Skocz do zawartości

[Kryzys|FIN] Próba charakteru


KMiklas

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 143
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

gdyby on jeszcze był bogaty, a to jakis gruby dziad w stefanowym sweterku, naprawiający swojego grata. Na co niby taka dupa by poleciała? Że jest sympatyczny? :D

W ogóle nie pasuje do całości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stara baba? Pamiętajcie że będą jeszcze małe dzieciaki ;] Ogólnie to miało być młode małżeństwo, a kryzys ojca pogłębiałby dodatkowo fakt, że tak "pięknie" się zaczyna. I to, że teraz poza rolą ojca raczej nie ma na co liczyć (;)), jego rola sprowadziła się do utrzymywania rodziny i wykonywania poleceń żony.

 

Tak myślę, że zrobię mu odpowiednią fryzurę, to go odmłodzę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi też nie do końca pasowała ta sukienka do tej sceny. Może kiedyś się przyda ;]

 

asdasdassdaasdasdasd.png

 

zastanawiam między lokami schowanymi pod kapeluszem z kwiatem a falującymi włosami z opaską w groszki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ta! małe dzieciaki :) i kiedy ona je urodziła? przed oieemnastką?

I jakie tam młode małżeństwo! Młode małżeństwa sie nie kłócą. A przynajmniej statystycznie rzadziej

Kolo pod 60 z brzuszkiem i stara baba! Marsz!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co jest dziwnego w tym żeby kobieta i po trzydziestce wyglądała młodo, a nie tylko w wieku nastoletnim.

 

Stara baba odpada z kilku powodów:

 

Mam już zrobioną (prawie) aktualną mamę - zostały detale.

 

Stara by zakłóciła sens pracy - niedzielny obiadek u teściowej który sam w sobie zapewne jest taką chwilą kryzysu (opieram się o stereotyp oczywiście ;)), w przeciwnym razie ile jej matka by miała lat? Setkę?

 

I poza tym małe dzieci nie miały by racji bytu wtedy.

 

Oliwy do ognia doleje fakt, że ojciec po ślubie i spełnieniu "małżeńskiego obowiązku", (czego rezultatem są małe pociechy tu i ówdzie) został w rodzinie zdegradowany do "tego od zarabiania, brudnej roboty i siedzenia cicho". - opisałem to w jednym z poprzednich postów. I właśnie dostaje po głowie za niedopilnowanie sprawy (a miało być tak pięknie ;)).

 

Mało tego - mam zamiar uzyskać wrażenie oglądania zdjęcia "z czasów kiedy rodzice byli jeszcze tacy młodzi" - stąd taki a nie inny samochód i ubiory.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)

sunny.png

 

Postanowiłem zmienić stylizację bardziej na toon niż fotorealistyczną. ;] I zmieniam umiejscowienie scenki z pustkowia na jakąś starą uliczkę - z tym że sklepiki i zakłady na niej będą pozamykane (wszak niedziela).

Edytowane przez KMiklas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardzo fajnie , jak dasz całą tą otoczkę; sklepy i warsztaty to wogle będzie git. nie wiem czy nie powtarzam kogoś bo nie czytałem dokładnie postów ale fajnie było by jakby za nimi postawić jadący wprost na nich autobus:)to juz wogle byłby kryzys na kółkach!pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

choć brzuszek faceta jest super, to jeśli mają być młodzi to bym go trochę odchudził ;) taki mięsień piwny wyrabia sie latami :) gość dla mnie wygląda na po 40 babka góra 30. Do tego, po ciąży często kobietom zmienia się figura, a już szczególnie po kilku. Szersze biodra dochodzi brzuszek albo "oponka" i takie tam ;) zmiana stroju dużo pomogła bo już nie wygląda na 20 ;)

 

ps. i chyba brak prawego koła albo wisi w powietrzu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe z tymi butami na takim bruku ma dodatkowy kryzys.

Spódnica w poprzedniej wersji (ciut dłuższa) wyglądała lepiej, teraz za bardzo podkreśla pupę. To czarne między spódnicą a bluzą to pas? Bo szerokość jest nierówna, przez co wygląda jak ciało w rajstopie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)teraz za bardzo podkreśla pupę.

 

To źle? ;)

 

A to czarne to nie jest pas tylko po prostu... hm... jakieś ubranie pod spodem żeby nie pozostawić gołego brzucha, może to być koszulka, jak kto woli ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi o to że pupa wygląda teraz ciut za grubo.

Jeśli czarne ubranie jest pod spódnicą, to spódnica powinna się u góry zaczynać bardziej prosto, nie schodzić tak nisko z przodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobnie do mooki'ego uważam że obrazek miał swój klimat kiedy samochód stał wśród trawiastych pagórków i pomocy znikąd nie było widać jak okiem sięgnąć. Awaria samochodu w mieście nie jest raczej kryzysową sytuacją. Zaczynasz odchodzić od pierwotnych założeń co według mnie nie jest dobrym pomysłem. Oczywiście mogę nie wyczuwać o co "kaman" w tej całej zmianie i zrozumiem to oglądając finalny obrazek. Tak przy okazji mała uwaga do kobity- niezła szprycha przy tym swetrzanym kartoflu ale jej poza pozostawia wiele do życzenia- wygląda jak postać z hieroglifu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mookie - gdybym dał radę to solidnie wymodelować to by nie było problemu - ale po miesięcznych prawie bojach z trawą i asfaltem dałem sobie spokój i przeskoczyłem do miasta. ;) ale tu też nie braknie elementów kryzysowych (będą lepiej widoczne przy pełnej rozdzielczości, bo teraz tyle co nic je widać):

 

(@eco) w mieście też nie tak łatwo o pomoc, kiedy w niedzielne popołudnie wszystko pozamykane (w tym warsztaty) a i stanie się na zakazie. Że ludzie pomogą? Ci nie zawsze są chętni w takich sytuacjach - przynajmniej nigdy się nie spotkałem z czymś takim, co najwyżej strąbieniem, że zawala się drogę ;]

 

Co do kobiety - poza włosami i teksturami nic więcej przy niej nie ruszę - pozę mam już ustawioną (nie jest zriggowana), co najwyżej mogę ją obrócić. A Swetrzany Kartofel nieco odmłodnieje, ale to już na koniec (pisałem w którymś wcześniejszym poście).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miniscreen.jpg

 

zostało do zrobienia:

 

- dokończenie piętra + drzwi + kilka szyldów

- kilka elementów "wystroju"

- paleta kolorów: więcej czerwonych elementów, mniej zielonego

- mniej prześwietleń + zmiękczenie oświetlenia + "ukierunkowanie go" (tzn bardziej na postacie i samochód, mniej na tło)

- dzieciaki :D

 

można liczyć jakieś dobre słowo, co by poprawić (poza rzeczami których na tym etapie się już nie zmieni oczywiście)? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a może by zamienić to na opuszczone miasto coś jak w filmach resident evil, pełno porozrzucanych gazet, obdarte plakaty ze ścian a drzwi i okna zabite deskami i sklejkami, wybita gdzieniegdzie szyba, kryzys będzie tak czy siak bo co niby się znajdzie w opuszczonym mieście ?. Oby tak dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KMiklas no to puste pole lepsze bylo. Teraz tak: baba dostaje nerwicy i szlag ja trafia, ale obok jest apteka, to jak juz sily jej braknie na wydzieranie, oczywiscie dalej czujac zlosc do meza,pojdzie i kupi sobie nerwosal. Chlopina biedny wkurzony bo nie moze dac sobie rady z kolem do tego zona wrzeszczy, to wkurzy sie jeszcze bardziej pojdzie kupi papierosy i po sprawie, dobrze ze nie ma alkoholowego bo pewnie juzby go nie bylo...hehehehehe.

 

A tak serio klimacik fajny, kolory ciekawe, lec dalej z pracka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eee mi ta chuda bardziej pasowała, był fajny kontrast między nimi. No i czemu mężczyzna z brzuszkiem nie miałby mieć chudej żony? Wystarczy że żona dobrze gotuje.

 

Pozycja tej nowej jest dziwna, wygląda jakby się podkradła po cichu od tyłu i chciała go złapać za szyję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BOOOMBA!

dosłownie i w przenośni

gratuluje zmiany decyzji

powiększ ją jeszcze! niech on będzie malutki a ona wielka i straszna w gniewie

Mniej więcej jak Mirmił

 

Pozycja tej nowej jest dziwna, wygląda jakby się podkradła po cichu od tyłu i chciała go złapać za szyję.

troche tak

Edytowane przez pabulo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu to jest pozycja wkurzonej zony ktora zaplanowala sobie podroz bez niespodzianek ale ze wyszlo jak wyszlo to wiadomo ze maz winny i ta jej poza wlasnie podkresla jego kryzys, bo tu ma opone i nie bardzo wie co z nia zrobic a z tylu zona wkurzona ze szponami....tu widac wlasnie ten kryzys. Chociaz chuda zona, tak jak napisalas, to byl kontrast i tez podkreslal kryzys tego czlowieka. On bezradny i ciapowaty, nawet kola nie umie zmienic, a obok zona-laska w szpilkach, co moglaby miec ksiecia z bajki.Tam tez byl kryzys, wyobrazcie sobie co czul ten gosciu...hehhehe.Ja ze wzgledow estetycznych i stricte lekko szowinistycznych jestem za chuda zona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja dorzucę, że obie panie mogłyby wystąpić na ilustracji i byłoby dobrze dla autora - bo się napracował, a dla widza - bo zauważyłby w końcu kryzys który w tym dziale usilnie dłubiemy.

Nie wiem czy głowy będą anonimowe docelowo (tacy every man), ale jak coś to chuda z grubą to mogła by być rodzina :-).

Powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie no stary swiatlo i shadery powalają. Ta "zona-jak-tesciowa" podchodzi mi o wiele bardziej do sceny i syreny niz "zona-jak-lolita", w sensie trzyma sie kupy. Rozwszeszczane dzieciaki jak najbardziej tez, a sceneria tak jak koledzy wspomnieli - wrzosowisko imho lepsze. Rob jednak co ci pasuje, czekam na kolejne upy i powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

teraz poszedłeś bardziej w teściową niż żone :)

 

Dokładnie to samo chciałem napisać. Bardziej by tu pasował taki mały wredny tucznik, niż taka niedźwiedzica. A już najbardziej to bym tamtą laseczkę zostawił :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach




×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności