Jako promocja Blendera film sprawdza się znakomicie, jako krótki metraż sam w sobie niestety historią nie przekonuje. Zwracam jednak uwagę na dobrą jakość materiałów, niezłe oświetlenie i fakt, że całość została wyrenderowana w blenderowym internalu! Ruch postaci wypada moim zdaniem najlepiej w zbliżeniach, pod tym względem Sintel jest dość nierówny (plany ogólne prezentują się, delikatnie mówiąc, tak sobie - przykład 2'40''). Bez wątpienia należą się jednak brawa dla autorów produkcji, w szczególności zaś Ton'a, którego wysiłek w kierunku promocji Blendera jest niesamowity (kolejny projekt - mango - to rozwój trackingu i wykorzystanie Blendera do efektów specjalnych).
PS Oczywiście pliki .blend zostaną udostępnione dla całego światka 3d.