Wodą co? Od wody się nie psuje , chyba że z %% ;)
Aż tyle wersji?
Zależy co robisz, ja bym brał zwykły najzwyklejszy.. Też miałem kiedyś dylemat czy brać z funkcją touch czy bez. Wziąłem bez, był trochę tańszy a tej funkcji nigdy mi nie brakowało. Generalnie jedna ręka i tak spoczywa na klawiszach, a jakby co to touch ring i guziki są wystarczające.
Czytałem opinie, że dotyk w tych tabletach to nic ciekawego - zbędna rzecz.