Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano (edytowane)

3d operatar troche spodlowales bo chyba maja tam jakiegos ziutka od rigow:P Ale wiadomo o co chodzi ;) Ten filmik wyglada jakby go robil 3 zapasowy sklad studentow pracujacy dla chwaly i porcje frytek z macdonalda.

Edytowane przez DeC
  • Odpowiedzi 266
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Napisano

@kapcioszek: Oczywiście masz rację, mnie też boli że z mojej składki na NFZ leczy się jedną z najczęstszych przyczyn śmierci w Polsce, bezpośrednio wynikającą z tego dobrowolnego zarządzania swoją kaską. Ale ja nie o tym. Ja wskazuję tylko skalę. Nie zamierzam wskazywać źródeł, z których można finansować różne wybryki polskiego rządu. To pułapka. :)

 

Nie wiem, czy dobrze zrozumiałem ostatni akapit... Niemniej ja np. Egurrolę szanuję, pamiętam go jak jeszcze wypruwał flaki, samemu tańcząc, i jego pozycja jest absolutną wynikową ciężkiej konsekwentnej pracy. Robota jaką wykonał przy tych produkcjach też jest na wysokim poziomie, nawet jeśli nie do końca to widać w ostatnim filmie, bo jednak przeniesienie niuansów z tańca do 3D jest bardzo trudne.

Napisano

Mnie tylko dziwi skoro to wygląda jakby zrobił student, czemu tak mało tych animacji jest w internecie ? Ja rozumiem, że może się nie podobać, jednak niektórzy tutaj idą w jakieś totalne ekstrema. Chętnie zobaczyłbym animacje tych "niestudenckich" wymiataczy, którzy nie robią za porcje frytek w macdonaldzie. Poziom niektórych komentarzy żałosny.

Napisano

@Rotomonks Ja nie oceniam ani talentu ani umiejętności Pana Eugorroli. Oceniam tylko poziom programów, w których wystąpił w jury. W takich programach jak „You Can Dance” specjalnie pokazuje się pewnych uczestników, żeby ich publicznie ośmieszyć. Bo gawiedź to kocha. Gdyby Pan Eugorrola powstrzymywał się od pewnych przykrych komentarzy byłby dla mnie autorytetem. Ludzie, którzy idą do tych programów zasługują na szacunek, choćby za to, że odważyli się coś w swoim życiu zmienić.

 

Nigdy nie zapomnę jak Wojewódzki w jakiejś tam edycji „Mam Talent” skomentował wygląd jednego z uczestników. Był to członek jakiejś większej ekipy. Po występie Chylińska zażartowała, że chce się z nimi wszystkimi na randkę umówić na co Wojewódzki wskazał na jednego gościa i powiedział „nawet z tym?” I co? Po czymś takimi mam nadal analizować jego wkład w promowanie niezależnych kapel? Po taki tekście automatycznie straciłem do niego szacunek.

 

Ale odbiegam od tematu więc kończę i pozdrawiam :)

Napisano

cyt. "PI jest monopolistą na zlecenia rządowe (nigdy nie słyszałem o przetargach na takie projekty) i czy tego chcecie czy nie następny projekt i tak trafi do nich. Zostaje jedynie pogratulować.

 

ps 9 miesięcy i 20 osób podałem za wiadomościami tvp."

 

Platige Image nie jest żadnym monopolistą. To jedyna z kilku a może raptem

jedna z dwóch może trzech firm w tym kraju w tej branży która dzięki zacięciu właścicieli i bardzo dużą pracą wielu ludzi wypracowała sobie markę

na którą absolutnie (moim zdaniem) zasłużyli. Uwarzam tak z racji sporej obserwacji całego rynku w tym kraju od

ponad 20 lat gdzie doskonale pamiętam początki wszelkich firm w tej branży.

 

Można się też domyślać iż pewni ludzie na pewnych stanowiskach ( którzy mają zielone pojęcie o całej naszej branży animacji i postprodukcji) podejmują decyzję na zasadzie że " oni też chcą mieć zrobioną animację w tej najlepszej firmie w polsce jak ktoś tam inny..."

A to pieniądze przecież i tak są publiczne, to co że taka animacja będzie kostowała 10 krotnie więcej niż w innej firmie.

Jest kilka firm które też świetnie sobie radzą z robieniem takich rzeczy.

Co więcej jestem w mega szoku że to było robione podobno te 9 miesięcy przez 20cia osób!!!???

 

Tu zaczynam się zastanawiać czy robili to po godzinach czy tyle było zmian wprowadzanych przez Pana choreografa??? Hymmm...

 

Wracając do przetargów organizowanych na takie produkcje to muszę powiedzieć że są robione. Dość często.

Niestety jak to zawsze jednak bywa odpowiednie duże firmy mają priorytet ze względu właśnie na ich marki lub też po prostu znajomości wypracowane wcześniej przy innych projektach.

 

Ja mogę się pochwalić iż nasz zespół (raptem 7 osobowy) w ciągu zaledwie 3 tygodni ostatnio zrobił 2.5 minutowy film animowany o budowie pewnego bardzo znanego stadionu w polsce...Koncepcja filmu jest zupełnie inna i nie ma tam żadnych postaci ale problemów technicznych jak i merytorycznych było sporo. Niestety problem w tym że na razie projekt nagle jest wstrzymany bo jest jakaś afera ze źle zbudowanymi schodami... :) jakie to polskie...

 

Ale zapewniam wszystkich czasami udaje się złapać takie projekty.

Jednak o 9 miesiącach i takimmmmmm budżecie moglibyśmy tylko pomarzyć.

Napisano
gutekfiutek - W kinach są też wersje skrócone - 90 i 30 sekundowe. Powtórzę tylko to co napisałem w innych słowach. To był jeden z najambitniejszych projektów, z którymi walczyliśmy,i ten scenariusz by wytrzymał. Że tego tak nie widać to głównie moja porażka, ale cóż. Jedyne co można zrobić to wykorzystać to doświadczenie dalej.

 

t.

 

 

a co w tym projekcie było takiego ambitnego?

 

film jak film nazwał bym go wypadkiem przy pracy i to raczej na wczesnym etapie, bo bez waszego opisu do filmu nie idzie się domyśleć o co biega czyli scenariusz i pomysł był już złem:)

 

wszyscy czepiają się postaci i słusznie bo wyglądają strasznie :)

ale dla mnie ten filmy wygląda nijak po całości, odnosze wrażenie że tak jakby początkowe założenie było że idziemy w realizmy ale coś nie wyszło rendery nie tak wyglądały albo czas naglił i trzeba to zmienić by jakoś to wyglądało sensownie jeszcze i zdarzyć na czas to uciekamy w dziwaczne kolorki i niby stylistykę jako tako bajkową,

 

można by więcej pisać al co tu się znęcać, przemyślcie sobie tam w PI te posty krytykę i powodzenia w kolejnych projektach

 

P.S.

zaczynam się bać o Wiedźmina,

Napisano
(...) bo jednak przeniesienie niuansów z tańca do 3D jest bardzo trudne.

Po tylu latach jako studio takie rzeczy jak mocap powinniście mieć opanowane praktycznie do perfekcji. Takie tłumaczenie się na siłę.

Napisano

Krytyka jest ok, ale to co wy tu uskuteczniacie to zmasowany atak;)

 

Ostatnio rzeczywisce Platige wypuszcza jakies takie cukierkowe plastiki, a kiedys kojarzyl sie z pewna magia. I mysle, ze warto dla kontrastu troche tej magii wrzucic.

Tez za duzo ostatnio mo-capu czuc w Waszych projektach chlopaki. Wszystkie te postacie ruszaja sie w ostatnich produkcjach jak Kajko i Kokosz..moze to niesluszna droga, bo stylizujecie postacie wizualnie na porcelane, a mocap do tego srednio pasuje?

 

Ale oczywiscie latwo sie ktytykuje, a pewnie wiekszosc tutaj obecnych odpadlaby na etapie zrobienia porzadnego riga koszuli tancerza i tyle by bylo, potem udawanie, ze dysk padl, ze siec szwankuje, corka ma alergie i musze zrezygnowac ze zlecenia, dziekuje przepraszam..

 

 

Pragne zwrocic uwage na fakt, ze Egurrola jest bardzo skrupulatny przy realizacji choreografii do Tanca z Gwiazdami, a robi ich cala mase i producenci moga na niego liczyc ZAWSZE. Jest absolutnie zdeterminowany i nigdy nie zawodzi i co by nie mowic, ale jego choreografie otwierajce do TzG sa zawsze bardzo wysokich lotow nawet jak ma na nie chwilke. Jest fundamentem inicjatyw powiazanych z duzymi pieniedzmi. Jest odpowiedzialny za prace bardzo wielu osob.

 

Sukces Egurroli to w duzej mierze umiejetnosc pelnego skupienia na tym co nalezy zrobic by ten sukces osiagnac. A ten watek jest manifestacja na czym w Polsce skupia sie zarowno pojedynczy obywatel jak i spoleczenstwo. Czyli na tym co sukcesem nie jest.

 

 

 

 

Gość Chrupek3D
Napisano

ludzi nie stać na kredyty, benzyna droga jak wuj, a Ci sobie lekką rączką wydają publiczne pieniądze na głupoty...

Jakby kutwa spadał listek na kiszonego ogóra z logiem Unii za 600zł to świat by się nie zawalił, bo te "animacje" obchodzą chyba tylko Buzka i Sikorskiego. Ambitne oszołomy przy korycie, bawią się w animacyjki, a spora część ludzi do gara nie ma czego włożyć.

Ech narodzie, kiedy ty zmądrzejesz.

Napisano
Po tylu latach jako studio takie rzeczy jak mocap powinniście mieć opanowane praktycznie do perfekcji. Takie tłumaczenie się na siłę.

 

No jak widać choreograf zasadził taki układ, że nasz opanowany do perfekcji mocap nie dał rady. Jednak ten Egurrola to okrutny człowiek i to była jego zemsta na Bagginsie, za szydzenie z nadwagi.

Napisano (edytowane)

Ostatnio jakaś moda się zrobiła na jechanie po PI. Może ten filmik nie jest meeeega fajny ale nie zasługuje na aż takie baty z waszej strony. Leczycie kompleksy czy co?

Edytowane przez CzAk1
Napisano

Cholera podoba mi sie!

 

Obejrzalem jeszcze dodatkowo dwa razy

na wszelki wypadek, po przjzeniu komentarzy,

ale nadal mi sie podoba. hehe

 

Tempo swietne ( kontrast! ), bardzo romantyczne

i odwazne podejscie to tematu polityki, mnostwo

symboliki. Fantastyczne zakonczenie!

 

To w jaki sposob ta kobieta wyrywa sie z

zamyslenia/ oczarowania i podbiega ( lekko zawstydzona? )

z powortem na laweczke jest rewelacyjne, super

pomysl.

 

Ciekawie eksperymentujecie zestawiajac stylizowane

postaci i realistyczna animacje...Nigdy czegos

podobnego nie probowalem.

 

Mysle, ze troche ucierpialy na tym niektore

zblizenia twarzy, gdzie pokazane sa bardzo

subtelne emocje, a rig czy model postaci

nie nadarza z detalami.

 

Ale i tak nie mialem problemu z ich odczytaniem

bo gra aktorska jest bardzo dobra.

 

 

Taniec z mocapu jest trudno przeniesc na postaci 3d. To fakt.

Pare razy mocno sie skrzywilem ogladajac niektore pozy :-)

 

Bardzo polecam zapraszanie jakiejs osoby na sesje

mocap z kamera, zeby nagrywala gre aktorow do

referencji.

 

Potem supervisor moze sobie usiasc z animatorami i zobaczyc,

ktore niuanse sie pogubily i doanimowac RECZNIE momenty

gdzie robi sie sztywno i poserowo. Zwykle to oznacza

przerysowanie paru gestow, lekka zmiane timing'u.

 

Te fragmenty budynku i asfalt ruszaja sie delikatnie, w

harmonii, zupelnie nie mialem wrazenia rozpierduchy i chaosu

a bardziej rekonfiguracji starych ustawien.

 

Zaloze sie o 3 piwa, ze to sie spodoba szerokiej publice, ktora zwykle olewa takie rzeczy jak 'surowe' modele czy rendering :-).

 

Naprawde wiecej tu dobrego widze niz zlego patrzac na calosc, mozem oslepl na starosc hym?

 

h.

Napisano

A ja zapytaniem trochę z innej beczki.

Do Bagginsa. Jakie są przewidziane czasy zakończenia produkcji filmów, które macie na tapecie. Chodzi mi głównie o hardkor44 i bug muldoon (tu tylko animacja, czy całość?) biarac pod uwagę, że ciagle macie coś innego, rzadowego na tapecie. Pytam bo wolałbym obejrzeć te dwie pozycje, niz kolejny taniec.

Napisano
ludzi nie stać na kredyty, benzyna droga jak wuj, a Ci sobie lekką rączką wydają publiczne pieniądze na głupoty...

Jakby kutwa spadał listek na kiszonego ogóra z logiem Unii za 600zł to świat by się nie zawalił, bo te "animacje" obchodzą chyba tylko Buzka i Sikorskiego. Ambitne oszołomy przy korycie, bawią się w animacyjki, a spora część ludzi do gara nie ma czego włożyć.

Ech narodzie, kiedy ty zmądrzejesz.

 

Ty tak na serio? przeciez bardzo dobrze ze kasa idzie do ludzi, a nie do "uczciwych" kieszeni gdzie beda ja kisic przez nastepne 20 lat, zeby tylko sie nachapac ;) ja jestem za tym zeby jak najwiecej zlecali, moga nawet powiekszac na to dziure budzetowa, wlasnie dzieki temu ludzie beda mieli "[...] co do gara wlozyc"

Napisano
Ty tak na serio? przeciez bardzo dobrze ze kasa idzie do ludzi, a nie do "uczciwych" kieszeni gdzie beda ja kisic przez nastepne 20 lat, zeby tylko sie nachapac ;) ja jestem za tym zeby jak najwiecej zlecali, moga nawet powiekszac na to dziure budzetowa, wlasnie dzieki temu ludzie beda mieli "[...] co do gara wlozyc"

to moze niech pozlecaja przebudowe skrzyzowania na rondo? albo remont jakiegos parku z placem zabaw dla dzieci? sory za OT ale jak dzik w sosne...

Napisano

hmmm wiesz jakby nie o to mi chodzilo, bo jakby nagle okazuje sie ze zbudowanie stadionu w polsce gdzie mamy dosc tania sile robocza, kosztuje tyle samo co zbudowanie stadionu np. w uk ;) a zbudowanie kilometra autostrady jest 2 razy drozsze niz zbudowanie tego samego odcinka w niemczech, przypuszczam ze gdzies te pieniadze uciekaja :) wiec jezeli juz ktos umiejetnie przelewa sobie ten sos na swoje konto, to fajnie jak nie gnije na koncie tylko idzie do ludzi. Prosta zasada, sprzedaz/kupno napedza rynek.

 

A po co skrzyzowania zmieniac na ronda? ... na listosc boska

Napisano

Oho, chwilę mnie nie było i stuknęło te sto postów z hakiem, ale pytań za wiele nie widzę, a do kwestii złej polityki i rozkradania kraju się odnosić, wybaczcie , nie będę. To musicie przewałkować sami.

 

yoozco - Mamy sporo projektów na warsztacie. Oba wymienione przez Ciebie pełne metraże ciągle w developmencie, ale kilka innych również. Ja mam zajęcie conajmniej do listopada. Jak wspomniałem idzie też jeden rządowy projekt z tańcem, ale zupełnie inny w charakterze i bez mocapów gdzie będę miał też mniej do powiedzenia niż zwykle.

 

Ogólnie, to przyznaję, że nie wszystko wyszło, ale takiej nawalanki to się nie spodziewałem. No, ale walcie, walcie, jak kiedyś wypuszczę pełny metraż to będę musiał znieść dużo gorsze rzeczy. :-) Zawsze to jakiś trening.

 

salut

t.

Napisano
Alojzy - Łatwo siać takie teorie nie znając realiów i nie wiedząc skąd wynikają pewne rzeczy.

 

teraz przeczytaj caly ten watek i zdaj sobie sprawe z tego ze jezeli nie pracowales w PI to tez nie znasz realiow i wszyscy tutaj pianoubijacze "nie wiedząc skąd wynikają pewne rzeczy." ;) najglosniej szczekaja...

 

nie mowie o innych firmach, bo sorry tylko PI cisnie produkcje reszta klepie swoje lobadzetowe reklamki

Napisano

jak kiedyś wypuszczę pełny metraż to będę musiał znieść dużo gorsze rzeczy. :-) Zawsze to jakiś trening.

 

Akurat to Wam wychodzi (póki co vfx w pełnych metrażach) zaj...cie, na tym polu nie ma się do czego przyczepić :)

Napisano

Podoba mi sie Panie Baggins Twoje podejście, że nie wszysto wyszlo

a nie wciskanie nam, że tak właśnie miało być.

Ja o tak dużych produkcjach mam niewielkie pojęcie.

Z pytań czysto technicznych, co mnie nurtuje, to nie moge zrozumieć -

Czemu postacie tanczące na końcu w grupie nie mają tekstur na włosach? a jeżeli mają to i tak ich nie widać. Wygląda jak mega niedoróbka.

nie rozumiem także czemu postać Pana Polski jest taka straszna - szczególnie twarz w przybliżeniu?

Zauważyłem tez że Pani Unia ma stanowczo za długą szyję (przybajmniej jak siedzi na ławce). Przypuszczam że jest to świadome, ale nie wiem czemu. nie będę pytal o animację, cloth czy inne rzeczy. Natomiast te włosy mnie zdziwiły. Wierzę także że było to trudne zadanie. Jeżeli mógłbys nam jednak wyjaśnić co tak ambitnego i trudnego było w tym projekcie. Bo nie potrafie wykumać co.

Napisano (edytowane)

Dzięki za odpowiedź choć trochę się zmartwilem, bo to oznacze, ze jeszcze mimimum 2lata na jeden z nich poczekam, a na drugi z trzy. A bug to juz chyba z 4 powstaje.

 

To jeszcze trochę Cię pomecze, skoro jesteś fajny gosc i nie spinasz się nawet podczas takiego ostrzału.

Ile srednio sekund/klatek animacji robi w Platige animator na dzien, przy założeniu:

a) postać bez mocap

b) postać mocapowana (chodzi mi tu nie tylko o czyszczenie keyow, ale tez podciaganie ekstremow, mimike, itp)

Pozdrawiam.

 

 

Ach mialem jeszcze o jedno zapytać. :)

Wybieracie się na Cartoon Forum?

I w jakiej roli :)

 

 

Sent from my GT-I9000 using Tapatalk

Edytowane przez yoozco
Napisano
No, ale walcie, walcie, jak kiedyś wypuszczę pełny metraż to będę musiał znieść dużo gorsze rzeczy. :-) Zawsze to jakiś trening.

 

Nie biczuj się tak Baggins, wiecej asertywności next time, a ludziom czas na ich robotę, bo zaczynasz brzmieć jakbyś sie już tłumaczył z kulawego Hardcoru... choć jeszcze nie zrobiony :)

 

Całość spięta subtelnie, choć niewprawnym okiem branżowca widać skróty, kopiowania... pary te same, koszule randomowo kolorowane, uchodzi...

 

gratuluję, brylant to może nie jest, ale zawsze prestiżowy okaz w kolekcji

Napisano (edytowane)

Tazio - co do włosów wygrała ekonomia. Włosy to zawsze jakiś kłopot, włosy na kilkudziesięciu postaciach, w stereo 3D, to kłopot jeszcze większy. Odpowiedzią na to było odrealnienie tej części, ale pewnie nie poszliśmy w tym odrealnieniu wystarczająco daleko, żeby włosy dla każdego wyglądały jak zamierzony efekt.

 

Co do twarzy bohatera - tu już kwestia gustu, na konceptach miał nieco mniej masywną szczękę, ale skończyło się tak, że rzeczywiście jest trochę podobny do Arona Eckharta i niektórym się podoba, a niektórym nie.

 

W postaciach chcieliśmy złapać stylistykę, której chyba najbliższym odpowiednikiem byłoby anime 3D - czyli niby realizm, ale jednak nie do pomylenia z realizmem. Bardzo mocna stylizacja, teatralność postaci. Z oczywistych względów nie mogliśmy wzorować się na anime w 100 procentach, był to tylko punkt odniesienia. I tego akurat będę bronił. Tzn, wydaje mi się, że pewien potencjał w takich postaciach i takiej 'prawie' realnej stylizacji jest.

 

A czemu to było ambitne? Bo to był projekt z gatunku tych, które jeżeli wszystko się uda idealnie to przebijają sufit, ale nawet jeden zgrzyt, nawet jedno potknięcie psuje czar. I nie wyjaśnię tego lepiej.

 

yoozco - tego typu pytania to najlepiej jeżeli odpowiedziałby Nes. Ja , zupełnie szczerze już się nie orientuję aż w takich detalach. Ujęcia w tym projekcie miały od kilku do kilkunastu iteracji, ale ile to dokładnie w godzinach było to nie powiem.

 

salut

t.

 

ps. jutro nie będę miał dostępu do netu, więc jeżeli ktoś będzie miał jakieś konkretne pytania to akurat jutro będę milczał jak grób

Edytowane przez Baggins
Napisano

zwykle nie wypowiadam sie na temat tego rodzaju produkcji na forum ale podobnie jak hubertowi wiele rzeczy mi sie podobalo w animacji, ale byly tez te momenty ktore mocno pociagnely calosc pracy w dol.

 

bardzo podobala mi sie praca kamer. kolorystycznie bardzo fajnie rozegrane, podobalo mi sie jak ogolnie jak temperatura koloru zmieniala sie wraz z temperamentem i uczuciami kobiety wobec tancerza. Niektore ujecia byly naprawde sliczne, ogolnie caly wstep slicznie rozegrany pod wzgledem zbudowania napiecia i rozkrecenia zimnej europy. Pozniej gdzies ten czar prysl i zaczalem tracic zainteresowanie.

 

podobala mi sie stylistyka bo byla typowo platigowa. miala swoj platigowy charakter. sceneria bardzo ladnie wyrenderowana i wystylizowana, niestety, postaci troche od tej jakosci odstawaly.

 

najwiecej do zarzucenia mam wlasnie postaci. rzucaly mi sie w oczy bardzo sztywne dlonie i brak emocji na twarzach. oba te elementy byly poprostu zbyt kamienne do wmiare plynnego mocapu i wmiare ogladania kontrast ten nawarstwia sie.

 

 

tak na marginesie zastanawiaja mnie niektore wypowiedzi forumowiczow i calkiem nie na miejscu wycieczki odnoszace sie do polityki. wydaje mi sie jednak ze pewien poziom kultury powinien byc zachowany a dyskusja mimo wszystko skupiac sie na tym, na czym skupia sie tematyka tego forum. wojenek polsko-polskich jest w cholere na onet i wp. zadziwiajace naprawde, nie spotkalem sie jeszcze z tak dalece idacym off-topiciem na innych forach graficznych. no chyba ze czytam wypowiedzi na opak i nie potrafie doszukac sie oczywistych sakrazmow.

Napisano

Hej platigowcy, nie spinajcie się :) każdemu się raz na jakiś czas zdarzy się mniejszy czy większy syfek i tyle. Strasznie źle nie jest, ale ważne imho, żebyście pamiętali, że nie jest też dobrze.

Moje pierwsze wrażenie bardzo ogólne: przyszła Polska do Europy, rozpierniczyła wszystko jak leci dookoła, czarując Europę w międzyczasie, no a jak już w końcu sobie poszli to się jakoś udało poskładać z powrotem to co porozwalali...

 

Wizualnie czy tam technicznie - mnie się nawet podoba, ale mi się też reksio podoba, więc może się nie znam... Szkoda mi tylko, że przeciętny Kowalski, który to ogląda ma opinię mniej więcej taką, że ładne, kolorowe, ale o co chodzi...

 

PS: Miałem sie powstrzymać, ale nie umiem - to wbiję szpileczkę i wywołam biglebowskiego, który nie tak dawno zmasakrował sintela mówiąc coś w stylu, że za klepanie takich produkcji jak wspomniany sintel powinno się karać i że mało ważne są szczytne cele czy problemy produkcyjne, a liczy się tylko ostateczny efekt i opowiedziana historia. Ciekaw jestem co by teraz powiedział, bo milczy póki co.

Napisano
do salonu po kawior nie wchodzi się w trampkach.

 

No ja wchodzę :)

Generalnie podoba mi się .... Warsztatowo kawał solidnej roboty. Oczywiście znalazłbym kilka drobiazgów które lekko kłujką w oko, ale giną one w ogromie projektu :)

Napisano

Moje 5 groszy. BTW:zgadzam sie z przedmówca

Od zawsze chce zrobić teledysk/animacje do utworu Gintrowskiego 'A my nie chcemy uciekać stąd' i pomimo, ze dałbym rade to zrobić juz 10 lat temu powiedziałem sobie albo ma być super albo wcale no i nadal zbieram doświadczenia.

I chyba tego zabrakło Platige Image, zdrowego rozsądku. A to tłumaczenie no to sorry żadne tłumaczenie jak na taka firmę.

Konkrety:

- oczy masakra przepitej alkoholiczki , jak moje koleżanki maja takie żyły na oczach to z domu nie wychodzą tylko lecza kaca grin.gif

- liście na drzewie animowane zapewne za pomocą Cloth i przez to komicznie wyglądają falując jak meduza tongue.gif

- modele jak dla mnie za bardzo cartoon

- rigg pana fatalny , dupa szczególnie to co tam się wyprawia z siatka to nieporozumienie, poza tym pan ma dodatkowy staw nad kostka 1:08 grin.gifgrin.gif

- choreografia totalne dno

- materiały... nie wiem co autor miał na myśli ale albo hiper realizm(arch) albo cartoon

- rubika nie bede komentował tongue.gif

- pięciokątne źrenice

Gość Chrupek3D
Napisano

podejrzewam, ze tu nie chodzi o wykonanie, ale o stylistyke... jest tysiace sposobow na przedstawienie tematu i tysiace technik jego wykonania. Nie koniecznie trzeba to robic technika na 'Piotrusia i Wilka'... ale czemu znowu 'Kinematograf'... czemu pseudo anime i taniec. Czy Wy w tym PI nie macie wyobrazni?

Napisano
- modele jak dla mnie za bardzo cartoon

Moim zdaniem - zabrakło wyraźnej decyzji w stylizacji. Wyszło trochę za realistycznie jak na cartoon, za mało prawdziwie na realizm. Przy takiej konwencji "niby-anime" twarze bym trochę bardziej uprościł, mają za dużo niepotrzebnych detali w formie, przez co wydają się poważne, smutne i nieurodziwe.

 

Podtrzymuję poprzednią opinię - gdyby całość nie była aż tak patetyczno-poważna, to byłoby lepiej imo :)

 

(PS.: bardzo "narodowy" wątek - wszystko źle :D )

Napisano
Krytyka jest ok, ale to co wy tu uskuteczniacie to zmasowany atak;)

 

Ostatnio rzeczywisce Platige wypuszcza jakies takie cukierkowe plastiki, a kiedys kojarzyl sie z pewna magia. I mysle, ze warto dla kontrastu troche tej magii wrzucic.

Tez za duzo ostatnio mo-capu czuc w Waszych projektach chlopaki. Wszystkie te postacie ruszaja sie w ostatnich produkcjach jak Kajko i Kokosz..moze to niesluszna droga, bo stylizujecie postacie wizualnie na porcelane, a mocap do tego srednio pasuje? ....

Właśnie pomyślałem o Tobie gdy oglądałem ten taniec, ze Ty ręcznie byś to lepiej zrobił niz ten Mocap ;)

Pawel Lipka - digital fighting choreographer

Napisano
...Moje 5 groszy. BTW:zgadzam sie z przedmówca

Od zawsze chce zrobić teledysk/animacje do utworu Gintrowskiego 'A my nie chcemy uciekać stąd' i pomimo, ze dałbym rade to zrobić juz 10 lat temu powiedziałem sobie albo ma być super albo wcale no i nadal zbieram doświadczenia.

...

 

Po pana wątku z zapalniczką wnioskuje, ze jeszcze poczekamy na ten teledysk/animacje ok 40-60 lat...

Napisano

Polska mentalnosc nie mam kontry pojade rywala w rozmowie

Nie muszę malować jak Leonardo da Vinci zeby podziwiać jego prace a ta animacja jest bardzo słaba, od wykonania po scenariusz.

Jak już bronisz to obal moje zarzuty a nie moje kompetencje ;P

 

BTW: na tym forum nie ma nawet finałowej wersji zapalniczki

Napisano (edytowane)
poza tym pan ma dodatkowy staw nad kostka 1:08 grin.gifgrin.gif

(...)

- pięciokątne źrenice

 

Faktycznie, jesteś cholernie spostrzegawczy, to Ci muszę przyznać. Nikt na to uwagi nie zwrócił. A po tonie wypowiedzi coniektórych patrząc na pewno by nie omieszkali tego wytknąć, jeśliby zauważyli. Ale takie niedoróbki są w każdym filmie, nawet w tych z najwyższej półki. Patrz np. kultowy matrix - np. pociski pistoletowe wyglądające zupełnie nie tak jak w rzeczywistości - bez śladów gwintu, jakies srebrne zamiast miedzianego płaszcza i całe lite bez ołowianego wypełnienia widocznego z tyłu... a i tak wszyscy mieli mokro w gaciach. Wiec może aż tak bardzo istotne to nie jest...

Edytowane przez Maksym
Napisano

Panowie oceniamy animacje nie mnie ;) mam prawo powiedzieć, ze mi się nie podoba , ja bylem na tyle grzeczny i powiedziałem dokładnie co mnie kluje w oczy po PIERWSZYM obejrzeniu !!.

Spostrzegawczy te źrenice sa na pierwszym planie i wala niemiłosiernie.

 

Co do scenariusza to sie nie wypowiadam bo jak większość bez opisu nie wiedział bym o co chodzi.

/Edit/

Blednie zakładasz z gory ze nie czepialem sie matrixa ???

Napisano
Co do scenariusza to sie nie wypowiadam bo jak większość bez opisu nie wiedział bym o co chodzi.

Dobra, scenariusz może nie grzeszy oryginalnością, ale bez przesady - nie jest znowu aż taki nieczytelny. Trudniejsze symbole się rozkminiało w szkole na polskim.

Napisano (edytowane)

Blednie zakładasz z gory ze nie czepialem sie matrixa ???

 

haha nie mówię o Tobie, a o ogóle widowni. Filmy oglądają nie tylko eksperci 3D. A to że bugi w matrixie nie uszły Twojej uwadze to nie wątpię ;)

 

Spostrzegawczy te źrenice sa na pierwszym planie i wala niemiłosiernie.

 

Generalnie patrzyłem na rysy twarzy. No ale jak zwróciłeś uwagę na co patrzeć, to teraz i mnie walą niemiłosiernie, to musze przyznać :D

/turbo smooth zapomnieli włączyć przed renderem xD

Edytowane przez Maksym
Napisano

Ja nie będę komentował filmu, tylko zadam pytanie które co prawda zadał już Kris_R, ale odpowiedzi na nie nie było.

Czy moglibyśmy wiedzieć w których miejscach i z czym związane były te pułapki na które się natknęliście przy realizacji?

Napisano
wbiję szpileczkę i wywołam biglebowskiego, który nie tak dawno zmasakrował sintela mówiąc coś w stylu, że za klepanie takich produkcji jak wspomniany sintel powinno się karać i że mało ważne są szczytne cele czy problemy produkcyjne, a liczy się tylko ostateczny efekt i opowiedziana historia. Ciekaw jestem co by teraz powiedział, bo milczy póki co.

 

Nie wiem czego chcesz od biglebowskiego, bo ja go tam w creditsach nie widzę.

 

A co do wyliczania potknięć technicznych... Ja rozumiem, że to forum graficzne. Strona wizualna i animacja w filmie mają gorsze momenty, ale też źle nie jest. Najważniejszy problem jest gdzie indziej. Fabuła. Pomysł. Połowa osób nie wie o co chodzi w tym filmie. Druga interpretuje go odwrotnie, niż chcieli autorzy. Film robiło około 20 osób. Pewnie co najmniej drugie tyle miało z nim jakąś styczność przez te 9 miesięcy. Jak to możliwe, że nie znalazł się nikt, kto to by powiedział "to idzie w złym kierunku, robi się nieczytelne"?

Jak już wcześniej zaznaczyłem, kibicuję PI. Kto jak nie oni, zrobi w Polsce porządny długi metraż w 3D? Dlatego nie krytykuję ze złośliwości. Fajnie, jakbyście wyciągnęli z tej krytyki coś konstruktywnego i wzięli ją do serca przy kolejnych projektach.

Sam pomysł na ten film mi się nie podoba, ale jeśli już się na niego ktoś uparł, to można była zrealizować go dużo lepiej przy pomocy paru drobnych zmian.

Największa z nich (choć wprowadzona na wczesnym etapie produkcji nie winduje kosztów), to zamiana kolejności zdarzeń na początku. Jak się zaczyna wszystko walić PO POJAWIENIU się Polski, to odbiór jest oczywisty - zawali się PO POJAWIENIU się Polski.

Muzyka jest fajna, ale nie do tego projektu. Za smutna, zbyt melancholijna.

Kolory są fajne, ale nie w tym projekcie. Za smutne. Znowu. Dlaczego film promocyjny miałby być smutny i ponury?

Emocje. Dlaczego postacie w tym filmie są smutne? Jeszcze na początku filmu można sobie to jakoś tłumaczyć. Ale na końcu? Unia dalej smutna? Czyli nasza prezydencja (symbolizowana tańcem) nie zrobiła nic dobrego? Jak możecie mieć tak duże doświadczenie w reklamie i jednocześnie nie wiedzieć jak ważny jest pozytywny przekaz?

 

Za dużą uwagę zwracacie na obraz, na efekty. Za mało na przekaz, na emocje. Prostymi środkami można czasem wygrać dużo dużo więcej. Jak choćby we wspomnianej tu już reklamie festiwalu filmowego w Melbourne (genialne, jak ktoś nie widział, to oglądajcie).

 

Być może trzeba trochę przeorganizować produkcję? Stworzyć jakiś dział kreatywny, który zadbał by o jasny przekaz już na etapie preprodukcji? Tak jak miałem sporo obaw co do H44, tak teraz mam ich jeszcze więcej. Dotkniecie trudnego tematu. Efekty specjalne na pewno będą rewelacyjne. Ale przy takim temacie znowu będzie okazja, aby jakimś (pozornie) drobiazgiem pogrążyć fabułę i nastawić odbiorcę negatywnie.

Obraz i efekty są ważne. Ale ważniejsza jest opowiedziana historia - scenariusz i reżyseria. Nie zapominajcie o tym.

  • Like 1
Napisano (edytowane)

Można by odwrotnie puścić, od końca :) Ja przeciągnąłem od końca do początku i jest ok :) Wtedy by się wszystko budowało w trakcie tańca, i rozlatujący się na końcu tej animacji budynek, utworzyłby na początku przejście przez które mogła by polecieć do góry, a i zamykając oczy na końcu, mogła by zamknąć animację, itp, itd :) Moim zdaniem to nie ma co tak się spinać i robić jakąś tragedię. Zawsze mogło być gorzej, a tak to mamy coś nowego, o czym można [by było] miło i konstruktywnie pogadać.

Edytowane przez ABSOLUTUSENS
Napisano

Mądrze radzisz mallow , ale i jacyś beta testerzy co by wyłapać takie szczegóły tez by się przydali.

Falda na tylku, falujące liscie (zwiększające i zmniejszające swoja wielkość), kanciaste przekrwione oczy to detale, ale mnie rzucily sie w oczy za pierwszym razem.

 

Pewnie gdyby scenariusz mnie wciągną i zachwycił bym się ta animacja jak "Modliszka" to pewnie bym o tych błędach nie pisał.

Napisano

O toto mallow, ładnie ujęte.

 

Ja bym radził tutaj (szczególnie początkującum) kolegom mniej się spinać jeśli chodzi o detale itp.

Nie to jest problemem.

A flamewar jest zbędny, szczególnie jeśli robią go amatorzy.

 

Dla mnie - z mojego doświadczenia na różnych polach - właśnie ta pierwsza idea/koncept i scenariusz kuleją, olewając już wykonanie.

Widziałem takie coś kilka razy, i zwykle było to powodowane pewną bezwładnością decyzyjną. Albo tym że nieodpowiedni ludzie brali się za decydowanie o czym i jaki ma być filmik/produkt.

Nie wnikam po której stronie byli ci decydenci, może po prostu klient był zbyt ambitny.

Może pewne decyzje były podejmowane bez oglądania sie na racjonalność ("o, teraz takie programy co tańczą są popularne, to panowie taki film zrobią":).

A studio machnęło ręką i robi o co poprosili.

Kaażdy kiedyś miał takiego klienta:)

 

Dodatkowo do mistrzów co tu marudzą że publiczne pieniądze itp:

Nie wiem na ile to info o liczbie osób robiących ten film i budżecie są prawdziwe, ale weźcie te 20 osób i 9 miesięcy, pomnóżcie żeby mieć manmonths, a potem podzielcie budżet przez to.

Mi takie śmieszne liczby wychodzą że wierzyć się nie chce, 20 artystów i 9 miesięcy to chyba jakiś dziennikarski BS.

Więc sądzę że dwa razy mniej osób miało na to 3 razy mniej czasu:)

I to wyjaśnia dlaczego nie mogli się szarpnąć na prawdziwych aktorów jak mi Baggins napisał.

I częściowo wyjaśnia jakość.

Napisano (edytowane)
Ja nie będę komentował filmu, tylko zadam pytanie które co prawda zadał już Kris_R, ale odpowiedzi na nie nie było.

Czy moglibyśmy wiedzieć w których miejscach i z czym związane były te pułapki na które się natknęliście przy realizacji?

 

Najwiecej problemow, podczas pracy z postaciami sprawil CAT w 3dsmax. CAT ma bardzo duzo bugow. Sam proces transportu animacji miedzy aplikacjami przebiega raczej sprawnie i jest mocno zautomatyzowany.

 

B.

Edytowane przez CgBartosz
Napisano

20 osob i 9 miesiecy to sa puste liczby, ktore niekoniecznie odzwierciedlaja stan faktyczny.

Tak to jest z creditsami.

 

Np. Wiedzmina 2 robilismy - powiedzmy - 4 lata, a przy cutscenach pracowalo 6 osob. Brzmi ladnie, prawda? Tylko ze przez jakies 1,5 roku pracowalo nas 2, pozniej doszly 2, a pod koniec jeszcze 2. Do tego nalezy dodac jeszcze mnostwo innych czynnikow i zaleznosci, m.in. opoznienia ze scenariuszami, zmiany koncepcyjne, itp.

 

Wybaczcie, ale naprawde trzeba nie miec doswiadczenia produkcyjnego, zeby tak sie pastwic nad tym filmem i ludzmi, szczegolnie za pomoca liczb.

 

I tak, wiem, "nie powinni tego brac", bla bla bla. Z tym ze osoby, ktorzy to tworza, nie decyduja w takich sprawach i musza sie zmiescic w czasie i budzecie narzuconym z gory.

 

Wiem tez, ze zaraz ktos powie: "to niczego nie tlumaczy". Well...

 

 

Jezeli chodzi o problemy w produkcji to strzelam, ze pasowanie mocapu tanca i interakcji w tancu moglo byc wyzwaniem.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności