Skocz do zawartości

Ostatnio obejrzane filmy, polecane filmy


Nimrod

Rekomendowane odpowiedzi

The Colaeral fajowe, podobalo mi sie strasznie :) Nie wiem czemu, ale po prostu wypas

 

Phone Booth tak samo, pelne napiecie non stop,

 

colaeral masz na mysli ten z tomem kruzem coto taksowka jezdza?

collateral czy jakos tak...

wlasnie dzis obejrzalam.

fajne kino :]

telefon tez bardzo fajny.

a wydaje mi sie ze filmy niedocenione.a warte polecenia :)

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

telefon ... ostatnio szedl na Canal+

 

czekalem do 3 w nocy zeby obejzec ten film ... no i juz nie zasnalem bo tak trzyma w napieciu ... ;]

 

"zakładnik" tez byl niezly ... choc jakos specjalnie nie przypadl do gustu ... kawal dobrego kina

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ktos widzial?

ja mam mieszane uczucia.

przez pierwsza polowe bylam mocno wciagnieta, potem jakos zaczela ogarniac mnie nuda...

ale warto obejrzec dla samych wrazen wizualnych.

chinskie retro daje rade.

plus za stylizacje i sposob nakrecenia.

sama historia jak dla mnie sie nie broni.zabraklo chyba pomyslu.

mogl byc wyjatkowy film,a jest po prostu niezly :]

 

ps: i na videuo 'miedzy slowami'.zabawne i oryginalne.

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm. Odkopałem na lokalnym hubie DC++ parę odcinków Mystery Science Theater 3000 - i zmiażdżyło mnie dosłownie... kiedyś ludzie potrafili niekomercyjne rzeczy robić... fakt, napisów raczej się do tego nie znajdzie, więc trzeba się namęczyć samemu wsłuchując się, rozgryzając amerykańskie idiomy i odniesienia, ale warto - poprawa humoru na długi czas - gwarantowana :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"dom latajacych sztyletow" - typowy chiński (sanki - dzieki za korekte) klimat scenariusza ... jednoznacznie film mi sie podobał ...

 

"intermission" - ekm ... lubie angielski humor ... ale tu czegos zabraklo i i w drugiej polowie filmu z niecierpliwoscia czekalem az sie skączy ...

 

"be cool" - ekm ... ekm ... spodziewalem sie czegos innego ... typowe amerykanskie podejscie do filmow ...

 

teraz objeze sobie mechanika ... zobaczymy co tam Sydney wymodził ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio odsiezylem sobie pamiec i i ogladnalem Cruel Intentions, jak dla mnie bardzo dobry film, ale tylko jedynka reszta to jakas totalna porazka. A pozatym to teraz przerzucilem sie chwilowo na anime, zdecydowanie moge polecic serie "Elfen Lied", swietna fabula i doskonala, klimatyczna muzyka.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

marcin: sztylety sa chinskie i raczej chinskie klimaty ;p szczegolnie cala wuxia i sposob opowiadania historii. film fajny i polecam

Z azjatyckich filmow to juz pisalem wczesniej ze polecam:

battle royale

tae guk gi brotherhood of war - swietny film wojenny historia lepsza niz szeregowce i inne amerykanskie kicze, a zdjecia i sposob filmowania na takim samym poziomie czyli swietny :)

 

ogolnie polecam stronke http://www.nanikore.pl w celu znalezienia ciekawych filmow

 

a ostatnio to obejrzalem national treasure i blade 3 oba slabe jesli chodzi o cokolwiek, ale doskonale sie po nich odprezylem po calym dniu, bo nie wymagaly myslenia ;p

 

finding neverland fajny film, chociaz pewnie nie dla kazdego

 

i jeszcze serial police squad z leslie nielsenem, z ktorego potem wyrosly nagie bronie wypas jakich malo jak ktos moze sie do nich dorwac to szczerze polecam :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sin City ...wystarczy zerknac na urywek i wiadomo ze Tarantino i Rodrigez maczali

w tym paluchy ...film wgniótł mnie w fotel !

 

11:14 zeswirowany troche...ale warto luknąć

 

Zakladnik....ale nie Collateral .. z Brucem Willisem ... takze pozytywne wrazenie ..choc schemat.

 

White Noise... hmm..takie se....ile ludzi tyle rozwazan na temat zycia po smierci...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doszło do mnie Appleseed i roczarowałem się koszmarnie. Kiepskie shadery, animacja postaci na poziomie pół amatorskim (za to landmates wypadły świetnie), fabuła... lepiej nie mówić. I to miał być konkurent dla Innocence ? Wolne żarty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RK, ja bym polemizował ;) dla mnie Appleseed był świetnym odpoczynkiem od Innocence, którego obejrzałem dzień wcześniej (a może tego samego dnia, whatever), lubię gdy fabuła jest taka, że trzeba trochę wysilić szare komórki a nie tylko wpatrywać się w wybuchy i strzały, ale GITS2 to istny gray-cells-killer, zakończenie dobre, nie powiem, ale droga do niego mnie po prostu męczyła... za to AS miło mnie połechtał efektami, które wiele razy powtarzałem a także uczuciem mocy broni, każdy strzał czy uderzenie pięścią (zwłaszcza Briaeosa) można było poczuć ;) tego niestety brakuje w wielu filmach, dobrych efektów dźwiękowych... jednak na korzyść GITSa przemawia przedstawiony tam świat, który bardziej do nas trafia jako prawdziwy, nie wieje tam science-fiction tylko daleką przyszłością, podczas gdy Appleseed to bajka z fajnymi efektami :) jakby nie patrzeć oba filmy są godne obejrzenia, ale mało znajdzie się chyba osób, którym jeden i drugi spodoba się tak samo... gdybym miał wybierać pomiędzy GITS 1 (ta muzyka, ehh...) i AS to pewnie wybrałbym to pierwsze, ale w bitwie GITS 2 vs AS niestety ten pierwszy u mnie odpada :)

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Dom Latajacych Sztyletów" podobał mi się. Mam słabość do takich filmów. Tak jak już ktoś zauważył.. pierwsza połowa filmu a szczególnie początek z niesamowitymi scenami walki w "Pawilonie Piwonii" mocno wciąga.

 

"Zakładnik" był fajny, strzelanina w dyskotece bardzo ładnie nakręcona, ale do poziomu "Goraczki" to daleeeeko ;) Rola taksówkarza jakoś niespecjalnie mi się podobała. Tomcio pluch wypadł nawet ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh- może i jestem zboczony ( no dobra... napewno jestem) ale widziałeś shadery w AS ? Wszystkie powierzchnie wyglądały jakby miały połysk. Postaci ruszające się jakby kij połknęły i chodzące jak w anime z lat 80- tych. GITS2 z częścią postaci rysowanych ręcznie miał dużo płynniejszą animację (BTW- doszły do mnie DVD z serialem... usłyszałem piosenkę tytułową i zajęło mi dwa filmy zanim uprzytomniłem sobie że śpiewali po rosyjsku- w oryginale. Ciężki szok.). Co do świata przedstawionego- u Shirow oba miejsca są dużo bardziej podobne...

 

...dobra, bo ja tak mogę offtopować długo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze Marcin pisale ze sredni jest be cool... nieuwiezylem ale ogladnelem i sie rozczarowalem, jakis taki mdly, humoru trzeba bylo ostro szukac i wogole akcja taka smetna byla, to juz nie dorwac malego :(

 

ale obejzalem tez zajawke jakiegos amerykanskiego filmu o Kung Fu, i sie ostro na niego nakrecilem!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nightmare before Christmas. Genialny film. Burton rulez.

 

Wiecie że właśnie zaczęli kręcić Silent Hill? Główną role (chyba) gra Sean Bean. Miasteczko wygląda jak z gry wyjęte, OST ponoć pisze Akira Yamaoka. Oby scenariusz dał radę. Nie mogę się doczekać *sigh*

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

constantine zgodze sie ze fajny.nie spodziewalam sie po tym filmie niczego,a naprawde mnie wciagnal.

 

no i polecam PITBULLA - mocne kino.niezbyt lekkie,ale swietnie zrealizowane i zagrane.no ido tego polskie.

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Miasto Boga" (City of God) .... film jest chyba brazilijscki, albo chiszpaniski...

nie jest to lekkie kino...jest swietnie zagrany oraz majacy niepowtarzalna fabule/scenariusz... masa zwrootoow akcji...i ciezkie zycie...film dla aktywnych

nie dla osoob lubiacych Lekkie kino...polecam osobom o mocych nerwach...

nie bojacych sie prawdy...przestepstw...zycia itd...a film oparty na faktach

autentycznych...co gorsze...kto by sie spodziewal ze tak moze wygladac

swiat

p.s. film ogladalem dawno bo jest to produkcja z 2002r...ale takiego filmu juz od dawna nie widzialem:D

POLECAM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Notebook - kolezanka mnie meczyla to ogladalismy, ale raczej jakis romantyk w latach '30 nie dla mnie

 

Nigdy w zyciu - jw tyle ze czasy obecne, standartowo jak w polskich filmach, redaktorka gazety trAci prace, rzuca ja maz itd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehehehe Mlody Adam hehehe kiedys dziewczyna mnie namowila zeby isc na to do kina bo podobno czytala ze dobry film i jej kolezanka "znawczyni" polecala

 

jedyne co tam fajne bylo to te Aj jak mowili :D AJ :D film gorzej niz z dupy :D

 

Baldack miasto boga to jest cos! kurcze w krk grali to za 5zl we wakacje w kinie apollo... jeden z lepszych filmow ktore ostatnio ogladalem!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności