej tasmy. Gardzilbym nimi, ale nawet i pogarda jest zbyt mocnym uczuciem do tego... niczego.Ostatnio jestem przekonany, że lepiej zrobić coś niedoskonale, czy brzydko narysować - i tak będzie to dużo lepiej niż wypluć przy pomocy ai. Może gusta się zmienią i nieperfekcyjne technicznie pracki będą bardziej pożądane, bo wykonane przez człowieka.
Napisano 16 godzin temu16 godz Autor czeba być kowalem swojego losu! ;)Staż grafik komputerowy Kraków Bronowice • OLX.plPoszukujemy na swój pokład kreatywnego grafika, który chciałby zgłębić tajniki social media marketingu.Opis stanowiska:- Tworzenie grafik na blogi firmowe, strony internetowe, materiały promocyjne, ithttps://www.olx.pl/oferta/praca/staz-grafik-komputerowy-CID4-IDRlNMP.html Edytowane 16 godzin temu16 godz przez Destroyer
Napisano 15 godzin temu15 godz 38 minutes ago, Destroyer said:czeba być kowalem swojego losu! ;)Staż grafik komputerowy Kraków Bronowice • OLX.plPoszukujemy na swój pokład kreatywnego grafika, który chciałby zgłębić tajniki social media marketingu.Opis stanowiska:- Tworzenie grafik na blogi firmowe, strony internetowe, materiały promocyjne, ithttps://www.olx.pl/oferta/praca/staz-grafik-komputerowy-CID4-IDRlNMP.htmlno w to akurat nie wątpię, mnie rozbawili już samą ofertą:D
Napisano 15 godzin temu15 godz 10 minut temu, SebastianSz napisał:no w to akurat nie wątpię, mnie rozbawili już samą ofertą:DDziwne, że nie każą sobie dopłacać za możliwość tak prestiżowego stażu.
Napisano 15 godzin temu15 godz 12 minutes ago, wujek_kane said:Dziwne, że nie każą sobie dopłacać za możliwość tak prestiżowego stażu.To z litości, żeby ludzie nie poumierali ze śmiechu od tych tuzinów humoru
Napisano 14 godzin temu14 godz 15 godzin temu, Oldman napisał(a):tez mialem takie momenty , ale potem okazało sie ze to są na szczescie tylko momenty (na szczescie dla niektórych i na nieszczescie dla innych 😆) z AI to jest totalna loteria, są ultratrudne rzeczy (trudne np dla człowieka) które AI przypadkowo zrobi zajebiscie dobrze by potem położyc sie całkowicie na jakiejsc banalnej korekcie. Nie ma powtarzalnosci czesto mimo zastosowania tego samego sposobu (model AI, prompty itd) czyli traktując serie obrazków tym samym AI z tym samym modelem obliczeniowym i tym samym poleceniem mozemy dostac zróznicowane wyniki na wyjsciu lub czasami zadnych wyników (co sie czasami zdarza np w Gemini Banana )Easy to learn, hard to master. Teraz pytanie, czy lepiej uczyć się jak tłumaczyć idiocie, żeby zrobił coś dobrze, czy wziąć za przysłowiowe kredki i zabić tego idiotę w sobie z wczoraj i być mądrzejszym jutro. Ja bym jednak stawiał na to drugie, czyli na siebie. AI to tylko usługa, która dziś działa tak, a jutro może działać inaczej bo wejdzie jakaś aktualizacja/cenzura. Jak się sam się nauczysz teorii koloru, kompozycji, itp. to już nikt Ci tego nie zabierze. Nawet jak przyjdzie Ci poprawiać jakieś detale po ejaju, to będziesz wiedział gdzie i jak maznąć pędzlem, zamiast bić się z koniem promptami.
Napisano 8 godzin temu8 godz Autor 6 hours ago, SebastianSz said:no w to akurat nie wątpię, mnie rozbawili już samą ofertą:DNie dopisali, że jest dress code na na każde zapytanie od szefostwa trzeba nacisnąć nos i honknąć ;)Pierwsze 3 miesiące darmo a potem staż płatny z urzędu pracy XD a potem nowy stażysta :D Chyba jak w uk po legalizacji związków kazirodczych bo ta "rodzina" będzie cię ostro jebała :)5 hours ago, EthicallyChallenged said:don't get laid where you get paid, szanujęnie lubią konkurencji, tylko my możemy cię jebać :)
Napisano 4 godziny temu4 godz Zgadzam sie ze wszystkim tutaj.Innowacja, panie, az sie rzygac chce. Dokladnie jest TO SAMO co bylo z netem. "Och, och, teraz dostep do wiedzy, wspolpraca ponad podzialami, rozwiazemy problemy ludzkosci bo teraz odleglosci juz nie maja znaczenia, globalna wioska!!!". I skonczylo sie na tym ze jest globalna wiocha, IQ ludzi spada, dostep do wiedzy jest ale jest tez tiktok i mazianie palcem po komoreczce w kazdej wolnej chwili.Wczoraj sluchalem wywiadu - mniejsza o temat. Mloda pani reporterka ze znanej gazety we Francji wladala tak slabym angielskim, ze bylem w szoku. Po co sie fatygowala do Anglii? Dlaczego wyslali kogos, kto nie mowi po Angielsku..? Jakim cudem dostala ta prace w ogole? Dlaczego ja rozumiem wszystko co koles mowi a wielka pani reporter znanej gazety patrzy i nic nie odpowiada bo nie zrozumiala... O co k... chodzi?Albo swiat idzie do przodu ale tylem, albo pomylily mu sie kierunki i wraca myslac ze idzie do przodu... Bo jakos nie widze tego "postepu". Poza oczywiscie postepem ku przepasci. Ten zdaje sie byc coraz wyrazniejszy.
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto