Skocz do zawartości

Blender - NEWS oraz dyskusje


n-pigeon

Rekomendowane odpowiedzi

Coś tam nicholas i jwilkins mieli w planach poprawki view portu tak by matcapy miały akceleracje jak solid.

 

Nicholas niedawno poprawił trochę renderowanie więc możliwe, że się za to zabierze, teraz pracuje nad sculptem będą opłacanym przez zbiórkę pieniędzy z BF, więc sporo ostatnio patchy wykończył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbrush w Blenderze coraz blizej ;)
No i to jest piękne. Modeling, sculpt, retopo, uv, teksturowanie, rig, animacja, symulacja, render, compo i editing w jednym sofcie a nie 5 i dziesiątce dodatków do nich. :) Istnieje w ogóle jakiś inny soft z takim potencjałem rozwoju?

Trzeba będzie parę dvd niedługo kupić od BF. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja takiego nie znam, tylko że wszystko co wymieniles ma jakies ale... to niestety taki minus blendera

dodam jeszcze, że niedlugo bedziemy mieli photoshopa w blenderze

http://ruesp83.wordpress.com/2012/03/12/new-management-layer/

mi do szczęscia brakuje texture painta na poziomie 3dcoata i cos ala marmoset toolbag :)

tutoriali nie warto kupować, te darmowe w zupelnosci wystarcza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko że wszystko co wymieniles ma jakies ale...

No juz nie przesadzajmy - Modeling zly nie jest a juz bmesh jest za rogiem i bedzie jeszcze lepszy, sculpt prawdopodobnie jest najlepszy poza Zbrushem czy Mudboxem (nie wiem jak tam Modo601 ale pamietaj o remeshu..), retopo bardzo ok a kiedy dodac retopo z BSurfaces to w ogole bajka, UV nie mam doswiadczenia ale wlasnie zostaly poprawione. Rig i animacja - z moim doswiadczeniem to raczej nie powinienem nic mowic ale osobiscie latwiej mi cos zdzialac w Blenderze niz w innym sofcie. Poza tym gdzie znajdziesz takie rodzynki jak uzywanie sculptu w animacji? (mam nadzieje ze szybko dokoncza pose sculpting. Zgaduje, ze w innych softach tego nie ma bo w zasadzie nie ma tam sculptu porzadnego :D). Render - nigdy porzadnie nie ogarnalem internala ale Cycles wymiata (a przeciez dopiero zaczyna sie rozkrecac), dodajmy do tego konkretny camera matching... Na prawde jest coraz mniej powodow zeby wydawac grube tysiace na soft. Widzialem juz wizki robione w Blenderze ktore spokojnie moglyby konkurowac z tymi maxowymi. A wypisalem ten elaborat tylko dlatego bo nie moge sie zgodzic ze KAZDA czesc blendera jst jakas niedorobiona - to taka miejska legenda bo przeciez soft darmowy to musi byc jakis haczyk. Rozwija sie ten soft cholernie szybko. I uwielbiam ta transparentnosc - wiem co sie swieci, widze jak powstaja nowe opcje, moge pogadac z deweloperem. Bezcenne. A w takim Maxie co? Czekac rok a potem dostac za ciezkie pieniadze jakis dupowaty update bo akurat w tym roku nie zdarzyli dodac czegos konkretnego? :/ Rozumiem ze wielkie firmy potrzebuja maxa czy mayi ale pojedyncze osoby i male grupy moga swobodnie przesiadac sie na Blendera. W wielu przypadkach oferuje wiecej niz niektorzy potrzebuja i sa w stanie zrobic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

amen Nezumi - na prawdę nie wypada narzekać, choć oczekiwania warto mieć. Ale moje oczekiwania... mój apetyt zaostrza nie to co jest u konkurencji (bo niczego innego nie znam) ale właśnie wymiatające tempo rozwoju blendera i jak mija tydzień bez nowego zajebiaszczego ficzera, to się zastanawiam, czy oni tam posnęli, chorują, dziewczyny poznajdowali? :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Chrupek3D

Cycles wcale tak nie wymiata... po mimo tego, ze mam dwie karty, ten sam obrazek w vrayu wyliczę 100 razy szybciej.

Mam na myśli pomieszczenie o małym natężeniu światła, a nie samochodzik na polu, świecony HDR'ka.

Juz nie wspomnę o render passach i animacji. Lubie Cycles, jednak na tym etapie nadaje sie on jedynie do zabawy - co tez z nim czynie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sculpt prawdopodobnie jest najlepszy poza Zbrushem czy Mudboxem
Jeśli brać pod uwagę remesh to blender jest stanowczo lepszym narzędziem do sculptu niż mudbox. ;) UV na pewno wyprzedza to z majki o lata świetlne, powiedziałbym że na poziomie 3dsmaxa czy płatnego UVLayout.

 

tutoriali nie warto kupować, te darmowe w zupelnosci wystarcza
Chodzi mi właśnie o wsparcie BF. :) Blender ma dużo do poprawy ale na tle płatnej konkurencji nie wypada źle. Raczej jestto imponujące. Jak myślę o tym że ludzie płacą za majkę 25 tysięcy zeta a dostają program który już dawno przestał się rozwijać to mnie krew zalewa. Tempo rozwoju blendera to najważniejsza rzecz w tym sofcie. Lepsze ficzery -> więcej użytkowników -> większy support -> lepsze ficzery... :)

Jestem fanem Open Source (nie licząc Gimpa który imho dla mnie na siłę stara się być kopią PSa zamiast iść własną drogą) i uważam że każdy dolar przeznaczony na wsparcie takich projektów leczy ten dziwny świat. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ikkiz, to nie jest narzekanie. Zwykła subiektywna ocena. Wymiatające tempo blendera. Taki wpis znalazlem

http://www.graphicall.org/builds/builds/showbuild.php?action=show&id=568

blender bmesh branch Dec-26-07(napewno nie najstarszy), teraz popatrz w kalendarz i zastanów się czy napewno tempo jest wymiatające

@co do nezumi, odniosę się tylko do tego co mnie interesuje

Co do bmesha, to właściwie dla mnie może go nie być. Przyzwyczaiłem się do planowania edge loopów i łatania dziur, czekam tylko na nowe modyfikatory i opcje przy modelowaniu.

Texture paint, działa źle. Nie można malować na warstwach bo jest jakiś problem z kanałem alfa, brushe są wolne(czekam aż cały system przepiszą).

Sculpting, unlimited clay to jest rzecz której mi brakuje, autoretopo też by się przydało

Preview dla modeli z presetami tak jak w keyshots. Cycles az prosi się o to. To samo mamy game engine, dodać tylko pare presetów i coś ala marmoset gotowe.

@chrupek, wymiata nie wymiata, rendering masz realtime i tu jest siła cycles. Szybkość przyjdzie z czasem, tak myśle ;p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem fanem Open Source (nie licząc Gimpa który imho dla mnie na siłę stara się być kopią PSa zamiast iść własną drogą)

 

Gimp będzie coraz bardziej inny niż PS :) i to znacznie, będzie miał zupełnie inny system warstw niż PS, całkowicie nieliniowy i dodatkowo nody, wszystko będzie działać tylko w 32bit bez 8 i 16, ale na zmiany potrzeba jeszcze trochę czasu.

 

Gimp ma bardzo autorskie podejście, tylko stary core na niewiele pozwalał, teraz będzie się stopniowo zmieniał. No i do tego dochodzą kolesie z GUI team którzy maja bardzo ciekawe, innowacyjne pomysły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niewiele się o tym wspomina, ale Aligorith pracuje nad Bulletem w Blenderze; ujmując rzecz najprościej, jak się da, nie będziemy już musieli grzebać w silniku gier, wszelkie symulacje rigid bodies przeprowadzane będą w viewporcie bezpośrednio po uruchomieniu animacji (Alt+A). Zabawa jest przednia, że o korzyściach płynących z takiego rozwiązania nie wspomnę. Buildy dostępne na graphicallu.

 

http://aligorith.blogspot.fr/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko ładnie pięknie ale czy to nie zacznie się dławić i wyjdzie 3dsmax ?. Obecnie obstawiam doprowadzenie do końca bmesh i wszelkie optymalizacje związane z użytkowaniem. Teraz nie jest straszliwie ale zaczyna to wszystko przytłaczać jedno drugim, może powstać coś naprawdę nieprzyjemnego. Takie moje obawy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ke?

 

To plany na GSoC oczywiście najpierw odbugują 2.63 :)

 

Te optymalizacje View Portu wyjdą tylko na dobre, obecny kod vp to totalny syf :) Tu nie chodzi o dodanie zapychaczy, ale wręcz przeciwnie, uporządkowanie kodu oraz dodanie możliwości by w łatwy sposób można było tworzyć dodatkowe tryby wyświetlania np dla sculptu, matcap i AO były by genialne.

 

Na bank dalej będzie dostępny aktualny tryb z gauraud shadingiem i 3 lampkami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troszeczkę przychylam się do opinii mandragory, moim zdaniem Blender nie ma strategii rozwoju, zaczyna być programem do wszystkiego, przy czym w żadnym aspekcie nie jest naprawdę wybitny (a przydałoby się, żeby miał jeden "firmowy" ficzer). Troszeczkę potwierdza to plan GOSC, o który poproszono społeczność - czego tam nie zgłaszano, zupełna abstrakcja i brak realnego podejścia do deweloperki. Nikt nie uporządkował tych projektów i nikt nie zasugerował, w jakim kierunku miałyby one rozwijać Blendera. Ot "co będzie to będzie". Nie panikuję, aczkolwiek wolałbym, aby Ton narzucił jakieś ramy rozwoju programu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wydaje mi się, że teraz planem Tona jest rozwijanie blendera, a w którą stronę to już nie do końca istotne. Dlatego oddaje inicjatywę społeczności, rozwój blendera jest otwarty jak i on sam. A ramy są chyba narzucone, blender ma być uzupełnieniem pipeline, czyli w sumie ma być do wszystkiego :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli optymalizacje rzeczywiście przyniosą pożądany skutek to ok. Wszytko brzmi to tak wspaniale i w ogóle. Bajerki może odstawimy na bok a zająć się przepisaniem, optymalizacją i takim poprowadzeniem kodu by później można byłoby dopisać bajery. Pamiętamy co się stało z UClay, każdy zachwycony że za chwilkę i wspaniale to wyglądało ale kod był zasyfiony i czar prysł. Może GSoC coś zmieni w tej kwestii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mookie

 

Nieprawda :0 jeśli chodzi o GSoC najpierw Tom M (z własnej inicjatywy) zorganizował burze mózgów, potem pozbierał to wszystko. Powstałą dłuuuuga lista. Potem poprosił resztę zespołu o konsultacje co zostawić, a co wywalić z listy i się strasznie skróciła :D

Blender nie da rady skupić się na jednym projekcie, każdy programista lubi co innego. Powstają mniejsze zespoły zainteresowane konkretnymi rejonami, np Nicholas i Jason cisną głównie sculpt i wszystko co ma na niego wpływ, co nie znaczy, że robią to na chama niszcząc pracę innych.

Inne rejony Blendera też mają swoich programistów, ale są to małe grupki, więc nie spodziewajmy się cudów w jeden dzień. Blender w wielu aspektach powoli, ale sumiennie dogania konkurencyjne rozwiązania.

Owszem brakuje często szlifu, np. UV Editor i właśnie view port którego kod to totalny śmietnik, a teraz kiedy w końcu ktoś postanowił go naprawić i to ktoś naprawdę zasłużony jako dev Blendera, to słyszę skargi :)

 

 

@mandragora

 

Nie zrozumiałeś planów JWilkinsa. Tu nie chodzi o AO i Matcapy i cuda niewidy, tylko o CORE view portu.

 

Nowy "core" view portu ma działać na tej zasadzie, że po za tym, że będzie uporządkowany, tak by łatwiej można było go edytować i optymalizować (!), ma zyskać na elastyczności, będzie łatwiej rozszerzać jego możliwości.

 

Tak JWilkins chce napisać podczas GSoC ten "core", jak go skończy dodanie AO czy matcapów do blendera będzie trywialne, ponieważ takie rzeczy będzie się tworzyć skryptem! By zrobić AO wystarczy, że wejdzie na pierwszy lepszy portal game developingu, skopiuje najzwyczajniejszy w świecie shader AO w GLSL i doda go do skryptu. Zrobienie tego to dla niego chwila, a oczywiście każdy będzie mógł w ten sposób rozwijać gamę trybów wyświetlania, wszystkie będą w osobnych skryptach, może połącza to nawet z Addonami.

 

To nie są bajerki. Po za tym diabeł tkwi w szczegółach. Jak można chcieć doszlifowania narzędzi, skoro się nie chce bajerków, to przeczenie samemu sobie :)

 

 

 

Nieracjonalne rozumowanie moi drodzy :)

 

Szczuro dobrze gada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ach, zeby kazdy program chcial sie tak transparentnie, przewidywalnie i dynamicznie rozwijac jak Blender... Jasne - jest wiele przykladow na to, ze cos tam zaczeli a nie skonczyli, albo skonczyli ale nie dzialalo poprawnie, wywalili to, pozniej wrocili... Wyglada to chaotycznie ale tylko dlatego, ze kazdy moze sledzic na biezaco rozwoj, testowac, pytac, glosowac, wplywac czy co tam chcecie :D Widzicie kazde potkniecie bo nikt niczego nie ukrywa. W przypadku Autodesku co widzicie? Powiedzialbym, ale cenzura nie przepusci. Kupe widzicie bo wszystko jest objete tajemnica jakby budowali jakis pieprzony latajacy spodek. A potem po roku dostajecie za $350 update'a jak ten do Mudboxa i musicie sobie racjonalizowac, ze jest fajnie bo dodali mega ficzer skopiowania i lustrzanego odbicia obiektu. Wow.

Ale ok, zostawmy "argument" z serii "a u was Murzynow bija". Blender sila rzeczy nie moze byc rozwijany tak jak zamkniety soft z rownie zamknieta w boxach grupa developerow wcisnietych w biznesplan na rok nastepny. Ciezko jest ustalic priorytety rozwoju jesli deweloperzy sie zmieniaja, raz maja wiecej a raz mniej czasu, dochodza nowi, ktorzy chca dodac jakas rzecz, pomysly pojawiaja sie i znikaja itd. Duza czesc robi to za darmo wiec ciezko im cos narzucac. Jesli przyszedlby do was facet i powiedzial ze chetnie za darmo wyplewi wam ogrodek, to co? Powiecie mu, ze nie, bo akurat zaplanowaliscie sobie malowanie kuchni i czekacie az najpierw ktos to zrobi? Jakby tak twardo trzymali planow to by sie na tych planach konczylo. Blender Institute dostaje losowe karty i musi nimi grac.

Inny przyklad bo ja lubie przyklady :P Grupa zolnierzy prosi o posilki i przysylaja im kilku facetow z kalachami. To jest to czym dysponuja i koniec. Nie moga powiedziec "no taaaaak, ale my zaplanowalismy atak piechoty za czolgiem wiec teraz siadziemy i na ten czolg poczekamy". Plany sa super jesli masz scisle okreslone zasoby i srodki, ale jesli opierasz sie na oddolnej inicjatywie i do konca nie wiesz czym bedziesz dysponowal to co tu planowac?

Tym niemniej....

Taka proba ogarniecia wszystkiego i wytyczenia jakiegos kierunku sa przeciez projekty Open Movie/Game (nie wspomne juz o tym jak takie projekty pozytywnie wplywaja na finansowanie Blendera, bo latwiej zdobyc sponsora na krotkoterminowy projekt z wyraznym efektem niz na rozmyte "rozwijanie programu"). Tutaj nie bedzie sytuacji gdzie nagle dodaje sie jakies ficzery cholera wie komu i do czego potrzebne bo rozwoj jest dyktowany konkretnym projektem ktorego produkcja i realne potrzeby determinuja co zostanie rozwiniete.

Blender nie jest 3ds maxem i nigdy nie bedzie. Jego rozwoj (dzieki Bogu!) nie bedzie przypominal tego znanego z zamknietych softow. Czy to oznacza ze jest gorzej? Czasami pewnie tak, czasami nie. Dostaje za darmo 30 megowy programik (zamiast 3GB maxowej kobyly, jesli juz mowa o optymalizacji...) ktory w wielu przypadkach dorownuje a czasami przewyzsza mozliwosci komercyjnego oprogramowania wartego ciezkie pieniadze. Powodzenia w rzezbieniu w Maxie albo w modelowaniu bazy w Mudboxie. Maly, darmowy Blender radzi sobie bez problemu a w swiecie wielkich PRO trzeba zaledwie DOKUPIC KOLEJNY SOFT :D No, chyba ze sa to PRO torrent licence to wtedy juz nic tylko siadac i narzekac :D

 

PS.

Od razu sie zabezpiecze - to taki moj wywod nie kierowany przeciwko konkretnym osobom. Mookie zjadl zeby na Blenderze i na pewno wie wiecej ode mnie na jego temat. Zna tym samym bolaczki trapiace Blendera. Nie zmienia to jednak faktu, ze Ton dysponuje bardzo nieprzewidywalnymi srodkami zarowno finansowymi jak i ludzkimi co utrudnia a czasem zapewne uniemozliwia dokladne planowanie i chyba warto o tym pamietac.

Edytowane przez Nezumi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może zgódźmy się na kompromis, że tak w gruncie rzeczy chaotyczny sposób rozwoju programu ma swoje plusy i minusy (albo minusy i plusy, jak kto woli). Co do tego porządkowania i udoskonalania programu poprzez filmy instytutu to też mam mieszane uczucia, Big Buck Bunny faktycznie spełniał taką rolę, ale Sintel nie wniósł tak naprawdę nic (nie znalazły się tam ani symulacje, ani GI, o którym mówiono w czasie produkcji), a istnieje duże ryzyko, że poza optymalizacją Cyclesa Mango oprze się na Internalu (render ognia, dymu; swoją drogą pomysł oprzenia tak dużego projektu na silniku w fazie alfa, czy tam beta, jest fanowsko nierozsądny; i już na dokładkę dodam tylko, że nie mam krzty zaufania do Ian Huberta, obawiam się totalnej amatorki). Od 2.5 Blender w każdym aspekcie jest wielkim placem budowy (to też ma swoje minusy i plusy), w 2.49b miałem większe poczucie stabilizacji.

 

A wracając do newsów - nowa wersja animatica Mango

Edytowane przez mookie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko, że on nie jest chaotyczny. Można by tak powiedzieć gdyby każdy robił co chciał i nikt nikogo by się nie pytał o zdanie. Jednak tutaj jest sytuacja, że nie ma programistów zainteresowanych niektórymi projektami, a ci którzy pracują nad swoim poletkiem robią co mogą, ale wszyscy porównują ich do wyspecjalizowanych softów które istnieją znacznie dłużej.

 

Niech przy Mango poprawią co się da, nawet jakby to miały być tylko bugi. Nikt nikomu nie każe kupować DVD. Brecht pracuje nad Cyclesem również poza obszarami zainteresowań Mango, a Ton jakoś musi go opłacić.

 

Co do Iana spodziewam się po nim znacznie lepszego filmu niż Sintel, który był jednym z najokropniejszych filmów jakie widziałem, już wole ED lub BBB.

 

Ryzykują bo w Mango nie chodzi o film tylko o Blendera, nawet jeśli miało by to dać tylko input dla programistów to i tak jest to znacznie cenniejszy wkład niż komentarze na blogach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

n-pigeon: wydaje mi się że sam sobie przeczysz:

z jednej strony piszesz

...gdyby każdy robił co chciał ...

a zaraz

...nie ma programistów zainteresowanych niektórymi projektami...

jednak robią co chcą, robią to czym są zainteresowani :)

w każdym razie na pewno rozwój blendera nie jest typu: masz to zrobić na deadline bo nie będzie wypłaty :)

Fundacja nie ma środków przymusu i robione jest to, co akurat się devom (a przynajmniej tym nieopłacanym) chce i kiedy im się chce, a nie to co zakłada plan (patrz, plan ukończenia Bmesh)

Edytowane przez szczuro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj wyrwane z kontekstu, nie ładnie.

 

Można by tak powiedzieć gdyby każdy robił co chciał i nikt nikogo by się nie pytał o zdanie. Jednak tutaj jest sytuacja, że nie ma programistów zainteresowanych niektórymi projektami...

 

Pracują nad tym co ich interesuje, ale nie robią co chcą. Jeśli istnieje konflikt z inną częścią Blendera, nad która pracuje ktoś inny, albo nie istnieje jasne workflow dla tego co chcą zrobić, konsultują się z innymi na IRCu, ML i forum. Dlatego nie nazwał bym go chaotycznym.

 

Po za tym nie ma zbyt wielu devów którzy znają cały codebase, wiec o czym mowa i tak nie dali by rady wspólnie się skupić nad konkretnym zadaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy posluchac podcasta zeby zalamac rece :D Ja mam juz te trzydziesci kilka wiosen na karku i jak slysze "teraz nie mialem czasu nad tym pracowac bo egzaminy w szkole..." to sie zastanawiam jak w ogole Blender moze istniec. A pozniej zastanawiam sie co do cholery w takim razie robia niektorzy deweloperzy w AD, skoro bedac na etacie, z doswiadczeniem, w zespole, majac wszystko zaplanowane wypuszczaja czasem tak zenujacy update ze nie wiadomo czy smiac sie czy plakac.

Zgodze sie z Mookie co do Sintel - niby film zrobili ale nic znaczacego on nie wniosl. Osobiscie myslalem ze szarpna sie na poprawienie wlosow, moze jakies miesnie, cuda wianki a bylo tak bez jakiegos konkretnego ficzera. Mango - odnosze takie wrazenie - jest efektem huraoptymizmu po tym jak pojawil sie camera tracking i cycles w Blenderze. Troche tak na szybko to wszystko, sztukowane, popychane, podpierane. A juz maja tam jakis kolejny plan chyba... Moze chodzi o to zeby bylo glosno wokol Blendera, z pewnoscia jest to tez sposob na zarabianie kasy ktora na pewno jest im potrzebna. Ciezko by bylo prowadzic ten biznes i utrzymac z niego Blender Institute plus te kilka osob w nim pracujacych gdyby Blender po prostu mial byc rozwijany po cichu, mozolnie, bez szumu, darowizn, sponsoringu. To jakis sposob na to, zeby sie toczylo dalej to szalenstwo. Jakie bowiem sa alternatywy? Niepopychane przez Tona stanie wszystko w miejscu albo bedzie rozwijane z predkoscia GIMPa (ktory podobno caly czas napiera tylko juz przestalo mi sie nawet chciec pytac o wersje 2.8 ktorej premiere przelozyli 553 razy a w odpowiedzi mam "no to siadaj i pomoz kodowac a nie narzekaj - masz soft za darmo!" Szkoda tylko ze nie jestem programista). O MyPaincie nie wspomne ("wez se skompiluj - zrodla masz za darmo". Dobrze ze samochodow OS nie ma bo bym dostal wor czesci luzem...).

Wydaje mi sie, ze Blender po prostu rozwija sie na tyle dobrze na ile to mozliwe. Budowanie czegokolwiek o tak wysokim stopniu komplikacji, majac tak rozbita baze deweloperska graniczy dla mnie osobiscie z cudem. Ale jakos sie to wszystko kreci, kolejne updaty Blendera niewatpliwie wnosza fajne rzeczy, niewatpliwie poprawiane sa bledy, przeszli na ten dwumiesieczny cykl wydawniczy ktory jest kolejnym krokiem w kierunku ogarniecia tego co sie dzieje. Nie znam przykladu zadnego innego softu ktory rozwijalby sie rownie preznie i rownie przewidywalnie (bo widac caly czas co sie dzieje - nawet jesli cos sie zmienilo to wiemy o tym natychmiast). Reszta to albo softy zamkniete o ktorych planach i pracach nad nimi wiemy NIC (przed wydaniem softu rzucaja sneek peek i tyle) albo softy OS gdzie musisz udzielac sie na forach, mircach i wlasciwie to brac udzial w jego powstawaniu - nie mozesz byc po prostu uzytkownikiem zeby miec dostep do informacji. Odpowiedza ci po miesiacu na forum jesli sie komus zachce w ogole a stronka projektu ma "newsy" sprzed miesiecy i jdotyczace jakichs nieistotnych bzdur.

 

szczuro - ale masz jakis pomysl jak by to mozna lepiej zorganizowac? Nie mowie zebys sie wzial za organizowanie tylko sam pomysl. Bo ja szczerze mowiac i tak podziwiam Tona za ogarnianie tego tworczego chaosu i choc chcialbym zeby bylo to bardziej jeszcze zorganizowane to nie przychodzi mi do glowy zaden pomysl jak zrobic to lepiej i jednoczesnie wykorzystac potencjal tych wszystkich rozsianych po swiecie ludzi.

 

a na koniec tego przydlugiego postu link:

http://code.blender.org/index.php/2012/04/orphaned-areas-help-call/

 

I jak tu cos zaplanowac? ;)

Edytowane przez Nezumi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tam bardzo nie narzekam, zauważam fakt braku większego uporządkowania i terminowości planu wydawniczego, ale pretensji o to nie mam.

 

A Mój pomysł jest taki, firma tworząca w blenderze mogłaby zatrudnić programistę piszącego jej ficzery :) to utopia, ale jak będę miał firmę albo przynajmniej stanowisko decyzyjne, to pewnie tak zrobie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi z kolei brakuje w tym co robi Ton takiego zderzenia własnych podniet z tym czego oczekuje rynek oraz z tym co oferuje soft w danej chwili. Ja patrze na to wszystko i widzę jak naprawdę sporo osób używa blendera do developmentu gier - zwłaszcza indie oraz na platformy mobilne. Widać to przecież jak na dłoni - dla czego zatem żadnego ukłonu w tę stronę, w stronę ludzi, którzy stanowią poszerzający się userbase i to do tego profejsonalny userbase? Bo Tona to nie interesuje i jego formuła projektów filmowych nie sprawdziła się za bardzo w przypadku robienia gry - patrz yofrankie. Po co w ogóle trzymają blender game engine w dzisiejszych czasach, kiedy każdy kto chce zrobić grę ma za darmo dwa dobre silniki do wyboru? Po to żeby na siłę pięciu pryszczersów na krzyż podniecało się że mogą na opensource zamiast na darmowym ale closedsource? Kaman... to tylko spowalnia rozwój tego softu...

Kolejna działka gdzie widzę blendera jeśli ktoś nie chce wydawać kasy na maxa - to wizki. Strzelam że chętnie spece od wizek widzieliby parę ficzerów pod nich zrobionych, co spowoduje znowu jakiś wzrost profesjonalnego userbase tym razem w tej działce, bo mając toolset pod siebie zrobiony choć trochę będą się czuli docenieni i będą optymizmem blenderowym zarażać innych.

Podejrzewam że każda działka w 3D znajdzie swoje parę groszy do wtrącenia - ale właśnie jakby wybrać te najbardziej rosnące / obiecujące - to obstawiam game development. I co - nieszczególnie coś robią, żeby usprawnić blendera w tym kierunku... czy w jakimkolwiek sensownym kierunku, który sprawiłby że userbase profesjonalnych użytkowników wzrośnie. A jak ich przybędzie to nagle i devów przybędzie sensownych... ale nic to, możemy sobie pogadać i tyle...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można by pomyśleć z ostatnich postów, że blender rozwija się słabo i ogólnie jest zagrożony, tyle że efekty świadczą o czymś raczej odwrotnym. Nie wiem, może ja mam za małe oczekiwania jako nieprofesjonalista, ale nowe ficzery przyswajam mniej więcej w tempie, w którym powstają (choć to może świadczy raczej źle :P ) Ale wracając do narzekania, to pogoda też jest do dupy, taka w kratkę. A jak się już zrobi ciepło, to pojawią się komary i muchy. Życie jest bez sensu i wszyscy umrzemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O wilku mowa: http://code.blender.org/index.php/2012/04/orphaned-areas-help-call/

 

@wiciowy

Te projekty mają być 100% OS, a nie ma żadnego porządnego silnika OS. BGE jest jedynym silnikiem OS z GUI (przynajmniej nie znam takiego), cała reszta opiera się głównie na skryptach, przy Yo Franky pracowali na Crystal coś tam, ale artyści woleli przejść na BGE mimo, że logic bricksy i renderer są kiepskie...

 

Może wrócą do pomysłu z Open Game Project, jeśli BGE się poprawi, ale na razie musi nam wystarczyć to co robią z OMP.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O wilku mowa: http://code.blender.org/index.php/2012/04/orphaned-areas-help-call/

 

@wiciowy

Te projekty mają być 100% OS, a nie ma żadnego porządnego silnika OS. BGE jest jedynym silnikiem OS z GUI (przynajmniej nie znam takiego), cała reszta opiera się głównie na skryptach, przy Yo Franky pracowali na Crystal coś tam, ale artyści woleli przejść na BGE mimo, że logic bricksy i renderer są kiepskie...

 

Może wrócą do pomysłu z Open Game Project, jeśli BGE się poprawi, ale na razie musi nam wystarczyć to co robią z OMP.

 

No i wlasnie o to chodzi - kto im kaze robic projekt 100% opensourcowy? to tylko ich wydumane chciejstwo imho. Blender nigdy nie bedzie super enginem w ktorym poskladamy gre. Nigdy. Wiec po cholere isc w te strone. Znacznie lepszym rozwiazaniem byloby wziecie silnika nieopensourcowego takiego jak UDK czy Unity, do ktorego mogliby używać w pelni opensorucowych narzędzi do tworzenia assetow czyli blender, gimp czy co tam jeszcze komu podchodzi. I ja ubolewam nad tym wlasnie, że oni nie widzą tego że Blender będzie jak chodzi o gry tylko (albo aż) wykorzystywany do tworzenia assetów i nieczego więcej. Wolisz mieć dobry tool dorbze działający z istniejącymi na rynku rozwiązaniami w danej branży, czy tool, który jakoś sobie radzi przy tworzeniu assetów (ale moglby lepiej), i do tego rozwija własny game engine , który wszyscy poważnie traktujący temat mają w tylnej części ciała? Trochę realnego spojrzenia Tonowi by się imho przydało, spojrzenia, które pomogłoby imho lepiej wypromować blendera jako jeszcze bardziej użyteczny tool tam, gdzie ludzie go faktycznie używają. To że bęzie to na styku opensource z komercją mnie zupełnie nie boli, zwłaszcza że komercja bardzo dobrze wyznacza co powinien umieć zrobić opensourcowy tool.

Podsumowując moje przydługie wywody - ja się ogólnie cieszę z tego że Blender w ogóle rozwija się, że naprawiają bugi itd. Ale ubolewam, że bardziej by się popularyzacji tego softu przysłużyli, gdyby zrobili coś pod tych, którzy go używają tam, gdzie zarabiają na chleb, a nie tam gdzie fascynaci robią zamknięty i trochę oderwany od rzeczywistości projekt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności