Hell-o!

 

Przy okazji rozmowy z bratem, doszło do rozmowy o snach i doszło do snach związanych z pracą. Pomyślałem sobie wtedy, że z tego może całkiem wesoły wątek wyjść, w którym każdy by mógł opisać jakiś swój taki dziki schiz/sen. No, chyba że tylko nam się takie odchyły trafiają ;)

 

Zacznę od mojego ostatniego. Wówczas rzeźbiłem trochę pokręconej, surrealistycznej architektury i spędzałem z tym sporo czasu. No i pewnego dnia nad ranem miałem dziwny sen, że wychodzę na podwórko, a tam wszystko kanciaste. Chodzę sobie i wszędzie poligony aż biją w oczy, a ja próbowałem na to wrzucić Turbo Smooth i nie mogłem, a bardzo chciałem to wszystko wygładzić.

Cóż, niektórym śni się, że coś ich goni i nie mogą biec, a mi - że Turbo Smooth wrzucić nie mogę ;)

Czasami w realu wykonujac jakas czynnosc chce sie zrobic undo, lub przeczytac komentarz do artukulu w gazecie. Ale spanie to mam normalne.

szczyt wszystkiego w wykonaniu mojego mózgu: śniły mi się kotlety (tzn robiłem kotlety - tłukłem) i te kotlety miały ... gizmo jak w 3d studio :)

 

Z moją piękną opowiadamy sobie co nam się śniło jeśli to było warte opowiedzenia co rano. z tego gizma śmialiśmy się chyba z tydzień :)

Psycholog by sie nie smial, oj by sie nie smial:)

Najgorsze jest jak vertex ucieka z pola widzenia, i weldowac sie nie chca...

Wchodzę do pokoju a tam ogólny syf, puste puszki po browarach a na kanapie Vray z Mentalem siedzą, palą trawę i w pagasusa czeszą.

Loki, było skorzystać z gizma i przeskalować kotlety w osi z, zamiast je tłuc jak ZOMOwiec...

 

Ja czasem mówię, że znów mi vertex wyskoczył na twarzy i trzeba będzie go remove póki jest isolated...

To mnie tylko na jawie dopada np. po wylaniu herbaty chcę wcisnąć ctrl + z ;)

Nie wydaje wam się takie zachowanie dziwne ? :P

 

chyba lepiej z tym skończyć niż ja też bd miał takie sny/jawy i inne tego typu rzeczy :D jakoś po 3 latach w PS nie mam takich "rzeczy'

Ja miałem podobne sny, ale nie związane z pracą ale z wolnym czasem, na studiach graliśmy całymi dniami w Baldur's Gate i Tekkena na ps1, i miałem sny, że chodzę w świecie baldura i walczę stylem Tekana :D

Ja miałem podobnie, tyle że z grą Gothic ;)

a mnie takie sny, jaki ja to jestem mega pro

 

gozej ze te sny odbijaja ci sie w rzeczywistosci, i ludzie cierpia.

to wy macie czas na sen?

ja kiedys jezdzilem wymodelowanymi furami... niestety wszystkie byly w clayu:( :D

czas na sen? oczywiście mam i przez to żle jest (w moim wypadku). Bo ludzie cierpią...

Duna: masz już 615 postów. dobrze ci idzie. tak trzymaj.

ech... a to jeszcze nie wakacje... jak tak dalej pójdzie Dunablaster odziedziczy tytuł spamera roku po illym...

tylko że Illy jakoś trzymał poziom.

Ja kiedyś miałem dziwny sen......... Byłem w szkole niby dzień jak codzień ale wszyscy mieli takie fuj rozmyte textury na twarzach................... (niby nic ale to był koszmar.)

 

Od tego się właśnie wzieło, że sie teraz wyzywamy w klasie z ziomami co oczywiscie wiedzą o co chodzi:

"Masz *** texture na twarzy"

"Stara Cię renderowała scanlinem"

 

:D

Edytowane 7 Maj 200915 l przez tweety

illy dobrze wspomagal interesujace i zabawne podobnie jak AD :) To bylo git wiec obraza jest porownanie illy`ego do dunblastera

niedlugo zaczne wchodzic na forum po wieczorynce bede mial pewnosc ze dunablaster juz spi przynajmniej....

z racji tego, że illy już rzadko się odzywa, wakat spamera jest wolny. póki co jedynym pretendentem do tego tytułu wydaje się być właśnie Dunablaster... no cóż... tak wyszło

Jak na początku freelancowania robiłem 'domki' do google maps, to często miałem przez nie koszmary ;)

Pomyślcie... Czy Dunablaster pisze tylko po to żeby nabijać posty? Chyba grubo byście się mylili. I czuję że moje posty mają sens. Ale byłoby lepiej zachować rozsądek. przemyśleć zanim cokolwiek będę postował...

 

Duna wieczorynek nie ogląda. I siada na kompie nawet po 20.

 

..a więc tak zmotywowaliście mnie "łagodnie" abym nie spamował. Jest mi samego siebie żal.

Pozdrawiam serdecznie!

See Ya... :)

 

//odłączę się i zobaczycie jak będzie spokojnie bez Duny, bo zależy mi na własnym i Waszym dobru. Czasem jednak pokażę to czego dokonałem przez czas ciszy.

 

Chwała wam.

Edytowane 8 Listopad 201014 l przez Camel

To samo pisales 2 dni temu:

http://max3d.pl/forum/showpost.php?p=807116&postcount=11416

 

Ostatnio mnie inni zmotywowali do niespamowania. [...] Przyjąłem nową postać, więc możesz mi wierzyć.

 

Naprawde marnie ci idzie dotrzymywanie slowa :)

+ mi z 10 razy to samo uwaga... na telefon kom.

Czasem jednak pokażę to czego dokonałem przez czas ciszy.

Chwała wam.

Trzymam za słowo.

Edytowane 7 Maj 200915 l przez Filip

Duna: no zobaczymy. dzisiaj 3 twoje posty poszły do kosza więc wiesz... kiepsko ci idzie nie spamowanie.

...i znowu, wątek o czym innym stał się wątkiem o dunie.. Po raz enty obiecywać to samo.. gratuluję. Jakbym był adminem to byś dawno bana dostał. Ale uff nie jestem :D

Dali byście chłopakowi spokój Keraja nie ma to się na niego przerzuciliście czy co? :D.

A tak na marginesie to gdzie jest Keraj?

A tak na marginesie to gdzie jest Keraj?

 

a gdzie jest Pussik ? :)

Nie wywołuj Keraja z odby... niebytu.

Pussik jest czasem, ale bardzo rzadko teraz sie dziewczyna ukrywa, sorry chłopak:D.

Ja, jak dowiedziałem się o 3ds Maxie i trochę po nim rozejrzałem, to patrzyłem na różne obiekty użytku codziennego (szafa, stół, poręcz w szkole) i widziałem ich siatkę. Dzisiaj praktycznie już to minęło, ale czasem jak widzę jakiś samochód po wypadku, to zastanawiam się jak trzeba było ułożyć siatkę, żeby tak wyglądał.

________

Edytowane 7 Maj 200915 l przez Kr3tz

Ja, jak dowiedziałem się o 3ds Maxie i trochę się po nim rozejrzałem, to patrzyłem na różne obiekty użytku codziennego (szafa, stół, poręcz w szkole) i widziałem ich siatkę. Dzisiaj praktycznie już to minęło, ale czasem jak widzę jakiś samochód po wypadku, to zastanawiam się jak trzeba było ułożyć siatkę, żeby tak wyglądał.

__________________

 

Miałem to samo cokolwiek widziałem to wyobrażałem sobie jakby to było w maxie, jakby siatkę rozłożyć, jaki glossiness itd.:D

No dobra, koniec spamu o Dunie, wracamy do tematu snów. Mi się na szczęście nie śni nic z pracą związane. Ale kiedyś pól nocy biegałem po magazynie ze skrzyniami szukając Command Post'a. Oczywiście jako inżynier z kombinerkami w łapie. Przed pójściem spać rozegrałem chyba o jedną partyjkę Wolfa Et za dużo ;)

Ja ostatnio przygladam sie rogom miedzy dwiema scianami, i podziwiam nasze naturalne gi. Czesto też staram sie w glowie wyliczyc kąt miedzy dwiema krawedziami, np: kat olowka do krawedzi stolu. Czasami spedzam nad tym na prawde sporo czasu, szczegolnie jadac metrem. Ale to zboczenie spowodowane raczej zamilowaniem do geometrii na papierze, niz do 3d. Ponadto, od najmodszyh lat przesladujące mnie przyzwyczajenie, do sprawdzania roznic miedzy perspektywą z prawego, i lewego oka...

 

 

Ma ktoś z was tak, ze wszystko podoba mu sie bardziej, gdy przekrzywi glowe w ktoras strone? Dla mnie świat jest piekniejszy gdy mam ją polozona na lewym barku.

sny mam raczej nie o pracy ale czasem zdarza mi sie widzieć siatkę własnych powiek kiedy mrugam i za dlugo coś dłubie :D

szczyt wszystkiego w wykonaniu mojego mózgu: śniły mi się kotlety (tzn robiłem kotlety - tłukłem) i te kotlety miały ... gizmo jak w 3d studio

O tu mam podobnie - taki stan gdy już przysypiasz na nudnym filmie albo wykładzie - ni to sen, ni to jawa - wtedy cała łapana ostatnimi przebłyskami skupienia rzeczywistość przenosi mi się do PS'a... obiekty są na warstwach, mam tą ramkę do tranformacji etc.

Ja ostatnio przygladam sie rogom miedzy dwiema scianami, i podziwiam nasze naturalne gi.

A to już notorycznie wykonuje... a później sobie tłumacze, że to po to, żeby w 3d lepiej móc odwzorować rzeczywistość :D

Pomyślcie... Czy Dunablaster pisze tylko po to żeby nabijać posty? Chyba grubo byście się mylili. I czuję że moje posty mają sens. Ale byłoby lepiej zachować rozsądek. przemyśleć zanim cokolwiek będę postował...

 

Duna wieczorynek nie ogląda. I siada na kompie nawet po 20.

Ba! W dodatku Dunablaster nie rozumie ironi... CLICK

mi się kiedyś śniło że handlowiec mi zagroził że jak jeszcze raz zrobie wpadke to wylatuje :) zaowodowo robie wizki pos'ów. mojemu koledze grafikowi snił sie szef jak gonił go czołgiem :)

Swego czasu duzo pracowałem i miałem lęki.

Budziłem się co dwie godziny i chodziłem sprawdzać render :D

 

A raz jak za dużo modelowałem faudek to jak się kładłem o 6 rano spać a akurat moja żona wstawała do pracy to jej mówię:

"Nie zapomnij poprzesuwać werteksów. A te poligony trzeba wyj**** bo nie pasują. Pamiętaj proszę"

:D

I nie dala Ci walkiem po glowie zonka za takie meetingi?:)

To moze i ja coś opowiem, dawno temu kiedy mój syn był jeszcze mały, wysłali mnie na tydzień do gaszenia pożaru w Kuźni Raciborskiej, po powrocie byłem tak skonany ze po krótkim przywitaniu z rodziną poszedłem spać...po jakimś czasie budzi mnie żona i mówi ze Janek (syn) ma chyba bóle wzrostowe i że strasznie go boli lewa noga..na co ja podobno, bo nie pamietam, odrzekłem: "ok ok, zapisz nr telefonu tej nogi, jak wstane to do niej oddzwonie"... :)

Przypadek z dzisiaj, nie mój, mojej szefowej, wczoraj wysłałem zestawienie lamp do wyceny do pewnej firmy, no a, że wszystko na już ma być, rano mi mówi, żebym wydrukował tę ofertę co przysłali, bo patrzyła w domu i już jest, patrze nic nie ma, dzwonie do nich, żeby wysłali jeszcze raz, może szefowa usunęła przez przypadek, a oni, że jeszcze nie przygotowali, no i się okazało, że jej się śniło w nocy, że przegląda ofertę :) i zdziwiła się, bo napisali, że nie dają rabatu :D

Hehe nad ranem(tzn. ok 10 ;), jak ktoś mnie obudzi, ale jeszcze nie jestem w pełni swiadomy, to też często mówie jakieś głupoty.

Mi to kiedyś śnił się taki sen: pojechałem do okulisty, bo widziałem coś nieostro i miałem "dziwną jakość obrazu", na końcu konsultacji, po przebadaniu, okulista zalecił mi zmniejszyć DOF'a i kupić nowy silnik renderujący :D . Do teraz, jak mi się to przypomina, to aż łezka zaczyna się w oku kręcić :D

Ostatnio siedze nad strona ktora regularnie co tydzien pisze od nowa, bo klient ma swoje wizje (poniedzialek akcept, wtorek nic sie nie podoba). Wiec od godziny 5 do okolo wstania (8-9) sni mi sie notepad++ i rozwiazania divow. Bez kitu snie o tym jak rozwiazac problem. Niestety w wiekszosci konczy sie to na tym, ze staje na mega banale ktory we snie jest nie do rozwiazania :D

 

Ponadto, od najmodszyh lat przesladujące mnie przyzwyczajenie, do sprawdzania roznic miedzy perspektywą z prawego, i lewego oka..

mam podobnie

 

 

BTW. co mi za spammer tu podskakuje ;p

Ja mam czasem problem z oglądaniem filmów. A właściwie bardziej jak ktoś ze mną ogląda, szczególnie gdy brat się dołącza, bo komentuje się spostrzeżenia. Oglądam film i widzę tu realflow, a tam mgła fajnie zrobiona, a już w bajach to włącza mi się tryb analizy całkiem. I choć staram się oglądać normalnie to dziewczyna musi przypomnieć mi żebym przestał ;)

Moja najlepsza shiza - ten sen miałem jak w robocie było sporo stresów i po tym jak ostro objechali mój level na review i dali go do poprawki.

 

Śni mi się że szefowie wołają mnie na kolejne review mapy - oczywiście nie zdążyłem zrobić poprawek więc gorączkowo myślę gdzie tu się schować i chowam się (uwaga) za kolumną która znajduje się właśnie w tym moim levelu XD

 

Ten sen miałem nad samym ranem, pamiętam jeszcze że budząc się z niego dopiero uderzył mnie jego brak logiki - ej, przecież level nie istnieje naprawdę, nie mogę się tam schować!

 

Po tym zdarzeniu postanowiłem że muszę więcej pić a mniej się stresować ;)

Dunablaster, znacie się z olob kowalskim?

 

mi czasem śnią się równania matematyczne, ale tak trudne, że nie do rozwiązania. są to prawdziwe koszmary

Mi też się niekiedy śnią równania, zwłaszcza jeśli w dzień miałam z nimi jakieś trudności. Ale u mnie najczęściej we śnie da się to rozwiązać, zazwyczaj w jakiś genialny, elegancki i banalnie prosty sposób. Niestety jak się budzę, to już tylko pamiętam że dało się to pięknie rozwiązać, ale już nie pamiętam jak.