Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 10,8k
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Napisano (edytowane)

Zbiórka w wojsku.

- Czemu ten pluton tak krzywo stoi?! - piekli się kapral.

- Bo ziemia jest okrągła - mówi jeden z żołnierzy.

- Kto to powiedział?!

- Kopernik.

- Kopernik wystąp!

- Przecież umarł.

- Czemu nikt mi o tym nie zameldował?!

:D

 

 

Jasiu do mamy: Mamo, mamo - mogę ciasteczka ?

Mama: Ale najpierw umyj rączki

Jasiu: Mamo, mamo - ale ja przecież nie mam rączek

Mama: Nie ma rączek, nie ma ciasteczek

 

 

Jezus z Matką Boską zstąpili na Ziemię. Przechadzają się ulicą i widzą jak dresy kopią jakiegoś chłopaczka. Na to Matka Boska mówi:

- Słuchajcie chłopcy, przestańcie. Jak już koniecznie chcecie kogoś skopać, to skopcie nas.

Dresy nie namyślając się długo zrobili to. Po wszystkim obolały Jezus podnosi się z chodnika, otrzepuje i mówi:

- Wiesz matka, ty jak już coś powiesz..

 

 

Scena ukamienowania Magdaleny, przed tłum rozjuszonych ludzi wychodzi Jezus i mowi:

-Kto jest bez grzechu. niech pierwszy rzuci kamieniem...

a tu nagle świst i J*B! Magdalena dostaje cegłą prosto w pape, a Jezus na to:

-Mamo! ****a, miałaś sie nie wtrącać!

Edytowane przez patry
Napisano

Panowie! Kolejny raz proszę o podpisywanie linków do filmików. Napiszcie tylko co to jest! Nie wymagam referatów na temat zawartości merytorycznej filmu. Jedno zdanie więcej nikogo nie zabiło!

 

Posty które nie zawierają opisów wrzucanych linków będą usuwane!

Napisano

Pracuje na stacji benzynowej na noce. Zaczalem zmiane,nuda jak (...). Nagle wchodzi koles w czarnym garniturze,czarna koszula, laczki, z neseserem w rece. Bierze jakies wino i zastanawia sie nad wyborem prezerwatyw.Bierze Durexy Extra Safe,podchodzi do kasy w milczeniu, wyciaga stowke, kadzie na ladzie. Daje mu reszte, a tu nagle wpada taka siedemnastka i wola:

"Prosze ksiedza jeszcze chipsy"

3 godziny z szoku wychodzilem...

Napisano
dobrze, że nie mam tam konta...
a co, myślisz że próbował by Cię poderwać? ;)

 

***

reakcja na odcięcie od internetu

http://www.smog.pl/wideo/...u_do_internetu/

 

***

troche branżowy joke

 

Spotykają się dwaj przyjaciele elektrycy.

- Ożeniłeś się? - pyta pierwszy.

- Nie, jeszcze nie. Szukam trzyfazowej żony.

- ???

- W kuchni - pani domu, w łóżku - kochanka, w gościach - piękność.

Po kilku miesiącach spotykają się znowu: Pierwszy pyta:

- I co? Znalazłeś trójfazową kobitkę?

- Znalazłem, tylko ma przesunięcie w fazie. W kuchni - piękność, w łóżku

pani domu, w gościach - kochanka...

Napisano

Prezes spółki giełdowej wzywa sekretarkę:

- Pani Halinko, jedziemy na weekend do Czech. Proszę się pakować.

Sekretarka po przyjściu do domu przekazuje nowinę mężowi:

- Kryspin, jadę z szefem w delegację. Biedactwo, będziesz musiał sobie

jakoś poradzić sam.

Mąż dzwoni do kochanki:

- Waleria, jest dobrze. Stara wyjeżdża na weekend, zabawimy się nieco.

Kochanka, nauczycielka matematyki w gimnazjum męskim, dzwoni do swego ucznia:

- Kamilek, będę zajęta w weekend. Korepetycje odwołane.

Zadowolony uczniak dzwoni do dziadka:

- Dziadziu, nie mam korków. Mogę do ciebie wpaść na weekend.

Dziadek, prezes spółki giełdowej, dzwoni do sekretarki:

- Pani Halinko, wyjazd odwołany. Pojedziemy za tydzień.

Sekretarka dzwoni do męża:

- Kryspin, szef odwołał wyjazd.

Facet do kochanki:

- Waleria, nic z tego. Stara zostaje w chacie.

Kochanka-nauczycielka do ucznia:

- Kamil, korepetycje o 10.00 rano w sobotę.

Uczeń do dziadka:

- Dziadziu, lekcje jednak będą. Nie mogę wpaść do ciebie.

Dziadek-prezes do sekretarki:

- Pani Halinko, jednak w ten weekend wyjeżdżamy...

Napisano

zapostowałem, bo myślę że nie powinno się rozpowszechniać takich klipów, epatujących bólem.... no proszę... i tak "kultura" idzie w stronę karmienia ludzi skrajnymi emocjami, po co to wspierać...

żeby ktoś pociągnął łańcuszek i zapostował operację oka..?? sorry..

 

pozdrawiam.

Napisano

patry: zastanów się zanim coś wrzucisz jeszcze raz. to że ciebie to bawi nie oznacza, że bawi kogoś innego.

 

chyba mam deja vu....

 

Chainsaw maid:

Napisano (edytowane)

Witam serdecznie

 

Zapewne do tych,co w ostatnich miesiacach uchylali sie od wojska,dotarla wspaniala wiadomosc iz w grudniu tego roku (08) po raz ostatni bedzie organizowany pobor.Poniewaz powstaje zawodowa armia ktora zapewne bedzie reprezetowala wyzszy poziom od obecnej sluzby,to chcialbym uczcic te chwile dajac wszystkim,ktorzy sa ciekawi.do odsluchania zjebke ktora sie dostaje plutonowi dowodzenia : ]

 

+18 - niecenzuralne teksty

 

http://rapidshare.com/files/138224217/KOLEDZY_Z_WOJSKA.PL.AVI

 

Edytowane przez canario
Napisano

Syberia. Polak, Rusek, Niemiec i Anglik uciekają na jednych saniach przed watahą wilków. Po jakimś czasie wilki zaczynają ich doganiać. Niewiele myśląc , Rosjanin wypycha Anglika a wilki rozszarpują nieszczęśnika. Po jakimś czasie sytuacja niestety sie powtarza i wilki znów doganiają sanie. Tym razem Rusek wypchnął Niemca. Po chwili wilki znów doganiają sanie na których jest juz tylko Polak i Rusek. W tym momencie Rusek wyjmuje strzelbę i zabija wilki. Polak pyta go:

- Dlaczego wcześniej nie zabiłeś tych wilków ?

Na co Rusek wyciąga butelkę wódki i mówi:

- No co ty? Pół litra na czterech ?!

Napisano

Wbiega facet do domu i krzyczy:

-Ziuta, pakuj sie! Wygrale w totka!!

-Co, wyjezdzamy?

-Nie.. Wypier***aj!

 

funny_comment_graphic_13.gif

 

JAK ZAAPLIKOWAC KOTU TABLETKE?

1. Weź kota na ręce i otocz go lewym ramieniem tak, jak się trzyma niemowlę. Umieść palec wskazujący i kciuk prawej ręki po obu stronach pyska i naciśnij lekko trzymając tabletkę w pozostałych palcach prawej ręki. Gdy kot otworzy pysk wpuść tabletkę, pozwól kotu zamknąć pysk i przełknąć.

2. Podnieś tabletkę z podłogi i wyciągnij kota spod tapczanu. Ponownie otocz kota lewym ramieniem i powtórz cały proces jeszcze raz.

3. Wyciągnij kota z sypialni i wyrzuć rozmamłaną już tabletkę.

4. Wyjmij nową tabletkę z opakowania, otocz kota lewym ramieniem jednocześnie trzymając lewą ręką wierzgające tylne nogi. Rozewrzyj pysk kota i palcem wskazującym prawej ręki wepchnij tabletkę tak głęboko jak się da. Przytrzymaj kotu zamknięty pysk i policz do dziesięciu.

5. Wyciągnij tabletkę z akwarium a kota z garderoby. Zawołaj żonę do pomocy.

6. Przyduś kota do podłogi klinując go miedzy kolanami jednocześnie trzymając wierzgające przednie i tylnie łapy. Nie zwracaj uwagi na niskie warczące odgłosy wydawane w tym czasie przez kota. Niech żona przytrzyma głowę kota jednocześnie wpychając mu drewniana linijkę miedzy żeby. Następnie wsuń tabletkę wzdłuż linijki miedzy rozwarte zęby i intensywnie pogłaszcz kota po gardle co skłoni go do przełknięcia.

7. Wyciągnij kota siedzącego na karniszach i rozpakuj nowa tabletkę. Zanotuj sobie, żeby wymienić firanki. Pozbieraj kawałki porcelany z potłuczonej wazy, możesz je posklejać później.

8. Owiń kota w ręcznik kąpielowy, a następnie niech żona położy się na kocie tak, żeby tylko jego głowa wystawała spod jej pachy. Umieść tabletkę w środku plastikowej rurki do napojów. Przy pomocy ołówka otwórz kotu pysk i wcisnąwszy rurkę miedzy rozwarte zęby mocno wdmuchnij tabletkę do środka.

9. Sprawdź na opakowaniu, czy tabletki nie są szkodliwe dla ludzi, a następnie wypij jedna butelkę piwa żeby pozbyć się nieprzyjemnego smaku w ustach. Zabandażuj żonie rozdrapane ramie, a następnie przy pomocy ciepłej wody z mydłem usuń plamy krwi z dywanu.

10. Przynieś kota z altanki sąsiada. Rozpakuj następną tabletkę. Przygotuj następną butelkę piwa. Umieść kota w drzwiczkach od kredensu tak, żeby przez szczelinę wystawała tylko jego głowa. Rozewrzyj mu pysk łyżeczka od herbaty i przy pomocy gumki "recepturki" strzel tabletka miedzy rozwarte zęby.

11. Przynieś śrubokręt i przykręć wyrwane zawiasy z drzwiczek na swoje miejsce. Wypij piwo. Weź butelkę wódki. Nalej do kieliszka i wypij. Przyłóż zimny kompres do policzka i sprawdź, kiedy ostatnio byłeś szczepiony na tężec. Przemyj policzek wódka w celu zdezynfekowania rany i wypij kolejny kieliszek aby ukoić ból. Podarta koszule możesz już wyrzucić.

12. Zadzwoń po straż pożarna, żeby ściągnęli tego pier... kota z drzewa. Przeproś sąsiada, który wjechał samochodem w plot próbując ominąć kota przebiegającego przez ulice. Wyjmij kolejna tabletkę z opakowania.

13. Skrępuj tego drania przy pomocy sznurka od bielizny związując razem przednie i tylnie łapy, a następnie przywiąż go do nogi od stołu. Weź grube skórzane rękawice ogrodnicze. Wciśnij tabletkę kotu do gardła popychając dużym kawałkiem polędwicy wieprzowej. Już nie musisz być delikatny. Przytrzymaj głowę kota pionowo i wlej mu dwie szklanki wody wprost do gardła żeby spłukać tabletkę.

14. Wypij pozostała wódkę z butelki. Pozwól żonie zawieźć się na pogotowie. Siedź spokojnie, żeby doktor mógł zaszyć ci ramię i wyjąć resztki tabletki z oka. Po drodze do domu wstąp do sklepu meblowego i kup nowy stół.

15. Zadzwoń do schroniska dla zwierząt, żeby zabrali tego mutanta z piekła rodem i sprawdź, czy w pobliskim sklepie zoologicznym nie maja chomików.

 

JAK ZAAPLIKOWAC PSU TABLETKE

1. Zawiń tabletkę w plaster szynki i zawołaj psa

Napisano

exensivehard.jpg

 

Gun Shop Owner: Hi, How can I help you?

Client: I am looking for a gun.

Owner: What kind of gun are you looking for?

Client: (pointing at the biggest handgun in the case): That one looks about right.

Owner: (very surprised): Why do you need a .44 magnum?

Client: It is for shooting at cans.

Owner: (pointing at a small handgun) Well, this is the perfect size for shooting at cans.

Client: (pointing again at the .44) Nah, I need this one.

Owner: OK, what kind of cans are you shooting at?

Client: Mexi-cans... Puerto Ri-cans... Afri-cans...

 

Programista rozmawia ze swoimi przyjaciółmi po fachu:

- Wczoraj w nocnym klubie poznałem świetną blondynę!

- Och Ty szczęściarzu!

- Zaprosiłem ją do siebie, wypiliśmy trochę, zacząłem ją dotykać...

- I co? I co?

- No a ona mówi: "Rozbierz mnie!"

- Nie może być!

- Zdjąłem z niej spódniczkę, potem majteczki, położyłem na stole tuż obok nowej klawiatury...

- Nie p***l! Kupiłeś nowego kompa? A procesor jaki?

Napisano

Było sobie pewne dziecko. Chłopiec od urodzenia jednak nie mówił. Ani słowa, zadnego dźwięku, nic. Rodzina i otoczenie po róznych badaniach, próbach i wysiłkach w koncu sie z tym pogodzili. Lekarze twierdzili co prawda, ze chłopiec jest zdrowy, ale... milczący. No trudno. Trzeba z tym żyć.

Pewnego dnia, niedługo po maturze, chłopiec podszedł do lodówki, otworzył ją, zajrzał do niej, cofnął głowę i nagle, ni z gruszki ni z pietruszki zawołał:

- mamo, kompotu nie ma.

Wszyscy domownicy zerwali się na równe nogi:

- Rany Boskie! Synku, TY MÓWISZ?

- Jasne, że mówię, a co...

- To dlaczego dotąd nic nie powiedziałeś?

- Bo kompot zawsze był...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności