Skocz do zawartości

Dlaczego tak trudno tworzyć modele przypominające rzeczywistość ?


Smr

Rekomendowane odpowiedzi

Pytam zupełnie z ciekawości, nie znam się na temacie modeli. Ale ciekawi mnie dlaczego tak trudno jest stworzyć model który wygląda jak żywy. I to nie tylko dla amatorów ale również dla profesjonalistów (filmy robione komputerowo nadal wyglądają sztucznie ) i z tego co wiem nie chodzi o liczbę trójkątów i moc obliczeniową sprzętu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 72
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Pytam z ciekawości, ale skoro tak piszesz to odpowiedz mi na te dwa pytania , dlaczego nie powstają filmy wyglądające jak rzeczywistość i jeśli się da to co jest tym najważniejszym elementem ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, chyba chodzi o to, że ciężko zrobić człowieka całkowicie na komputerze unikając tego "efektu botoksu". Banjamina Buttona zrobili już całkiem fajnie, tylko pozostaje pytanie: na ile jest to jeszcze grafika komputerowa a na ile komputerowe maskowanie Brada Pitta. Sztucznie wyglądają też chyba filmy robione wyłącznie na kompie, bez udziału tradycyjnej "taśmy" i wyjścia w realny teren z planem filmowym (np. Final Fantasy, które chyba - bądź co bądź - miało ambicję osiągnąć maksimum złudzenia realności).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, chyba chodzi o to, że ciężko zrobić człowieka całkowicie na komputerze unikając tego "efektu botoksu". Banjamina Buttona zrobili już całkiem fajnie, tylko pozostaje pytanie: na ile jest to jeszcze grafika komputerowa a na ile komputerowe maskowanie Brada Pitta. Sztucznie wyglądają też chyba filmy robione wyłącznie na kompie, bez udziału tradycyjnej "taśmy" i wyjścia w realny teren z planem filmowym (np. Final Fantasy, które chyba - bądź co bądź - miało ambicję osiągnąć maksimum złudzenia realności).

usmialem sie czytajac, ze benjamina zrobili calkiem fajnie... hehe i nie rozumiem o co Ci chodzi z tym maskowaniem Brada ?... tak sie zapytam wiesz jak powstawal ten film jak zrobili Pitta starego ? bo ja wiem (nie wszystko kumam chodzi o technologie) i jest to narazie jedyny film gdzie efekty zrobily na mnie az takie wrazenie (chodzi o glowe Pitta) pisanie, ze wyszlo im to calkiem jest kurde...hmmm jaktamto jest "calkiem" to to co my robimy jest wielka kupa :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wiem, oglądałem niedawno filmik linkowany z max3d.pl. "Maskowanie" (ciężko mi było znaleźć lepsze określenie), bo aktor mimikę dogrywał do filmu; z pomocą super-hiper technologii odwzorowano ją za pomocą super-hiper gęstej siatki i tak uzyskany model poddawano dopiero komputerowej obróbce. Inżynierowie od nowoczesnej technologii zastąpili zdolnych modelerów i dalej animatorów. Nie wiem, jak ta technologia sprawdziłaby się w przypadku postaci typu Smeagol z "Władcy pierścieni", albo jeszcze mniej człekopodobny lew Aslan z "Opowieści z Narni" gdzie nie ma twarzy, którą można by posypać fluorescencyjnym proszkiem.

 

Czy w takim przypadku wciąż skazani jesteśmy na ten "efekt sztuczności"?

Edytowane przez dzudzu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mnie się wydaje, że nie jest problemem sprzęt tylko czy się chce bo przecież się da zrobić wiele rzeczy tylko czy jest tego większy sens weźmy sobie na ten przykład dłoń. Popatrz sobie jak działa i teraz aby to wszystko idealnie działało musiałbyś zacząć modelować od kości (twardy materiał )śćięgna (rozciągliwy materiał) mięśnie rozciągliwy i w miarę plastyczny i skóra która musi być na to wszystko naciągnięta a to dopiero kawałek pracy pozostają jeszcze zmarszczki układanie się skóry choć to już powinno samo wyniknąć, dodaj do tego jeszcze włoski i wiele innych rzeczy. A teraz przyjrzyj się własnej dłoni i pomyśl czy jest sens teraz tak modelować całą postać ?. Można dążyć do osiągnięcia maksimum realności ale zajęłoby to strasznie dużo czasu dla jednej osoby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytam zupełnie z ciekawości, nie znam się na temacie modeli. Ale ciekawi mnie dlaczego tak trudno jest stworzyć model który wygląda jak żywy. I to nie tylko dla amatorów ale również dla profesjonalistów (filmy robione komputerowo nadal wyglądają sztucznie ) i z tego co wiem nie chodzi o liczbę trójkątów i moc obliczeniową sprzętu.

 

Model jest tylko jednym z elementów, z których składa się film generowany komputerowo a do tego jest elementem najmniej związanym z realizmem efektu końcowego. Zauważ, że cała zabawa w CG polega właśnie na tym, aby model, którego nie ma w rzeczywistości lub wręcz nie mógłby istnieć, uczynić rzeczywistym. Kluczem do sukcesu nie jest więc model, tylko ruch i światło -- dwa wielkie tematy sztuki filmowej ;)

 

Zauważ też, że nie każdy film ma ambicję bycia realistycznym. Powiedziałbym nawet, że jest to mniejszość.

 

Oddzielnym tematem są filmy full CG, które mają imitować rzeczywistość. Tutaj jesteśmy na początku drogi w wielu tematach. Temat rzeka.

 

pozdr.,

skk.

 

PS W kinie nie używa się trójkątów. Są niepraktyczne ;)

Edytowane przez SYmek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale pomijając animacje czy da się zrobić coś realistycznego ? Może macie jakieś linki , chętnie zobaczę. Chodzi mi też o coś takiego jak chociażby drzewo, te z programów są zawsze takie nie realne.

 

Poza tym skoro nie chodzi o liczbę trójkątów - to w czym rzecz ? Dlaczego w grach nie ma fotorealistycznej grafiki? I nie chodzi mi o animacje czy postacie żywe , ale takie drzewo czy nawet chodnik .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale pomijając animacje czy da się zrobić coś realistycznego ? Może macie jakieś linki , chętnie zobaczę. Chodzi mi też o coś takiego jak chociażby drzewo, te z programów są zawsze takie nie realne.

 

Poza tym skoro nie chodzi o liczbę trójkątów - to w czym rzecz ? Dlaczego w grach nie ma fotorealistycznej grafiki? I nie chodzi mi o animacje czy postacie żywe , ale takie drzewo czy nawet chodnik .

 

w grach? bo nie ma takich komputerow, zeby taka "realistyczna" grafike odtwarzaly w domach. Wiec nie robi nikt :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym skoro nie chodzi o liczbę trójkątów - to w czym rzecz ? Dlaczego w grach nie ma fotorealistycznej grafiki? I nie chodzi mi o animacje czy postacie żywe , ale takie drzewo czy nawet chodnik .

 

Zapewne dlatego że realtimeowa grafika opiera się na raczej prostych metodach generowania obrazu i symulacji światła. Liczba triangli też jest dużo mniejsza niż w prerenderowanych obrazach.

 

Co do pytania początkowego to nie rozumiem za bardzo - wiele jest grafiki 3D której nie odróżnisz od zdjęcia nawet jak się dobrze znasz... Ale generalnie problemy z fotorealizmem można podzielić na:

 

- Światło i rendering - renderery niektóre rzeczy upraszczają bądź fejkują w celu przyspieszenia pracy.

- Modele i tekstury - nie da się uzyskać modelu atomowego - a zapewne jedynie taki zachowywałby się identycznie ze wzorcem. Zatem modele to w rzeczywistości jedynie przybliżenia a nie faktyczne reprezentacje.

- Grafik - który czasem musi wybierać między realizmem z czasem pracy oraz poziomem fotorealizmu który zadowoli klienta.

- Nastawienie - czasami postrzegamy rzeczy jako sztuczne bo WIEMY że są sztuczne. Tak jak w badaniu które widziałem, gdzie proszono grafików o wskazanie błędów renderingu w.... prawdziwych zdjęciach - sporo znaleźli ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiele wynika też z obserwacji, jeśli grafik odwzorowując rzeczywistość kopiuje nie to co trzeba, lub sposób nie taki jak trzeba.

 

Przykładem może być texturowanie, nałożenie jako mapy diffuse wysokiej jakości fotografii nie zawsze jest wyjściem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kup "King Kong'a" i popatrz na płytę z dodatkami- myślę, że w wielu ujęciach nie myslałeś, że postacie są CG za to teraz pewnie stwierdzisz, że są kiepskie. Myślę tak ja Ania- że widzisz CG tam gdzie było zamierzone, żeby było widać albo costam albo costam. Pewnie w wielu produkcjach nawet nie wiesz,że było użyte

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

forest gump to głównie compositing. King Kong za 39,99 odpowie na większość pytań nurtujących Smr'a

Do Autora wątku: nam się tu gawędzi całkiem miło ale mam do Ciebie pytanie:

CG sie ewidentnie nie intereresujesz, ja odpowiadam bo nawet lubię ale po co Ty pytasz?

Gdybyś się minimalnie interesował to by te pytania nie padły, to są Twoje pierwsze posty nie chcę być nie miły ale teraz spytam:

O co Tobie chodzi? Chcesz pofilozofować? Wejdź na galeria 3d, cgtalk i popatrz, potem spytaj- ja nie lubię się produkować jeśli ktoś nie wykaże minimum inwencji.:)

Pozdrawiam

T

EDIT: nie ma w tym nawet nutki niechęci czy nerwu tylko nie wiem czy nie jestem robiony troszkę w konia :D

Edytowane przez Tomek Kosiorek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Leru, nie czaję, jak można się na Davy'ego Jonesa "nabrać"? Rozumiem możność nabrania się na trójwymiarowe odwzorowanie żyjącej postaci ludzkiej lub zwierzęcej (Beowulf), ale doskonałe wykonanie postaci fantastycznej można jedynie docenić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no niestety są pewnie ludzie którzy sądzili, że całe te macki i inne śmierdy pierdy były wykonane z lateksu nasmarowanego na głowę biednego aktora :)

 

do autora:

przykłady z CGsociety z ostatnich miesięcy:

 

http://forums.cgsociety.org/showthread.php?f=121&t=713053

 

http://forums.cgsociety.org/showthread.php?f=121&t=691263

 

http://forums.cgsociety.org/showthread.php?f=121&t=655126

 

http://forums.cgsociety.org/showthread.php?f=121&t=654983

 

http://forums.cgsociety.org/showthread.php?f=121&t=641720

 

oraz Zuliban z Evermotion:

 

http://www.evermotion.org/index.php?unfold=user_gallery&unfold_user_gallery=451

 

http://www.evermotion.org/index.php?unfold=user_gallery&unfold_user_gallery=396

 

http://www.evermotion.org/index.php?unfold=user_gallery&unfold_user_gallery=395

 

 

W grafice tak naprawdę nie chodzi o realizm modelu a o spójność całości obrazu. Ciężko przedstawić realistycznie roboty z Transformerów skoro nigdy nie istniały a jednak się to udało. Są prawie namacalne, idealne zgranie brył 3D z nakręconym materiałem.

 

Zresztą dywagacje z człowiekiem który nie za bardzo rozumie w czym rzecz nie mają sensu. Są pewne ograniczenia np w grach, dzięki czemu nie ma pełnego fotorealizmu. Co innego filmy co innego gry. Spójrz na grę Mirrors Edge:

 

http://metro.gram.pl/wp-content/uploads/2009/01/mirrors-edge-20080115102316761.jpg

 

do fotorealizmu brakuje już bardzo niewiele. Oczywiście nie ma tutaj super hiper realistycznych drzew ale przy dzisiejszym sprzęcie niemożliwe jest uzyskanie realtimowej grafiki idealnie naśladującej rzeczywistość, potrzeba czasami naprawdę wiele czasu aby przeliczyć jedną klatkę realistycznego obrazka a co dopiero mówić tutaj o puszczenie takiego procesu w czasie rzeczywistym. Poczekaj jeszcze kilka lat, będzie real o jakim ci się nie śniło.

Edytowane przez tweety
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hynol, chętnie bym zobaczył wyniki tego badania. Masz może jakiś link lub materiały na ten temat?

 

Na te badania natrafiłem z trzy lata temu kiedy zbierałem materiały do pracy magisterskiej na zupełnie inny temat. Podejrzewam że był to University of Sydney (prawie na pewno) wydział Psychologii i Neuropsychologii - badanie było w większym zestawie wraz z innymi dziwnymi eksperymentami zaliczeniowymi zebranymi w PDFie. Poszukam na płytach - możliwe że coś się ostało...

 

A na marginesie dodam że trafiliście panowie w sedno - CG zazwyczaj używa się tam gdzie nie można inaczej - stąd często wiadomo że coś jest efektem a nie rzeczywistym obiektem - po prostu nie dało by się tego zrobić w realu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wydaje mi sie ze DEjvi dzons to najlepsza postac cg jaka chodzila po tej ziemi :) nie kupujac jej, trzeba sobie zadac pytanie

a) czy umiem ogladac filmy?

b) mam zle podejscie do odbieranego obrazu

c) nie kupuje, bo wiem ze takiej postaci byc nie moze w realnym swiecie :)

 

Prawda jest taka, ze technicznie (jak na tamte czasy... jak i na te) jest mistrzostwem :) no ale zawsze mozna sie klocic :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na te badania natrafiłem z trzy lata temu kiedy zbierałem materiały do pracy magisterskiej na zupełnie inny temat. Podejrzewam że był to University of Sydney (prawie na pewno) wydział Psychologii i Neuropsychologii - badanie było w większym zestawie wraz z innymi dziwnymi eksperymentami zaliczeniowymi zebranymi w PDFie. Poszukam na płytach - możliwe że coś się ostało...

 

A na marginesie dodam że trafiliście panowie w sedno - CG zazwyczaj używa się tam gdzie nie można inaczej - stąd często wiadomo że coś jest efektem a nie rzeczywistym obiektem - po prostu nie dało by się tego zrobić w realu...

 

Będę bardzo wdzięczny. Uwielbiam takie ciekawostki. Poza tym moja mama jest psychologiem: pokazałbym jej to chętnie jako coś z jej branży. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma realizmu? Jak to przeciez jest kochany Maxwell ktory renderuje realistyczne ziarno.

 

A tak na powaznie to ten topic troche bez sensu. Juz wiekszy sens ma sie chyba pytanie jak wlaczyc strzalki w maxie. Tutaj nawet nie wiadomo jakiej autor odpowiedzi szuka. Takie to ogolnikowe ze wiekszosc zmienila tor na gadanie w jakim filmie jakie super efekty byly a topic niby o czyms innym jest. Choc wsumie ja sie nie dziwie bo przy takim ogolnikowym pytaniu to nie wiadomo co odpisywac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będę bardzo wdzięczny. Uwielbiam takie ciekawostki. Poza tym moja mama jest psychologiem: pokazałbym jej to chętnie jako coś z jej branży. :)

 

Gdybyś szukał na własną rękę to o ile mnie pamięć nie myli to ja szukałem materiałów na temat wpływu MDMA na degenerację neuronów w różnych obszarach mózgu u małp. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby uporządkować rozumowanie... jeśli oglądając Davy'ego Jones'a w "Piratach..." miałem poczucie sztuczności to znaczy, że wina nie leżała po stronie fachowców od efektów lecz sam sobie to poczucie wmówiłem? Trochę to przewrotne rozumowanie...

 

Jak dla mnie rendery zapodane przez tweety'ego świadczą właśnie o niedoskonałości 3d. Rendery są śliczne, ale to jeszcze trochę dla mnie "kukiełki".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie zapominajcie o pierwszej części "Jurassik Park" wtedy dużo ludzi się nabrało na dinozaury może dlatego że 3D nie było aż tak powszechne w filmie jak teraz,

 

Smr filmy robione komputerowo mhy jeśli masz na myśli Shreka i podobne produkcje nie spodziewaj się realizmu bo jednak to jest bajka i ma taką stylizacje więc nikt tam raczej nie będzie dążył do realizmu, innym problemem jest to, że oglądając w dzisiejszych czasach film z góry zakładasz że coś jest robione komputerowo szczególnie takie produkcje jak "King Kong" o który tutaj wymieniali inni, czy inne gdzie są postacie wymyślone wiesz że czegoś takiego niema i wiesz że jest sztuczne więc zawsze będziesz znajdował błędy nawet których niema to o czym pisze Hynol o szukaniu błędów w zdjęciach,

 

pytasz czemu nie powstają filmy wyglądające realistycznie, może dlatego że taniej wziąć żywego aktora dać go do pokoju i nakręcić co chcesz,

 

dzudzu to teraz pokaż jakiś render z listy tweetego osobie w ogóle nie znającej się na 3d nie wiedzącej że to jest grafika a powie Ci że ładne zdjęcie pani na kanapie taki przykład z którym spotkałem się już kilku krotnie podświadomość robi swoje nie kontrolujesz jej i z góry wiesz, że wchodząc na max3d pooglądać prace to są one sztuczne nawet te które wyglądają jak zdjęcie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie już kilka razy zdarzało się, że gdy pokazywalem zrobioną przeze mnie zwykłą puszkę Whiskas, spotykałem sie z reakcją: "o, ładne zdjecie". A render, co ciekawe, wcale nie był powalający, to była prosta wizka dla klienta, na dość niskich ustawieniach, bo trzeba było to na wczoraj.

Zresztą sami zobaczcie:

 

Naklejkę muszę zamazać, bo klient nie chciał, bym to publikował.

 

puszka200gpixeloza.jpg

 

Tak więc tak naprawdę ludzie widzą to, co chcą zobaczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hę? W King Kongu nie chodziło mi o małpkę, tylk o przygotowanie tzw digital stunts. Widzę, że mało osób oglądało płytkę z dodatkami choć ja to uznałem za pewnik - czasem warto!:)

 

ja w kinie oglądałem tam nie ma dodatków ale chyba załatwię sobie DVD ;) no ale to właśnie o to chodzi jak się nie spodziewasz 3D to ci się wydaje prawdziwe:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co wy gadacie jak ja ide przez miasto to wszedzie widze CG naprawde teraz trudno o realizm :(

 

To co wisi na miescie lub to co leci w tv zawsze jest wynikiem kompromisu czasowego oraz klienckiego. Nie jest tak pieknie by wykonawca dostal tyle czasu i swobody na realizacje ile powinien dostac. Dlatego wisi to co wisi. A nasz kraj to juz wyjatkowo makabryczny przypadek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby uporządkować rozumowanie... jeśli oglądając Davy'ego Jones'a w "Piratach..." miałem poczucie sztuczności to znaczy, że wina nie leżała po stronie fachowców od efektów lecz sam sobie to poczucie wmówiłem? Trochę to przewrotne rozumowanie...

 

Jak dla mnie rendery zapodane przez tweety'ego świadczą właśnie o niedoskonałości 3d. Rendery są śliczne, ale to jeszcze trochę dla mnie "kukiełki".

 

hmmm troche tak :) najwazniejsza czesc modelu oczy sa genialnie zrobione ;) a to wlasnie przez oczy sie kupuje postac :) tak czy inaczej kazdy ma inna wrazliwosc :) moja jest na tyle mala ze kupuje dejwiego jako zyjacego misia z lasu :) co nie zmienia faktu ze nie moge zczaic gdzie czules ta sztucznosc, przy ruchach? czy generalnei efekt renderingu i kompozytu z otoczeniem Cie nie zadowalal?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie rendery zapodane przez tweety'ego świadczą właśnie o niedoskonałości 3d. Rendery są śliczne, ale to jeszcze trochę dla mnie "kukiełki".

 

hehe żebyś wiedział na ilu zdjęciach zawodowi modele wyglądają jak kukiełki. Przesadzony makijaż, światło, nienaturalna poza... nic nie jest doskonałe. CG sprawa, że może być aż nadto idealnie, przez co paradoksalnie wygląda nienaturalnie. Ciężko zadowolić uważnego obserwatora ale dla większości laików typowych Kowalskich takie rendery to są ładne zdjęcia i oto właśnie chodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po warszawie chodzi taki pan z poteznymi pecherzami na twarzy (mozna powiedziec guzowata narosl). Zakrywaja mu cala twarz a nawet zwisaja po szyje. Ciekawy jestem jak bys zareagowal na widok tego pana w realu. To mniejwiecej tak jak bys widzial Davy'ego Jones'a. Mialbys skale porownawcza do tego jak reagujesz na rzeczy ktore twoim zdaniem mozg przyjmuje jako nieistniejace..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sobie czasem zadaje pytanie czy serio chcemy tego realizmu?

 

 

wypasione wizki, nawet te najlepsze nie są realistyczne, są czyściutkie i odpicowane jak się tylko da, kafelki równiutko, ściany idealnie pod kątem 90 stopni a podłoga trzyma idealny poziom, szyby to idealnie płaskie powierzchnie jak z resztą wszelkie inne czyli mamy tu wszystko co w realu nie istnieje a jednak tak się robi bo ludzie chca czegos takiego, nikt nie chce na wizualizacji swojego mieszkania kurzu na meblach itd, chcemy idealnego obrazu a wiadomo że realistyczność nie jest idealna.

 

Kolejna sprawa filmy, czyli to co już zostało powiedziane jeśli czegoś się nie da zrobić w realu to odpalamy kompy, potem farmy i mamy piękny, pełen efektów i dynamizmy film i on nigdy nie będzie realistyczny bo jeśli nawet świadomość nie to podświaodmość Ci powie że coś jest nie tak a kto Ci będzie realistyczne M jak Miłość renderował, pyzatym większość efektów w filmach nie jest robiona pod kątem 100% realności tylko jak największej efektywności.

 

Tak więc uważam że w większość CG albo nie musi albo nie chce a czasem nie ma możliwości bycia realistycznym, wyjątkiem są tu popisy grafików których prace zostały już tu pokazane.

 

Skoro 3d daje tak ogromne możliwości bo nie ma tak naprawdę ograniczeń to używajmy go tak by te możliwości wykorzystać, czy to do wizek czy to do prawdziwej sztuki ale wtedy gdy aparat czy kamera już nie dają rady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sobie czasem zadaje pytanie czy serio chcemy tego realizmu?

 

popatrzcie:

 

wypasione wizki, nawet te najlepsze nie są realistyczne, są czyściutkie i odpicowane jak się tylko da, kafelki równiutko, ściany idealnie pod kątem 90 stopni a podłoga trzyma idealny poziom, szyby to idealnie płaskie powierzchnie jak z resztą wszelkie inne czyli mamy tu wszystko co w realu nie istnieje a jednak tak się robi bo ludzie chca czegos takiego, nikt nie chce na wizualizacji swojego mieszkania kurzu na meblach itd, chcemy idealnego obrazu a wiadomo że realistyczność nie jest idealna.

 

Tak więc uważam że w większość CG albo nie musi albo nie chce a czasem nie ma możliwości bycia realistycznym, wyjątkiem są tu popisy grafików których prace zostały już tu pokazane.

 

A czy widziałeś kiedyś opakowanie batona/zupki instant/puszki fasolki/opakowania ciastek z nadrukiem rzeczywistego wyglądu towaru? Ja nie.

 

Dlaczego?

Kiedyś robiłem opakowanie cukru 1kg w 3d. Wizualizacja miała pokazać nowy nadruk na opakowaniu i celem jej było pokazanie tego "inwestorowi" agencji reklamowej.

Zrobiłem na maksa realizm - delikatne niedoskonałości, gniecenia etc.

Oddaje render - agencja go odrzuca z argumentacją:

 

"to się nie sprzeda Panie Tomaszu. Proszę zrobić produkt idealny":

 

cukierkilo.jpg

 

Render bez zaawansowanych technik oświetleniowych i prostym, idealnym modelem bez zgnieceń był tym czego chcieli.

 

Dlatego popieram to co mówisz - czasem niewskazane jest wykorzystanie poprawności na realizm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby uporządkować rozumowanie... jeśli oglądając Davy'ego Jones'a w "Piratach..." miałem poczucie sztuczności to znaczy, że wina nie leżała po stronie fachowców od efektów lecz sam sobie to poczucie wmówiłem? Trochę to przewrotne rozumowanie...

 

Jak dla mnie rendery zapodane przez tweety'ego świadczą właśnie o niedoskonałości 3d. Rendery są śliczne, ale to jeszcze trochę dla mnie "kukiełki".

 

hmmm akurat w gronie grafików taka dyskusja do niczego nie prowadzi :) Grafik akurat nie jest docelowym odbiorcą. Normalna osoba nie zwróci w sumie uwagi nawet na jakąkolwiek stuczność, zwyczajnie jej nie zauwazy. My chcemy czy nie chcemy jesteśmy w tym przypadku troche skrzywieni przez to co robimy.

 

a co do realizmu to macie racje. Czasami mnie zatyka jak słysze od klienta co mu się podoba, a co nie. :) Obrazek ma być po prostu ładny. Tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co nie zmienia faktu ze nie moge zczaic gdzie czules ta sztucznosc, przy ruchach? czy generalnei efekt renderingu i kompozytu z otoczeniem Cie nie zadowalal?

Szczerze mówiąc... nie potrafię dokładnie powiedzieć. Tak jak w renderach od tweetego trudno mi określić gdzie konkretnie leży źródło sztuczności a tam przecież łatwiej, bo to ludzie. Może skóra ma zbyt jednolity odcień, może sss nie za fajnie ustawione, może białka oczu były zbyt białe... nie wiem, coś jednak sprawiało, że te postacie sprawiały wrażenie nieco nieludzkich.

 

Panowie ja widzę to tak.... że tak jak w teście "photo/video vs CG" na przedmioty nieożywione wynik mógłbym mieć pół na pół (co by oznaczało, że nie potrafię odróżnić zdjęcia od renderu) to w przypadku analogicznego testu na postacie ludzkie - podejrzewam - że wynik dla CG byłby już znacząco niekorzystny. Te same postacie z'animowane - znów podejrzenie - że statyki pogorszyłyby jeszcze bardziej.

 

Odwołując się nawet do Benjamina Buttona, którego oglądałem zanim cokolwiek wiedziałem o efektach tam robionych, to muszę powiedzieć że też towarzyszyło mi wrażenie sztuczności. Zwłaszcza na początku filmu, gdy pokazywano dziecko-staruszka w domu starców. Przy czym konkretne błędy trudno mi wskazać...

 

Ponadto uważam siebie bardziej za laika właśnie niż jakiegoś specjalistę od CG.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....kto Ci będzie realistyczne M jak Miłość renderował...

Właśnie coś takiego chciałbym zobaczyć: "M jak Miłość" zrobiony całkowicie w CG, przynajmniej 1 odcinek. Niech potem przeprowadzą test, w którym na 10 odcinków widz nie rozpozna tego zrobionego w CG. Wtedy ogłosiłbym sukces grafiki komputerowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe żebyś wiedział na ilu zdjęciach zawodowi modele wyglądają jak kukiełki. Przesadzony makijaż, światło, nienaturalna poza... nic nie jest doskonałe.

Nie przeczę.....

 

Mialbys skale porownawcza do tego jak reagujesz na rzeczy ktore twoim zdaniem mozg przyjmuje jako nieistniejace..

Może coś w tym jest, nie wiem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności