Skocz do zawartości

.: Teczka 2D: OmeN2501 :. v3.0


OmeN2501

Rekomendowane odpowiedzi

Robiłem sobie printscreeny z filmów aktorskich.

 

Hmmm... A próbowałeś balet, taniec, pantomimę ? Nawet teatr telewizji mógłby lepiej się sprawdzić, filmy to jednak wydaje mi się dość specyficzna działka, nie ma wystarczająco wiele gry ciałem...

Co do sztywności - wiadomo że lepiej wypadną napięte łuki niż sztywne proste. No i postać to kompozycja sama w sobie.

Jednak - tradycyjnie - łatwiej napisać niż zrobić.

Co ja wam będę gadał, skoro sam nie umiem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 98
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

No właśnie. W wywiadzie pisałeś że starasz się kończyć prackę w około 20h. A ta panorama ile Ci zajęła i jaka jest oryginalna rozdzielczość?

Tak się jeszcze zastanawiam nad etapem w Twoim życiu gdy jeszcze nie było u Ciebie przełomu.

Ile mniej więcej procentowo w Twoich rysunkach było speedów, ile ćwiczeń np anatomii a ile wypieszczonych ilustracji? To oczywiście tylko ciekawość z mojej strony a nie chęć podpatrzenia przepisu na sukces. NO! Chyba że :) ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fajne prace no i w koncu stronka heh.

 

Pare osob wspomnialo juz natomiast ze z anatomia nie teges. Maja racje, chociaz bardziej gryzie mnie fakt ze niemal wszystkie postaci jakie wrzuciles tutaj sa bardzo podobne do siebie, jakbys wyciagnal je z jakiegos mediocre generatora postaci (poza okladka expose, tam mi sie podoba). Brakuje mi roznorodnosci w topologi ze tak powiem, ksztalcie/rozmiarze oczu, policzkach, ustach etc etc etc.

Od strony oswietlenia postaci chyba tylko sith ma najbardziej konsekwetne swiatelko dzieki czemu siedzi w scence bardzo ladnie (chociaz ten zolty rim moze troche za zolty jest). Pod sithem masz drzedaja z zielona pala ktora wlasciwie nie oswietla postaci. Brakuje tej zieleni na twarzy ktora kolorystycznie jest monotonna.

Kolejna rzecz na ktora zaczalem zauwazac to ze ambient od koloru nieba lub swiatla ktore sie odbija w przestrzeni wokol postaci jest u ciebie czesto niewidoczny. Szkoda, moznaby dociagnac troche fajnych cyanow, niebieskiego i czasem fioletu, dodaloby ci to kontrastu bez podkrecania czerni.

 

A tak poza tym jest niezly git Marek :) Oby wiecej i ciekawiej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Clone World rządzi! ekstra klimat i wogole te rozwiązania mi sie podobają, kiedys próbowałem malować jakąś taką robopanią, ale sie męczyłem i jakas kupa mi wychodziła, więc tym bardziej mi sie podoba jak to wszystko tu jest zrobione i siedzi idealnie, przy czym ma też oryginalny klimat :] Gratsy!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tr3buh: zerknalem na twoje watki na forum i raczej ci nic nowego nie napisze niz komenty ktore juz dostales. Na razie czeka ce nudna robota z cwiczeniami na prostych brylach i walka z walorem. Dopoki tego nie opanujesz ciekawsze prace po prostu nie beda wychodzic

 

nicponim: To bardzo dobre pytanie ale raczej trudno na nie odpowiedziec, gdyz jest to sprawa bardzo indywidualna i kazdy artysta ma inne "przelomy". Ja nawet niektorych swoich nie pamietam juz bo zostaly wessane do codzinnej rutyny i gdzies tam podprogowo je wykonuje w czasie malowania. Najwiekszy ostatni jaki mnie uderzyl swoja oczywistoscia to kontrastowanie elementow na scenie i fakt ze ty jako tworca kontrolujesz scene a nie ona ciebie. Ze mozesz sobie przesunac swiatlo gdzie chcesz, tu dac jakis miekki dymek by podkreslic ostre krawedzie, tu dac plaska powierzchnie by detal powyzej lepiej sie prezentowal itd itp.

 

biglebowsky, Morbid Karbid, Cpt.Obvious : Milo mnie lechce fakt ze uwazacie ze stac mnie wiecej, tymbardziej ze sam mam wrazenie ze stoje przed jakas sciana ktora ani drgnie.

 

Niestety jest jedna olbrzymia wada w modelu pracy jaki uprawiam... Pracuje sam.

 

Brak mi takiego feedbacku jaki zapodajecie, a jest to prawdziwy, bezcenny otwieracz oczu (... beznadziejnie to brzmi po polsku :P). Niestety jesli chodzi o postacie to od klientow dostaje komenty bardziej na poziomie "ta reka nie moze byc tam bo zaslania jakis wazny element zbroji" zamiast "postaraj sie o bardziej naturalne ulozenie ciala" dlatego wychodza mi polamance. Nie mam za bardzo nawet z kim tego konsultowac.

Tez wylazi cos co czym poniekad pisal Morbid. Moje malowanie to obecnie jakies 95% komerchy w ktorej nikt nie wymaga ode mnie malowani innych niz idealni i upozowani ludzie... Tylko siebie moge winic za to ze nie nadganiam tego po godzinach. Naprawde dzieki za przypomnienie mi kilku podstawowych rzeczy.

 

Ech... gdyby nie to forum to bym wciaz mangi do szuflady trzaskal... z glebi serca, dzieki ludzie ;]

 

PS: Latwo zauwazyc z ktorej pracy jestem najbardziej dumny - zazwyczaj jest na miniaturce ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej, świetne pracki, mega szac za rendering, jest eyecandy, żę ja j^e :) Tylko cały czas postacie takie sobie, ale to już wszystko napisali powyżej ludzie. Szczególnie kobiety są bardzo podobne wszystkei do siebie, idealne plastikowe twarze, troche to za bardzo hollywoodzkie, może troche pomaluj z fotek, poszukaj jakichś fajnych charakterystycznych twarzy jako refki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech, no nie wiem czy jesteś większym motywatorem czy demotywatorem :) Tak czy inaczej mała jesienna deprecha murowana. Co do mankamentów to parę jest już wspomnianych wyżej, ale całośc naprawdę powala, a klienci sama górka. Jak można prosić to więcej tutoriali, może coś o kompozycji, konstruowaniu sceny. Zawsze Twoje prace miały To cos co zwracało na nie uwagę. Jestem pod wrażeniem postępu jaki osiągnąłeś przez te tylko 5 lat, wielki szacun. Gratulacje !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko, co dobre już zostało napisane, także dodam tylko od siebie, że fajnie wiedzieć, że uskuteczniasz taki trochę american dream siedząc sobie wygodnie w Polsce... Inspirująco motywujące :)

A co do postaci to chyba podglądanie komiksów sporo by dało. Może wręcz nawet animacji 2d i 3d (całe to squash and strech...)? Ja też mam problem ze sztywniactwem w wielu elementach i często się zastanawiam, skąd to się bierze. I chyba mnóstwo racji ma tutaj Morbid odnośnie tego "jak" a nie "dlaczego"... Ostatnio oglądałem też ciekawy wywiad z kolesiem z Pixara, który mówił coś podobnego. Według niego digital nie uczy podejmowania decyzji. Można wszystko zmieniać w nieskończoność, aż w końcu się "trafia" na coś, co wygląda dobrze, ale wcale niekoniecznie jest wynikiem przemyślenia, czy konkretnej wiedzy. Przy postaciach jest to chyba szczególnie widoczne, bo to tabletowe "dorzeźbianie" zabija często energię i gest, a te wszystkie detale i sss'y to taka lukrowa polewa odwracająca uwagę od sedna sprawy- czyli charakteru postaci. Wiadomo, że na tym etapie, na którym jesteś będzie Ci ciężko znaleźć na to czas, ale świetnie by Ci pewnie zrobiło złapanie ołówka czy długopisu i zapełnienie kilku skeczbuków z natury, czy wyobraźni (to samo sam sobie ciągle powtarzam;)). Jakbyś do swojego skilla dołożył jeszcze tę energię i charakter, które się wyrabiają przy okazji takich tradycyjnych ćwiczeń, to Twoje prace poszybowałyby gdzieś w okolice stratosfery :)

 

pozdrówki :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratulacje! Nie tylko prace, ale i lista klientow jest imponujaca. Duzo wspominales o pracy z klientami o tym ze deadline'y z reguly sa luzne, mam pytanie czy miales kiedykolwiek obsowe zw wlasnie z dosc napietym deadlinem? Tzn, czy np nie wyrobiles sie na czas z jakims zleceniem bo konczyles "inne", czy moze z powodu choroby nie byles wstanie dokonczyc? Az trudno uwierzyc, ze tyle rzeczy na raz robisz i nadazasz je realizowac, stad moje pytanie :) Pozdrawiam i zycze dalszych sukcesow

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kluczem do sukcesu jest branie zlecen mieszanych z "miekkim" (wspomniane wczesniej okladki ksiazek) i "twardym" ( nadchodzaca konferencja prasowa, rzeczy do druku przed pokazem itp ) deadlinem, dzieki temu wszystko mozna zsynchronizowac odpowiednio. Obsowy z miekkimi sie zdazaja, z twadymi nie ma takiej mozliwosci. Po prostu nie spie lub oddaje prace z ktorej nie do konca jestem zadowolony i tyle :P Raz wrecz twardy deline przeskoczyl o tydzien do przodu bo cos z drukarnia sie klient nie do konca zgadal... pod koniec maratonu malowania to juz lekkie halusy mialem :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiesz niesamowite też są u Ciebie faktury wszystko jest smacznie i z gustem połączone naprawde rewelka

 

A opowiedz Marek czy miałeś przypadek że cie jakaś firma oszukała co do kasy np?

Bo jak czytam kontrakt to jeśli chodzi o zabezpieczenie moich interesów to tym papierkiem mogę sobie ( wiadomo co )

 

 

Najlepsze jest to że te art super podładowały mi akumulator do wali z moim rysowaniem :)

Pozdro

Edytowane przez Grzessko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fantastyczne osiągnięcia i spektakularne obrazki. To robi wrażenie.

Jedno co zauważyłem i mnie razi to kontrast pomiędzy bardzo dopracowanymi elementami prac a tymi które strasznie odstają od poziomu reszty ilustracji (szczególnie anatomia i twarze). Przy mniej dopracowanych pracach nie byłoby to widoczne a tak jest.

 

(btw przypomniałem sobie że kiedyś byłem publikowany obok Ciebie w NEO+ w galerii czytelników - mały świat. Pamiętam że była tam mangowa dzieucha na tle wybuchu. Tak stare czasy że wtedy myślałem ze to ręcznie było malowane i włosy z głowy rwałem bo nie ogarniałem jak to jest zrobione :) )

Edytowane przez artursadlos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biernac dobrze mówisz, już dawno zauważyłem że przekleństwem digitalu jest ctrl z. W analogu nie masz takiech możliwości. Musisz podejmować przemyślane decyzje bo jak spie@@@ coś to poprawa bywa ciężka. Tak się kiedyś zastanawiałem zobaczcie ile musieli najpierw myśleć tacy mistrzowie jak Leonardo, Michał Anioł albo jacyś inni twórcy im współcześni. Papier czy przybory rysunkowe, malrskie były kosztowne. Taki twórca musiał się najpierw sporo nagłówkować zanim zaczął malować. Może dzisiaj się dużo robi na wczoraj ale jednak im mamy lepiej rozwiniętą wyobraźnie i intuicje/inteligencję nazwijmy ją malarską to cała praca idzie szybciej. Taka może się rozwinąc jedynie poprzez cwiczenia i podejmowanie decyzji. W tym niestety przeszkadza digital, który daje masę możliwości korekty. Wysila się photoszopa zamiast mozg.

Edytowane przez Mr Kostek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mant-raz: Nie za bardzo wiem o co chodzi... Pracuje sam, od klientow dostaje tylko listy poprawek ;]

 

Grzessko: Tylko z jedna firma mialem problemy jak do tej pory. Watek byl nawet poruszany na forum, mozesz wyszukac... Jakos udawalo mi sie uniknac powazniejszych wpadek bo nigdy nie bralem klientow ktorzy nie byli choc minimalnie rozpoznawalni, lub nie mieli wlasniej strony internetowej ;]

 

Jeszcze raz dzieki za wszystkie komenty, naprawde super sprawa takie wsparcie z waszej strony ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za rady Omen, to teraz biore sie za siebie :)

first of all: bryly, next: walor ( wg. twojego tutka oczywiscie, chyba najlepiej opanuje walor jak bede przerysowywal refki skonwertowane do grayscale, albo screeny z filmow :).. mam nadzieje..) w kazdym razie dzieki ze inspirujesz do dzialania.. ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za rady Omen, to teraz biore sie za siebie :)

first of all: bryly, next: walor ( wg. twojego tutka oczywiscie, chyba najlepiej opanuje walor jak bede przerysowywal refki skonwertowane do grayscale, albo screeny z filmow :).. mam nadzieje..) w kazdym razie dzieki ze inspirujesz do dzialania.. ;]

Najlepiej opanujesz walor, jak troche bedziesz rysowal/malowal z natury ;) ot lusterko, ot jakas martwa-nie ma nic lepszego i na pewno Omen moze ci to potwierdzic :P Choc z refek oczywiscie nie powinno sie calkowicie rezygnowac anyway :)

 

Do Omena-> kiedys juz o tym rozmawialismy chyba ale kiedy to bylo. Jak to jest u ciebie np... ze zdrowiem? Czy oprocz halunow wystepuja u ciebie jakies inne objawy :D? Jak sobie radzisz np z bolem plecow, karku ktory jest dosc powszechna dolegliwoscia wsrod grafikow i nie tylko, ogolnie osob pracujacych przy biurku? :) Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

faktury powierzchni, co nie?

 

Jasne że tak :) nie jestem skarbówka by się o faktury pytać hehe :)

 

Dzieki za odpowiedz Omen . Tak myślałem że to kwestia doboru klientów.

 

NO ale koniec rozkoszowania się swoją wielkością Marek :D do roboty czekamy na kolejnego upa

Edytowane przez Grzessko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DaRoZ: Procz halusow (ktore czasem przynosza ciekawe pomysly ;] ) miewam zaburzenia cyklu dnia / nocy - choc to raczej na wlasne zyczenie. Problemow z kregoslupem jeszcze nie mam (odpukac) ale to chyba po czesci zasluga baaardzo drogiego fotela do pracy ;]

 

Tonic: Shirow to nie inspiracja - to moj artystyczny guru! Cala moja fascynacja cyberpunkiem zaczela sie od Ghost in the Shell i pewnie podswiadomie kopijue z jego stylu co tylko sie da ;] Ba! Na biurku obok monitora spoglada na mnie figurka cybernetycznej bogini - Motoko Kusanagi ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Standardowo wysoki poziom, gratuluję okładki! To przy okazji świetne promo (chociaż nie wiem, czy jeszcze potrzebujesz reklamy... ;) ), praktycznie wszędzie można zobaczyć reklamy Expose 8.

 

Jak rozumiem siedzisz w PL, ale klientów masz zagranicznych. Jak to rozwiązuje się formalnie? Zwykła umowa-zlecenie wystarczy, czy musisz mieć działalność itp.?

 

Edit: Gdzieś tutaj wspomniano o jakimś video dla Ballistica, można gdzieś zobaczyć?

Edytowane przez aspenboy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Omen:

O w mordę jeża!

Panie, podaruj mi na urodziny 1% swoich możliwości :D

 

Mogę Tobie polecić, bardzo ciekawy i klimatyczny Cykl..

 

"Honor Harrington" Dawid Weber :D

( Pierwszy tom to : " Placówka Basilisk" )

Ja nie mogę się doczekać kiedy wykonasz Arta opartego o Honoverse :D

 

Ja próbowałem się nauczyć chociaż rysować, ale jednak zabrakło samozaparcia. Teraz uczę się w szkole Fototechnicznej gdzie uczą aktywni fotograficy.

 

Mam nadzieję że jak osiągnąłeś tak wysoki poziom swych prac w takim czasie, to ja osiągnę taki poziom swych fotografii.

 

Ps: A co do pani kapitan Kusanagi też się zgadzam, To boginii cybernetyczna.

TACHIKOMA!! :D

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miazga na calego. stary to jak oddajesz fakture powierzchni po prostu plaszczy - ciankie skrypty shaderow tam musisz miec - chcialbym zobaczyc jakis tut na ten temat, albo zebys sie podzielil z nami jakimis zlotymi myslami :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro Omen jesteś fanem "Ghost in the Shell" to bym ci polecił plakat przedstawiający Motoko Kusanagi mi się spodobał ten gdzie klęka podłączona do kabelków zresztą nie pamiętam dobrze ale to był chyba jedyny wzór dostępny wtedy w Polsce, ten sklep chyba już nie istnieje a szkoda bo były też bardzo fajne postery np. z Akiry. Jak na tamte czasy to dla mnie była kosztowna ozdoba ale jak porównam z aktualnymi cenami zagranicznych sklepów to nie jest tak źle. Dodam, że w antyramie na ścianie się pięknie prezentuje ;D. Ahh w ogóle to mi było smutno, że go nie wyświetlali u nas w kraju między innymi dlatego bo w niektórych kinach jest możliwość kupna plakatów albo jak się ma znajomego, gdybym był świadomy tego wcześniej to był kupił sobie Leona Zawodowca a tak na otarcie łez jest "Godzilla" i "Księżniczka Mononoke" ;D a Larę Croft to niestety koledzy z przed nosa zgarnęli;/. Chciałbym mieć jeszcze jakiś fajny plakat z "Cowboy Bebop" ale nie ma jakiś ciekawych, jedynie kiedyś w "Kawaii" był który od czasu do czasu kupowała moja cioteczna siostra, ale niestety nie chciała mi go dać T_T. Rozważałem opcje żeby napisać do Mamoru Oshi aby przysłał mi oryginalny plakat GiTS z krzaczkami najlepiej podpisem bo myślałem, że takich nie ma dostępnych tylko z mailem był problem ;D ciekawe czy by odpowiedział . Kurcze przecież był kilka lat temu w Polsce i można było jechać i próbować wydębić autograf tylko nie wiadomo czy była możliwość dostania się do niego teraz to sobie mogę pogdybać.

Ok koniec tego wywodu a tu link do jednego ze sklepów

http://www.moviegoods.com/movie_poster/ghost_in_the_shell_1995.htm

Edytowane przez Pasiterek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mant-raz:Wynajmuje biurko w firmie znajomego ktora zajmuje sie webdesignem i generalnie reklamowymi rzeczami. Jakis pomysl im czasem im rzuce ale generalnie pracuje samotnie. Choc jakbym mial sam w domu siedziec bez kontaku z ludzmi to bym chyba zwariowal :P

 

kotisded: No z kalifornia to trafiles niezle ;] Na razie nic nie mowie zeby nie zapeszyc :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem czy tutaj pisałam i się nie powtarzam ale - gratuluję okładki!!! :)

Clone World - cudności, kolorystyka, kompozycja, detal. Naprawdę nie wiem jak można być aż tak cierpliwym, powinni Cię zatrudnić w Production I.G przy gitsie ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marku twoje praca już od dawna mnie "nie zachwycają"....natomiast jak zwykle zachwyca mnie twoja pracowitość i chęć rozwijania się. Kurde czy ty w ogóle kiedyś sięgniesz kres możliwości? Oby nie! Ukłony!

 

Pozdrawiam

 

Ps. Czy to prawda że gdzieś w wawie ma powstać jakieś liceum plastyczne imienia Marka Okonia? ;> hehe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie to jestes numer uno w polsce jesli chodzi o efekty specjalne i bajery w ilustracjach.

 

Słabo wychodzą Ci postaci kobiece.. albo dobrze malujesz panie po czterdziestce :) zalezy od punktu widzenia.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności