robić to samo, co za małą kasę i oczekiwać, że się nagle zacznie zarabiać więcej, to głupota. gdzieś na końcu łańcucha jest właśnie ten grafik, którego rozczarował fakt, że ludzie bułki jeść muszą. inni ruszyli ze skrzyżowania i mają się lepiej, bo zamiast narzekać na system, sami wzięli się do roboty. btw, ciężka praca nie istnieje - istnieje tylko praca ze sobą, ziom. wiele osób tutaj chciałaby Ci pomóc, ale masz naprawdę kiepskie podejście. współczuję Ci, jeśli masz jakąś trudną sytuację i przez to łapiesz każdą możliwą robotę, ale jeśli nie, to może faktycznie zmień znajomych, zacznij rezonować z ludźmi, którzy jednak mają trochę optymizmu (może być trudno na początku) i wal do przodu bracie. może szukaj klientów, którzy jednak odróżnią projekt "sensowny od kupy" (uważaj - są wymagający). pozdro