Touch Napisano 10 Maj 2010 Napisano 10 Maj 2010 dac77, wspomniał już o tym Lucas - umiar. W nadmiarze szkodzi wszystko, a Ty wydaje mi się za bardzo uciekasz w skrajności:)
_michal Napisano 10 Maj 2010 Napisano 10 Maj 2010 Jest też udowodniona korelacja pomiędzy wypitym alkoholem, a uszkadzaniem komórek mózgowych. Czerwone wino natomiast w ilości max. jednego kieliszka jest wręcz polecane przez lekarzy. Słowo klucz - umiar.
Sadowski25 Napisano 10 Maj 2010 Napisano 10 Maj 2010 Ja tam pije kawę dla smaku okazyjnie. Nie ma większej przyjemności niż dobra kawusia, świeżo zmielona i przepuszczona przez dobry expres ciśnieniowy :D A jedyna kawa jaką toleruję to Rioba Silver czyli 55% Arabici i 45% Robusta :) To jest kawa oferowana dla kawiarni i restauracji. A kupuje się ją w Macro :P Do tego brązowy cukier i jestem w niebie. Polecam szczególnie zamówić sobie kawę prosto z palarni! Ale głównie wolę napić się dobrej zielonej herbaty kupionej w herbaciarni, szkoda tylko ze taka naprawdę dobra kosztuje 20zł/100g. NO i też od czasu do czasu okazyjnie Yerba Mate Pajarito cytrynowo-miętowa :)
Baggins Napisano 11 Maj 2010 Napisano 11 Maj 2010 Kawy nie pijam, bo najpierw mnie nosi, a potem mam zjazdy psychiczne i nie mogę spać do rana. Jestem od wieków herbaciarzem. Przerobiłem różne cuda na tym polu. Ostatnio maksymalnie wkręciłem się w herbatę Hojicha . Do tego zamiast cukru sok malinowy i jest mega wypas. No i panowie, dobre Winko na wieczór też daje radę. salut t.
Kulki Napisano 11 Maj 2010 Napisano 11 Maj 2010 Baggins nie pijasz kawy?? Ha ha ha dobre to powiedz jakim cudem ten post umieściłeś o trzeciej rano:P
Kedzior Napisano 11 Maj 2010 Napisano 11 Maj 2010 No właśnie dzięki temu że nie pije :P Kawa wbrew pozorom osłabia, pobudza tylko ciśnienie, ale nie poprawia zmęczenia, a nawet powiedziałbym pogarsza.
Kroopson Napisano 11 Maj 2010 Napisano 11 Maj 2010 Co do szkodliwości współczesnych używek: "Mówi jeden jaskiniowiec do drugiego: -ty powiedz mi jak to jest. Pijemy tylko czystą wodę, jemy tylko ekologiczne jedzenie, nie wdychamy spalin, nie pijemy wódki, nie gadamy przez komórki to dlaczego żyjemy tylko po 35 lat?" Samo życie jest niezdrowe jak ktoś już tu kiedyś powiedział i są gorsze rzeczy które może ci ono zrobić niż kawa, piwo albo herbata. PS. Polecam kawkę z tych ekspresów ciśnieniowych Krups co taką ładną reklamę miały. Pysi.
Baggins Napisano 11 Maj 2010 Napisano 11 Maj 2010 Kulki - malo spie ostatnio, nawet bez szczegolnego cierpienia. 4-6 godzin w nocy, pol godzinki w dzien po obiedzie i czlowiek swiezutki i bez kawy. Nie ma to jak trening malych dzieci hyhy. t.
chudy Napisano 11 Maj 2010 Napisano 11 Maj 2010 kawunia kawunia. no no. :) ja dla odmiany nie przepadam za herbatą. Mam po niej jakieś dziwne jazdy, szczególnie po mocno zaparzonej i zwyczajnie średnio mi smakuje. Jeżeli już pije to zwykłą czarną herbatę. Zapachu Earl Grey nie mogę nawet wytrzymać :P. Za to kawę mogę pić hektolitrami :) Oczywiście najlepiej z expresu ciśnieniowego, ale z braku czasu to na co dzień pije rozpuszczalną Jacobs Gold z mlekiem i czasami cukrem. Wypijam dziennie 2-3 kawy, a że pije tak już ponad 10 lat to kawa średnio na mnie działa :P A tak jeszcze co do kaw na stacjach benzynowych. Bo ostatnio coś mi się często zdarza pić takową. To najlepsza jak dla mnie jest Latte na BP :)
vrocker Napisano 11 Maj 2010 Napisano 11 Maj 2010 Kawy nie pijam, zasypiam po niej, zwłaszcza z mlekiem działa na mnie yyy, "rozluźniająco". Ale raz na jakiś czas próbuje się przełamać, bo zapach kawy o poranku jest stanowczo zbyt uzależniający. Polecam yerbe pobudza równie dobrze jak kawa, pisze to ja nałogowy herbaciarz.
Tomala Napisano 11 Maj 2010 Napisano 11 Maj 2010 Ja do niedawna nie piłem kawy wcale. Nauczyłem się podczas stażu w straży pożarnej :) Teraz pijam od czasu do czasu, dwa trzy razy w tygodniu. Koniecznie rozpuszczalna, słodzona i pół na pół z mlekiem :D Chyba nigdy nie zauważyłem jakiegoś przypływu energii po takim napoju chociaż jak już robię to w wielkim kubku. Piję tylko dla smaku :)
Marshall Napisano 11 Maj 2010 Napisano 11 Maj 2010 Tzn. precyzując pijam dwie kawy dziennie z ekspresu nie zabielane, nie cukrowane :)
Chrupek Napisano 11 Maj 2010 Napisano 11 Maj 2010 ja zastępuje kawe Guaraną, pobudza. Gdyby nie ona pewnie bym nie podlazł pod Giewont ;P Próbowałem Yerba mate i nawet mi smakowała, tylko, że nie chce mi się jeździć do specjalnych sklepów po nią. Zwykłą kawę piję dla smaku z połową mleka, jak koledzy. Troszkę się w życiu naużywałem legalnych używek, skończywszy na Kava Kava (nie mylić z kawą) i przyznam, że najlepszy jest żeń-szeń... zwłaszcza na potencje :-) U nas w Polsce jest taki Pan co się Chmiel zowie, uprawia on żeń-szenia, robi nalewki itd - warto posmakować.
szczuro Napisano 11 Maj 2010 Napisano 11 Maj 2010 z kawy to tylko kopiko ;) ja nie pije kawy ani herbaty, a powód prozaiczny nie lubię czekać aż wystygnie :) za to ostatnio truję się różnymi energy drinkami w tabletkach typu plusz.
_michal Napisano 11 Maj 2010 Napisano 11 Maj 2010 z kawy to tylko kopiko ;) ja nie pije kawy ani herbaty, a powód prozaiczny nie lubię czekać aż wystygnie :) za to ostatnio truję się różnymi energy drinkami w tabletkach typu plusz. Tu się nie czeka, pije się gorące ;)
XaoC Napisano 11 Maj 2010 Autor Napisano 11 Maj 2010 A jak kawa i papieros? Znam wiele osób co pierwsze co z rana muszą, to kawę i papierosa. Jak dla mnie mieszanka wręcz wybuchowa, tzw procedura K2 :) Kawę pierwszą koło 14-16, i fakt, z papierosem - też pierwszym (nie lubię palić z rana, ogólnie siedząc przed kompem palę bardzo mało, poza domem paczkę dziennie)
Kedzior Napisano 11 Maj 2010 Napisano 11 Maj 2010 Ten wątek powinien zmienić nazwę na "używki, nałogi i środki dopingujące" :D Ja od siebie polecam jeszcze dbanie o formę - mieszkam w górach i jeżdżę na rowerze, nie ma nic bardziej wzmacniającego niż zrobienie 100km po Beskidach, polecam. Żadna kawa się z tym nie równa.
-hpx- Napisano 11 Maj 2010 Napisano 11 Maj 2010 Ja kawe pijam rzadko, a jak już to raczej dla smaku bo też nie zauważyłem po tym jakichś specjalnych mocy typu pobudzenie :D Połączenie kawy z fajkami to faktycznie potrafi dać czadu, ale tak przy 2-3 kawach dopiero przynajmniej u mnie. Od kawy wolę yerbe, chyba dlatego że od zawsze preferuje herbaty wszelkiego rodzaju.
SSn4k3 Napisano 11 Maj 2010 Napisano 11 Maj 2010 Kawy nie pijam litrami, ale jeśli już to musi być CZARNA i mocna żeby sam szatan się zesra* z zazdrości. Jedna dziennie wystarczy na pobudzenie. Oczywiście z papierochem. Marka kawy nie jest dla mnie ważna. Byle było mocne i w smaku przyswajalne:-)
vision3d Napisano 11 Maj 2010 Napisano 11 Maj 2010 kawa? naprawde rzadko i raczej dla samego smaku:) a z rana na rozbudzenie najlepsze sa aeroby;)
dac77 Napisano 11 Maj 2010 Napisano 11 Maj 2010 ... "Mówi jeden jaskiniowiec do drugiego: -ty powiedz mi jak to jest. Pijemy tylko czystą wodę, jemy tylko ekologiczne jedzenie, nie wdychamy spalin, nie pijemy wódki, nie gadamy przez komórki to dlaczego żyjemy tylko po 35 lat?" ... A ten mu odpowiada: "Widzisz Wiesiek, bo to jest tak że ćpamy cały czas wdychając dym z ogniska, jemy mięcho pełne pasożytów i często troszeczkę podpsute, rzucamy się na mamuty z dzidami, łapiemy dziki w gołe ręce, oblizujemy palce nawet jak wcześniej drapaliśmy się po siedzeniu, a jak przyplącze się jakaś lalunia to napiep... się pałami żeby ją poślubić". Życie grup paleo i mezolitycznych może i było raczej krótkie ale znacznie zdrowsze od neolitycznych, o czym świadczy żadkie występowanie próchnicy zębów i większe rozmiary.
Camel Napisano 11 Maj 2010 Napisano 11 Maj 2010 Prawdziwi twardziele pija mleko. Zgadzam się. Pij mleko, rzygaj daleko :)
olaf Napisano 11 Maj 2010 Napisano 11 Maj 2010 nie wiem, czy czasy w których nawet próchnica nie chciała się rozwijać były zdrowe. Poza tym co to za życie bez używek. Cud ze wytrzymywali do 35rż
XaoC Napisano 11 Maj 2010 Autor Napisano 11 Maj 2010 Poza tym co to za życie bez używek Dokładnie:) Nie jestem za nadużywaniem, ale wszystko jest dla człowieka i każdy w swoim czasie powinien spróbować:) Świat byłby mniej konserwatywny i bardziej tolerancyjny...
Kedzior Napisano 11 Maj 2010 Napisano 11 Maj 2010 (edytowane) Że co to za życie bez używek? Pff, nie no chłopaki :) Wy tak na serio? Edytowane 11 Maj 2010 przez Kedzior
Lucas Napisano 11 Maj 2010 Napisano 11 Maj 2010 Gdyby ich nie było/nie były dostępne to pewnie nawet byście nie zauważyli.
BizU Napisano 11 Maj 2010 Napisano 11 Maj 2010 !mhm Ja kawy używam jako środka ostatecznego, lubię jej smak, zapach, ale pijam ją w ostateczności. sypana 5 łyżeczek itp.... na codzien wole herbatkę. a.. i ostatnio wpadłem w uzależnienie od MD, w pokoju już nazbierało się butelek na 16 litrów tego... oj źle... ale to jedyny gazowany napój który akcpetuje (no + burn).
XaoC Napisano 11 Maj 2010 Autor Napisano 11 Maj 2010 Że co to za życie bez używek? Pff, nie no chłopaki :) Wy tak na serio? Ależ nikt nie napisal ze bez nich zyc sie nie da. Gdyby ich nie bylo (bo nigdy ich nie bylo) to bym nie zauwazyl, fakt. Ale człowiek zawsze poszukuje jakichs substancji, ktore pozwola zmienic swiadomosc na jakis czas, wyjsc z siebie - takie podróże bywaja bardzo inspirujace (jak nie oświecające), juz nie oszukujmy sie - sa integralna czescia swiata artystycznego. Ale dosyć tego, o kawie miało być:) Idę sobie zrobić - herbatę z mlekiem - tak na znak protestu:)
_michal Napisano 11 Maj 2010 Napisano 11 Maj 2010 Ale człowiek zawsze poszukuje jakichs substancji, ktore pozwola zmienic swiadomosc na jakis czas, wyjsc z siebie - takie podróże bywaja bardzo inspirujace (jak nie oświecające), juz nie oszukujmy sie - sa integralna czescia swiata artystycznego. Do tego używam muzyki, nie chemii. :)
XaoC Napisano 11 Maj 2010 Autor Napisano 11 Maj 2010 Do tego używam muzyki, nie chemii. :) Czyli ważne są środki, nie cel?:)
ledyr Napisano 11 Maj 2010 Napisano 11 Maj 2010 Empek nie bądź taka konserwa, kazdy stymuluje sie tym z czym mu do twarzy, poza tym IMO to nie uzywki sa zle tylko niektórzy ludzie, jak we wszystkim :) apropos kawy - znacie jakies dobre metody odzwyczajania sie? dodam ze jestem w stadium kiedy po kilku godzinach nie wypica boli mnie mocno glowa :)
_michal Napisano 11 Maj 2010 Napisano 11 Maj 2010 Twardy bądź i nie pij :) Ograniczanie do niczego nie prowadzi, chcesz rzucić, zrób to od razu. Parę dni się pomęczysz i będzie ok, hehe.
Gość Morte Napisano 11 Maj 2010 Napisano 11 Maj 2010 Czyli ważne są środki, nie cel?:) Cel ogolnie nie uswieca srodkow, napewno nie w tym przypadku.:P
_michal Napisano 11 Maj 2010 Napisano 11 Maj 2010 Czyli ważne są środki, nie cel?:) Mówiłem o sobie. Cel osiągam takimi środkami, jakie mi pasują, przy okazji nie robiąc sobie sieczki z mózgu ;)
Nezumi Napisano 12 Maj 2010 Napisano 12 Maj 2010 Jak juz o uzaleznieniach - jako ze zyje w miejscu gdzie "kiepska pogoda i wyrazne ochlodzenie" oznacza 25 stopni, a "slonecznie" ponad 40 i zupe zamiast powietrza - naduzywam... coli. Odkad zauwazylem problem staram sie ograniczyc ale latwo nie jest. A cola jak to cola - cukier. I pomimo ze codziennie katuje sie bieganiem po kilka kilosow to potem bez sensu wychylam cole, nawet jesli zarzekam sie ze rzuce to w cholere. Nalog jak nic. Alkohol rzucilem zupelnie bo nie znalem umiaru a to rodzilo przykre konsekwencje natury.. nazwijmy to towarzyskiej. Nigdy nie umialem upic sie na wesolo - zawsze zaczynalo sie fajnie a konczylo przekroczeniem waskiej granicy miedzy upojeniem i upodleniem... Co sie tyczy mleka - o ile bez coli dalbym rade jakos przezyc o tyle nie wyobrazam sobie bez mleka... Codziennie zupelnie na spokojnie moge wciagnac tak z litr/poltora w roznych postaciach (w tym czyste i zimne... mmmm..). Tak jak nie rozumiem zachwytow nad smakiem kawy tak nie kumam czemu wiekszosci chyba nie smakuje mleko :D
olaf Napisano 12 Maj 2010 Napisano 12 Maj 2010 no moglbym sie odzwyczaic od kawy majac 40st. na dworzu na rzecz zimnego mleka.
Kris_R Napisano 12 Maj 2010 Napisano 12 Maj 2010 Mi ostatnio się włączyła faza na Ricore... taka pół kawa zbożowa, pół normalna - takie nie wiadomo co - mi smakuje :)
Gość User190 Napisano 12 Maj 2010 Napisano 12 Maj 2010 Ja pijam każdą, byle z cukrem. Śmieję się, że pijam cukier z kawą właściwie :)
Nezumi Napisano 12 Maj 2010 Napisano 12 Maj 2010 M@Ti - jak Harley Stone w Split Second ;) Nalewal odrobine kawy do kubka z cukrem.
_michal Napisano 12 Maj 2010 Napisano 12 Maj 2010 Koniecznie wymieszaną czyimś piórem, bądź długopisem ;)
Kedzior Napisano 12 Maj 2010 Napisano 12 Maj 2010 Mati, to co właściwie Cie stawia na nogi? Kawa czy cukier? :)
CzAk1 Napisano 12 Maj 2010 Napisano 12 Maj 2010 Do tego używam muzyki, nie chemii. :) O toto! Człowiek wychodzi zdrowszy (no chyba, że się słuch tepi na słuchawkach :/...), a to co się potrafi w głowie dziać jest czasem nie do opisania :D Najlepszą używką jaką znam jest zdrowy sen. Nie potrzeba kawy, ani fajek...
Marshall Napisano 12 Maj 2010 Napisano 12 Maj 2010 sypana 5 łyżeczek itp. OMG! Dla mnie 3,5 to już hardcore.
-hpx- Napisano 12 Maj 2010 Napisano 12 Maj 2010 Mleko rządzi! Czasem w sklepie można dostać takie w szklanej butelce nie pamiętam nazwy, prosto z lodóweczki coś fantastycznego.
chudy Napisano 12 Maj 2010 Napisano 12 Maj 2010 no świeże zimne mleko to jest to :D ale takie zimne zimne. Takie, że robi brain freeze :P
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się