Napisano 30 Styczeń30 Sty Godzinę temu, EthicallyChallenged napisał(a): eee, w digitalu się nie liczy, to by trzeba tradycyjnie, na glinianej tabliczce rylcem z Kalkuty 😄 2 godziny temu, Ania napisał(a): Ech teraz też posiedziałam, najpierw kombinowałam z punktem zbiegu cieni ale to prowadziło do nikąd, teraz chyba działa Wiemy na jakiej wysokości promień przecina "ramę" (A'). Robimy projekcję tego punktu na przednią powierzchnię (A''') i na tą samą powierzchnię projekcję promienia (A-A'''). Teraz wiemy na jakiej wysokości promień przebije łuk (Aiv), więc możemy tą wysokośc rzucić do tyłu i przeciąć z promieniem (Av). Przy torusach wysiadam. 😉
Napisano 30 Styczeń30 Sty Autor Rozkminiam te przekroje bo nie pamiętam dokładnie jak to się rysowało. Najpierw w pionie przekrój przez walec, tak na oko: I pod skosem mam większy zgryz, bo na początku dałem tak: I to jest źle, bo zbiegi na przecięciu idą do punktu zbiegu walca, a nie skosu (poza jeszcze innym problemem). Zmieniłem więc i dalej było źle: Ale tak nie może być bo walec nie jest przecież prostopadły do skosu. Gdyby to był prostopadłościan to przekrój byłby taki: Czyli przez walec powinien być chyba taki: Ale dalej mam wątpliwości. 1 hour ago, EthicallyChallenged said: na glinianej tabliczce GLINA! Świetny pomysł, trzeba korzystać z najnowszych technologii! Przekroiłem pod z grubsza takim samym katem więc glinę i faktycznie wygląda jak na ostatnim podejściu No, to teraz tylko jak by to wyglądało gdyby walec sie jeszcze wyginał i będzie gotowe.... już mnie głowa boli xD
Napisano 30 Styczeń30 Sty Autor Wydaje mi się, że jakoś tak powinno to iść, ale już nie daję rady 😄 Nie jestem pewien jak traktować każdy przekrój (okrag) torusa przecinany przez płaszczyznę, bo one nie są prostopadłe do tej płaszczyzny i jest chyba tak jak na tym teście z walcem. Ale pewnie idąc bardzo powoli i metodycznie można to narysować, ale poziom skomplikowania bardzo się multiplikuje, bo tych przekrojów trzeba trochę wykreślić, i każdy mikro błąd powoduje reakcję łańcuchową coraz większych błędów. Dobra, poddaję się xD Ale fajna rozkmina, dawno mi mózg tyle nie pracował. Pewnie przekombinowałem i można to prościej rysować, ale cóż 😄
Napisano 30 Styczeń30 Sty Zaprawdę godne to i sprawiedliwe, słuszne i zbawienne. Perspektywa i jej wykreślanie to sztuka sama w sobie. Jako że mamy możliwość skorzystać z dobrodziejstw współczesności to lepiej będzie zrobić to w 3d i dopiero po przestudiowaniu cienia i kierunków słońca , spróbować wykreślić to ręczne, i najpierw zrobić to w aksonometrii a potem w perspektywie. Na moje oko to @SebastianSz za 1 razem zrobiłeś cień na rysunku prawie dobrze tyle że bardziej plaskie luki cienia powinny byc
Napisano 30 Styczeń30 Sty Autor @drakul pewnie masz rację, ale przynajmniej wiem gdzie mam braki. No i to dobra gimnastyka umysłowa. Przy pewnych rzeczach chyba też nie ma sensu kreślić, nawet będąc upartym na tradycyjne rysowanie/malowanie, szczególnie przy obłych obiektach - nikt z marszu pewnie nie pozna, że taki powiedzmy torus ma niedokładny przekrój, jeśli bedzie z grubsza akoś poprawny. Gdybym nie wrzucił tego wykreslonego łuku to nikt pewnie by nie zauważył, że cień trochę nie tak, ale nie byłoby też fajnej rozkimny.
Napisano 31 Styczeń31 Sty Tu nie chodzi o to żeby cień był poprawny na obrazku albo torus prawidłowo ucięty, tylko o satysfakcję z rozwiązania trudnej zagadki. Z drugiej strony, gdyby Sebastian nie był dociekliwy w takich i innych sprawach, to byśmy tu nie podziwiali takiej pracy. Bo to że perspektywa się zgadza i na budynku i na postaci, że większość cieni się zgadza, że klamra przy pasie i ten węzeł są logiczne, że fałdy na wszystkich płaszczach ładnie się układają, te wszystkie poprawne detale sumują się i dodają realizmu. A taki warsztat nie bierze się tylko z oglądania tutoriali, ale właśnie z samodzielnego dociekania tych spraw. A jak przyjdzie kiedyś namalować koguta z odciętą głową, to i doświadczenie z przekrojów torusa się przyda 😉 Edytowane 31 Styczeń31 Sty przez Ania
Napisano 31 Styczeń31 Sty 9 hours ago, SebastianSz said: ale przynajmniej wiem gdzie mam braki No nędznie ci to poszło. Nawet nie będę mówił już o braku dyspersji. Zacznij od czegoś prostszego, bo widać, że ci nie idzie:
Napisano 31 Styczeń31 Sty 2 godziny temu, Ania napisał: A jak przyjdzie kiedyś namalować koguta z odciętą głową, to i doświadczenie z przekrojów torusa się przyda 😉 albo przecinane ogniwa łańcucha, gdy dzielny woj będzie uwalniał rusałkę z okowów, wtedy to kreślenie sie przyda
Napisano 31 Styczeń31 Sty Widze, ze macie tu grube rozkminy. Ja napiszę tylko, że ta pracka z gościem za którym jest brama/łuk bardzo mi się podoba :D! Super robota, ogólnie fajne rzeczy robisz, mocne ilustracyjnie i z fajnym wykończeniem. jak mam dolozyc swoje 5 groszy to Ja mam takie podejście, ze koniec końców najważniejsze jak światło wpływa na kompozycje, i czy potęguje jakieś uczucia widza, jak działa dobrze, mimo, że nie jest do konca accurate to sukces. Ja zazwyczaj robię scenki w 3d więc swiatlo jest poprawne ale często je fejkuje na rozne sposoby by kompozycyjnie to grało lepiej bo 100% realistyczne podejscie bywa nudne. Mi się ten łuczek u Ciebie podoba, daje mi fajne poczucie takiej monumentalności i troche mam wywalone czy światło rozlożyło się na nim jak trzeba xd Mam też takie myśli, że jak się płynnie używa 3d to nie do konca tez wiem, po co uczyć się rysować wszystkie przekroje itd, w sensie jeżeli zależy komuś na dokładności to nigdy nie zrobi dokładniej niż szybka scenka z blendera niestety, pewnie warto umieć ale ja zawsze zrobilbym to w 3d po prostu, bo zamiast studiowac problem manualnie to mozna go rozwiazac w 2minuty w blenderze xd, chyba, ze to jakiś kink, żeby samemu na to wpaść to wtedy ok
Napisano 31 Styczeń31 Sty 3 hours ago, EthicallyChallenged said: albo przecinane ogniwa łańcucha, gdy dzielny woj będzie uwalniał rusałkę z okowów, wtedy to kreślenie sie przyda albo na mistrzostwach przecinania precla 😄 azx85Lj_460svav1.mp4
Napisano 31 Styczeń31 Sty Autor 6 hours ago, Ania said: Tu nie chodzi o to żeby cień był poprawny na obrazku albo torus prawidłowo ucięty, tylko o satysfakcję z rozwiązania trudnej zagadki. No trochę tak to traktuję, już bez wydurniania się. W rysunku zawsze mnie fascynowało to, że kilkoma kreskami na kartce można zbudować przestrzeń i głębię i to takie fajne jest jak zrobi się to zupełnie ręcznie. To jak z tym, że można dzisiaj wszystko pójść i kupić, ale jednak jak się coś tam zrobi samemu, wszystko jedno co, to jest pewna satysfakcja. Są tego granice, ale come on, rysunek to nie samochód, jak będzie do dupy to nikomu krzywda się nie stanie 😄 1 hour ago, revrite said: jak mam dolozyc swoje 5 groszy to Ja mam takie podejście, ze koniec końców najważniejsze jak światło wpływa na kompozycje, i czy potęguje jakieś uczucia widza, jak działa dobrze, mimo, że nie jest do konca accurate to sukces. Kurde, ja zawsze wychodze z takiego założenia, a potem brnę jak debil w jakieś drobiazgowe pierdoły bo załącza mi się jakiś pseudo-OCD i drażni mnie jak robię rzeczy na oko. Ale zgadzam się w pełni, wszystko na obrazku ma słuzyć celowi jaki obrazek ma spełniać, a nie jakimś odgórnym zasadom poprawności. Byłem ostatnio na wystawie Chełmońskiego i też bym się na upartego czepnął, że tu czy tam światło się nie zgadza, bo koń inaczej oświetlony od ludków, ale co z tego jak finalnie obraz wygląda fantastycznie? 1 hour ago, revrite said: Mam też takie myśli, że jak się płynnie używa 3d to nie do konca tez wiem, po co uczyć się rysować wszystkie przekroje itd, w sensie jeżeli zależy komuś na dokładności to nigdy nie zrobi dokładniej niż szybka scenka z blendera niestety, pewnie warto umieć ale ja zawsze zrobilbym to w 3d po prostu, bo zamiast studiowac problem manualnie to mozna go rozwiazac w 2minuty w blenderze xd, chyba, ze to jakiś kink, żeby samemu na to wpaść to wtedy ok Heh, wiem, serio zdaję sobie sprawę, że robię rzeczy na około i tak, w pewnym sensie jest to taki kink i fetysz. Dla mnie liczy się też proces powstawania, jest to część pracy jako całości. Pewne nieuchronne błędy takiego ręcznego podejścia mogą dodawać charakteru i unikalności. Zobacz na ilustracje do MtG sprzed lat, jak malowali Quinton Hoover, Rebecca Guay, Kev Walker, Brom itd, można było bez problemu rozpoznać artystę po samym stylu będąc zupełnym laikiem, chociaż te prace często były, tak szczerze, koślawe. Dzisiaj wszystko wygląda podobnie, nawet jeśli te ilustracje są technicznie dużo lepsze, poprawniejsze to zlewają się w jednego, zajebistego technicznie, gluta. Jak akademicy z XIX wieku - piękne i imponujące warsztatowo, ale absolutnie wtórne, jednakowe i nudne. Praktyczne i logiczne rozwiązania maja ten problem, że z czasem każdy jest stosuje, co ma sens kiedy mówimy o rzeczach potrzebnych do życia. Natomiast uważam, że sztuka ma prawo być nieefektywna niczego jednocześnie nie tracąc, co w połączeniu z ostatnimi zmianami technologicznymi, których nazwy nie będe już przypominał, ma trochę sensu. Oczywiście nie jestem aż takim czubkiem - takie turbo ręczne podejście uskuteczniam na swoich prywatnych projektach, przy zamówieniach robię tak, żeby zmieścić się w deadlinach i klient był zadowolony i jak lepiej będzie z pomocą 3D to będzie z 3D. Gdyby ktoś mnie zapytał czy warto tak się uczyć dzisiaj, to powiedziałbym, że nie, oczywiście, że lepiej poświęcić czas na 3D. Ja też mam tego biednego Blendera (którego włączam ostatnio tylko jak mi się ikonka źle kliknie 😞 ) i zrobiłem jakieś tam kursy i tutoriale, ale jak siadam do tego to zawsze mam myśl, że "nie o to mi chodziło" w byciu artystą, przynajmniej na tym etapie w życiu. Zauważyłem, też że nawet w digitalu 2D nie jestem w stanie tak się sfocusować jak przy farbach - nigdy w życiu bym ręcznie tylu cegieł nie malował w digitalu co na tej ostatniej pracy, zwariowałbym jakbym jedną po drugiej tak malował. Ale w farbach nawet przez moment nie czułem jakiejś frustracji, wręcz medytacyjne to było, bo czułem, że robię to, co chciałem. Się rozpisałem znowu xD
Napisano 1 Luty1 Lut słodki jeżu, jakie to dobre jest co wrzucasz @SebastianSz, czuję podjarkę taką jak przed dinozarłami otwierając na conceptart . org teczki jakichś leszczy typu Andrew Jones albo inny Craig Mullins jak sobie wrzucali swoje bazgrołki. Nic konstruktywnego ani niekonstruktywnego nie mam do napisania, analizą światłocienia zajmuje się już doborowe towarzystwo 😄
Napisano 4 Luty4 Lut Ja tu sobie weszłam i chciałam tylko napisac jakie zajebiste, a tu tyle tekstu się pojawiło XD Szacun serio. W dodatku, że to jest malowane tradycyjnie. Jak znajde trochę czasu w życiu to poczytam co tu piszecie bo widzę że dobre rzeczy. Jesteś dla mnie nieodmiennie inspiracją do doskonalenia warsztatu 💜
Napisano 4 Luty4 Lut Ależ tu się dzieje! OSTRO, GRUBO, MOCNO .. dobrze! 🙂 Aż miło popatrzeć - masa świetności bije z ekranu. Kawał rewelacyjnej roboty mister Sebastian ❤
Napisano 5 Luty5 Lut Geometria wykreślna już zdążyłem dawno zapomnieć xD. Mocne rzeczy podziwiam zaangażowanie. Żałuję że nie potrafiłem kiedyś zdecydować się żeby na 100 % podążyć w stronę rysunku. Dzięki że tak bogato dzielisz się tutaj całym procesem.
Napisano 17 Luty17 Lut Autor Wrzucam zeskanowane poprzednie prace. Teraz dużo lepiej widać prawdziwe kolory
Napisano 26 Luty26 Lut Autor Koncept stwora do Zorzy: Gruby i pazerny Kaduk, lubujący się w okradaniu podróżnych, czasem również w połykaniu ich w całości, jeśli zalezą mu zbytnio za skórę. Pomimo bebzuna i postury potrafi być zaskakująco szybki. Tak z czysto technicznych ciekawostek to po tym co pisałem w komentarzu u @Maksym_j postanowiłem wyrenderować te koncepty wyłacznie 100% hard round brushem 😄 Głowę już miałem wcześniej więc jest normalnie zrobiona (testowałem brushe Petera Mohrbachera i są absolutnie zajebiste), ale pozostałe są własnie tak na twardo malowane. Na jeden rzuciłem jeszcze overlaya i parę gradient map Takie oto gluty to są na zbliżeniu: Bardzo mi się spodobała taka technika i naprawdę fajny jest taki no bullshit painting, że tak z braku laku to nazwę 🙂
Napisano 27 Luty27 Lut super kolory na profilu wersja bez przedramienia fajnie łamie symetrię, dodając do narracji!
Napisano 27 Luty27 Lut Autor 7 hours ago, polka dot said: super kolory na profilu wersja bez przedramienia fajnie łamie symetrię, dodając do narracji! To tak tylko wizualnie, żeby grube lapsko nie zasłaniało całej postaci 😄 W historii mam już jedną jednoręką postać (Jegiel, ten z dzidą na ilustracji w poprzednim poście) więc nie będę powtarzał.
Napisano 27 Luty27 Lut Bardzo gitne, też zawsze lubiłem okrąglaka. Najbardziej lubię prace Mullinsa właśnie okrąglakiem, chociaż on często jeszcze opacity miał sterowane albo chociaż jakąś fakturkę dorzucał, ale jeżeli mnie pamięć nie myli to w dawnych czasach parę pracek "na płasko" też zrobił, chociaż to może moja pamięć już nie ta. Niemniej dobre ćwiczenie. A weź przypomnij mi jakie masz plany z tą historyjką/IP? Czy to tylko tak sobie tworzysz świat, żeby mieć wokół czego robić zamiast w próżni?
Napisano 27 Luty27 Lut Jak się wie co robi, to twardy "okrąglak" daje super efekty. Problem tylko dojść do tego "jak się wie" 😛
Napisano 27 Luty27 Lut Zawsze podziwiałem gdy ktoś kilkoma z pozoru prostymi liniami czy pociągnięciami pędzla potrafi zrobić coś fajnego co dobrze wygląda, zawsze wtedy myślałem, "ej to jest łatwe, też tak mogę" potem sam próbuję i 😉
Napisano 27 Luty27 Lut Autor 16 minutes ago, kengi said: Bardzo gitne, też zawsze lubiłem okrąglaka. Najbardziej lubię prace Mullinsa właśnie okrąglakiem, chociaż on często jeszcze opacity miał sterowane albo chociaż jakąś fakturkę dorzucał, ale jeżeli mnie pamięć nie myli to w dawnych czasach parę pracek "na płasko" też zrobił, chociaż to może moja pamięć już nie ta. Niemniej dobre ćwiczenie. Nom, Mullins ma fajne, luźne prace i niektóre totalnie ryją beret, aczkolwiek czasem nierówne. Jak pamiętam loading screeny do Crusader Kings 3 to miałem wrażenie, że miejscami ten luz był niebezpiecznie blisko "na odpierdol" 😄 Tutaj mocno analizowałem Yohanna Schepacza ale daleko mi jeszcze do takiego poziomu. 26 minutes ago, kengi said: A weź przypomnij mi jakie masz plany z tą historyjką/IP? Czy to tylko tak sobie tworzysz świat, żeby mieć wokół czego robić zamiast w próżni? Ta konkretnie postać jest do komiksowego opowiadania w świecie Zorzy, do którego robię teraz layouty stron bo w końcu spłodziłem jakiś sensowny (mam nadzieję) scenariusz 🙂 Świat generalnie jest to fantastyczna wersja Mazowsza, szczególnie nadbużańskiego rejonu dawnej Puszczy Białej i Kamienieckiej, gdzie świat wsi, flisaków, kapliczek i ogłowionych wierzb na miedzy miesza się z ludowymi świetymi, diabłami i magicznymi istotami takimi jak rusałki czy innymi mniej lub bardziej pomocnymi stworkami. Historia skupia się na młodej (cokolwiek to u rusałek znaczy) rusałce Wilżance, która szuka swojego miejsca na świecie. W zamyśle całość jest raczej o zmianach, akceptacji konsekwencji swoich działań i przemijaniu, niż naparzaniu się po mordach, ale trochę akcji chcę dodać, żeby smętne nie było. Postacie, zarówno dobre jak i złe, nie są zawsze też jakimiś super wojownikami i walkę wyobrażam sobie raczej tak jak to miałoby miejsce w naturze - zwierzęta unikają niepotrzebnej walki bo zawsze jest to ogromne ryzyko, i nawet jak wygrasz to jakaś rana, nawet z pozoru lekka, może być smiertlenym zagrożeniem. Jest to więc ostateczność i raczej wtedy gdy ma się przewagę liczebną albo element zaskoczenia. W Zorzy mam też pewne kluczowe założenie dla całości świata - żadnej komiksowej śmierci. Śmierć jest absolutnie nieodwołalna i nie ma żadnego powrotu z zaświatów, zarówno dla ludzi jak i magicznych istot. Mogą być jakieś pośrednie stany typu klątwa zmieniająca w jakiegoś bezcielesnego potwora czy ekstremalna długowieczność, ale w założeniu wszystko w tym świecie kiedyś umiera. 1 minute ago, Destroyer said: Zawsze podziwiałem gdy ktoś kilkoma z pozoru prostymi liniami czy pociągnięciami pędzla potrafi zrobić coś fajnego co dobrze wygląda, zawsze wtedy myślałem, "ej to jest łatwe, też tak mogę" potem sam próbuję i 😉 Dokładnie moja reakcja po objerzeniu jakiekogolwiek tutoriala xD
Napisano 27 Luty27 Lut 11 minutes ago, SebastianSz said: W Zorzy mam też pewne kluczowe założenie dla całości świata - żadnej komiksowej śmierci. Już mi się podoba... gdzie mogę zrobić preorder?
Napisano 27 Luty27 Lut Autor 56 minutes ago, kengi said: Już mi się podoba... gdzie mogę zrobić preorder? Musiaem 😄
Napisano 27 Luty27 Lut Autor 38 minutes ago, kengi said: Raz kupiłem grę w preorderze ... co mam powiedzieć 😞 Zdarza się najlepszym 😞
Napisano 5 Marzec5 Mar Autor Nowy koncept do komiksu: Ludowa święta i patronka rusałek. Swoim wyjątkowym śpiewem nieustannie wielbi Boga i odrywanie jej od tego świętego zajęcia to prosta droga do ściągnięcia na siebie jej gniewu. Podobnie jak same rusałki, nie jest przesadnie opiekuńcza, choć na swój sposób stara się pomagać im w potrzebie. Zwykle jest to jednak kosztowna pomoc i ważniejsza jest lekcja, jakiej może się szukająca pomocy rusałka nauczyć, niż danie jej tego, czego chciała. Taki trochę vibe jak w Wiedźmikołaju Partchetta: To tyle, jeśli chodzi o sam opis i ogólny nastrój. Kluczową inspiracją, zresztą nie tylko dla tej postaci, jest wilga i jej śpiew (no, technicznie to jego, bo to samce śpiewają, ale przecież płeć to tylko konstrukt społeczny więc potraktujmy to jako inkluzywność dla modern audience 😛 ). Nie jestem jeszcze w 100% przekonany do konkretnego imienia, rozważam Wywielga albo Zofija - pierwsze to staropolskie określenie na wilgę, drugie to, przynajmniej wg M. Bańko, onomatopeja określająca śpiew wilgi. Jakieś opinie? Co do samego obrazka to tak celowałem w estetykę kościelnych obrazów albo jakiejś polichromii.
Napisano 5 Marzec5 Mar Wywielga, zdecydowanie. Poza tym, że jest zajebiście... Trochę mi emission material na rękach nie pasuje, nie świeci po szmatach, a na zwykłe białe ręce z kolei za jasne i za płaskie. Długość tych rąk też mi nie siedzi. Rozumiem zamysł, ale reszta kontekstu jakby tego nie usprawiedliwia. I jeszcze ten lewy bicek jakby za chudy, niby tam są te paski żółty i czerwony, ale bardziej mi wygląda jakby się coś ucięło, a nie ukryło pod szmatką. Moje pińć groszy.
Napisano 5 Marzec5 Mar Autor 10 minutes ago, kengi said: Wywielga, zdecydowanie. Też mi bardziej leży 10 minutes ago, kengi said: Trochę mi emission material na rękach nie pasuje, nie świeci po szmatach, a na zwykłe białe ręce z kolei za jasne i za płaskie. Długość tych rąk też mi nie siedzi. Rozumiem zamysł, ale reszta kontekstu jakby tego nie usprawiedliwia. I jeszcze ten lewy bicek jakby za chudy, niby tam są te paski żółty i czerwony, ale bardziej mi wygląda jakby się coś ucięło, a nie ukryło pod szmatką. Moje pińć groszy. Dzięki, dam jej odleżeć chwilę i poprawię co się da. Jak coś jeszcze nie styka to dawaj. Myślę, że tasiemki mogłyby iść na obie strony ręki, to będzie podkreślało, że ona wychodzi do przodu. Chciałbym, żeby ta postać była taka nieco nienaturalna i dziwna, ale bez jakiejś surrealistycznej przesady w stylu Mohrbachera.
Napisano 5 Marzec5 Mar Tak ta przednia ręka ze wstążkami jakos się odcina, może przez styczne. Ale sama postać całkiem fajna, taka slanderowa trochę 🙂
Napisano 5 Marzec5 Mar Autor Whoa, coś się na forum pozmieniało o_O4 hours ago, Destroyer said:Tak ta przednia ręka ze wstążkami jakos się odcina, może przez styczne. Ale sama postać całkiem fajna, taka slanderowa trochę 🙂No no tak trochę creepy miała być, be not afraid i te sprawy :) Anyway, trochę poprawiłem:mniejsze ręceskrzydła mniej dziwaczne, żeby lepiej się czytały,wstążki po bokach ręki i lekko rękaw poprawiłem żeby ręka lepiej wyglądała (nie wiem na ile pomogło bo już mi się mieni w oczach😐)aureola mniej in your facezjadłem kolację
Napisano 6 Marzec6 Mar Teraz zdecydowanie lepiej imo i naprawdę fajna postać :) Bardzo mi się podobają skrzydła i układ tych szmatek na górnej części ciała. Poza tym piękny brushwork ❤️Co do rąk to mi też brakuje w nich trochę anatomii. Mohrbacher robi fajne ręce. One są w miarę anatomiczne ale czuć w nich taką nieludzkość... Może to te dramatyczne pozy...? Może trochę zainspiruje :)
Napisano 6 Marzec6 Mar Na pewno lepiej. Ale dalej ręce za jasne (i tak jak pisze @jameli wtedy dookreślić anatomię), albo powinny świecić jak aureolka... chyba, że stoi za tym jeszcze inny koncept, którego nie kumam?
Napisano 6 Marzec6 Mar Autor Dzięki za feedbacki, mega pomocne! Kolejne zmiany:w pierwszych konceptach główna postać (Wilżanka, nie ta tutaj) miała mieć skórę jak brzozowa kora. Skoro obie są w jakimś sensie z tej samej parafii, czyli rusałki, to dodałem jej też taką właśnie skórę. Bez gałęzi i liści wyglądało trochę jak bandaże więc tak jest chyba klarowniej. więcej bryły na rękachwywaliłem color dodge na rękach i twarzytrochę więcej pocieniowałem i podkręciłem AO, żeby ta ręka bardziej do przodu wychodziła.4 hours ago, jameli said:Teraz zdecydowanie lepiej imo i naprawdę fajna postać :) Bardzo mi się podobają skrzydła i układ tych szmatek na górnej części ciała. Poza tym piękny brushwork ❤️Co do rąk to mi też brakuje w nich trochę anatomii. Mohrbacher robi fajne ręce. One są w miarę anatomiczne ale czuć w nich taką nieludzkość... Może to te dramatyczne pozy...? Może trochę zainspiruje :)Mohrbacherem się inspiruję, podziwiam jego odjechane pomysły i fajny, niezamęczony render. BTW, podobno jakiś RPG chce zrobić z ze swojego Angelarium.W ogóle to od jakiegoś czasu maluję jego brushami (są darmowe, polecam), które są nieco inne niż do tej pory byłem przyzwyczajony, ale dają fajny efekt. Nie są jakieś wyjątkowe, główna różnica jest taka, że mają niski flow i pen pressure nie zmienia opacity tylko rozmiar. Zawsze malowałem z opacity pod pen pressure i w sumie dopiero jak oglądałem jego filmik o tych brushach, to uświadomiłem sobie, że przecież w tradycyjnych farbach walor nie zmienia się od nacisku, - tak jest w rysunku ołówkiem, ale nie w malowaniu farbami. Niby kurde takie oczywiste, ale nigdy o tym wprost nie pomyslałem :D Tej zmiany może jakoś dramatycznie nie widać, ale ja czuję, że inaczej maluję dzięki temu.Co do pozy to chciałem taki vibe trochę jak z ikon, ale bardziej realistyczny:
Napisano 6 Marzec6 Mar Imo to te ręce wyglądają dużo fajniej z taką teksturą i gałązkami! A mam gdzieś nawet te brushe i nie wypróbowywałam jeszcze... Używałam za to jego gradient map :D I tak kilka dni próbuję je do czegoś użyć i jakieś dziwadła mi wychodziły. To myślę, że pewnie zlośliwe dał swoje najgorsze, żeby go nie kopiować :p I potem oglądam jakąś jego rolkę i on tym gradientom zmienia blending mode xD A ja ich uzywałam na normal zawsze. I nagle wszystko nabiera sensu :D
Napisano 6 Marzec6 Mar Autor 44 minutes ago, kengi said:Dobra teraz jest mega lepiej. Dodaj mnie tam do creditsuf 😉Tantiemy jeszcze jakieś? 😄
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto