Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Zachęcam do obejrzenia kolejnego francuskiego krótkiego filmu animowanego pt. "Salesman Pete". Jako ciekawostkę napiszę, że autorami są byli uczniowie szkoły Supinfocom (o innym filmie 8BITS z tej szkoły pisałem kilka dni temu). Nie ukończyli oni jednak szkoły i odeszli z niej, aby dokończyć właśnie ten film według własnego pomysłu.

 

Pełna treść wiadomości znajduje się na

stronie głównej serwisu pod adresem:

http://www.max3d.pl/news.php?id=1398

 

 

  • Odpowiedzi 31
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Napisano

Jak przeczytałem te komentarze to chciałem obejrzeć żeby móc napisać jakie bzdury wypisujecie. Ino się nie da. To jest poziom super profesonalny. Na miejscutych gości już bym zakładał studio i dla televizji robota. Dla nich zamówień nie braknie. Dopiero w połowie kapnąłem się że to jest 3D. Dlaczego nie ukończyli szkoły?

Napisano (edytowane)
To jest wizualne mistrzostwo wszechswiata:) Cudownie, ze dzieja sie takie rzeczy.

 

W pewnym sensie to jest kolejny film o "wiewiórce goniącej orzeszka", hehe.

Ale tak naprawdę, tu jest taka strona wizualna, że ten film może być o wszystkim, a i tak się go świetnie ogląda. Dla mnie to jest superświeże i przegenialne.

Z resztą Ci Francuzi coś mają z tym gonieniem ;), może to jakaś metafora życia, czy coś. ;)

Edytowane przez Luki Luki
Napisano

no wlasnie Reanimator.... niezla ta wiewiorka, oj bedziesz musial zmienic preferencje :P

Napisano

ok zobaczcie ile jest lokacji, postaci elementów. I ile osób to robiło. I pozniej wróćcie do creditsów 4min shortów pixara - 20grafików 40 animatorów raz do roku... wtf.

Napisano

Dobre - SpongeBob SquarePants + Dexters Laboratory + Cthulhu w 3D ;)

 

Wizualna uczta chociaz glowa mnie boli od nadazania za kacja. Dwa francuskie, swietne dzielka - obydwa o pogoni. Przypadek? Czy moze spisek cyklistow?

 

ola-f - pixarzy na stawce godzinowej siedza...

Napisano (edytowane)

Ja się zgodzę z Reanimatorem, przy animacji Parigot, zauważył, że słaby jest acting. I jak się zastanowić, to i w tej i w tamtej animce nie ma aktorstwa, a postać schodzi na drugi plan, jest opowieść, w której występują postacie, ale widz nie przywiąże się do nich, nie potraktuje jako żywych, jakby zrzucić w przepaść głównych bohaterów tych filmów, ktoś by posmutniał?:) Myślę, że minusem jest brak wywołania emocji, podobnie jest w wielu filmach od Gobelinsów. Zresztą można to olać i patrzeć tylko na grafikę i prowadzenie akcji, bo obraz jest przepiękny. Nie to, że się czepiam, daleki jestem od krytykowania, chciałem jedynie zauważyć, że jest pewien trend, który zrzuca postać na dalszy plan, a przecież od zawsze w postać odgrywała w filmach najważniejszą i główną rolę.

Edytowane przez matizlob
Napisano

mati oni się skupili na wykonaniu starych rzeczy w nowy sposób. za to brawa - fakt postać schodzi na dalszy plan, ale porównaj pls z filmikami z lat 50 i 60 robionych przez Disneya - podobne ujęcie - postać jako pretekst do zaprezentowania postaw.

 

Btw jak znajdą się jakies materiały poza ich animkami na vimdeo z produkcji to jestem za, bo ostatnio włąsnie pomyslalem czy by nie przerzucić się z vector artu na poligony z takim właśnie mapowaniem i nagle taka perła mi wskoczyła :)

Napisano

Ciekawe, że swoją stylistyką 3D stara się coraz bardziej przypominać 2D. Tak czy siak pozazdrościć swobody w przygotowaniu tak widowiskowej formy. Fabularnie jednak cienko.

Napisano
Ja się zgodzę z Reanimatorem, przy animacji Parigot, zauważył, że słaby jest acting. I jak się zastanowić, to i w tej i w tamtej animce nie ma aktorstwa

 

 

Heh, zupelnie sie z Toba nie zgadzam:) Jak moze nie byc aktorstwa?:) Jest w obu przypadkach, ale w Parigot jest strasznie slabe (nie wspominajac o samej mechanice ruchu postaci), a tutaj jest swietne, bo pasujace do konwencji cartoon (wlacznie z animacja). W animacji funkcjonuje pojecie believability, czyli wiarygodnosc - forma, ktora przyjmujesz za wlasciwa, nie czujesz sztucznosci, wszystko jest na miejscu. I to sie tutaj zadzialo.

 

Roznic jest wiecej. Parigot zupelnie mnie nie bawil. Nie podobal mi sie nawet design postaci. W Salesmanie Samie design jest doskonaly, caly styl zapiera mi dech w piersi. Jest tez cartoonowy humor, ktory jest czyms wiecej, niz tylko krzykiem, scisnieciem piesci i przycisnieciem jej do klatki piersiowej. Po prostu swietnie sie wpasowal.

 

Jest cos takiego jak dobor formy do tresci. Nie spodziewasz sie przeciez Szeregowca Ryana w klimacie 2 Stupid Dogs. I odwrotnie - Family Guy w wersji fabularnej bylby nie do zniesienia.

 

Parigot probowal byc wieloma roznymi rzeczami i wyszlo tak sobie. Salesman Sam od poczatku do konca jest tym, czym powinien.

Napisano

troszkę źle się wyraziłem, miałem bardziej na myśli, że postacie nie są wiarygodne, w tyn sensie, że aktorstwo zeszło na drugi plan, ale może faktycznie w tym filmie pasuje taka konwencja, znów się zgadzam paradoksalnie hehe :)

Napisano

Graficznie miod i orzeszka ale jak dla mnie strasznie to chaotyczne. Nie wiem czy teraz jest taka moda ze naraz dzieje sie z milion rzeczy i widz nie ma czasu rozkminiac o co tu chodzi. Moze w ten sposob proboje sie przykryc braki w scenariuszu?

Napisano

No, rzeczywiście grafa super. Wizualnie mistrzostwo. Cud miód. Ale przez chaos i słabą (a przede wszystkim zbyt chaotyczną i przez to niezrozumiałą) fabułę zapomnę o tym filmie pewnie za jakieś... kurde, o jakim ja to filmie pisałem? Hmm...

Napisano
Nie ukończyli oni jednak szkoły i odeszli z niej, aby dokończyć właśnie ten film według własnego pomysłu.

 

Ciekawe czy mieli na celu zostać ninja.

 

Tak czy inaczej - to jest coś niesamowitego. Francuzi mają smykałkę do grafiki komputerowej, to jest pewne - ale to co tutaj jest pokazane. Ta stylistyka, te kolory i w ogóle. No po prostu miód i wzór!

Najbardziej jednak mnie jarają siatki - wie ktoś czy są gdzieś jakieś dostępne?

Nawiasem sam miałem ostatnio w planie coś w stylu toonkowym zrobić, ale zastanawiały mnie tekstury - ten projekt i "Meet Buck" mnie nakierowały w stronę którego światełka się udać ;)

Napisano

hahaha świetną zabawę musieli mieć. Fajne poczucie chumoru i styl spójny- przypominało mi trochę cartoon network. Uśmiałem się momentami. Ale z timingiem mieli trochę kłopotów. Wydłużyłbym kilka scen czy ujęć. I trudno się połapać co się dzieje, ale tam- podobno timing jest najtrudniejszy w animacji. Bardzo, bardzo fajne:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności