Skocz do zawartości

Ile wziąć za robotę? Na ile to wycenić? Zarobki grafika?


batonx

Rekomendowane odpowiedzi

To lepiej weź się ostro teraz, bo za 3-5 lat usiądziesz i pomyślisz: kurde, gdybym wtedy jednak zaczął uczyć się tych programów to teraz bym już nieźle wymiatał.

Masz rację ,to prawda .Do emerytury jeszcze daleko ,więc warto się za to zabrać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.max3d.pl/forum/showthread.php?t=72501

Mam pytanie-ile wziąć za cały ten model? Sprawa jest dość pilna bo dzisiaj po południu mam podać cenę a nigdy tego nie wyceniałem.

Za wizkę zapłacili, chodzi mi o model, materiały, ustawienia, całą scenę.

Wziąłem kasę za ujęcia, sztuk 6, ok 700 za każde z dużą ilością zmian w trakcie (zmiany materiałów, zagospodarowania terenu, bryły budynku). Teraz inwestor chce kupić cały model. Ile wziąć???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Negocjuj - podaj cene wyzsza, zeby mozna bylo ja nieco obnizyc, jesli inwestor bedzie krecil noskiem :)

Na pewno nie mniej niz za jedno ujecie - Twoj setup oswietlenia i materialow jest Twoim know-how,a to najdrozsza czesc Twojej pracy. pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3,5-4k powinno być rozsądną ceną - netto oczywiście, co nie zmienia faktu że nie sprzedał bym sceny z ustawieniami - tak samo upewnij się czy możesz odsprzedać modele jakie masz zawarte w scenie (drzewa, samochody itp).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zlecenie trwało ok. 2 miesięcy z przerwami na zmiany, nie jestem w stanie policzyć godzin. Tak sobie myślę, że max 4, min 2 tys?

 

Jeżeli to zlecenie trwało dwa miesiące to masz zamiar zarabiać minimalnie 1 tys. miesięcznie?

A ile podatku od tego będziesz musiał odprowadzić?

To ile udźwigniesz takich zleceń równolegle?

Dwa?

 

Dobrze, że na wejściu przynajmniej określiłeś cele - ale podniósł bym ten minimalny co najmniej do 3 - bo to dziwnie jak zjedziesz w negocjacjach o połowę.

Jak klient usłyszy o 4 to nawet nie pomyśli o 2 tylko 3.5 albo 3

Ale jak trafisz na dobrego zawodnika to nawet nieświadomie dasz mu się obedrzeć :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli scena jest kompletnym dziełem to może sprzedać swoje dzieło o ile modele sa do wykorzystania komercyjnego na zasadach na jakich je nabył. Nie może natomiast w licencji zawrzeć praw do np. wolnego wykorzystania jej wszystkich elementów. Ale to nie wpływa na możliwość sprzedania sceny. W takim wypadku najlepiej w umowie sprecyzować przedmiot umowy - dzieło i licencjonować to dzieło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze można tak podkręcić parametry materiałów czy obiektów żeby scena liczyła się długimi dniami i sprawić żeby ewentualny kupiec i tak był zmuszony prosić o pomoc w renderingu :)

 

Ale fakt, co innego sprzedać modele, a inna sprawa to całe setupy scen.

Ja wyceniłbym to na co najmniej 3-krotność gotowych renderów/animacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja jestem za nie odsprzedawaniem scen w żadnym wypadku. Raz że know-how a dwa, że zamykasz sobie furtkę, bo jak będą zmiany na projekcie to nie zwrócą się do Ciebie (nie zarobisz), tylko sami mogą wprowadzić.

 

Nie mogą. Wynika to z ustawy o prawie autorskim. Scena jako utwór podlega ochronie, i mimo posiadania majątkowych praw autorskich, zmiany w niej wymagają każdorazowo zgody autora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeszcze trzeba wziasc pod uwage, ze sama scena 3d, nie liczac elementow zakupionych moze nie podpadac pod zadne prawa autorskie - zalezy jaka wogole ma umowe z klientem. gotowy obraz jak najbardizej jest autorski, ale obawiam sie ze nie uda sie wystarczajaco twarto uargumentowac ze surowy model ma znamion autorskiego dziela - wszak jest robion sciesle wedlug projektu autorskiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Morphe - jaj dla mnie to scena/modele 3D mają wszelkie znamiona utworu - chociażby indywidualność. Jeżeli postawisz vertexy tak jak masz w projekcie, to owszem - ciężko to nazwać utworem. Ale nie widziałem jeszcze czegoś takiego - zawsze w scenach jest sporo wkładu własnego twórcy - a to jest podstawowy wyznacznik czy coś jest czy nie objęte prawem autorskim. W sposób w jaki podchodzisz do sprawy - zdjęcie zrobione według zamówienia klienta nie jest utworem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym powiedział że takie klauzule są niedozwolone, Skoro ustawa mówi wprost że artysta musi zaakceptować każdorazowe zmiany wprowadzane do utworu. Nie wiem czy można zatem zawrzeć w umowie możliwość wprowadzania takich zmian a priori.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to tak przy okazji zapytam, jezeli przekazuje np developerowi obrazek, na ktory zostana przez osoby trzecie, bez mojej wiedzy, naniesione np dodatkowe elementy w postaci chocby ludzi (szpecacy calkowicie powstaly twor ;) ), po czym nastepuje publikacja tego w mediach, czy jest to lamanie praw? Inna sprawa, ze pewnie nikt sie tego nie czepia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile w umowie nie ma wzmianek o "dowolności modyfikowania dzieła" [można wpisać w punkcie z polami eksploatacji], to zastosowanie ma ustawa która mówi że każda zmiana/modyfikacja musi być zatwierdzona przez oryginalnego autora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Kolejne moje zapytanie o wycenę, tym razem projektu za który będę się po pond roku od realizacji rozliczał. Ciekaw jestem Waszych propozycji z poziomu freelancera oraz studia graficznego za taki projekt(kiedyś o nim wspominałem tu na forum podczas trudności z rozdzielczością) .

 

O projekcie: Zleceniodawcą był hotel położony przy Monte Cassino w samym centrum Sopotu (podobno jeden z najlepszych hoteli w Trójmieście), naprzeciwko Grand Hotelu. Realizacja miała być zapełnieniem za lożą dla gości całej ściany w części wieczorowej/clubowej restauracji hotelowej zajmującej jego parter(poziom Monciaka)

Trochę informacji technicznych> Łącznie było to ok 17m2(ok 8.5x2m) powierzchni do zapełnienia/druku, rozdzielczość przygotowanej grafiki do druku ok 680Mpix(ok 52500x13000px), rendering MentalRay, potrzeba było stworzyć specjalny scrypt by dało się w ogóle tak dużą grafikę Maxem/Mentalem ugryźć co przedłużyło o kolejne dni projekt który miał byc oglądany z bardzo bliskiej odlełości więc nie mogło być żadnej ściemy i sztuczek z rozdzielczością(fraktalne resizery itp). Także nie bez znaczenia był fakt, że klientami restauracji bywały znane osobistości.

W sumie samo stworzenie takiego materiału szkła to ok 2 dni prób (standardowe Glass materiały VRay, Mental zupełnie się nie nadawały). W czasie realizacji wiele próbek i wersji przygotowywanych dla inwestora oraz poprawek według ich "widzimisię" + na koniec o 3tyg. walki z kolorem czerwonym z uwagi na nagłą zmianę zdania inwestora gdy już było wszystko gotowe. Co wiązało się z kolejnymi walkami, rozkopywaniem projektu, spotkaniami ze specjalistami od druku, w celu uzyskania bardzo nasyconej czerwieni(a nie neonowej jak było ustalone na początku) co okazało się bardzo trudne do uzyskania w przypadku wewnętrznego podświetlenia.

Edytowane przez MaxymilianMax
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

za siedzenie i pierdzenie dla agencj, ktora skacze wokol klienta to nie wyglada na wiecej 1500-2000pln. Za koncepcje zajecie sie przygotowaniem i wykonanie grafiki to pewnie 4-10tys. zależnie od tego na ile była to konsekwentna praca z ID lub inicjatywa własna. Jeżeli przygotowanie wziales jako bonus dla klienta, to w sumie liczysz za projekt, a to ile warte jest Twoje doświadczenie masz wyliczone z różnicy wycen. Teraz kwestia spieniężenia doświadczenia ;) Ja bym pewnie zawołał 4tys. bez przygotowania do druku z projektem. Ale to glownie za projekt i wizje, bo argumentu, ze materiał szkła szukaleś 2 dni jest dla mnie nie do kupienia ;) co nie znaczy ze nie moze byc prawdą, bardziej chodzi o to, ze jak ktos 2dni ustawia jeden nieskomplikowany materiał to powinien wziazc grosze za samą mozliwosc zdobycia doswiadczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

" 4-10tys. zależnie od tego na ile była to konsekwentna praca z ID lub inicjatywa własna" - możesz rozjaśnić?

 

materiał szkła nie szukany 2 dni a przygotowany od zera praktycznie, o to chodziło wspomniane dlatego by nie było, że ktoś szedł w jakimś aspekcie na na łatwiznę ; ) (i nie pełnie dwa dni zeby nie było) .. Agencji nie było , zlecenie bezpośrednie. Koncepcja/pomysł własny, wykonanie i przygotowanie do druku(z racji utrudnień i czasochłonności nie może być bonusem :) ) . Piszesz ze byś zawołał 4tys za sam projekt (z własną koncepcją/autorskim pomysłem?) a ile dołożyłbyś za przygotowanie do druku? Pytam ponieważ to był nietypowy projekt i w inny sposób niż czyste przeliczenie roboczogodzin ciężko jest go wycenić. Zwłaszcza w czasach kiedy w Trójmieście za sam projekt plakatu 70x50cm bierze się 800-5tyś zł i wiecej (oczywiscie nie chodzi o plakaciki dla fast-foodów z kebabem)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

możesz rozjaśnić?
jak pracujesz w dobrze opracowanym ID to projekt jest jego konsekwentną kontynuacją. Jest prościej, mniej poprawek, mniej niewiadomych. Wtedy mozna zawołać mniej.

 

Z materiałem miałem na myśli sytuację gdy ma się już na dysku cały komplet bombek z innych projektów. Pisząc o bonusie - miałem na myśli bonus dla klienta w postaci wliczenia tego w cenę projektu.

Jezeli mam być szczery to za przygotowanie do druku wziąłbym mało, pewnie 1.5-2tys. tylko jasne by bylo, ze po takim projekcie trzeba jakoś spieniężyć resztę prac, które nagromadziły się w garbie zwanym doświadczeniem i bym zaczal szukac aktywnie zlecen wielkoformatowych. Jeden warunek, ze know how lub technologie np. to sklejanie grafik jest do taniego i wygodnego uzytku następną razą. Jezeli miales wiele próbnych grafik mozesz zaproponowac w kosztorysie 100pln za przygotowanie wizualizacji zmian * ilość zmian. Nawet jak klient sie nie zgodzi, to nie bedzie raczej negocjował reszty wyceny, a Ty zejdziesz z tej. Anyway majac doswiadczenie w takim formacie zadbalbym na woim miejscu by to zlecenie otworzyło Ci wiele następnych drzwi np. przy współpracy z agencjami.

Praca wykonawcy z klientem docelowym jest mało opłacalna, ludzie którzy nie znają sie na Twojej pracy lepiej skalkulują to czym trzeba się zająć u klienta poza Twoją robotą.

 

Swoja droga 5tys za plakat to niezly czad. Chciałbym tak. dwadziescia zlecen miesiecznie i mozna myslec o godnym zyciu. A na powaznie nie ma co patrzec na to ile sie bierze. Wazna bys Ty bral tyle, by klienci wracali i przyprowadzali znajomych. Lepiej brac tysiaka i robic 20projektow w miesiacu niz 20tys. i czekac na strzał 3mies i jeszcze pol roku sie pałować z uwagami.

 

edit. m y tu gadu gadu, ale klient na pewno czeka na kwotę rzędu 300pln :)

Edytowane przez olaf
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za wyjaśnienia!.

 

A więc tak

 

"Wazna bys Ty bral tyle, by klienci wracali i przyprowadzali znajomych. Lepiej brac tysiaka i robic 20projektow w miesiacu niz 20tys. i czekac na strzał 3mies i jeszcze pol roku sie pałować z uwagami."

 

Oczywiście że tak, nie można dać się zeszmacić za grosze, a i rozsądek musi być jakiś (chyba ze juz się ma znane nazwicho w branży), już trochę w tym siedze i mam jakies rozeznanie... ten projekt był nietypowy i potrzebowałem opini wyceny "z zewnątrz" :) . Jeszcze w przyszłości niedalekiej będe tu zapytywał o bardziej prozaiczne zlecenia bo trafiają mi się klienci z bardzo różnego sektora , raz grube ryby a raz malusieńska meblowa firemka i czasem trzeba poradzić się kolegów po fachu.

 

 

 

"Praca wykonawcy z klientem docelowym jest mało opłacalna, ludzie którzy nie znają sie na Twojej pracy lepiej skalkulują to czym trzeba się zająć u klienta poza Twoją robotą."

 

racja, dlatego zawsze posiłkuję się porównaniami cen agencji graficznych, i przestają marudzić że drogo(bo moja cena zawsze jest niższa, a jakość się b. podoba).

 

 

"Swoja droga 5tys za plakat to niezly czad" - tak, lecz faktem jest ze te plakaty wyglądają naprawde PRO, i mają mało wspólnego z plakatami dla pizzeri za rogiem ;) np. z Gdańska > http://www.swierszcze.com cenią się ale i jakość oferują.

 

 

"m y tu gadu gadu, ale klient na pewno czeka na kwotę rzędu 300pln :)"

 

hehe gdyby to nie był 4 gwiazdkowy prestiżowy hotel gdzie tyle wydaje sie na obiad dla 2 osób, to może i tak by było... jeśli jednak, to by sie b. ośmieszyli. hehe

 

Dzieki Ola-f.

Edytowane przez MaxymilianMax
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

mam pytanie klient zaproponował mi zrobienie modeli (3ds, dwg, gsm) krzeseł tapicerowanych (100 sztuk) za 30 zł brutto/sztuka. Ja zaproponowałem 50 zł ale mnie wyśmiał. Powiedział, że ma oferty od firm z całej Polski i ceny zaczynają się od 30 zł w dół, ale po znajomości może mi tyle zaproponować. Jestem ciekaw waszej opini czy blefuje czy faktycznie takie są ceny? Dodam, że jest dużym producentem mebli na rynku. Pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jesli zejdzie ci tak srednio 1h na model to nawet interesująca oferta.

Ja powiem tak: zawsze sie znajdzie ktos kto zrobi te modele za 30zl sztuka, i wlasnie kogos takiego ten klient szuka. Pytanie czy chcesz to byc ty :)

 

edit do olafa: za duzo nadgodzin tak na mnie ostatnio dziala ;)

Edytowane przez mirach
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mirach ostatnio dobrze gada, rozgryzł kwaśny owoc cynizmu ;)

krzesło jak krzesło ale jak w połowie się dowiesz o jaki poziom detalu chodziło w tapicerce to może być niefajnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To taktyka „Konkurenci”

Jak temu przeciwdziałać?

Najpierw sam sprawdź i spróbuj zamówić gdzieś 100 modeli za 30 zł / szt. i zobacz czy teraz to ty jako oferent nie zostaniesz wyśmiany.

(chyba, że uwiniesz model w 15 minut na gotowo - to przy stawce 120 zł / godzinę pracy jest do przyjęcia)

Potem zapytaj klienta czy ceni wysoką jakość - na pewno potwierdzi, że tak - i potem już z górki jeżeli ciągle sam będzie przytakiwał.

Nie ma 100% gwarancji na nic - ale można klienta przekonać przy pomocy rozmowy do wyższej ceny.

Zawsze warto spróbować bez względu na to jak twardym będzie zawodnikiem w negocjacjach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no jak dla mnie na jedno krzesło zejdzie ci w okolicach 2 godzin. przy zachowaniu oczywiście detalu rozsądnego, co przy meblach tapicerowanych wiąże się z zagnieceniami materiału, itd. itd. jeżeli to mają być bardzo schematyczne modele to cena jest do przyjęcia, chociaż to i tak dość mocno naciągnięta stawka. ale tak jak mirach pisze. klient na pewno kogoś znajdzie za taką kasę.

 

jak dla mnie powinieneś się dowiedzieć czego dokładnie oczekuje klient, w jakich celach chce wykorzystywać te modele, czy masz mu przekazać model czy sam render krzesła, itd. itd.

 

Pozdr.

Dawid

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

mam pytanie klient zaproponował mi zrobienie modeli (3ds, dwg, gsm) krzeseł tapicerowanych (100 sztuk) za 30 zł brutto/sztuka. Ja zaproponowałem 50 zł ale mnie wyśmiał. Powiedział, że ma oferty od firm z całej Polski i ceny zaczynają się od 30 zł w dół, ale po znajomości może mi tyle zaproponować. Jestem ciekaw waszej opini czy blefuje czy faktycznie takie są ceny? Dodam, że jest dużym producentem mebli na rynku. Pozdro.

 

Na modelach sie az tak nie znam ale jest odgornie zostajesz wysmiany to trafiles na buca a nie na klienta;) Olej goscia:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z jednej strony oferent udaje twardego negocjatora, a z drugiej strony już na wstępie zaznacza, że woli modele od ciebie.

Nie jest przecież organizacją charytatywną.

Z jakiegoś powodu woli twoją robotę - teraz tylko trzeba pokazać, że twoja robota jest więcej warta, bo jest lepsza - a on o tym doskonale wie.

Pokaż mu, że ty też o tym wiesz.

Nie olewałbym nikogo na starcie - tym bardziej, że możesz wywalczyć swoje albo zrobić krzesła taniej pod warunkiem umowy na coś jeszcze co powetuje straty z krzeseł i w sumie da określony wynik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zaproponowałem 50 zł ale mnie wyśmiał. Powiedział, że ma oferty od firm z całej Polski i ceny zaczynają się od 30 zł w dół

Bajkopisarz na maksa - od 30zł w dół? Chyba powinno być od 30zł w górę... No chyba że te krzesła są często bardzo podobne - że np. drugie zrobisz w 10 min bo wystarczy przerobić pierwsze, to wtedy inna bajka.

Jak ktoś nie ma skilla to na bank się nisko ceni i czasami zastanawiam się, jak duża część klientów nie jest świadoma tego ryzyka... Nie raz dostawałem nawet proste modele do poprawki, oczywiście często z ceną x2, x3. Czasem tłumaczenie tego wszystkiego klientom pomaga - im więcej masz do powiedzenia, tym lepiej, choć oczywiście zdarzają się osoby, które szukają "złotych jeleni", ale wtedy zazwyczaj po prostu zrywają kontakt (choćby z braku argumentów).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja złota zasada: patrz na buty i na furę.

Wszystko w tym temacie.

Duży gracz na rynku dostaje dużą stawkę.

Przykład: jeden producent od fotografów dostaje 600zł za fotkę mebli inny 6000.

Inne ceny dla klienta który ma 100 fabryk i milion odbiorców, a inne dla gościa co te krzesła w garażu robi.

A jak zajdziesz z ceną to cię będzie olewał i płacił z dużym opóźnieniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

mam pytanie klient zaproponował mi zrobienie modeli (3ds, dwg, gsm) krzeseł tapicerowanych (100 sztuk) za 30 zł brutto/sztuka. Ja zaproponowałem 50 zł ale mnie wyśmiał. Powiedział, że ma oferty od firm z całej Polski i ceny zaczynają się od 30 zł w dół, ale po znajomości może mi tyle zaproponować. Jestem ciekaw waszej opini czy blefuje czy faktycznie takie są ceny? Dodam, że jest dużym producentem mebli na rynku. Pozdro.

 

Targowałem się jak lew, zgodnie z Waszymi sugestiami. Niestety klient znalazł studenta, który mu to zrobił za 10 zł za model (do końca nie wiem czy to prawda ale chyba tak bo juz widziałem modele do pobrania na ich stronie). Modele wcale nie były takie proste. Oprócz szwów i zagnieceń trzeba było je przygotować w dwg i gsm a to dla mnie mały problem, bo chyba sam export to za mało -może ktoś wie (pytam z ciekawości ile miałbym pracy). Dzięki za rady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Targowałem się jak lew, zgodnie z Waszymi sugestiami. Niestety klient znalazł studenta, który mu to zrobił za 10 zł za model (do końca nie wiem czy to prawda ale chyba tak bo juz widziałem modele do pobrania na ich stronie). Modele wcale nie były takie proste. Oprócz szwów i zagnieceń trzeba było je przygotować w dwg i gsm a to dla mnie mały problem, bo chyba sam export to za mało -może ktoś wie (pytam z ciekawości ile miałbym pracy). Dzięki za rady.

Może ten student traktuje to jak naukę za kasę (i np. przez to wlecze mu się wszystko bo każdy model robi X czasu). Na dłuższą metę nikt normalny nie wytrzyma wykorzystywania i jak się wprawi to bardzo prawdopodobne jest, że po prostu pacnie tą robotę. I potem są motywy że modelarze się zmieniają jak rękawiczki, jedni są lepsi, drudzy gorsi, a niektórym to w ogóle nie wychodzi.

Możesz proste pytanie klientowi zadać - czy sam byłby gotowy poświęcić czas na naukę modelowania a potem jeszcze robić za takie nędzne pieniądze? Raczej nie, i tutaj też nikogo takiego nie znajdziesz na dłuższą metę - póki student jest studentem to może tak sobie robić. Gdyby to nie było opłacalne i były takie stawki wszędzie, to nikt by się tym serio nie zajmował, tylko szukał byle jakiej innej roboty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może ten student traktuje to jak naukę za kasę (i np. przez to wlecze mu się wszystko bo każdy model robi X czasu). Na dłuższą metę nikt normalny nie wytrzyma wykorzystywania i jak się wprawi to bardzo prawdopodobne jest, że po prostu pacnie tą robotę. I potem są motywy że modelarze się zmieniają jak rękawiczki, jedni są lepsi, drudzy gorsi, a niektórym to w ogóle nie wychodzi.

Możesz proste pytanie klientowi zadać - czy sam byłby gotowy poświęcić czas na naukę modelowania a potem jeszcze robić za takie nędzne pieniądze? Raczej nie, i tutaj też nikogo takiego nie znajdziesz na dłuższą metę - póki student jest studentem to może tak sobie robić. Gdyby to nie było opłacalne i były takie stawki wszędzie, to nikt by się tym serio nie zajmował, tylko szukał byle jakiej innej roboty.

 

Tak jak napisał ola-f: zawsze sie znajdzie ktoś kto zrobi taniej. Sprytny pracodawca (ten mój taki jest) o tym wie. Najlepszym przykładem jest stronka zlecenie przez net. Przykład: Kiedys było zlecenie wizualizacji domu. Pierwsza cena (firma znana z tego forum) 4500 zł, czas realizacji 5 dni. Ostatnia cena 50 zł, czas realizacji 1 dzień...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykład: Kiedys było zlecenie wizualizacji domu. Pierwsza cena (firma znana z tego forum) 4500 zł, czas realizacji 5 dni. Ostatnia cena 50 zł, czas realizacji 1 dzień...

 

Nie ogarniam tego, komu się chce za 50zł....10 zł model też niezłe jaja...student zrobi wszystko za 4-pak z tego wynika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ogarniam tego, komu się chce za 50zł....10 zł model też niezłe jaja...student zrobi wszystko za 4-pak z tego wynika
Tak się jeszcze zastanawiam, skąd takiego studenta stać na oprogramowanie? W końcu musiał te modele zrobić w maxie lub autocadzie. Chyba, że jest jakiś trick (nie znam się) eksportu z blendera na format max.

 

edit

Ktoś kto płaci 18k za maxa czy majke + drugie tyle za sprzęt, nie robi prac za 10 zł (chyba ze jestem w błędzie)? Wtedy zwróci mu się inwestycja chyba za 100 lat...

Edytowane przez 3d_operator
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie ta sytuacja w ogóle nie dziwi - wręcz jest dla mnie nadzwyczaj w świecie normalna. Jeśli nie wiedzieliście, że takie coś u nas to powszechne zjawisko, to ja nie wiem w jakim Wy kraju żyjecie :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się jeszcze zastanawiam, skąd takiego studenta stać na oprogramowanie? W końcu musiał te modele zrobić w maxie lub autocadzie. Chyba, że jest jakiś trick (nie znam się) eksportu z blendera na format max.

 

edit

Ktoś kto płaci 18k za maxa czy majke + drugie tyle za sprzęt, nie robi prac za 10 zł (chyba ze jestem w błędzie)? Wtedy zwróci mu się inwestycja chyba za 100 lat...

Są studenci, którzy mają zapewnione zaplecze, szczególnie Ci z bardziej "elitarnych" szkół. Mało który się do tego przyznaje. Dla takiego kogoś wartość pieniądza jest wiadoma więc nie ma co się dziwić gdy ktoś powie " a zrobię, nudzi mi się to zrobię za darmo...".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Chrupek3D

a mnie dziwi slowo "student pracujacy"... to on ma sie uczyc, czy pracowac?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności