Skocz do zawartości

Game Art : Newsy ze swiata Game-Dev'u & nowe gry


Hatred

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 4,7k
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

czy można to potraktować jako przestrogę dla tych wszystkich ambitnych grup szukających inwestora do realizacji swoich pomysłów? wiadomo co się konkretnie stało? to jest tak przykre że ciężko sobie wyobrazić jak się oni czują...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy to prawda, ze Flying Fish Works polecialo?!?!?!?!

... w tym kraju to nic nie działa tak jak powinno ;/

A wydawało się że wasz projekt idzie w miarę sprawnie :(

może kto inny przejmie inicjatywę?

Edytowane przez CzAk1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Umarliśmy :/ Szukamy pracy itd itp

 

P.S. mam teraz duuużo czasu na zaległe książki ;)

 

Cho do nas, nie łam się! :)

 

 

 

Szkoda, że się FFW rozpadło, gra zapowiadała się całkiem spoko, ale bez funduszy nic się nie zdziała...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ostry opad szczęki zaliczyłem. Rzeczywiście szkoda, tym bardziej, że był inwestor. Jeżeli jak gomez pisał, wszystko sprowadzało się do znalezienia wydawcy to ktoś dał ostro ciała, tym bardziej, że gra zapowiadała się bardzo dobrze. Nie wiem co prawda jak gameplay wyglądał, może to odstraszało wydawców?

 

W każdym razie powodzenia, na pewno to nie był zmarnowany czas :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No szkoda, szkoda rzeczywiście... Chociaż na waszym miejscu raczej bym się o pracę w game arcie nie martwił jakoś tak strasznie, na pewno długo bezrobotni NIE (edit, lol źle to mogło zabrzemieć hehe) będziecie :). Życzę powodzenia!

Edytowane przez ultrakaka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ta, Ci ktorzy maja juz rodziny, zony raczej tak powiedziec sobie nie moga: "wyjdzie mi to na dobre" bo to pierniczenie w takiej sytuacji.

 

Mnie rozwalilo tam wyzsze zarzadzanie tam w FFW, okazalo sie ze wiedzialem wiecej o sytuacji niz sam team. Tak to jest jak projekt finansuje osoba, ktora nie ma pojecia o tej branzy - to samo tyczy sie wyzszego zarzadzania i kolesi odpowiedzialnych za to by projekt szedl odpowiednio do przodu, podpisal kontrakt, byl w stanie sie wyplacic wszystkim.

 

Sytuacja mnie dobila z tego wzgledu, ze z dnia na dzien pojnad 20 osob stracilo prace, to nie powinno przejsc bez echa moim zdaniem, a osoby za to odpowiedzialne powinny po prostu w jakis sposob przed tym odpowiedziec, w koncu umowa o prace zobowiazuje. Pewnie tak czy siak nikt z Was nie ma sily by sie sadzic, a osoby z wyzszego zarzadzania znajda sobie szybko nowe zajecie, a Wy bedziecie musieli sie przemeczyc pare miesiecy na zleceniach by miec na chleb i wyzywienie rodziny. Do tego FFW jest z Bydgoszczy, gdzie jest malo stabilnych firm, w ktorych mozna sie utrzymac. Jest Frontline, ktory wszyscy omijaja, jest gamelyon, gdzie wszystkich nie zatrudnia i jest Vivid, do ktorego ktos sie moze zalapie. Wiekszosc osob bedzie zmuszona do przeprowadzki. To wlasnie boli ze w polsce GD jest ryzykiem, a stabilne firmy mozna zliczyc na palcach jednej reki.

 

Masakra jakas po prostu. Jak by ktos potrzebowal pomocy tutaj w Bydzi - nie wachajcie sie zagadac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w pyte pyte... jakbym zostal to i tak dlugo bym nie usiedzial tam jednak...szkoda, wielka szkoda. To moze wzorem Duke Nukem Forever rzucajta pracki w siec :D Hellion to w koncu taki maly polski DNF :D

 

Trzymie kciuki co by sie poukladalo u kazdego z ekipy. Opcji jest sporo, rozeslalem troche info juz po ludziach.

 

intoxicate - noga byla dobra, ta nasza mala czempions lig.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracajac do upadlej firmy z bydgoszczy trzeba stwierdzic ze tak male firmy robiace pierwszy tytul maja obecnie niewielkie szanse na wydanie czegos .Jesli w gre wchodzi autorski silnik sytuacja chyba komplikuje sie na maxa .Coz mozna powiedziec lipa na maxa rynek jest jaki jest robi sie ciasno nawet duze tytuly i dobrze zrobione potrafia sie nie zwrocic .Co zatem robic coz Hatred dobrze mowi nie poddawac sie dobrych ludzi jest nadal malo ale tez wymagania rosna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no wlasnie z tym silnikiem to zawsze mnie zastanawialo, po co wymyslac i marnowac czas na cos co zostalo juz wymyslone? ;) nie latwiej po prostu zainwestowac sos? no ale wiadomo polskie podejscie "rzondzi". To zupelnie tak jakbyscie chcieli zrobic sculpt i sobie pomysleli "hmmm po co wydawac tysia dolkow na zbrusha... widzialem go kilka razy to sam sobie napisze w rok czasu bedzie taniej i na bank zrobie to lepiej" ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

klicek pelna zgoda rozumowanie ala z szabelka na czolgi... Przy podejmowaniu takich decyzji ogromne znaczenie maja sami programisci ktorzy za punkt honoru stawiaja prace nad wlasnym silnikiem .My tego nie zrozumiemy, to juz czysta mistyka dla nich to jest tak mierzenie sie z samym soba :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wiem, ze ludzie sie obrazali jak mowilem ze video z tego z niskiej rozdzialce wyglada jak na ifona, ale patrzac na produkcje i porównując z tech demo ifona to wyglada jednak tak, ze silnik albo jakosc otoczenia w nim generowana położyły projekt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

jezeli chodzi o iphona to chyba ta prezentacja robi na mnie wieksze wrazenie

http://www.gametrailers.com/video/quakecon-2010-id-software/702943

 

mieliśmy okazję powabić się w firmie demkiem Project Sword (czy też Epic Sword) na iPadzie (w rozdziałce 1024x768), na żywo robi jeszcze większe wrażenie

 

w porównaniu do demka id Software, jest o tyle bardziej imponujące, że prezentowany jest Kawał przestrzeni, a rage dzieje się w małych pomieszczeniach

 

jakość wizualną projektu Sword zgodnie oceniliśmy na poziom PCtowy

 

trzeba natomiast brać pod uwagę, że to tylko grafika plus fizyka na poziomie kolizji z geometrią sceny, nic więcej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no wlasnie z tym silnikiem to zawsze mnie zastanawialo, po co wymyslac i marnowac czas na cos co zostalo juz wymyslone? ;) nie latwiej po prostu zainwestowac sos? no ale wiadomo polskie podejscie "rzondzi". To zupelnie tak jakbyscie chcieli zrobic sculpt i sobie pomysleli "hmmm po co wydawac tysia dolkow na zbrusha... widzialem go kilka razy to sam sobie napisze w rok czasu bedzie taniej i na bank zrobie to lepiej" ;)

 

E tam, Klicek, pieprzysz i generalizujesz ;P

 

Jak sie robi strzelanke, to mozna przebierac w Unrealach, srilach, CryEngine, itp. Jest tego na peczki.

 

My robimy RPGa i wlasny silnik, bo mamy dosc przeszywania niedorobionych i przestarzalych narzedzi Bioware`u. Robimy wszystko od zera tak, jak chcemy.

 

W1 byl robiony na modyfikowanej Aurorze, zeby dalo sie na nim zrobic wiecej, a i tak ludzie do tej pory budza sie w nocy zlani potem na samo wspomnienie.

 

 

Reasumujac - jak jest silnik spelniajacy wymagania, to rzeczywiscie lepiej zainwestowac. Ale jak sie potrzebuje wlasnych narzedzi, zeby nie byc ograniczonym, to sie pisze swoj i nie ma nic do rzeczy "polskie podejsce rzondzi".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

teraz Ty generalizujesz, bo jednak dostęp do gotowych, jako tako zdebugowanych bibliotek to czasem spore ułatwienie bez wzgledu na to jaka gra powstaje. Fajnie jak robi sie wlasny silnik, mocno integruje to programistow i daje mozliwosci firmom (a wiedzminowi pozwala przechodzić przez płot), ktore maja plany wydawnicze na najblizsze 2 lata. Wiec wszystko zalezy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

reanimator i przez to ze robicie na wlasnym silniku macie nadal problem z konsolami .Wczesciej mieliscie tez bo robililscie nie na swoim ale raczej dlatego ze wiesiek 1 powstawal zbyt dlugo z mysla o pc kiedy jeszcze nie bylo nexgenow.Dzisiaj sytuacja jest bardziej klarowna . Pozatem bez kitu a co niby jest w tych rpg zeby np taki unreal tego nie pociagnol .Setki questow opartych na paru tych samych zalozeniach ? Do tego pisze sie specjalne toole i tyle.Na tyle ile znam programitow zawsze beda sciemniac ze tego sie nie da bo to bo tamto i nikt ich nie sprawdzi. .Zreszta mas efect 2 buja na unrealu chyba...Borderlands tez...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powszechne i znane, ze gdy nawet kupuje sie licencje na ue3 badz inne dziadostwa endzinowe to gdy firma zaopatrzona w odpowiednich ludzi i z wielka potrzeba, dopisza sobie wszelkie toole. Chocby nawet do unreala.

 

W standardowym ue3 chyba troche dluzej trwalo by zrobienie rpga, w kwestii mechaniki chocby questow, niz w endzinie/toolu do tego przeznaczonym. Ciekawe jak kismet takiego Mass Effecta wlasnie wyglada... pajaczki pewnie sliczne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj Reanimator :) sluchaj CDP to raczej mocno stojaca firma, ktora moze sobie pozwolic na wywalanie kasy w bloto, po to zeby pozniej zwalniac ludzi i okajac sklady animatorow, modelerow programiwstow i ludzi od udzwiekowienia :) wiadomo ze wlasny silnik, zna sie bardzo dobrze i jezeli ktos sie na niego decyduje to jednak po cos :) ale firemka, ktora ledwo powstala, nie moze sie porywac z motyka na slonce, ksiezyc i jowisza za jednym razem ;) "wspolnie zrobmy cos fajnego"

 

Mara - slodkosci, wydaje mi sie ze rage ma tez otwarte przestrzenie, przynajmniej takie sa zalozenia gierki, po prostu nie pokazali tego w tym trailerze, ale zawsze moge sie mylic.

 

Wlasnie w dobie Ut3, robienie silnika, to troche dziwna decyzja, jeszcze bedac mala firemka z psiej wolki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

reanimator i przez to ze robicie na wlasnym silniku macie nadal problem z konsolami .Wczesciej mieliscie tez bo robililscie nie na swoim ale raczej dlatego ze wiesiek 1 powstawal zbyt dlugo z mysla o pc kiedy jeszcze nie bylo nexgenow.Dzisiaj sytuacja jest bardziej klarowna . Pozatem bez kitu a co niby jest w tych rpg zeby np taki unreal tego nie pociagnol .Setki questow opartych na paru tych samych zalozeniach ? Do tego pisze sie specjalne toole i tyle.Na tyle ile znam programitow zawsze beda sciemniac ze tego sie nie da bo to bo tamto i nikt ich nie sprawdzi. .Zreszta mas efect 2 buja na unrealu chyba...Borderlands tez...

 

Co by nie mówić, to RPG'owość Mass Effect jest raczej kiepska w porównaniu do Wieśka, ale to nie wina technologi, która nie ogarnia, tylko Pana/Pani od marketingu, która stwierdziła, że tak rozbudowane RPG nie sprzeda się w 3 mln egzemplarzy. Wierzę, że gdyby BioWare mogło, to by trzasnęło kolejnego KotOR'a na UE3.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mała firemka nie ma pieniędzy na to by tworzyć swoje narzędzia. Jeśli przez rok będzie tworzyła swoje narzędzia a przez kolejny mini-gierkę, to koszt znacznie wzrośnie. Co z tego, że teoretycznie to się zwróci z nawiązką przy drugiej produkcji, jak do drugiej produkcji może nie dojść, gdyż zabrakło pieniędzy na dokończenie pierwszej.

 

Praca w polskim światku GD dla małych firemek jest bardzo ryzykowna, gdyż zwykle balansują one na krawędzi. Jeśli nie wyjdzie im jeden tytuł, coś się drastycznie przedłuży - oznacza to jej niewypłacalność...

 

Grafik powinien mieć dobre CV, udzielać się globalnie (cgsociety) i liczyć się z tym, że jutro być może nie będzie miał po co iść do pracy. Dobre CV (dopracowane, nie ilość – a jakość) będzie dla niego polisą. Dlatego nie warto wiązać się emocjonalnie z firemką, gdzie szef jeździ świetnym samochodem, pracownikom nie płaci na czas i bierze na litość powtarzając "jesteśmy w dupie", "mamy kłopoty" – bo to nie TY pracowniku masz kłopoty, tylko ON i psychologiczne zrzucanie na Ciebie części "winy" za to, że MU ktoś nie zapłacił jest standardowym zagraniem polskich przedsiębiorców. Dlatego warto mieć dobre CV i w każdej chwili liczyć się z "odejściem".

Edytowane przez Quake
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

firemka, ktora ledwo powstala, nie moze sie porywac z motyka na slonce, ksiezyc i jowisza za jednym razem

 

To prawda :)

 

teraz Ty generalizujesz, bo jednak dostęp do gotowych, jako tako zdebugowanych bibliotek to czasem spore ułatwienie

 

Mowisz, ze generalizuje, po czym uzywasz slowa "czasem". No wlasnie, "czasem".

Wlasnie taka sytuacja byla z Aurora w teorii, praktyka okazala sie inna.

 

 

 

reanimator i przez to ze robicie na wlasnym silniku macie nadal problem z konsolami.

(...)

Pozatem bez kitu a co niby jest w tych rpg zeby np taki unreal tego nie pociagnol .

 

O konsolach sie nie wypowiem, bo mi nie wolno;)

 

Unreal jest silnikiem do strzelanek. Byli tacy, ktorzy z niego zrobili RPGa, ale tam tez sie strzelalo.

 

My mamy swoj system walki mieczem, mamy community, ktore robi wiecej, niz stoi w miejscu i odpowiada na pytania, mamy nieliniowa fabule, itp, itd. Mozna wymieniac dlugo. Ktos uznal, ze latwiej bedzie napisac wlasne toole, na bazie wlasnego doswiadczenia w tworzeniu RPGow. I tyle. Poki co zle na tym nie wychodzimy.

Edytowane przez Reanimator
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mara - slodkosci, wydaje mi sie ze rage ma tez otwarte przestrzenie, przynajmniej takie sa zalozenia gierki, po prostu nie pokazali tego w tym trailerze, ale zawsze moge sie mylic.

 

myślę, że gdyby mogli to by pokazali, jestem przekonany, że Rage i Rage na iPhone'a to dwa różne produkty

 

//

 

ja również mam złe doświadczenia z autorskimi technologiami, chociaż akurat decyzja CDPR o rozwijaniu swojego silnika wydaje mi się jak najbardziej słuszna - Wiedzmiń to specyficzny (duży) projekt, który potrzebuje specyficznego frameworku gameplayowego, którego nie można sobie ot tak kupić i edytować, sam rendering czy fizyka to przy tym drugorzędna sprawa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności