Skocz do zawartości

Ile wziąć za robotę? Na ile to wycenić? Zarobki grafika?


batonx

Rekomendowane odpowiedzi

mieszkanie to na wlasnosc rzecz jasna... ale po prawdzie... no w malych

firmach to po prostu potrzebuja ludzi do wszystkiego, z drugiej strony

kontakt z mediami sprowadza sie do ogloszenia w gazecie, pozycjonowanie

do wpisania strony w 3 wyszukiwarki, partnerzy zewnetrzni to kuzyn szefa

ktory robi stronki i jego zienc ktory ma drukarke A3 a partnerzy wewnetrzni

to szef, zwany takze: a) menagerem od produktu, b) glownym technologiem

konstrukcji i c) architektem strategii globalnych i jego zona ktora parzy kawe.

 

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a takie pytanie mam, nie chce zakladac new watku.

wiec tu napisze.

 

skad bierzecie zlecenia? z netu? czy moze tradycyjna metoda? piszecie gdzies jakies ogloszenia, reklamujecie sie? jesli tak, to gdzie... moze portfolio was reklamuje? :D

 

z mojej strony takie pytanie, gdzie moze znalezc mlody architekt zlecenia? nie liczac google... :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z mojej strony takie pytanie, gdzie moze znalezc mlody architekt zlecenia? nie liczac google... :P

architektoniczne? od starszych kolegów. najlepiej w biurze na etacie zdobywając doświadczenie. jak wpadniesz w małe fuchy to w nich zostaniesz zamiast się rozwijać przy dużych projektach. po kilku latach wystrugasz trochę kasy na własną firmę i dalej będziesz się szarpał z małymi klientami zamiast robić karierę architekta przez duże A.

;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no wlasnie Sans, dlaczego nie robisz wiekszych tematow poza wnetrzami ( bo widze to Cie glownie pasjonuje ;) moglbys miec dobre tematy, gdybys sie zakrecil... :P ja na razie studiuje i nie wiem, czy jest sens praca jakakolwiek w czasie studiow... ale jakos musze na PSP zarobic, wiec szukam jakis zlecen ;) do anglii na 2 miechy sie nie oplaca jechac chyba.. . pracowac w biurze, bo a) nie przyjma na tak krotki okres czasu;

b) nie wiem, czy daloby sie w ogole zalatwic na 2 miechy kontrakt jakolwiek ;) wiec probuje na miejscu cos... ok, rozumiem, zeby na sieci szukac, dzieki za odpowiedz!

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ile jest warte jest zrobienie fotorealistycznego renderu lazienki.

1. lazienka nie jest skaplikowana, widac na niej praktycznie tylko umywalke z lusterem + kafelki na podlodze i scianie.

2. klient bedzie chcial tez czesto wymieniac texture plytek do gotowej juz sceny. ile za ta przyjemnosc?

3. czy tu moge tez zadac pytanie o stawki do compositingu czy jest na to inny watek?

 

dzieki za odpowiedzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I ja ma takie zapytanie z 3d. Na ile wycenic taka robote - zaznaczam ze prezentacja nie tyle fotorealistyczna co po prostu niezle wygladajaca.

 

"Stworzenie animowanego filmu przedstawiającego wspólną prace dwóch maszyn kopalnianych na podstawie wczesnej ustalonego scenariusza.

Maszyny oraz łuki tunelu kopalni dostarczone będą w formacie IGES. Po optymalizacjach całość sceny powinna składać się z około 7,5 tysiąca obiektów (niecałe 8000000 polygonow)

Maszyny należy pokolorować i nalozyc materiały w określony sposób, oraz ustawić je w tunelu stworzonym z dostarczonych łuków. Zanimować ich ruch względem siebie oraz ruch niektórych ich elementów. Film powinien trwać około 3 minuty i być w formacie HDTV 720p (1280x720) "

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy nie będziesz musiał jednak trochę tych modeli przetrzepać ze szczegółów, bo mój C2D z 2GB ramu dostaje ciężkiej zadyszki przy ponad 1 mln poly (3ds, może w innym sofcie jest lepiej?) i nie wyobrażam sobie animowania czegokolwiek w takich warunkach.

 

Myślę, że podczas ustalania ceny za to powinieneś wziąć też pod uwagę ew. konieczność usuwania detali / niedogodności związane z pracą z tak skomplikowanymi modelami...może stwórz sobie przykładowy obiekt z paroma milionami poly i przetestuj, jak Twój komputer sobie z tym radzi?

 

S.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie żartując wcale, liczyłbym za to od 5k wzwyż;) Tylko zastanów się dobrze, czy komp Ci pociągnie, żebyś nie musiał się później głupio tłumaczyć. (Tutaj właśnie przydatne byłoby nVidia Quadro;) )

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zgadzam sie z doktorem...

 

zastanow sie ile Ci sie bedzie to renderowac... w HD z jakimis nienajgorszymi ustawieniami sampli i innych parametrow "jakosciowych"

 

przygotowanie sceny i animacjia zajmie Ci troche czasu, nie obejdzie sie bez optymalizacji bo Ci pamieci zabraknie jak nic. Poza tym animowanie tak ciezkich obiektow bedzie klopotliwe

 

testowe rendery, ustawianie materialow i swiatel

 

testowe animacje zeby sprawdzac plynnosc, timing itd

 

testowa pelna animacja zeby klient zaakceptowal sama poprawnosc animacji, poprawki potem

 

sam koncowy render zakladajac ze zejdziesz do minuty na klatke (w co watpie) 24klatki x 180sek x 1minuta_na_klatke / 60minut = 72 godziny :) 3 pelne doby samego koncowego renderu! a ja bym bardziej sie sklanial przy ok 5 minutach na klatke...

 

do tego jakas postprodukcja mala

 

do tego zastanow sie ile miejsca na dysku Ci to zajmie :) wszystkie pliki, tetsowe animacje, koncowe tiff'y czy tga czy do czego tam policzysz i potem zlozone jeszcze animacje

 

IMHO spokojnie 20k netto mozna liczyc, moze 25

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Ile powinienem wziąć za wykonanie reklamy do gazety o wymiarze w granicach 230x120mm. Przy okazji, jeśli chcieliby mnie na stałe to ile mogę "żądać" jako kwota wyjsciowa na stanowisko grafika w firmie, DTP i inne małe graficzki na strone itp. (zarówno godzionowo jak i stała pensja)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gavreel, godzinowo na poczatek nie dostaniesz wiecej niz 12/15zl netto. Chyba ze masz duze doswiadczenie i wysoki poziom prac w portfolio, ale skoro zadajesz takie pytanie to mniemam ze nie. Stala pensja to przemnoz sobie czy chcesz caly etat czy nie przez stawke godzinowa :)

 

Co do jednorazowej akcji pod tytulem reklama do gazety, to zaleznie od ilosci pracy/elementow na reklamie, na tym czy masz stworzyc cos od podstaw z pomyslem, czy odtworzyc/dostosowac pomysly poprzednie. Najogolniej szacujac ok 500zl netto. Aha, zalezy tez od branzy i od gazety (nakladu). Napisz cos wiecej to moze cos wiecej dostaniesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do jednorazowej akcji pod tytulem reklama do gazety, to zaleznie od ilosci pracy/elementow na reklamie, na tym czy masz stworzyc cos od podstaw z pomyslem, czy odtworzyc/dostosowac pomysly poprzednie. Najogolniej szacujac ok 500zl netto. Aha, zalezy tez od branzy i od gazety (nakladu). Napisz cos wiecej to moze cos wiecej dostaniesz.

Tutaj jestem głównie ograniczony przez konieczne elementy i ustalona kolorystykę, i można powiedziec ze sprowadza się to do ustawienia potrzebnych elementów (logo, foto, kontakt i inne) i/lub wprowadzenie tła, jednak wiadomo- tak by bylo to czytelne i estetyczne. Reklama przygotowywana dla dzialu reklamy i promocji w szkole wyższej, a informacji o nakładzie i innych detalach nie mam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Re: SansSerif

 

Nie widze w tej kwocie nic gorszacego, ani nie sadze by byla zbyt

wygorowana. Jesli wiec masz jakies argumenty stojace za tym ze

sa to tylko moje mlodziencze fantazje chetnie poslucham.

 

sorry. może zbyt ostro pojechałem. nie chodziło mi o wysokość wynagrodzenia ale podejście do sposobu jego naliczania na podstawie oceny branży którą się klient zajmuje. z jednej strony to cwaniackie, z drugiej naiwne podejscie. takie chwyty są osiagalne tylko dla agencji reklamowych, które bardzo umiejętnie produkują "wartość dodaną" pod klienta. czyli jak z jednej grafiki za 1k dla grafika zrobić kampanię medialną za 500k dla agencji. naiwne bo o ile nie jesteś agencją wyspecjalizowaną we wciskaniu kitu to sprzedajesz klientowi grafikę a nie wartość dodaną. a wtedy im bardziej majętny klient tym mniejszy szacunek, zwłaszcza finansowy dla Twojej pracy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sorry. może zbyt ostro pojechałem. nie chodziło mi o wysokość wynagrodzenia ale podejście do sposobu jego naliczania na podstawie oceny branży którą się klient zajmuje. z jednej strony to cwaniackie, z drugiej naiwne podejscie. takie chwyty są osiagalne tylko dla agencji reklamowych, które bardzo umiejętnie produkują "wartość dodaną" pod klienta. czyli jak z jednej grafiki za 1k dla grafika zrobić kampanię medialną za 500k dla agencji. naiwne bo o ile nie jesteś agencją wyspecjalizowaną we wciskaniu kitu to sprzedajesz klientowi grafikę a nie wartość dodaną. a wtedy im bardziej majętny klient tym mniejszy szacunek, zwłaszcza finansowy dla Twojej pracy.

nie zgodze sie ze im majetniejszy klient, tym mniejszy szacunek... z wlasnego doswiadczenia(moze pecha mialem) wiem, ze im ktos mniej placi za jakas prace tym mniej to szanuje i tym bardziej upierdliwym jest klientem :) narazie sprawdzalo sie to w 100%... powazniejsze stawki, klient powazniej traktowal sprawe i konkretniejsze rozmowy prowadzil, rowniez o dziwo mniej "wymagal" pod katem zmian, poprawek i widzimi sie, wieszke zaufanie po pokladal zwyczajnie i nie udawal specjalisty od wszystkiego.

 

jesli chodzi o agencje to sprawa jest oczywista i jasna, ze bioda x razy wiecej za to samo i maja teoretycznie powody. Natomiast rowniez uwazam ze rozna wycena zaleznie od branzy i wielkosci klienta jest uzasadniona. W takich przypadkach to zgoda ze duzy klient nas nie potraktuje powaznie jak wezmiemy stawke taka jak dostal by grafik w agencji za to samo... skoro klient przyszedl do nas a nie do agencji to widac ma powody :) byc moze nie lubi pracy z agencjami bo te czesto sa zbyt pewne swojej jakosci i poziomu ze niechetnie sluchaja uwag i wykonuja zmiany (rozwazanie czysto teoretyczne, byc moze w 100% bledne), no i oczywiscie licza sobie slono za najdrobniejsze zmiany, wiec to pewnie glowny powod wizyty klienta. Zaplaci u nas mniej, ale bez przesady, nie moze zaplacic stawki jaka dostal by grafik w agencji, jednak odpowiedzialnosc jest na nas, spora praca zwana "otoczka" projektu jest na nas, wiele rzeczy ktore wykonala by agencja robimy my sami. To ma wiele aspektow. Do tego mamy swoje koszty, ktore normalnie pokrywa agencja...

 

takie jest moje IMHO:) jesli ktos ma wieksze doswiadczenie na rynku to chetnie zostane wyprowadzony z bledu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj jestem głównie ograniczony przez konieczne elementy i ustalona kolorystykę, i można powiedziec ze sprowadza się to do ustawienia potrzebnych elementów (logo, foto, kontakt i inne) i/lub wprowadzenie tła, jednak wiadomo- tak by bylo to czytelne i estetyczne. Reklama przygotowywana dla dzialu reklamy i promocji w szkole wyższej, a informacji o nakładzie i innych detalach nie mam.

 

No taki jest mysle standard podobnych zlecen... mysle jednak ze ta stawka ktora oszacowalem na poczatku jest odpowiednia tutaj. Szkola pieniadze ma na pewno, ze tnie koszty, to tez pewne, ale agencji zaplaca wiecej.

500zl wg, mnie brzmi rozsadnie. Z poprawkami klienta, zmianami, kontaktowaniem sie, przygotowniaem projektu na koncu do druku i mozliwymi poprawkami z drukarni, nie powinno to zajac wiecej jak 10 godzin. Z czego zapewne faktycznego projektowania bedzie 1/2 godzinki:) ale tak to juz jest, ciezko zauwazac kiedy de facto powinnismy zaczac a kiedy skonczyc liczyc czas, no i ciezko dostrzec wszystkie koszty jak sie pracuje w domu na kompie domowym itd...

 

Jesli uwazasz, ze prezentujesz narazie poziom sredni, to jeden z pierwszych projektow tego typu, to mozesz wziasc troche mniej, moze 400zl

 

Jakies inne opinie? Tez chetnie poznam Wasze zdania, moje absolutnie nie jest reprezentatywne...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

re: SansSerif

 

No i tu sie nie zgodze z toba. Marksizmem byloby uznac ze ta sama praca

dla przedsiebiorstw o diametralnie roznym prestizu/branzy powinna byc tak

samo nagrodzona. Grafik (poza przypadkami gdy np sprzedaje stocki) nie

jest producentem dobr tylko dostawca uslugi ktora zwieksza obrot klienta.

