Skocz do zawartości

animacja 3D: "STEFANIA" UPDATE: (wersja ostateczna polska)


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 248
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Napisano

...no to z tego wyłania się jedna oczywista oczywistość.... nawet na forum wśród tych co coś "robią" nie należy pokazywać nic oprócz produktu finalnego.... i tego już teraz będę się trzymał...!!!....:))))

Napisano (edytowane)

....dzisiaj przed południem

Włączyłem rener następnego filmu…

I poszedłem przez śnieg po kolana do Stefanii

(5 km przez pola, śnieg 30 cm w zawianych dołkach 50)

Zameldować, że film ukończyłem

Przyjęła mnie godnie

Ciągle jeszcze pachnie żywicą… :))

No i zrobiliśmy sobie okolicznościowe fotki…!!!!....:))))

 

http://www.danielzagorski.com/out/ustefanii.jpg

 

przepraszam.... zdjęcie z komórki...:)))

Edytowane przez dziadek3D
Napisano

Gratulacje skończonego projektu. Nowa narracja troszkę bardziej mi pasuje. Jej tresc, jak wspominałem wcześniej w moich postach. Ale nie chodzi o nia, chodzi o calosc. Jak najbardziej ona do mnie przemawia, muzyka skomponowana swietnie(mam nadzieje imago10, ze nie stracimy kontaktu). Cala historia i chec pokazania jej w obrazie, daje rade. Wiec powodzenia na festiwalach Dziadku3d.

Napisano

Dziadku 3D, gratulacje !!! Świetny i niezwykły film z bardzo dobrą muzyką uzupełniającą i podkreślającą akcję. Gratki dla Imago - autora tych kompozycji !!! Dla mnie narracji słownej mogłoby nie być. Obraz i muzyka wystarczająco opowiadają treść.

Życzę sukcesów festiwalowych !!!

Napisano (edytowane)

Przyjemny film, zwycięstwo oddania nad wygodą i beztroską.

 

Nie jestem fanem melancholii i silnego patosu, ale narracja na tyle dobra, a historia na tyle ckliwa i urocza, że utrzymało moje zainteresowanie, choć czasem kusiło by trochę przewinąć. Szczególnie muzyka i efekty dźwiękowe pomogły, zbudowały nastrój. Mój ulubiony fragment to burza. :P

 

 

Gratzy za ukończenie. ;P

Edytowane przez n-pigeon
typo
Napisano

Z narratorem też mi pasuje i wielu ujęciom dodaje głębi, chociaż faktycznie kieruje interpretację szczególnie w samej końcówce w jednym kierunku, ale mi to nie przeszkadza i tak jedni to zinterpretują po swojemu, a dla innych będzie bardziej zrozumiałe, jak kto lubi :) Moim zdaniem korzystnie.

Gratulacje!

Napisano

Sam mam zaprzyjaźnione drzewo i dlatego idea w tym filmie bardzo mi się podoba, plastycznie to może wolałbym aby postać bohatera była bardziej zinterpretowana, wtedy jej animacje nie musiały by być bardzo realistyczne, a bohater mógłby zapadać w pamięć , ale to jest wiadomo, tylko moje subiektywne odczucie. Bardzo lubię tę atmosferę, związku z ziemią i przyrodą jak u Kolskiego.Muzyka świetnie to podkreśla. A właśnie, skoro jeszcze pracujecie nad dźwiękiem, to może warto by było jeszcze przemyśleć hmm, sam tekst narratorki, żeby nie opowiadała tego samego co jest już opowiedziane obrazem, jak na przykład w scenie gdzie kończy się opał. Pozdrawiam i gratuluję, trzeba mieć kohones ,żeby samemu porwać się na taki projekt.

Napisano

jest jak jest... samemu nie dam więcej osiągnąć... jak ktoś potrafi więcej chętnie popatrzę....:)).

pewne ważne rzeczy w treści... należy podkreślić obrazem, dźwiękiem i tekstem.... i tak starałem się robić...

...indywidualna interpretacja zawsze mija się z oryginalnym przesłaniem... dlatego twórca walczy o swoje, a odbiorca widzi swoje.. i to jest chyba normalne.... skończyłem... poprawek już nie będzie... film powstał... więc może umierać...:)))

Napisano

Bardzo dobra praca. Podoba mi się kolorystyka, taka wiosenna (nareszcie). Tekstury sam robiłeś?

 

Jest taki jeden może i banalny błąd, no ale kurde, nie daje mi spokoju ;)

Gdyby ten gość wyciągał wodę z studni, co stoi obok domu, to by się chyba połamał. Źle umieściłeś środek dźwigni, zamiast lżej byłoby ciężej. Tak, tak wiem, że to banalny błąd i nie psuje odbioru filmu, ale tak cholernie rzuca się w oczy, że musiałem powiedzieć.

 

Gratulacje z powodu ukończenia, efekt końcowy bardzo dobry. Pozdrawiam.

Napisano

dziękuję...!!!... udało się skończyć... jestem zadowolony bo to było bardzo trudne.. dla jednej osoby.. zmaterializowanie własnego scenariusza... obrazem robiąc to samemu...:))

oryginalny żuraw nie wyglada najlepiej chociaż działa zgodnie z zasadami fizyki... kino to przecież czyste oszustwo w normalnym filmie scenograf miałaby wybudować dobrze wyglądający wyrazisty żuraw... a na zbliżeniu drąga z wiadrem podawał by dźwig za kadrem.... nie wszystko rzeczywiste jest tak ładne jak powinno być w kinie..... ot taka magia...:))))

Napisano
dziękuję...bardzo...!!!!!

czerwonokartkowcy nie załapują się na fronta.... nich tam sobie brylują poprawni...:))))

 

Od dobrych kilku godzin już tam jest gwoli ścisłości. Dołączyłeś do brylujących :)

 

Gratulacje ukończenia.

 

Szkoda, że film jest niskiej rozdzielczości, Vimeo i inne serwisy raczej nastawione są na wyższe rozdzielczości i chyba film trochę na tym traci. Bo np. te rendery, który kiedyś wrzucałeś były naprawdę dobre. W niektórych scenach (poza krajobrazami) naprawdę masz sporo detali, które chyba przez to trochę giną lub się rozmazują.

Napisano

dziękuję za fronta...!!!

no niestety nie stać mnie na więcej niż 480p.... ja nie NASA PI... tylko warsztacik ze scyzorykiem.... może szkoda, ale takie realia.... :)))

Napisano

Według mnie jedynym ciekawym aspektem jest narracja i udźwiękowienie. Ani historia ani sposób wykonania nie jest ciekawy. Rozumiem, że ma ona ma głębszy sens. Pewnie dotyka problemu przemijania odradzania życia i trudnych wyborów. Podobają mi się niektóe ujęcia z wnętrza. Po prostu ładne tekstury diffuse. To co męczy wzrok to flikering, drętwa animacja. Gdyby nie muzyka i przyjemny głos bym nie obejrzał do końca.

Rozumiem, że praca wykonana dużym nakładem czasu i poświęcenia, we własnym zakresie, ale uważam ,że na front'a nie zasługuje, gdyż nie jest to forum humanistyczne. Grafika zaś wygląda gorzej niż w niektórych grach z 20wieku.

 

Pozdrawiam i gratuluje dokończenia. To jest tylko moja opinia nie musisz jej brać do siebie bo stile masz naprawdę ciekawe. Jeszcze raz pozdrawiam.

Napisano

rozumiem mam nie robić filmów humanistycznych bo Ty takich nie lubisz... a gie mnie to obchodzi.... masz wypić tran nawet jak go nie lubisz bo to dla Twojego dobra chłopczyku.... :))).. ja Ci nie mówię co masz robić tylko robię to na co mam ochotę....!!!!

Napisano (edytowane)
rozumiem mam nie robić filmów humanistycznych bo Ty takich nie lubisz

 

Właśnie nic nie zrozumiałeś. Istnieje jeszcze coś takiego jak kultura osobista. Często jej tzw. artystom brakuje. W twojej wypowiedzi również.

 

Odnośnie historii. Tak jak pisałem wcześniej.

Historia malodynamiczna przewidywalna do bólu. Nie ratuje jej nawet oprawa graficzna, a jedynie muzyka i miły głos narratorki.

Jest to forum graficzne powinna być oceniana głównie oprawa. Pod kątem tego kryterium uważam, że nie zasługujesz na front. Zresztą pod kątem historii również.

 

Pozdrawiam i gratuluje kolejnej spinki.

Edytowane przez Sebazx6r
Napisano

zrozumiałem... nie mam kultury osobistej do robienia humanistycznych filmów bez oprawy... no to jak ja to zrobiłem, a Ty mimo wszelkich posiadanych właściwych cech (patrz Twoje portfolio)... nie zrobiłeś... muszę się zastanowić... nad tą Kinder /Niespodzianką....:))))))))))

Napisano

Sebazzx6r nie wszystko musi być mega dynamiczne... w tym filmie chodziło o spokój...

... ale jeśli uważasz, że pojawienie się boksera i kilku eksplozji by go poprawiło to gratuluję ;) zrób własny ;p

Napisano

Ja wolę przyjąć konstruktywną krytykę i się rozwijać. Rozumiem, że po 60 można już tylko wszystkich lekceważyć i się cofać.

Macie racje lepiej spaprać piękny monolog g... oprawą.

Pamiętając poprzednie wypowiedzi autora mogłem się spodziewać podobnego odzewu.

Skoro tak dbasz o rozwój artystyczny swój i innych i chcesz wnosić górnolotne hasła proponuję zacząć używać poprawnie interpunkcji.

 

Na tym skończę bo wypowiadać się tu mogą tylko osoby z kółka wzajemnej adoracji i wazeliniarstwa.

Napisano

o... widzę, że zostałem zmieszany z błotem ;) lubię błoto... ;)

możesz przyjąć konstruktywną krytykę od kogoś... i się rozwijać w/g jego uznania... albo przyjąc konstruktywną krytykę od siebie... i rozwijać się w/g swojego... ;)

pewnie nie masz świadomości tego, że dziadek również stworzył monolog... więc nie rozumiem w jaki sposób mógł go spieprzyć... swoją własną pracą...

... ale spokojnie... kiedyś też usłyszałem od jednej osoby niezbyt rozwiniętej, że "nie zrozumiałem własnego pomysłu.." ;)

interesujące... ;)

Napisano

Obejrzalem raz przewijajac troszke dluzyzny bo bylem ciekaw czy zetnie to drzewo czy nie. Wtedy jeszcze nie bylo monologu. Probowalem obejrzec calosc z monologiem - poleglem i wylaczylem. Ma to bardzo fajne momenty, lubie ten wiejsko-rekodzielniczy klimat ale pol godziny to meczarnia. Tak jak dziadkowi nie zalezy na moim zdaniu tak samo mnie nie zalezy na jego zdaniu na temat mojego zdania wiec moge to napisac. Rownie gleboko tkwia opinie niedawno powstalego kolka wielbicieli i pochlebcow :D

Byloby to o niebo lepsze krotsze, dynamizm nie musi oznaczac wybuchow i bokserow ale najlatwiej pojsc w skrajnosci w probie osmieszenia kogos kto nie uznal DZIELA. Mogloby to na przyklad oznaczac dynamiczniejszy ruch kamery zamiast tego suniecia jak w smole, mogloby oznaczac wyciecie dluzyzn ktore do historii absolutnie niczego nie wnosza i wcale to nie musi oznaczac zrobienia teledysku. Postac moglaby sie poruszac normalnie - nie musi biegac, ale nie musi przypominac zombie ktory lada moment padnie. Wiem wiem - mantra - "zrob swoje, lepsze!" :D Absurdalna, powtarzana w kolko wobec niemoznosci przyjecia jakiejkolwiek krytyki. Nudne to juz. Jak Stefania. A moglo byc w fajnie. Moze nastepny film bedzie lepszy - i moze na silniku real time ktoremu jak widze dziadek sie przyglada mimo ze mysl ta po raz pierwszy zasugerowal nic nie robiacy parkingowy :D Powodzenia. Nie zmienia to faktu ze Stefania ma kilka kilka bardzo ladnych, klimatycznych momentow - nie odbieram tego filmowi. Ale przyjemnosc z ogladania odbiera ten wszechobecny, posuniety do granic flegmatyzm, to ze wszystko plynnie sunie jak w jakims surrealistycznym, podwodnym swiecie.

 

No, to teraz mozecie sie rzucic z obelgami - mam to w tej samej literze alfabetu ktora dziadek juz wymienil :) Niczego to nie zmieni ale podziala terapeutycznie na samopoczucie co poniektorych. A i okazja do wazelinki jest ;)

Napisano (edytowane)

Obiecałem i obejrzałem... wydawało mi się. że się zanudzę na śmierć dłużyznami, przewlekałem oglądanie tej animacji, a już po- tak się nie stało.

Nie twierdzę, że jest to mistrzostwo świata w reżyserii. Za tym idą też inne aspekty, typu sama grafika, animacje, lektor, scenariusz. Wszystko pozostawia coś do życzenia, natomiast zlewa się w coś ciekawego co miałem przyjemność oglądać z moją kobietą i nie miałem ochoty tego przewijać, ona też pozostawała uważna. To co najbardziej doceniam to ekshibicjonizm Dziadka. Coś czego brakuje mi często w "tworach" naszych czasów. Czuć, że scenariusz jest oparty na własnych doświadczeniach i poglądach, a nie próbie dostosowania się do kanonów, siłowania się z alegoriami i metaforami na siłę. I za to gratulacje, naprawdę pomijając niedoróbki- bardzo mi się podobało, a historia mnie przejęła i wciągnęła. Muzyka, bardzo dobra.

 

Mam wrażenie, że gdyby przyjrzeć się temu w gronie kilku specjalistów, można by zrobić z tego coś naprawdę dobrego. Animatorem to ty nie jesteś, kadry niektóre budujesz prześwietnie, za to inne są bardzo słabe. Rozumiem czym jest robienie animacji i ile to wymaga czasu i poświęcenia, w dodatku z Idei samego tworzenia. Stworzenie takiego molocha półgodzinnego według mnie zasługuje na ogromny szacunek.

 

Wielkie Graty za fronta- zasłużone i mam też wrażenie, że festiwale też nie przejdą obojętnie obok tego.

 

W mojej opinii, mimo wszystkich niedoróbek ta animacja ma w sobie coś czym się broni i to coś ładnego :)

Mieszkasz w Łodzi, nie myślałeś o tym żeby może coś z ludźmi z filmówki robić ? To ludzie, którzy są, albo zamierzają być "artystami". Gdybym był na studiach, prawdopodobnie wszedłbym w taki projekt bez wahania.

 

A... na jego miejscu wolałbym płot spalić, albo te wieszaki z pola ;)

Edytowane przez kotisded
Napisano

@kotisded.... myślę, ze to co napisałeś jest najbliższe prawdy... bo taka jest prawda, samotna praca bardzo rzutuje na niedoróbki w szczegółach, ale za to całość jest bliższa jednorodności i szczerości.... nie rozwarstwia się na wpływy wielu uczestników tworzenia.... i na to liczyłem. Timing taki ma być.... trudno sobie wyobrazić 20 latkowi, że ja na takim timingu kinowym byłem wychowany i nie będę i nie chcę tego zmieniać tak jak i ja nie chce zmian w moim byłym życiu... niech się snuje w tamtym tempie...:))

Ze mną na filmówce nikt by nie porozmawiał.... za wysokie progi.... oni tam kreują nową rzeczywistość Kacem WaWa... a nie usypiają Felinim....:))

 

można by spalić krzesła i szafę... ale nie było by to bajkowe... no i film byłby dużo dłuższy...:))

 

ps. sorry, że nie piszę więcej ale złamałem prawy obojczyk... jestem w gipsie i ciężko mi się pisze..

Napisano

Sam się tam nie dostałem, szczerze mówiąc to jak tam już przyjechałem i zobaczyłem to chyba nie chciałem się dostać. Tak czy owak, znam parę osób które filmówkę skończyło, śmieją się z tej szkoły i twierdzą, że woleli trzymać się na uboczu. Dalej uważam, że jeśli ktoś by ci to doanimował na tej bazie, drugi poprawił kadry, trzeci tekstury, czwarty zrobił dobre postpro, troszkę lepszy montaż... etc. Twoja historia byłaby bardziej wartościowa, bo podtrzymywana przez rzemiosło. To tak jak z budowlańcem, który jest hydraulikiem, mechanikiem, dekarzem i akrobatą po godzinach.

Życzę szybkiego zrastania kości i powodzenia.

Napisano

próbowałem właśnie w ten sposób rozegrać Stefanie... jest nawet wątek z zaproszeniem do współpracy... tylko że, za darmo i z idiotą nikt nie podejmie walki z tematem... udało się z muzyką i narracją... i myślę że nie żałują udziału w filmie..... muszę pomału pokazywać co potrafię może to kiedyś zmieni nastawienie.... teraz powalczymy na festiwalach....:))). Następny film leży i czeka na kontynuację ale nie wiem czy już szarpnę się na skończenie go samemu... bo to kosztuje naprawdę dużo zdrowia...!!!

Napisano

Hum. Zrodziła się tutaj bardzo ciekawa psychologiczna sytuacja. Teraz możesz Dziadku ze zdwojoną siłą wygłaszać swój pogląd na świat, oceniając cudze dzieła, bo masz się czym pochwalić i powiedzieć prosto w twarz "Ja to zrobiłem bez Hollywoodu i cieszy się uznaniem!". Już mam ciarki, wyczekuję kolejnych spin na forum ^.^, ale powtórzę się, z kilku stron wcześniej.

 

Gratulacje i nie łam się więcej, do pracy obie ręce potrzebne, a znając Ciebie znajdujesz jej sobie dużo, dużo i jeszcze trochę.

 

Powrotu do zdrowia i kolejnych coraz lepszych prac.

Napisano

u mnie jest w miarę normalnie jasno jak przy 60W żarówce... to naokoło mnie czuję ciągle ciemną krainę niemocy....:))))... taką żarówka ciężko ją rozświetlić samemu ten mroczny padół wiecznej niechęci, a prąd mi się kończy...:))))

Napisano

Klaustrofobie tego filmu potęguje praca kamery. Ciagłe najazdy i odjazdy. Można byłoby to czasami zastąpić głębią ostrości.

(przy okazji oszczędność na renderingu).

 

 

Podoba mi się mastering muzyki. Jest motyw przewodni, który dopełnia charakter filmu. Dzięki temu wszystko jest całością.

Sam profil kolorystyczny jest również fajny. Ujęcia przechodzą płynnie i bez nagłych zmian tonalnych.

Napisano

Pewnie masz jakiś cudowny sposób oszczędzania na renderingu za pomocą DOF-a... bo ja go robię w postpro z passa i decyduję jaki ma być.... a nie lubię przesadzonych DOF-ow.. znamionujących wysokiej klasy profesjonalistów.....:)))).

Co do słowa klaustrofobia.... to ja widocznie znam jednak jakie inne jego znaczenie....:))))... ale pomijając to chętnie zobaczył bym pracę Twojej kamery... chętnie się uczę... ale na realnych przykładach....!!!...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności