olaf

w perspektywie kilkuletniej przekłada sie na pozycje firmy na rynku, co za tym idzie reakcje inwestorw i akcjonariuszy a w rezultacie kolejne działania firmy. kazde opoznienie, jezeli bedzie pod kreska prawa Moora moze utrudnic sfinanswanie kolejnych procesow badawczych. W chwili gdy Intel w CPU, Nvidia w GPU i Cortex&nvidia w procesorach arm dobrze sie bawią, AMD w kazdej z tych technologii wydaje sie ciągle siedziec w toalecie i poprawiac makijaż. Oczywiscie trzymam za nich kciuki ale jako konsument a nie fan. Rozwiązania wybiore zawsze najlepsze dla siebie i mam nadzieje, ze wciaz bedzie z czego wybierac.

na szczescie nie mialem tego problemu, bo frytek nie lubie, a w sałatce za dużo cebuli (ale pod siebie cebuli usuwać nie będę) ;) dzięki za odzew. istotnie miseczka bardzo umowna, chyba sobie później jakąś wyrenderuję po prostu, tak rzuciłem bo najprawdopodobniej będzie niewidoczna. Z frytą racja na szczęście tłuszcz dość łatwo się ściąga podobnie jak masę białych blików z ogórka i pomidora. Dzięki za odzew fotki dla mnie były w sam raz. nie chciałem studyjnych w tym stylu: http://www.szerokikadr.pl/poradnik/artykul/fotografia_reklamowa_jak_wzbudzic_wilczy_apetyt_czyli_fotografowanie_zywnosci_czesc_2 bo mi by one przeszkadzały narzuconą wizją i mógłbym pozniej urazić fotografa. Później pokażę główne potrawy gdzie kazdy element jest składany z innego niemal zdjęcia i mam nad nimi duza kontrolę i tak wole pracować. Na szczęście fotograf był po znajomości wiec sie nie obraził jak mu powiedziałem ze do fotografii reklamowej fotograf nie jest potrzebny choć szef sieci chodził i cmokał ze nic z tych zdjęć nie będzie ;) Wskazówka jak będziecie robić sobie sesje pod takie zdjęcia (moze kiedys wrzuce tutka jak wyciagac z fotografii to co potrzebne w miare wygdnie) to koniecznie róbcie sobie dodatkwe fotki z oswietleniem punktowym z boków. Uwydatniają bryłę elementów i mozna ją wmieszać w oryginalne zdjęcie (choc w tych zdjeciach po prostu wziąłem sobie te z oswietleniem z boku i usunąłem zbyt mocne bliki).

mi się tez podoba. Miejscami wyszedl nieco plasko moze jakies oswietlenie i rim lighty wyciagajace go z tła.

ok ostatnio profanuje cudze zdjęcia wiec się podzielę. wiecej wrzucę to wątku z cała identyfikacją berlin donner kebap jak skoncze zleconko z grubsza.

Octane jest tani 100 oreo i gtx 460 2gb to jakie 700pln. Zatem za 1100pln masz renderfarmę do scen mieszczących sie w RAMie karty.

biorąc pod uwagę, kolejne 3mies opóźnienie, tracą wg. prawa Moora 7.25% relatywnej mocy układów.

ciężko powiedzieć czy nie zmienia podstawek ze zmiana w 2012 procesorów. Niemniej jeżeli wyjdzie cos jeszcze z linii sandy to będzie obsługiwane z tych podstawek. Nie wiem jak jest z gwarancją na caly komputer. Teoretycznie popki nie grzebiesz fizycznie (a nie trzeba, bo płyta główna ma odpowiednie narzędzia) to nie bardzo jest sie do czego czepić. Ale jak powiedziałem - nie znam się.

wez 2600K po co bujać się ze stara podstawka skoro juz teraz wiadomo ze nie będzie wspierana. Poza tym 2600K jest lepszym procem - wydajniejszym. Oczywiście po podkręceniu. Windows - masz łatwo dostępną w internecie listę ficzersów ktore wspiera poza ramem wiec łatwo będzie mozna zdacydować czy Homo jest dla Ciebie. Ja niedawno mialem wybór pomiędzy pro a ultimate i wiem ze ten drugi raczej jest zbędny. edit: predator podstepnie wstrzelił sie przede mnie i wyjasnil wszystko ;)

są płyty. mają przedrostek H. szkoda, w tą klatkę zawsze w klipach wstawiałem penisy.

giga. obie rzeczy sa wazne jak musisz wybierać ja bym wybrał ram dla ogólnego komfortu.

roznica miedzy 16 a 17 nie jest wielka ale między 1gb a 2 gb napewno zauwazalna. Czy coś zdziałasz t mozna zapytać Tomka Baginskiego, bo on działał z Katedrą na pewnie znacznie słabszym procu. Jezeli bedziesz sttosowal higiene pracy i rozsadna ilosc poligonow, swiatel itp. jak najbardziej da rade.

ja narazie testowalem 460 w Octane, photoshopie extended (modele 3d i malowanie) i blenderze i nie zauwazylem problemów. przy 460 zasilacz jest ok. 460 w stresie zużywa nawet 250+ z tego co widziałem benchmarki.

próbkowanie chyba musisz poprawić. liczysz z AO?

Moze posłużę się przykładem. Jak budujesz altanę na działce, to nie musisz sie przejmować jak zmieszałeś cement, można robić na oko. Jak budujesz wieżowiec, cement jest mieszany w cementowni wg. dokładnych ustaleń (tu znacznie więcej wiedzą o tym ludzie z architektury) na miejscu jest badana próbka czy spełnia warunki i hej - leci w otwór. Bo zwykle rdzeń powstaje w dziale kreacji, gdzie na pomysł, który zostanie przelany na projekt wpada np. copywriter nie majacy pojecia o tym co mozna, a czego nie w webdesignie, reklamie praswej telewizji czy outdoorze. Reszta jest fachową rzemieślniczą pracą projektanta - jak szycie garnituru. Wiadomo, dla grubasa robi sie inaczej ale to tez zakładać można na początku i krojczy stosuje inny szablon. Nie wątpię, ze jestem jednym z niewielu grafików uważających ze grafika nie jest istotna przy projektowaniu ale moim zdaniem dobrze mieć takie podejście. Inaczej forsuje się nieodpowiednie rozwiązania tylko dlatego ze są dobre wizualnie. Ciężko się wyrzuca gotowe kreacje, dlatego lepiej stworzyć coś czego nie da się odrzucić. Nie raz miałem sytuację, ze tłukłem się kilkanaście godzin pociągiem w jedną stronę mając jeden logotyp w teczce z jedną wizją rebrandingu i nie żałuję, bo zawsze jechałem z czymś co uważałem za najlepsze rozwiązanie jakie mogę zaoferować mojemu klientowi.

nie można ograniczać głupoty. to nieludzkie.

rig rewela. nie daje nic wiecej, b temat ma odpowiednia ilosc gwiazdek.

eksperymentuj na wybranych sekcjach obrazu, nie na całości, bo to zwykle nie wychodzi zbyt dobrze.

po kolei. Zobacz napisałeś, ze wszystko się różni, ale tak naprawdę wszystko jest takie samo. Ja mówię o płaszczyźnie prjektowej a nie graficznej. to sa te same elementy podlegające tym samym zasadom. Tak jak rzeka. Jak wali gównem, to nie stawiasz tam hotelu, chyba ze masz budżet na modernizację wyższej części koryta by fekalia z hodowli drobiu szły innym kanałem. Tak samo z projektowaniem, sa rzeczy których nie zrobisz albo zrobisz, ale one sa obiektywne. Pparte wiedzą merytoryczną po prostu są, nie ma zbyt wielu odmian. Mozna tylko zrobic to lepiej lub gorzej. Tak jak w szachach - w każdej turze masz tylko jeden ruch, musi on odpowiadać ułożeniu szachownicy. Ja od 5 czy 6 lat nie przygotowuje klientowi więcej niż jednego projektu i jednej koncepcji realizacji. Jezeli są inna założenia (np. przedstawienie min trzech pomysłow do rzetargu) startuje jezeli zgodzą sie na jeden. Jak na razie się sprawdza, ale może jestem w błędzie, nie wykluczam. nieszablonowość i oryginalność to nic zaskakującego, ale ich źródło moim zdaniem nie ma żadnego związku z grafiką. Dlatego często ciekawe realizacje nie powinny ujrzeć światła dziennego, bo nie odpowiadają celom dla których powstały mimo ze są naprawdę fajne i w portfolio zrobią wrażenie (choć po przeczytaniu briefu już nie). no każdy dizajn przed stworzeniem składa się z tekstu - nazywa się briefem. To co powstanie i w jakich ramach się mieści, zależy tylko od briefu - tego jak dobrze jest napisany i na ile dobrze rozszyfruje zawarte w nim informację projektant. Nie mówię ze nie ma miejsca na improwizację ale jeżeli wyjdzie poza ramy briefu to jest problem. I nie mówimy tu o dizajnie za 300pln tylko o produkcie, który ma wspierać kampanie za kilka mln pln i od którego nie tylko zależny czy będziesz miał co włożyć do folio ale tez jak na spotkaniu z zarządem będą się czuć ludzie dla których pracujesz. to znaczy, ze jeżeli klient ma określony budżet, to w ramach niego są dostępne dla niego określone technologie. Projektant powinien, działając w web designie, wiedzieć praktycznie wszystko o każdej webowej technologii inaczej nie wie jak optymalnie wykorzystać budżet projektu. Nie wie tez jakie technologie będą możliwe do wykorzystania. To co się zaprojektuje zależy do tego co reszta zespołu będzie w stanie wykonać w zaplanowanym budżecie oraz od ograniczeń danej technologii lub założeń briefu. Oczywiście szanuję, to co powyżej powinno wyjaśnić sytuację. jak masz świetne portfolio to znaczy ze dobrze się z Tobą pracuje, a rezultaty są satysfakcjonujące. W tym świetle się przydaje.

wielki szacun dla tych ludzi. Wlasnie siedze caly weekend w blenderze i narawde jestem pod wrazeniem jak wygodnie mi sie pracuje w nowej wersji - oceniam teraz nowy interfejs.

si multi jedynie.

mysle ze kazdy by stworzył gdyby nie Ci pazerni producenci ;) bokeh mi sie najbardziej podobal i dynamiczny normal - ciekawe jak w praktyce to wyglada od strony produkcji - zwykly fade czy gotowe animacje. @Smoku: jest sporo gier co roku ktore na full detale wymagaja takiego sprzetu. Pamietaj ze gry tworzy sie 2lata wiec mozna przyjac ze tak mogą na full wygladac w czsie premiery.

zle wkleilem, jeszcze raz: ha bałt dis: http://www.youtube.com/watch?v=AFfQ6WEIpVI battlefield3 gameplay.

blee dałeś z kamerki myslalem, ze pojawilo sie w nowszej wersji, bo aż szkoda ogladac to w ten sposób.

no dluzszy mieczyk fajniej wygladal. praca bardzo pozytywna.

hehe świątynia ananasa ;) good shit.