Skocz do zawartości

Nezumi

Members
  • Liczba zawartości

    7 466
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    67

Zawartość dodana przez Nezumi

  1. Tu taka ciekawostka - nastepny Covenant zaczna krecic za 14 miesiecy http://www.avpgalaxy.net/2017/05/10/alien-covenant-2-start-shooting-14-months/
  2. @olaf - nie moge sie zaglebic w dyskusje z kilku powodow. Brak mi wiedzy na temat badan kognitywnych a dalszy udzial w tej dyskusji nie wydziela u mnie dopaminy ;) Nie ogladam reklam bo je poblokowalem wszystkie w cholere wiec tez mi trudno ocenic co tam FB wymysla. Jakos ich manipulacje mna nie wyszly... Kiedy rozmawiam z kims czy tez po prostu przygladam sie pracy ludzi tworzacych filmy od strony wizualnej nie slysze nic o tym jak to dzialanie mozgu jest brane pod uwage przy tworzeniu powiedzmy konceptow, ujec, kolorow - widze artystow przy pracy i tyle. Nie neguje naukowych badan nad tym czy innym aspektem dzialania mozgu ale odnosze wrazenie, ze wlasnie wydaje sie nam, ze jestesmy dalej w tych badaniach niz rzeczywiscie jestesmy. Gdyby wyniki tych badan byly w 100% prawdziwe to mogliby konstruowac filmy, ktore przyciagalyby wszystkich do ekranu bez wzgledu na zainteresowania. Jak to? Ano wezmy takie oko - wiemy jak dziala i w zwiazku z tym, niezaleznie od osoby mozemy ja oslepic odpowiednio silnym swiatlem. Natezenie tego swiatla moze byc rozne w zaleznosci od osoby, ale z pewnoscia mozna oslepic kazdego bo po prostu tak dzialaja nasze oczy, jest to naukowo stwierdzony fakt i jego potwierdzenie znajduje sie w rzeczywistosci. Tymczasem te badania mowiace o machanizmach jakie zachodza w mozgu stwierdzaja kategorycznie rozne rzeczy a takiego odzwierciedlenia w rzeczywistosci nie maja. Jedna grupa widzow sie podda, inna nie, jaszcze inna to zupelnie oleje. Gdyby wiedzieli w 100% i poznali dokladnie dzialanie mozgu to mogliby w 100% sterowac zachowaniem ludzi. Poki co tak po prostu nie jest a oni odkrywaja strzepki informacji. By okreslic jak daleko jestes od poznania calosci musielibysmy wiedziec gdzie lezy granica. A tego nie wiemy. Zatem mowienie, ze jestesmy blisko rozszyfrowania calosci sila rzeczy jest tylko kolejnym przejawem ludzkiej pychy. Nie pierwszym i nie ostatnim w dziejach ludzkosci, ktorej zawsze sie wydaje ze oto wlasnie jest u progu poznania wszystkiego, bo przeciez "och, och, jacy my jestesmy madrzy". I zawsze sie nam bedzie tak wydawac bo zawsze, sila rzeczy, porownujemy sie do przeszlosci. Moze jestesmy o krok od rozwiazania tej i innych zagadek, moze o lata swietlne a moze w ogole nie uda nam sie ich rozwiazac. Nikt nie powiedzial ze wszystko musi sie udac - wrecz przeciwnie, istnieja rzeczy niemozliwe i to moze byc jedna z nich. Poznanie tez moze miec swoje granice - nie znaczy to ze nalezy przerwac badania, ale tez nie ma co za kazdym odkryciem krzyczec jak to juz teraz PRAWIE wszystko wiemy.
  3. W danym punkcie w historii ludziom zawsze sie wydaje ze oto teraz wlasnie nastepuje przelomowy i wyjatkowy moment, kiedy nasza wiedza jest niezwykle pelna. Problem takiego rozumowania polega na tym, ze jest ono prawdziwie jedynie jesli porownywac z przeszloscia i ma sie nijak do stopnia poznania rzeczywistosci jako takiej. Jak czytam o tych wszystkich madrosciach, ktore ludzie NIBY posiedli, to przypomina mi sie cytat z Platonskiej "Obrony Sokratesa" "Wróciwszy do domu zacząłem miarkować, że od tego człowieka jednak jestem mądrzejszy. Bo z nas dwóch żaden, zdaje się, nie wie nic o tym, co piękne i dobre, ale jemu się zdaje, że coś wie, choć nic nie wie, a ja, jak nic nie wiem, tak mi się nawet i nie zdaje. Więc może o tę właśnie odrobinę jestem od niego mądrzejszy, że jak czego nie wiem, to i nie myślę, że wiem."
  4. Rewelacyjnie sie zapowiada.
  5. A dlaczego mialoby nie dzialac w 2.8? Oni nie przepisuja calego Blendera od zera przeciez. Jasne, sporo sie zmieni ale nie do tego stopnia. Wrecz wydaje mi sie ze to najlepszy czas zeby te usprawnienie do sculptu pisac juz pod nowy viewport. Implicit Skinning mial byc implementowany juz dawno z tego co pamietam - spoko ze sie za to biora chocby przy okazji GSoC.
  6. W tym ukladzie to juz chyba "jENzyki".. Ja piernicze...
  7. Doceniam to ja wklad olafa - mega ciekawe sa filmiki z produkcji. Dzieki! Swoja droga nie kumam jak to jest ze czasami latami sie przygotowuja do produkcji a potem ludzie crunchuja na pare godzin przed filmowaniem zeby scenografie dorobic... Ale wyglada to mega fajnie :) Troche mnie dziwi jedno - wyglada jakby to byly dwa rozne filmy - jedne sceny opowiadaja historie wyprawy na planete inzynierow a inne przypominaja kalke z tego co juz bylo w Alienach tylko teraz nowa druzyna.. Mam nadzieje ze to jakos sensownie polacza. Prawde mowiac bardziej w tym momencie mnie interesuje planeta inzynierow niz gonitwa za xenomorphem. To drugie juz widzialem wiele razy. Niech zgadne - pozabija prawie wszystkich i zostanie kobieta? :D
  8. Grupy tez mam, nawet nie wiedzialem ze bede to "animowac". Pisze w cydzyslowiu bo to nie animacja jako taka - mam 9 produktow i kazdy z nich z 3 katow wyrenderowany. Ustawilem animacje tak, zeby kazda klatka odpowiadala renderowi jaki potrzebuje i zeby wyrenderowac wszystkie shoty za jednym wcisnieciem F12. Grupy przyszly mi do glowy pozniej.
  9. Dwie rzeczy. Czy to prawda ze: - Blender nie obsluguje poprawnie CMYKa. Tekstury naklejek mialem w CMYKu i potem kolory okazaly sie przejaskrawione na renderze, musialem konwertowac do RGB i jeszcze raz renderowac wszystko a bylo tego w cholere. - Nie mozna animowac widocznosci layerow. Mozna animowac to czy dany obiekt jest widzialny ale nie mozna zanimowac po prostu widocznosci calej warstwy. Kiedys mona bylo ale jakies problemy z tym mieli i usuneli ta mozliwosc. Jesli tak - czy ktos wie czy to kiedys bedzie mozliwe w ogole?
  10. Na fronta z tym :O Rewelka praca.
  11. Przez chwile myslalem ze to Kung Fury :D
  12. Narysowalem strzalke i zaproponowal rekina. Dzieki za pomoc, google.
  13. Tylko pierwsze Transformers widzialem, potem nie dalem rady. Teraz chyba tez nie dam ale chyle czola przed tworcami efektow specjalnych. Problem jaki ja mam z takimi filmami - za duzo sie dzieje. Nie wiem na czym skupic uwage. Moze jakbym glaskal ekran komorki przez wiekszosc dnia to bym sie dostosowal jakos do tego. Moze faktycznie jest podobnie do tego co wspomnial olaf - ze jak masz problemy z koncentracja to takie filmy dzialaja. Moze te krotkie, przepelnione akcja do granic absurdu obrazy jakos sie synchronizuja z tymi krotkimi interwalami wyznaczajacymi okresy koncentracji u nastolatkow..? W sumie to by bylo nawet ciekawe. W kazdym razie dla mnie za duzo sie dzieje nie wiem na co patrzec - musialbym to w zwolnionym tempie ogladac. A jak za duzo sie dzieje to sie wylaczam i przestaje uwazac. Robi sie z tego taka rozmazana papka, miliardy detali zaczynaja sie zlewac w jeden rozmazany, hipnotyzujacy obraz. Szybka akcja jakby zwalniala, dudniacy dzwiek jakby sie oddalal... Coraz mniej widze - juz tylko spiralny.. wszechobecny ruch. Kakofonia przechodzi w cisze... zzzzzzzzzzzzzzzz..... Ale efekty miazdza ;) A zeby bylo bardziej epicko to juz chyba trzeba by zrobic zderzenie planet.
  14. Moj pies oglada wylacznie czarnobiale filmy nieme, krecone kamera 8mm. Przy akompaniamencie pianisty OCZYWISCIE. Zadnej jankeskiej papki.
  15. Ja nie mam komorki w ogole i lubie kolorowe filmy. Dobrze ze jest kolorowo, jak za starych czasow :D
  16. Imperator - nie cierpie Transformersow (chociaz pierwsze widzialem ze 2 czy 3 razy bo efekty mnie miazdzyly), ale jak wyjda trailery to wrzuce na 100% ;) Zeby sie Tryglaw w grobie przewracal w oczekiwaniu na slowianski hit :D Cudze chwalicie - swojego nie macie... Czy jak to tam szlo.
  17. Nie moge sie doczekac mega powaznych komentarzy o upadku cywilizacji, kultury, sztuki, humanizmu, filozofii i ogolnej pozogi intelektualnej oraz braku umiejetnosci w robieniu efektow specjalnych. Ladies and gentlemen, I give you..!
  18. Inkscape wymiata. Brakuje mu jakiegos fajnego UI i reklamy na poziomie tego tutaj Gravity Designera. Nowoczesna stronka, jakis fajny art. Inkscape ma funkcjonalnosc ale jak wiele softow po prostu nie umie tego sprzedac. Podpieram sie Inkscape'm jak mi czegos brakuje w Affinity Designerze.
  19. Dzieki! Chetnie sie temu przyjrze - odkad olalem Illustratora na rzecz Affinity lubie czuc znowu powiew swiezosci w softach. Illustratora uwielbialem przez dlugi czas ale kolejne updaty updatujace 2 rzeczy na rok i nie zmieniajace w zasadzie nic mnie zniesmaczaly. A ten tutaj jeszcze za darmo. Niezle.
  20. Nie ma zadnych tajemnic - poprobowalem z nowymi rzeczami z tego builda i ustawieniami o ktorych mowa we wspomnianym watku na blenderartists. Mialem nieco ponad 500 sampli, wrzucilem 144 (potem jeszcze mniej - z denoiserem), scrambling distance dalem na zero (na cieniach byly artefakty ale obiekt renderowal sie OK) i probowalem sobie schodzic z sampli w dol porownujac jakosc renderu. Ogolnie denoiser tu zadzialal bardzo fajnie - wczesniej mialem problemy spore z traceniem detalu. Na pewno masa zalezy od sceny - ja mialem prosta. Niebawem bede nowe mebelki musial robic to wiecej potestuje. Shadowcatcher to jest po prostu cudo - jak to ulatwia zycie... Wlasnie mialem mockup zrobic na zdjeciu - polowa roboty mi odpadla dzieki temu.
  21. Patrze na jakas pierwsza lepsza scenke prosta (produkt, puszka na bialym plane), renderuje i jak zwykle kiedy czytam o przyspieszeniu x10 - to samo. Ten sam czas niemal, moze nawet troche wiecej. Ale sie nie poddaje - pamietalem ze Monio czy ktos wspominal o tym, ze to nie na tym polega ze te same ustawienia szybciej sie wyrenderuja tylko ze ten sam efekt mozna szybciej osiagnac. Zaczalem sie bawic ustawieniami, denoisem, scrambling distance i tak dalej. Z 7 minut na poczatkowym ustawieniu zrobilo mi sie 10-15... Sekund. DUZO mniej potrzeba sampli zeby uzyskac taki sam efekt. Ja z lenistwa zawsze podbijalem sample i tyle :P Teraz wzialem sie za te ustawienia porzadniej. Magia.
  22. Wczoraj w koncu bylem w kinie na GitS. Wizualna uczta, tresciowo tez nie mam wiele do zarzucenia (w koncu znalem juz historie). Wcale mi tak nie przeszkadzala aktorka jak poczatkowo myslalem. Kasowo faktycznie film cieniutko przedzie ale ja dostalem co chcialem.
  23. Sie rozpisalem a potem przeczytalem, ze tam wyzej pisali o stawce godzinowej :D Juz myslalem ze ktos chce zebys za 80 eurodolarow mu robil model - to by bylo smieszne po prostu. W tym ukladzie Olaf ma jak najbardziej racje - $400 to jest bardzo OK cena a watpie zebys tyle za to dostal. 300-350 to wcale nie jest zle za model. Podtrzymuje, ze oczywiscie trzeba siebie cenic ale nie przeceniac ;) Co do czasu to bardzo zalezy od ilosci poprawek ewentualnych. Dwa tygodnie to sporo na mini figurke. Ale to juz sam wiesz jaki poziom detalu, jak szybko ci to idzie itd. A dla wyluzowania - nigdy mi sie nie znudza te filmiki :P
  24. Ja biore za LOGO jakies $90, polowa platna z gory. I moi klienci moga znalezc kogos, kto im zrobi logo za $5 na www.fiverr.com ale jakos tego nie robia. Przeciez chodzi o to, zeby znalezc fajnego klienta a nie klienta cwaniaczka co nas bedzie straszyl, ze jak nie opuscimy ceny to on nie skorzysta z naszych uslug. A niech szuka za piatala u Hindusa. Ja tez kiedys ulegalem tej mentalnosci i robilem za grosze - skonczylo sie tym, ze na forum prosilem o kaske na szkole dla syna.. Na prawde warto sie cenic, mnie sytuacja sie diametralnie zmienila na lepsze odkad zaczalem miec odwage by powiedziec potencjalnemu klientowi "nie" i pozwolic mu szukac w templatkach sprzedawanych za pol darmo. W cenach figurek sie nie orientuje niestety, ale nie przejmowalbym sie zbytnio tym ze klient dostanie ataku serca, biedaczysko, albo ze poszuka sobie kogos innego. Nawet jak tak bedzie to w koncu trafisz na takiego ktory zaplaci ci godziwie. A cwaniaki niech szukaja za "pinc groszy" kolesi z super skillem, co to im zrobia jeszcze kilka wersji do wyboru ale zaplaca oczywiscie za jedna. Najlepiej niech oglosza zlodziejski konkurs na jakims freelance.com jako wygrana dajac zaplate jednemu z grupy kilkuset frajerow.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności