Ania

jablko wyszlo dosc plasko, chyba zrob od dolu ciemniejsze. i nie podoba mi sie niebo, zbyt gladkie w porownaniu do reszty.

twarz u PPK jakby w cytryne ugryzl, a u ciebie jakby akurat zobaczyl babe z trzema cyckami. kadr ppk zdecydowanie lepszy. oprocz twarzy na razie dobrze sie zapowiada.

rysowac dalej masz, chociazby dlatego ze na razie jest nieciekawie. rob jakies cienie, nie same obrysy.

Mareg, nie ma co ci byc glupio, taki kop w dupe czesto bardziej mobilizuje do pracy niz jakies pochwaly. przynajmniej u mnie tak jest.

rzeczywiscie klimat to ma, podoba mi sie. oprocz krzesel, ewentualnie mozna by te kolorowe kartony na buty, ktorych rog widac z lewej na polce, podmienic na cos innego (kwiatek), ale mocno to nie razi i praca fajna.

twarz dziewczyny mi sie nie udala, wiem. flesz gordon, nie wiem czemu ci wyglada photoshopowo, w corelu tylko kontrast podnioslam i wlosy domalowalam, i ramke zrobilam, tak to nic. shogunn, nawet przez rekawiczki juz tego nie dotkne, ty sobie sprawy nie zdajesz jakie byly klopoty z renderowaniem tego, wole wreszcie to zostawic i zrobic cos nowego. peter muler, nie masz racji. sa rozne mocowania, widzialam chyba z dziesiec roznych typow, w poblizu domu mamy takie jak widzisz tu, robilam szkice z dokladnoscia do pol centymetra i jestem pewna ze to tak wyglada. I ciesze sie ze to w miare pozytywnie odbieracie, nie spodziewalam sie ze az tak, biorac pod uwage niedociagniecia w pracy. Dziekuje wam, podbudowalo mnie to.

tak jak wyzej, i moglbys sprobowac dac lekki glow na galezie oswietlone od ksiezyca (nie wiem jak by to wygladalo, ale wydaje mi sie ze dobrze).

eee, dzial plazmowych mu nie rob, musi to wszystko strzelac? co za swiat.

El Wieczor, graja na torach spontanicznie bez konkretnego powodu. Ziomus, w wiekszej rozdzialce nie ma bo mialam duze klopoty z renderowaniem, zawieszal sie i rozne dziwne rzeczy robil, jestem szczesliwa ze chociaz w tej wielkosci zrenderowal. Dziekuje za przychylne komentarze.

fajny kogucik, podoba mi sie scenka. myslalam ze takie pomieszanie elementow realistycznych z komiksowymi nie wyjdzie, a jednak.

a my na to jak na lato moglbys nie wstawiac takich olbrzymich obrazkow, bo mi sie na monitorze nie miesci, a na tyle detali nie ma zeby bylo warto w ten sposob to eksponowac. dziwnie ta kratka wyglada, w naturze takie idealne prostokaty raczej rzadko wystepuja. sproboj zroznicowac kolor tekstury, zeby nie bylo jednolicie zielone.

max, vray, corel Mam tej sceny stanowczo dosyć, wiem że jest masa błędów, ale już nie mam do tego cierpliwości, koniec.

nieco dziwnie wyglada ze pod kazdym oknem te same zacieki. oprocz tego dobrze sie zapowiada. pomysl z budynkami sf nad uliczka mi sie wydaje dobry.

z tylu os nie jest w srodku kola, przypuszczam ze wiesz ale tak na wszelki wypadek mowie. proponuje jako drugi pojazd zrobic taczke z napedem odrzutowym.

dobrze sie zapowiada, ale te schody w srodku sa za duze, zmniejsz je mniejwiecej o polowe (a jeszcze lepiej sprawdz gdzies jaka jest standardowa wielkosc stopnia).

a updejt jakis wstawisz kiedys? dorob fortepian, bylaby fajna scenka.

fajnie to wyglada, nawet nie wiem czego by sie uczepic bo mi sie po prostu podoba.

gotham, tworzylam nowa scene i mergeowalam tamta juz 3 razy, z i bez zapisywania ustawien. nie pomoglo.

nie chodzi o pakowanie, chodzi o to ze ja ta scene chce normalnie otworzyc i zrenderowac, a nie da sie, bo za duza. rozumiesz, scena ma zero geometrii, nie powinna prawie wogle zabierac miejsca.

taki problem: plik: 1 kamera 3 swiatla direct i ustawienia renderera vray wielkosc tej sceny: 130 mb (!) w scenie jest tez kilka plikow x-ref, ale teoretycznie one nie powinny wplywac na wielkosc tego pliko, tym bardziej ze wszystkie razem maja o wiele mniej niz 130. wiec czemu to takie duze? mam problemy z ladowaniem i renderowaniem. mam takie przypuszczenie, ze vray swoje obliczenia z renderowania zostawia gdzies tam w scenie, jesli tak, to gdzie sie to da wylaczyc? szukalam ale do niczego nie doszlam. edit: akurat zresetowalam i zrobilam nowa scene (czajnik, plane, 1 swiatlo) jak zapisalam tez wyszlo 130. Co ja tam sknocilam? (edit: pomylily mi sie kb z mb, glupia jestem, ale problem dalej jest)

http://www.twoj-psycholog.pl/ zajrzyj tam. chociaz nie wiem czy tak daleko posunieta glupote da sie leczyc.

proporcje dziwne, masz pod oknem tyle samo miejsca jak nad nim, a zaczyna sie to okno chyba u kolan.

ja mysle ze kazdy ma na to swoj wlasny sposob, (dotyczy to nie tylko aktow), jeden woli rysowac tak drugi inaczej, po prostu sproboj co ci bardziej odpowiada,

aj czepiacie sie, ja sie fizyki ucze nie polskiego wiec prosze o wyrozumialosc ze takich subtelnosci nie widze. druga wersja lepsza. ladne swiatlo.

troche kolory na horyzoncie za ostre, i te zolte badyle jakos nie pasuja, zbyt regularne i za bardzo od reszty odstaja. drzewo po prawej jest zaslonione jakims poziomym objektem ktorego nie udalo mi sie zidentyfikowac, dziwnie to wyglada. oprocz tego calkiem calkiem, pracuj dalej.