olaf

papierz bardzo fajnie wyszedł. inne elementy nieco zapaćkane pędzlem. ale w druku to i tak inny efekt zawsze daje więc powinno byc dobrze. Niemniej na Twoim miejscu bym mniej męczył obiekty, moze zwykłe 100% krycie byłoby lepszym rozwiązaniem.

bardzo ciekawa stylizacja.

cudny rozpylacz.

faktycznie wyszły fajne godziny, nie często jest tak dobrze przygotowany klient. Przy druku nie ma co liczyć mniej niż 100/h więc stawka spoko i gratuluje zlecenia. @flamaster: za 2-3k lepiej zrobić coś do webu, dla klienta ktory ma odwiedzalność rzędu 10 UU tygodniowo więc ciśnienie jest żadne i zawsze można poprawiać błędy. Tu przykład był piękny ale właśnie takich klientów można sobie życzyć, czyli jest to rzadkość. Szkodliwe podejście wewnętrzne, ze zlecenie musi być wzięte. Musi być wzięte jak klient płaci miesięcznie za opiekę, inaczej niejednokrotnie wyjdziemy lepiej nie biorąc niektórych rzeczy. Jak nie znasz wagi odpowiedzialności przy takich produkcjach to lepiej nie wyskakiwać ze stawką. Jak ostatnio policzyłem do zlecenia, przy którym czekam 2mce na kasę w rzeczywistości dokładam niemal zawsze. Przy kwotach do 5k oczekiwanie na pieniądze przy konieczności płacenia pensji, zusów, podatków i utrzymania się wymusza branie kolejnych zleceń i opędzanie na szybko + błędne decyzje z braku czasu na przemyślenie + słabsze rzeczy z racji pośpiechu, co zabija szansę na krok do przodu. Wystarczyło poświęcić 2mce na wymianę klientów, którzy dadzą te same zyski na lepszych warunkach. Ale do tego trzeba było się odsunąć od taśmy produkcyjnej i spojrzeć chłodnym okiem co ma sens a co nie ma. A branie 3k za folder, ze spora ilością pracy i ogromem odpowiedzialności, nie ma. to pracuj dla ameryki, jaka jest różnica?

w oczekiwaniu na urlop popijam ekskluzywne drinki :) arcade skończone (i o dziwo zapłacone następnego dnia - pracujcie tylko poza krajem), na ukończeniu jest świąteczna przygodówka.

beny ma racje, nie myśl, że zobaczysz 2x wiecej filmu w cenie zwykłego 3D

Piotr, na początek masz freelancer.com i fora/serwisu branżowe na których rekrutuje się ludzi lub zwykłe działy z ogłoszeniami. Przyda się dobra znajomość ang i po kilku miesiącach do roku mozesz mysleć o porzuceniu klientów z polski, bo zbierzesz nowy komplet.

no tak, przy duzym nakładzie moze przycinać na druku i papierze. Ale nie robi tego, bo to tyle kosztuje tylko dlatego ze ma laeasingi i musi mieć jakikolwiek obrót. I wcale nie znaczy ze jemu się to opłaci, powiedzmy ze wyciągnie z całego zlecenia 10k z drukiem co jest lipą ale jak komus się dupa pali to weźmie.

lepiej przygotowany koncept i jakosc od razu wyzsza niż candyshop.

klasa. pojezdziłbym taką po okolicy.

jeżeli w umowie nie ma terminu przeniesienia praw, a umowa mówi jasno, że ona sama przenosi prawa, to prawa przeniesione zostały z chwilą podpisania umowy za co należy Ci się zapłata. Sytuacja niestety jest ciężka i nagminna. Proponuję dołączyć do grupy i olać kompletnie klientów z polski ciepłym parującym moczem, ew. brać pieniądze z góry.

jakby ktoś był ciekaw jak się koloruje we flashu. Niestety nie idzie szybko z uwagi na gradientowanie, tu jest video z 30min kolorowania. Wystartowałem z plikiem wstępnie wypełnionym przez junior designera. http://blue-box.com.pl/klienci/samples/colors.mpg ale chyba trzeba sobie ściągnąć. edit: efekt finalny.

spoko, katalogi to jeden z tych projektów, których nie ma co żałować, że klient wymiękł. Zwykle pół roku pracy, pertyliard zmian, poprawek. Każde przesunięcie akapitów moze Ci rozbić układ kolejnych stron, a pozniej jeszcze 99% szans na to ze coś w druku jeszcze pójdzie z błędem i szarpanie się z klientem bo moze sie okazać baranem i nie rozumie, że podpisał się pod proofami i to on wysłał złe opisy itp. Dlatego o ile 1stronę ulotki można wycenić np. na 500pln to taka samą 1 stronę katalogu już za 500pln się nie opłaca (ceny przykładowe w celu zilustrowania problemu).

Ja bym poniżej 25tys. za takie coś się nie brał. ale pewnie klient liczy że może zapłacić extra nawet 800pln. Anyway poniżej 20tys. każdy kto to weźmie jest jeleniem. Nie mowie o psuciu rynku, tylko o tym jaka odpowiedzialnosc i ilosc pracy na siebie bierze. Jeżeli nie robiłeś katalogów, a chcesz stracić klienta, to bierz śmiało.

ma klimat ale zauważ, ze jest masa powtarzalnych elementów i wykonanie raczej nie było trudne tak jak wygląda to przy pełnej kompozycji. Co nie zmienia faktu, ze sama inicjatywa bardzo fajna.

szybki dodatek - mikołaj oczy i mina jeszcze do poprawy.

tak flash jest pomocny. Mam małe opoznienie z rysowaniem teł i dopiero dziś za to się zabieram, ale poniżej gameplay z pierwszego poziomu wyścigów. Chciałbym, by tak to się odbywało, chyba, że testy pokażą, że to nadal za słabe rozwiązanie.

Ja uzywam flasha. Ominęło mnie uczenie się javy, bo adbeAIR działa świetnie. Nie chodzi o wtyczkę, adobe air wypluwa aplikacje pod andka i iOS. Jeżeli miałbym się już czegoś uczyć to bardziej objectiveC pod iOS niż androidowe rzeczy.

dla mnie to klimat funku koval. jest git.

No mozesz w javie jak najbardziej. Flash ma własny kompilator i środowisko adobeAIR czyli actionscript 3.0. Plus taki ze działa też na ios i może skuszą się na WPhone. Co do javy nie mam pojęcia ile rzeczy jest dostępnych jako mobilne frameworki ale AIR ma dostęp do wielu rzeczy w telefonie - lista: telephony wifi sms still-camera auto-focus-camera front-facing-camera camera-flash video-camera accelerometer location-services gps microphone

podpisuje się pod tym. od września stosuje tą zasadę i żałuję, że nie od zawsze.

mocno jedziesz. Pani śliczna.

Jak się nie zgodzi to kręci - taki standard pracy jest akceptowalny przez praktycznie każdego w kontaktach międzynarodowych.

modele klasa te animacje ludzikow fatalne - na tle znakomitej reszty. kolesie maja luzne biodra jak drug queen ale moze na lotniskowcu przy dlugiej sluzbie tak jest ;-)

nie wiem jakie projekty robisz ale zarowno 3d jak i gry i inne rzeczy mialem ustawione tak ze mialem dwa millestone z platnoscia 30 i 20 pozostala polowa po zamknieciu projektu przed wyslaniem kompletu materialow.