Jesli mnie pamiec nie myli nawet w polsce istnieja sciezki prawne

pozwalajace mimo umow (np miedzy pracownikiem a pracodawca)

renegocjowac wynagrodzenie jesli nastepuje znaczna dysproporcja (np

jesli pracownik zatrudniony za 1000 zl na miesiac wpadnie na milionowy

pomysl ma on pewne prawa do rekompensaty). Nie twierdze ze inaczej

nalezy traktowac klienta duzego a inaczej malego, ale kontrakt z firma

robiaca milionowe (jak twierdzisz i czemu przytakne) kontrakty wiaze sie

z duzo wieksza odpowiedzialnoscia, a za tym z duzo wiekszym ryzykiem

i duzo wiekszym potencjalnym zyskiem twojego klienta. Za co uwazam

masz prawo liczyc sobie odpowiednio wiecej. Nie chcialem takze zeby bylo

to na opak zrozumiale: sprzedaje olowki - animacja tanio, sprzedaje koparki

- animacja drogo. To raczej skrot myslowy od: sprzedaje koparki, duzy

interes, duza odpowiedzialnosc/ryzyko, odpowiednia cena. A co do animacji

zdania nie zmienie 5K, to smiesznie niska cena.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

re: SansSerif

Biorę poprawkę na fakt że pytania w tym wątku zadają głównie bardzo młodzi ludzie bez profesjonalnego portfolio komercyjnych prac. Ceny jakie tu padają w skali roku dają kwotę mocno przekraczającą próg wolny od VAT. Do lepszych zleceń trzeba mieć firmę a do dobrych wymagana jest już spółka z o.o. i często kapitał zakładowy 50k nie wystarcza jako zabezpieczenie przed odpowiedzialnością o której piszesz.

 

Kasa jest fajna. Ale lepiej ją zarabiać niż tylko o niej fantazjować. Jeśli ktoś dopiero zaczyna to niestety by dostać zlecenie musi nieco zejść z ceny rynkowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kasa jest fajna. Ale lepiej ją zarabiać niż tylko o niej fantazjować. Jeśli ktoś dopiero zaczyna to niestety by dostać zlecenie musi nieco zejść z ceny rynkowej.

 

to niech lepiej tacy ludzie zarabiaja na budowie, zarobia przynajmniej 2x wiecej za godzine :) a do portfolio niech trzaskaja prace niekomercyjne, chocby udajacde zlecenia

 

zejsc z ceny rynkowej jak najbardziej na start, kazdy tak robil, ale nie zeby pracowac za grosze !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie rozmawialem z moim przyszlym pracodawcą i... zaproponował mi na początek stawke 5zł/godzine. Myślę, że nawet dla niezbyt zaawansowanego grafika i nawet na początek to za mało. Co myślicie? co sądzisz arturro? Niestety nie wiem jaką stawkę przewidują w przyszłości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

matko i corko! ja bym sie nie zgodzil absolutnie. Tyle dostaniesz w multikinie na wejscie, albo w mcdonaldzie. Niby tutaj masz perspektywy ze pozniej sie rozwiniesz i dostaniesz wiecej, ale jak sie rozwiniesz i bedziesz zadal weicej, to wezma nastapnego nowicjusza za 5zl. Wkurza mnie takie podejscie.

 

Ja jestem zdania ze na poczatek dla niedoswiadczonego grafika(ale z jakimis juz umiejetnosciami) stawka powinna wynosic ok 10zl.

 

Jesli nie masz teraz innych perspektyw, mozesz sie zgodzic na taka stawke na okres probny (zazwyczaj 3 miesiace), bez zobowiazan, a potem zobaczysz czy dadza wiecej jak zobacza co umiesz. Ja bym jednak postawil sprawe tak, ze zgadzasz sie na prace przez miesiac np. na umowe o dzielo, za taka stawke a potem bedziecie rozmawiac jeszcze raz.

 

Jesli masz inne perspektywy, nie zgadzaj sie!

 

czuje na wietrze ze taka praca by sie skonczyla zapieprzaniem po 12 godzin bez platnych nadgodzin :) albo z dodatkowymi 5zl dzienie za dodatkowe 4 godziny pracy;) ale moge sie mylic, tak czy inaczej nawet siedzac 8 godzin, 5zl to malo.

 

pozdrawiam

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jejku, 5 zł/h?! Ludzie, szanujcie się! Tyle można wyciągnąć nie tylko w maku - podejrzewam, że kolesie 'pilnujący samochodów' mają trochę więcej :/

 

No, chyba, że po pół roku pracy zostaniesz bezrobotnym. Wtedy te 5 zł będziesz dostawał za nicnierobienie. Na waciki wystarczy :)

 

S.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cyt.

"- A to a ile pan zarabia w takiej pracy

- W takiej pracy co mi daje trzy złote na godzinę to jest śmiech też na sali a to k.... dykty ciężkie k.... obijają no i dobra."

 

tyle zarabiał pare lat temu pan cygan za stanie z dyktą na ulicy. 5 zł. to już lepiej koszyki wyplatać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do lepszych zleceń trzeba mieć firmę a do dobrych wymagana jest już spółka z o.o. i często kapitał zakładowy 50k nie wystarcza jako zabezpieczenie przed odpowiedzialnością o której piszesz.

 

A jakie to zlecenia, te "lepsze" gdzie wymagana jest firma?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

re: SansSerif

 

no przepraszam, zarejestrowanie firmy w najprostszej/najtanszej postaci:

os fizyczna prowadzaca dzialalnosc to 100 zl, wizyta w urzedzie

statystycznym, zusie, banku i urzedzie podatkowym (dodatkowe 170 jak

chcesz byc platnikiem vat). koszty miesieczne dla malych przedsiebiorcow/

podatnikow to 300 do jakichs 800 zl miesiecznie, do tego dochodza profity

jak liniowka i mozliwosc dokumentowania kosztow, dla malych

przedsiebiorcow dodatkowo (na nowych przepisach pit/cit 2007)

amortyzacja inwestycji, nie mowiac o lokalnych dopalaczach jak dotacje UE

dla mikroprzedsiebiorstw, ZPORR itd... Jesli to ma byc furtka do 'lepszych'

zlecen to chyba warto.

 

Co do 'dobrych' zlecen. spolka z o.o. nie jest tak nieosiagalna jak moze sie

wydawac. poza troche wyzszymi kosztami zalozenia (dochodzi sad) owe

50 tysiecy kapitalu zakladowego to wirtualne pieniadze. Kapital zakladowy

jest deklarowany, nikt nie kaze ci go zamrazac. (nota bene: paradoksalnie

bedac osoba fizyczna prowadzaca dzialalnosc gospodarcza reczysz swoim

majatkiem, zakladajac spolke z o.o. reczysz do zadeklarowanego kapitalu

zakladowego wiec jesli twoj osobisty majatek przekracza 50 tys zalozenie

spolki z o.o. jest praktycznie bezpieczniejsze). Co oczywiscie nie zmienia

faktu ze wyzszy kapital zakladowy swiadczy (w uproszczeniu, prosze sie

nie rzucac o skrot myslowy :) ) lepiej o przedsiebiorstwie i bezpieczenstwie

prowadzenia z nim interesow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stary, 5zł/h to za ulotki płacą, nawet w takim zapyziałym regionie jak mój. Nawet 5,40

Freelance już dużo bardziej Ci się opłaci, może mniej roboty ale przynajmniej będziesz miał czas się rozwijać.

 

A po okresie próbnym z piątala mogą Ci po prostu podziękować i sobie następnego wziąć za 5zł.

Bzdura, nie wiem w jakiej jesteś sytuacji ale na Twoim miejscu bym temu pracodawcy podziękował i życzył powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jako poczatkujacy licz 15-20 zl za godzine

 

2400-3200 na rękę jako początkujący? Prędzej 2000-2400, wątpię aby były wyższe stawki, ale może coś się zmieniło ostatnio, ale jakoś trudno mi w to uwierzyć. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to bylo odnosnie freelansuuuu;)

sorki moze troche niedoczytalem i zmylilem trop;P

pozdr

 

A to zwracam honor ;) To ja przepraszam, sam też się aż tam mocno nie wczytywałem, więc może faktycznie to tyczyło się freelanserki. A wtedy to jasne, że rozmowa jest o wyższych stawkach. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

luz blus buzka :*

 

tak baj te łej to ja pracujac w knajpie jako kelner mam 5zl/h.... (ale nie bede rozwijal tego tematu bo sie bluzgi posypia z mych ust ;))

 

a tak to wiadomo jak jest, z freelance'u masz wiecej kasy, ale "niestale" dochody, a na etat odwrotnie;P

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności